ja tez wierzylam

Milky...pewnie ogladasz KLAN.... ja tez....jednym okiem :P Dzisiaj u mnie cisza po burzy... wczoraj tam dalam mu popalic smsami, ze ja na jego miejscu nie patrzylabym w moja strone.... ale dzisiaj rano poproslil mnie smsem zebym sie nie wsciekala tak jak wczoraj bo On mimo wszystko bardzo mnie lubi mimo to ze serce ma w strzepach po wczorajszych wyrzutach I dzisiaj jestem grzeczna.... wymieniamy sie grzecznie smskami srednio co 2 godziny.... telefon wlaczony ocywiscie ale o spotkaniu dzisiaj nie mam co marzyc

Milky.... Mad chyba ma tak jak ja...... rozstaje sie...wracam.... zrywam....przepraszam dzisiaj sie zastanawialam czy to ja jestem nienormalna czy to sytuacja nienormalna Doszlam do optymistycznych wnioskow..... sytuacja nienormalna :P

Organika.... zagladasz tu? Napisz co u Ciebie? Byl jakis odwet na sms?

Mad..... nie jak malo kto tak samo jak ja :P - to tak dla pocieszenia

Mad jestem w takim samym nastroju Tez (tradycyjnie juz) napisalam kilkanascie smsow z wyrzutami z zakonczeniem Calu dzien panowala cisza.... zadnego odwetu i napisal w koncu.... ze pisze bzdury i ze jak sie spotkamy to zebym mu to powtorzyla zryl moja psychike, nie chce sie z nim spotykac bo znowu zmiekne chyba zaczynam nienawidziec siebie

ja tez jestem i wcale mi nie lepiej niz WAM co prawda nie rycze, bo chyba juz wszystkie lzy na ten rok wylalam, ale czuje sie podle

dzieki

a ja porozmyslam jeszcze spij dobrze Skarbuszku

ja tez nie moge spac nienawidze dlugich weekendow :(

Czesc JIW Organika.... jak sie trzymasz? Witam wzystkich mi jakos nijak

JIW..... spowiadaj sie..... czekamy.....wiec kim? ;)

wiecie co..... tak sie zastanawiam......... co ja jestem za kochanka jak juz zapomnialam kiedy sie kochalismy :P jak sie spotkamy to sie poprzytulamy, bo albo ktos jest, albo nie ma czasu cholera trzeba to zmienic

Wiem Organika ze nie masz za co przepraszac.... ja narozrabialam i dzieki Tobie to zrozumialam... i teraz tak chyba z wdziecznosci Ci podpowiedzialam (bez sensu) JIW - nie zastanawiaj sie (wiem latwo powiedziec) kup sobie cos fajnego a z NIM porozmawiaj jak juz bedziecie blisko siebie. Na pewno Ci nie powie ze Cie nie chce Glowa do gory A u mnie miala byc dzisiaj powazna rozmowa.... znowu nie wypalilo......... i nawet nie jestem zla.........jestem jakas wyciszona ale dzonil dzisiaj ze 20 razy.......

czesc dziewczyny dopiero dotarlam do domu, nie mialam czasu w pracy nawet netu otworzyc Milky ja pawia nie chce... na razie.... ale jak znam zycie to jutro moze byc roznie :P JIW co u Ciebie? Organika....az sie glosno zamialam na Twojego smsa.... moge Ci jedynie podpowiedziec..... to co Ty mi doradzilas..... krotkie \"przepraszam\" i znowu bedzie jak w bajce pozdrowka dla WSZYSTKICH

uffff..... doczytalam zaleglosci....... bo wczesniej tylko zyczenia wiec u mnie...... niewiadomo jak po burzy smsowej............teraz jestem wyciszona widzielismy sie i wczoraj i dzisiaj....nie bardzo mielismy okazje powaznie porozmawiac bo ciagle ktos sie krecil wiem jedno..... On jest zmeczony moim szarpaniem...........przezywa to bardziej niz ja, z tym ze ja nawsciekam sie, wyloze kawe na lawe, zrywam, rpobie wyrzuty, mam pretensje.............a On to wszystko jakos dzierzy..... ale widze ze jest mu z tym coraz gorzej Wiem, ze nie chce sie ze mna rozstawac..... wiem ze nie jestem mu obojetna, wiem ze zalezy mu na mnie....ale wiem, ze coraz bardziej meczy go to ze cierpie jak go nie ma przy mnie jak bedzie.... co bedzie.... nie wiem teraz jestem wyciszona i nawet nie przeszkada mi jego zona, nie czuje zazdrosci.... jest mi dobrze, ale znajac siebie wiem ze za kilka dni znowu cos we mnie peknie, bede sie wsciekala jak nie odpisze na sms, nie zadzwoni w weekend Dzisiaj jest mi dobrze, jutro czeka mnie powazna rozmowa.... do jakich wnioskow dojdziemy, jakie beda postanowienia....nie wiem Trzymajcie sie cieplutko.... ide spac bo padam na pyszczek Dziewczyny....tymi zyczeniami sprawilyscie mi taka radosc, ze lzy w oczach mi sie zakrecily Jestescie SUPER.... Dziekuje raz jeszcze

czesc dziewczyny stawiam stawiam...... nie jemu..... z nim raczylam sie wczoraj wodzia JIW co Ci jest? u mnie..... wlasciwie to nie wiem jak jest u mnie jutro czeka nas powazna rozmowa wiem jedno..... nie jestem mu obojetna tak jak mowil

jestescie NIESAMOWITE dziekuje za zyczenia stawiam dzisiaj...... do wyboru do koloru....co tylko sobie zyczycie pozniej tu bede....na razie goscie sie wymieniaja....a ja na alkohol patrzec nie moge....ale wczoraj zabalowalam..... w milym towarzystwie :P

a ja czekam.... ale jakos sie boje nie mam sily czytac....pozniej WAS poczytam trzymajcie kciuki kurcze.... gorzej jak nie przyjedzie

a ja czekam.... ale jakos sie boje nie mam sily czytac....pozniej WAS poczytam trzymajcie kciuki kurcze.... gorzej jak nie przyjedzie

dziewczyny...a co powiecie o zachowaniu mojego jak WY to widzicie?

byl....dostalam roze, czekoladki powiedzial ze chce byc blisko mnie wie ze cierpie w tej sytuacji....on sie odsunie na bezpieczna odleglosc .... ale zawsze bedzie przy mnie bo jego uczucia sie nie zmienily ze jego tez meczy ze ja cierpie, on tez cierpi i wykancza go ta sytuacja, uchyliby mi nieba, zebym go nie znienawidzila, zebysmy sie spotykali, rozmawiali po poludniu ma przyjechac na dluzej nic z tego nie rozumiem ale chyba to jest cos czego nie da sie zrozumiec wracam do pracy, bede tu zagladac co jakis czas

na razie stad zmykam pozniej wam wszystko opowiem trzymajcie kciuki ja nie chce byc jego kumplem...... wole byc jednak materacykiem :P

wiem ze juz mu nie powiem niczego zlego ale obawiam sie....ze przyjedzie zeby zaciesnic stosunki typowo kolezenskie takie jakies mam przeczucie....ze nie chce wojny....chce kumpla

dostalam smsa \"jestes wspaniala-dziekuje, zaraz przyjade\" to zarty?

wiecie co....jednak ja jestem stuknieta do konca napisalam przepraszam, ze mnie ponioslo.... i ze tymi smsami chcialam mu dac pretekst do rozstania bo wydawalo mi sie ze zobojetnienie to za malo