Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MalaCzarna32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. 'Gosciu', nie poddawaj sie tak latwo z karmieniem piersia, lekko nie jest ale walka warta jest poswiecenia. Ja od wyjscia ze szpitala karmie tylko piersia, ani razu nie podalam mm choc mielismy wzloty i upadki. Pamietaj zawsze po karmieniu wypic przynajmniej szklanke wody i koniecznie zjesc cos pozywnego. Wtedy zdazysz wyprodukowac kolejna porcje. A tak wogole dlaczego twierdzisz, ze pokarmu mniej? Jak duzo dokarmiasz butelka? Dajesz obie piersi? Co ile przystawiasz?
  2. Nie trzeba miec swojej lewatywy, takie rzeczy naleza sie w pakiecie do porodu, niewazne czy sn czy cc. Ja mialam cc na Mickiewicza i nie mialam swojej lewatywy. Tak samo nie dawalam spirytusu do dyspozycji pielegniarek czy tez za kazdym razem pampersa, oddzial ma to wszystko i uwazam to za spore przegiecie domaganie sie od pacjentek takich rzeczy. Nie mowiac juz o koniecznosci zapewnienia sobie wszelkiej formy srodkow higienicznych. A przypomnialo mi sie: Bieganski jest szpitalem, w ktorym nie uzywa sie nawilzanych chusteczek jednorazowych dla dzieci za to do mycia stosuje sie mydlo w kostce (jakiez higieniczne :O)
  3. nam udalo sie dostac termin do p. preluksacyjnej w ciagu kilku dni a do kariologa w 3 tygodnie, nie wiem skad takie odlegle terminy gosciu...
  4. Owieczka2512, wyszlam ponad tydzien temu, wiec sie chyba rozminelysmy :) Jak wspominasz pobyt ? ;)
  5. Witajcie Dziewczyny, ja juz po, z Synkiem w domu dochodzimy do siebie. Bylam na Mickiewicza, z opieki noworodkow jestem bardzo niezadowolona, poza nielicznymi wyjatkami, wiec nie polecam, jesli istnieje prawdopodobienstwo, ze nie bedziecie w stanie same zajmowac sie dzieckiem juz kilka godzin po porodzie.
  6. Owieczka2512, moze sie spotkamy ;) to juz niedlugo... Slyszalam, ze na zatrzymanie laktacji pomaga dokladnie odwrotne zachowanie niz przy pobudzaniu - czyli ciasny, sztywny stanik, nie masowac za to chlodzic piersi (co pomaga przy nawale pokarmu). Mysle jednak, ze dla swietego spokoju i zeby nie karmic sie tabletkami, mozna w szpitalu czasem przystawic do piersi ale dokarmiac mm. Juz w domu - jesli bedziemy rzadko przystawiac i krotko, to pokarm sam zaniknie w dosc krotkim czasie.
  7. Hej, tez mnie zastanawia kwestia szczepien, nie podwazam tych, ktorymi szczepiono nas wiele lat temu ale dzis te preparaty sa bardziej skomplikowane a poziom ich kontroli i podejscie personelu medycznego do ewentualnych dzialan niepozadanych nie wzbudza mojego zaufania. Sama juz jako dorosla osoba zareagowalam uczuleniem na szczepionke i nie chce sie przekonac jak zareaguje moj syn... Tym bardziej, ze pewnych szczepionek nie podaje sie w innych krajach a juz na pewno nie tak wczesnie jak u nas. Nie ma tez czesto alternatywnych preparatow (bezrteciowych, nieskojarzonych, bezbialkowych) lub rodzicow nie informuje sie wogole o mozliwosci wyboru.
  8. Karolinka13, gratuluje rozpakowania :) Piszecie o lozeczkach i co do nich - mysle, ze na poczatek posciel (poza przescieradlem) jest zbedna, bo poduszki sa niewskazane ze wzgledu na niebezpieczenstwo uduszenia lub skrzywienia kregoslupa a koldra jest najzwyczajniej dla takiego maluszka zbyt duzym obciazeniem - pamietajmy, ze u nas w brzuchu dzieci maja caly czas podkurczone nogi a w lozeczku zmuszone sa do ich prostowania co jest wystarczajaco stresujace i nowe. Lepiej powinny sie sprawdzic wszelkiego rodzaju spiworki i lekkie beciki (zeby dziecko mialo zachowana swobode ruchow). Klin jest podobno dobry aby zapobiec ulewaniu sie. Co do skurczy, ja mialam tylko jak przesadzilam z ruchem, wtedy brzuch twardnial regularnie i to bylo ostatnie ostrzezenie - skutkowalo skracaniem sie szyjki... Na szczescie rozsadne rozkladanie sil wyciszylo skurcze i teraz juz wogole sie nie pojawiaja. Dla uspokojenia zawsze mozna zazyc magnez+B6. Zdarzalo sie jednak, ze skurcze latwo bylo pomylic z wypinaniem sie Malego (gdy wypinal plecy to brzuch tez twardnial) - jedyna roznica bylo pojawianie sie siary przy skurczach wlasciwych.
  9. MamaOlgierda, nie martw sie na zapas, bo przy tych badaniach lekarze sa bardzo przewrazliwieni i czasem nawet nadgorliwi, dopoki nie powtorzysz badania (najlepiej u kogos innego i w wiekszym odstepie czasowym), to wogole o tym nie rozmyslaj, bo tylko Dziecko sie bedzie stresowalo razem z Toba.
  10. Dziewczyny, nie nakrecajcie sie poloznymi i prezentami, terminy porodow sa orientacyjne i nie jestescie w stanie umowic sie z konkretna polozna czy lekarzem na opieke; a o ile sie orientuje, to w Czewie nie ma poloznych oferujacych swe uslugi oficjanie do naszej dyspozycji na caly okres porodu. Akcja porodowa moze trwac nawet kilkanascie godzin, doliczajac pierwszy etap - nawet ponad 20 godzin, wiec nie ma mozliwosci, zeby obdarowac kazda zmiane w szpitalu, na ktora trafimy.
  11. Czesc Dziewczyny, ile przegapilam??? Hatshepsu, gratuluje Synka, szczesciaro, masz juz to za soba :) i relacja Twoja tez pozytywna. Co do komentarzy o wygladzie, to nie darowalabym zadnego slowa, nawet wypowiedzianego zartem, w koncu nasze ciala wykonuja kawal roboty, ktorej zaden mezczyzna-twardziel by sie nie podjal i nalezy nam sie za to uznanie i wsparcie. z okazji rozpoczetego 9-tego miesiaca poczulam co to bol pachwin i klucie w niezidentyfikowanych miejscach, dobrze ze nie utrzymuja sie caly czas ale spanie to juz niezly wyczyn, dretwieja mi biodra i musze sie ze wszystkich stron blokowac poduszkami, zeby jakos przespac noc :(
  12. Dziewczyny, lamiac sie oplatkiem, zycze Wam Wesolych Swiat! Zdrowia dla Was i dla Maluszkow i obysmy omijajac trudnosc***odolaly nowym obowiazkom :)
  13. Witaj MamoOlgierda, moim zdaniem, jesli jestes pod dobra opieka w Katowicach i wizja dojazdu w razie porodu nie nastrecza problemow to poszukalabym dobrego szpitala na Slasku - jest wiekszy wybor i czesto lepsze wyposazenie. Szkoda wykladac dodatkowo pieniadze tylko z obawy na gorsze traktowanie; jesli pojawia sie taki argument, to znaczy, ze z personelem szpitala cos jest nie tak... A w naglym wypadku to na IP i tak Cie przyjma bez wzgledu na to, kto jest Twoim lekarzem :)
  14. u mnie konsultacja z internista potrzebna jest dla anestazjologa, moze chodzi tu o ogolny wywiad, ktory wiekszosc ginow ignoruje, wychodzac z zalozenia, ze same wpadniemy na to, zeby opowiedziec im 'nasza historie'
  15. Dzien Dobry Dziewczyny :) u mnie jeszcze slonce, choc zimna mgla sie czai, mam nadzieje, ze pogoda sie utrzyma. Jak tam samopoczucie? Czarna197601 trzymam kciuki, to juz niedlugo u Ciebie :) Ja wczoraj osiagnelam najwyzszy poziom brzucha, ciezko sie oddycha w kazdej pozycji i Maly tez bardzo nier****iwy, musialam wczoraj go cola pobudzac ;) i cos mi sie wydaje, ze nadal nie moze sie zdecydowac gdzie ta swoja glowe wsadzic :P Ciekawa jestem jak to ze szpitalem na Mickiewicza w koncu bedzie, bo w historie o remontach to ja nie wierze, oby tylko nam sie epidemia grypy nie pojawila :( Dziewczyny majowe widze juz sie stresuja, macie jeszcze kupe czasu :D niestety w Czewie tak sie utarlo, ze chodzi sie do lekarza, ktory pracuje w danym szpitalu, choc tak naprawde, to przy porodzie i tak polozne graja pierwsze skrzypce a lekarz nigdy do nas specjalnie nie przyjedzie o ile nie ma w tym czasie dyzuru...
×