Fajne te opowieści, przy niektórych się nieźle uśmiałam, ale niektóre są, moim zdaniem wymyślone przez autorów, po co? aby tylko coś napisać? Bez sensu :O
1- kto zostawia brudne, zużyte podpaski rozwalone blee, chyba normalne jest, że od razu się je zwija, można zapomnieć zabrać z łazinki taką zwiniętą, ale zostawić rozłożoną????
2- wkładka jest z klejem, wiec niemożliwe jest, żeby ją niezauważenie zgubić w toalecie, chyba że już tak długo noszona, że klej nie trzyma :O
3- nigdy jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby nie sprała się plama po okresie z białych majtek. A dalej w tej sprawie ... rozumiem, że babcia robiła to pranie w pralce, a nie ręcznie, ale nie wierzę, ze w taki sposób powiesiła majtki na sznurku, młoda dziewczyna mogłaby tak zrobić, ale nie babcia, starsze panie, nie wieszaja bielizny na widoku, nawet w łazience. :P
4- w szpitalu, jeśli to nie porodówka nikt by nie kazał leżeć z gołą dupą na wierzchu, daliby jakieś prześcieradło do przykrycia się