ja tez wierzylam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ja tez wierzylam
-
no to sie ciesze Organika ze nie jestem sama :)
-
Czesc Dziewczyny! Tylko mnie stad nie wyrzucajcie........... (z topiku) Ja nie mam silnej woli i tkwie w tym I jestem szczesliwa (teraz) ........... cholera wie co bedzie za godzine :P
-
ja tez sie pisze na spotkanie chociaz do uwolnienia sie z \"tego\" ....daleka droga
-
ale jestescie jajcary :P
-
ale jestescie jajcary :P
-
czesc dziewczyny jestem Wam winna wyjasnienie. Nie mialam wczesniej dostepu no netu, ale........... moj mily Pan......po obelgach, wyrzutach, slowach roznych, niecenzuralnych jakie wysylalam mu przez pol nocy...........dzisiaj pojawil sie z bukietem roz. A dalabym sobie reke uciac ze juz sie nie odezwie. Byly lzy i radosc........i znowu to samo.............. aaaaa nie nie bylo lozka :P
-
czesc dziewczyny jestem Wam winna wyjasnienie. Nie mialam wczesniej dostepu no netu, ale........... moj mily Pan......po obelgach, wyrzutach, slowach roznych, niecenzuralnych jakie wysylalam mu przez pol nocy...........dzisiaj pojawil sie z bukietem roz. A dalabym sobie reke uciac ze juz sie nie odezwie. Byly lzy i radosc........i znowu to samo.............. aaaaa nie nie bylo lozka :P
-
chyba przegielam......wyslalam kilka smsow....okropnych.......z wyrzutami, z pretensjami......a moze z prawda komorka oczywiscie wylaczona, badzcie tu jutro bo pewnie bede potrzebowala Waszej pomocy bardziej niz kiedykolwiek
-
jiw- ja sobie (i jemu) tlumacze to teskonta :P
-
ja mam ochote glowa walnac o sciane......ale szkoda mi glowy :P Do warszawy mam ze 150km jakby co JIW pytasz czy chce zeby zadzwonic? O niczym innym nie potrafie myslec i na chwile obecna wiem ze jak on sie nie odezwie to zeby mu nie robic dzisiaj paniki w domu odczekam do rana i zadzwonie do pracy
-
a jeszcze wczoraj wieczorem napisal, ze wydawalo mu sie ze go zauroczylam, a jednak to nieprawda, bo czuje sie zniewolony sraty taty............ uwielbia, szaleje, bedzie zawsze przy mnie czymkolwiek zechce.-partnerem, przyjacielem, kolega, znajomym, aby blisko. ..........nigdy nie pozwoli mi odejsc.....powiedzcie dlaczego oni tak klamia
-
mam mu tyle do powiedzenia ze wiem, ze rozmowa znowu bylaby niekonczaca sie ale czy zadzwoni............coraz mniej w to wierze
-
a ja bym tak chciala przynajmniej pustego smsa. A tu cisza.... ostatni sms, ktory wyslalam w srodku nocy jest nieodebrany. Wylaczona komorka. Zwariuje tu niedlugo. Jak to przetrwac???
-
chce mi sie wyc
-
JIW podziwiam Cie, u nas wojna szla o to ze za malo poswieca mi czasu. I chociaz nigdy nie powiedzial \"kocham\" czulam to na kazdym kroku Tak bardzo mi go brakuje...a przeciez nawet doba nie minela
-
Milky.... nie mam wyboru, bo ma wylaczona komorke ale z racji ....roznych spraw.....zobaczymy sie za 3 tyg. Mamy wspolnych znajomych, przyjaciol. Wiesz-bylismy postrzegani jako takie \"drugie\" malzenstwo Nie wiem jak sie bede czula, zawsze bedac razem, chodzac za raczke - teraz........... cholera, jakos trudno mi sobie wyobrazic te nasze spotkania
-
Dzieki JIW :)
-
no przeciez ja dolaczylam....nawet z racji tego ze chyba nie mam juz innego wyboru :(
-
no wlasnie, ja w nocnej wojnie smsowej doprowadzialm do tego zeby on powiedzial DOSC. Powiedzial po raz pierwszy w zyciu. Dotychczas to ja mowilam.... i wracalam jest mi coraz gorze....a telefon milczy
-
Zal do siebie? Listek, tez tak do tego podchodzilam.... ale juz przestalam sie winic za wszelkie zlo tego swiata. zawsze bralam wine na siebie. od dzisiaj juz siebie za nic nie winie.
-
aj tam dla naszego dobra..... dla ICH dobra.... faceci to egoisci, robia tak jak im pasuje
-
te slowa ktore napisalas w cudzyslowiu tez slyszalam na codzien. Moze faktycznie dlatego jeszcze jest mi lekko na duszy.... bo wierze w ich prawdziwosc? ale jestem naiwna-wiem :P
-
JIW moja wytrzymalosc jest zadna, wiec nic po moim gadaniu zeby sie nie odzywal, bo i tak sie odezwie a jak nie on to ja sama sie odezwe \"jezeli ma odruch, że jak klopot z żona to leci do ciebie \" po raz pierwszy ma z nia klopot za moich czasow, ponoc byli zgodnym malzenstwem zanim ja sie pojawilam....tylko po prostu czegos tam zabraklo, stad ja A ja glupia wpadlam po uszy
-
Listek-moj mowi ze tez nigdy mnie nie zostawi....... ale ja juz chyba przestaje wierzyc w jego slowa
-
a ja prowadze wojne smsowa ja sugeruje ze lepiej sie rozstac (tak podpowiada mi rozsadek-bo serce zupelnie cos innego) , On \"prosze, blagam..... nie porzucaj mnie\"