Magda K
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Magda K
-
trzy tygonie nie pale, to pierwsze moje rzucanie. Zecydowałam sie w trakcie czytania książki, uważam że jest pomocna
-
polecam książkę Allana Carra JAK SKUTECZNIE RZUCIC PALENIE
-
No i nie wiem, czy mam Ci gratulować, czy jednak powiedzieć "bierz nogi za pas i uciekaj jak najdalej" ale po doświadczeniach wiesz "z czym to się je". Powiem tylko, obyś za głęboko z uczuciami nie wchodziła....
-
Cześć ;-) A już myślałam, że to naprawdę koniec topiku. Moze temat już nie aktualny, ale kto wie co jeszcze nas czeka hehehehehe A jakie to lekarstwo znalazłaś???? Często się mówi "klin - klinem", ale to chyba nie to, prawda??? U mnie też jakoś do przodu, dzieciaki powoli uciekają z gniazda, trochę smutne, ale cóż takie życie... Wychowujemy dzieci dla innych ;-( Buziki dla Was Dziewczyny!!!!! Odezwijcie się i opowiedzcie jak się losy potoczyły... Pewnie już tak często nie będziemy zaglądały, ale od czasu do czasu fajnie jest zobaczyć ciąg dalszy...
-
czytam właśnie sobie, co pisałyśmy przez te lata i muszę przyznać, że zaciekawiła mnie dziewczyna o ps. "poskładana do kupy" - mądrze pisała... ciekawe co u niej??? Poza tym myślałam, że się uśmieję czytając te nasze posty... a tu wcale nie do śmiechu... ale cierpiałyśmy!!!!
-
Hey Smutna, a może jednak Nie KONIEC, ;-) Miłostki mamy już za sobą, to może teraz pośmiejemy się z tego, co nas spotkało...a moze potęsknimy za tym co było???
-
Jabłuszko, ja myślę, że to NIESPEŁNIONA Miłość i dlatego ciągle powracamy myślami... Mnie czasem też się zdarza, ale bez bólu i łez. Czasami mówię sobie: ale byłaś idiotką!!!! A innym razem - Fajnie, że sie przytrafiło, bo były cudowne chwile, które pozwoliły uwierzyć mi w siebie, które dawały mi niesamowitą siłe (kurcze, miałam czas na wszystko, a teraz nic mi się nie chce), no i te superowe MOTYLKI, echhhhh. Ale to już było i nie wróci więcej....
-
HA, a ja myslałam, że topik padł. A tu prosze jaka milutka niespodzianka... JESTEŚCIE ;-) Niestety (albo stety) nowych "twarzy" nie ma... Strażniczki dwie tylko pozostały ;-) Ale fajnie, że jesteście, troche minęła od pierwszego wpisu... chyba ktoregoś dnia poczytam sobie - ciekawe, czy bede sie śmiała, płakał, a może wstydziła... ;-) Całuski dziewczyny...
-
Smutna, ja czasami zaglądam, ale im częściej tym częściej też wspomnienia wracają, a tego już nie chcę ;-) Całuski dziewczyny i trzymajcie sie mocno, najlepiej bez dwujek, bo to żadnej z nas na dobre nie wyszło, kończy się podobnie u każdej z nas... niestety, a potem doły, doły i doły. A do doopy z tymi samcami!!! Skoro nie potrafili nas pokochać, to niech spadają!!! ;-)
-
S... - czyli u ciebie dokładnie tak jak było u nas wszystkich, nic nowego. Po rozstaniach cudowne powroty, ale koniec zawsze jest taki sam. Jeśli nie padnie konkretna decyzja - "chcemy być razem" to lepiej związek zakończyć!!! Jak widać żadna z nas nie chciała odchodzić od męża, a może dwójka wcale nie chciała żeby tak było hmm??? Dla nich to pewnie tylko zwykły romans, a my sie nakręcamy, że to wielka miłość!!! A potem ból, ból, ból. Mnie tak trzymało ok. 1,5 roku - koszmar!!!
-
Jabłuszko.... porady- poradami, a sama doskonale wisz, że każdy uczy się jednak na własnych błędach ;-) Cóz z tego, że ja mam to za sobą i mogę doradzić!!! Jak i tak każda z nas myśli, że to co ją spotakło jest wyjątkowe!!! i będzie trwało całe życi!!! Nic bardziej mylnego!!!! To wszystko to tylko zabawa... Tylko szkoda, że w tej zabawie wpadamy po uszy ze swoimi uczuciami, a potem cierpimy jak wariatki... Dlatego będę bez końca powtarzała - jeśli jest to jeszcze możliwe, uciekajcie dziewczyny od takich romansów!!! Tym bardziej, że w domu czeka na Was przecież dobry mąż!!!
-
ta wyżej to ja, gdzieś mi \"G\" zjadło
-
ja też tego żałuje, ale kto wie jak przeżyły byśmy rozstanie?!!! Byłoby pewnie jeszcze gorzej!!!! Wspomnienia czasami bardzo bolą ;( Ja uciekam. Pozdrawiam i do nastepneg razu
-
ale ja tez nie nienawidzę. Ba, nawet jestem wdzięczna za ten czas ;-) Było wtedy baaardzo milutko ;-) Szkoda mi tylko tamtego roku, ból był okropny :(
-
mnie bardziej pomaga jak mówię, że byłam tylko zabawką ;-) Bo w innym przypadku pewnie bym sie odezwała ;-) bo byłoby mi go szkoda, że cierpi ;-)
-
a poza tym, każda z nasz pewnie zadawała sobie pytanie, co on we mnie widzi???? Zresztą jeśli o mnie chodzi, to teraz z perspektywy czasu wiem, że to tylko ja się emocjonalnie zaangazowałam ;-) on we mnie nic nie dostrzegł ;-) Żyłam w swoim wyimaginowanym świecie przez dwa długie lata ;-)
-
Smutna opowiadasz głupoty!!!!!!! Jeśli taka pewna jesteś, że twój wygląd jest taki okropny, to popatrz jak to musiała być Wielka Miłość, aż Ci zazdroszcze :-)
-
Smutna, co Ty w ogóle opowiadasz!!!!!! Nie wygląd jest istotny!!!!! Każdemu podoba sie coś innego, dla jednogo to ja będę najpiekniejsza dla innego ty będziesz cudem świata!!!!!! Pewnie każda z nas coś by u siebie zmieniła, tylko po co? Jeśli ktoś nas kocha to za to jakie jesteśmy wewnątrz. Ciało ciągle sie zmienia ;-)
-
He, hej ;-) co tam sie dzieje, znowu jakiś dołek? Będzie dobrze, jakby nie było, to w końcu będzie ok. ;-)
-
Jabłuszko... daj spokój, takich mysli nie możesz mieć. Wypłacz sie i już. Uwierz mi, każdy dzień przynosi ulgę. Z każdym dniem myślisz coraz mniej... Będzie dobrze. :-)
-
Cześć dziewczyny ;-) Ja się jakoś też trzymam, jutro rocznica, pewnie nie będzie za wesoło, ale najgorsze już za mną i powoli zaczynam się cieszyć, że mam to za sobą, chociaż jeszcze tęsknię...
-
zielone j.... będzie dobrze, głowa do góry!!!! Każdy dzień jest lepszy, każdy dzień przynosi ulgę....i tak do zapomnienia. Bądź dzielna!!!!!! ;-)
-
Zielone j... - może zacznijmy się od dzisiaj wspierać w tym, że się do nich nie odzywamy, nie myślimy o nich. Jeśli zadzwonią spróbujmy rozmawiać zimno. Masz rację to po prostu trzeba zakończyć!!!! Nic już lepszego się nie zdarzy. Same siebie dołujemy myśląc, że może jednak coś do nas czują!!!! U mnie to teraz chyba tylko czuje wstręt i obrzydzenie ;-) :P, ale mam to daleko w d.... . Każdy dzień pokazuje mi jaka byłam głupia, czasami aż mi wstyd przed samą sobą. DOSYĆ TEGO.
-
zaglądamy, zaglądamy ;-) Tylko, co tu pisać, jak ciągle to samo!!!!!!! Pozdrawiam