Karina27

Pomozcie, bo nie wiem co mam o tym myslec.Czy mozliwe jest, by na wskutek brania zastrzykow na wystapienie wiekszej ilosci komorek jajowych, moze przesunac sie okres? Otoz juz wyjasniam: w tym cyklu bralam wlasnie takie oto zastrzyki.Na skutek USG lekarka polecila nam, by przerwac ten cykl (w tym cyklu mial byc wlasnie robiony zabieg in vitro), bo mialam tylko 4 komorki jajowe.Powiedziala, ze mamy sprobowec w kolejnym cyklu z innymi lekarstwami.Powiedziala tez, ze zanim dostane okres, moze wystapic lekkie krwawienie.I rzeczywiscie, krwawienie bylo 19-21 dc, a cykle mam 26-27-28-29-dniowe.Dzis juz moj 33 dc, a okresu ani widu, ani slychu.Bym byla w ciazy, to raczej nie mozliwe, bo moj maz ma pojedyncze plemniczki, wiec nie mozliwe by one trafily w jedna moja komorke.Ciekawe co jest znowu \"tam\" grane.Mam nadzieje, ze przez to mi sie cykl nie rozregulowam. Co wa o tym myslicie?

Hej.U mnie nic ciekawego, dlatego sie dlugo nie odzywalam.Po prostu nie mam o czym pisac.Mama raczej chyba nigdy nie bede, ale ciesze sie razem z wami, ze przynajmniej wam sie udaje...

Gratulacje Limetko!!!

No tak, ale ile tej kasy?

Hellol!!! Pisalam wam wczoraj, ze zostalam ciocia slicznej dziewczynki. Hurra! Moj maz bedzie ojcem chrzestnym. Poradzcie, co daje sie taraz na prezent z okazji chrztu?

Jakaaajana, tak bardzo mocno Ci gratuluje i sie ciesze, ze Wam sie udalo (po tylu przejsciach!!!). Musze sie wam tez pochwalic, ze dzisiaj o 17:55 zostalam ciocia. Moja siostra urodzila coreczke: 3510 g i 54 cm. Wow - dzisiaj same dobre wiesci!!!!!!!!!!!!!!!!! Oby tak dalej!!!

Witajcie kobitki!!! Dawno mnie tu nie bylo. U mnie po staremu, oprocz tego, ze jestem po zabiegu laparoskopii. Gin mi powiedziala, ze teraz daje mi 3 miechy na zajscie, a potem, jakby sie nie udalo, to mam sie u niej pojawic w lutym i wtedy zacznie sie u mnie terapia hormonalna. Powiedziala, ze duzo dziewczyn, ktorym sie nie udawalo zajsc w ciaze przed laparo, to po tym zabiegu, zachodzily. Takze dodala mi troche nadziei. Ale dodala, ze z mezulkiem tez musi byc wszystko oki. A jak juz wam wczesniej pisalam, to jego wyniki nie byly najlepsze (badanie w marcu wykazalo, ze ma tylko 18 mln plemniczkow w ml). Oczywiscie powtorzy badanko, bo od pol roku bierze takie witaminki. Mam nadzieje, ze cos pomogly. Dzis moj 19 dc, a czuje sie tak, jakbym zaraz miala dostac @ (bola mnie piersi i podbrzusze). Staranka byly 15 i 16 dnia, ale jak na to wyglada, chyba bez upragnionych efektow. No coz, teraz tylko czekac na @, a potem znowu \"do roboty\"... Mam nadzieje, ze kiedys i mnie w koncu sie uda!!! A co tam u was nowego? Jakajaana, witaj, jak sie teraz nie udalo, to bedziecie probowac w nastepnym cyklu, a potem znow w nastepnym, az do skutku, kiedys w koncu musi sie udac... Pozdrowienia dla Owulki, Limetki, Alutos, Anika, Renika, Intimy, Majki, Kasik kasik, Kasimotylka, Gokatki, Wzetki i calej reszty, ktorej nie wymienilam. A to dla was:

Witajcie... Kruchaa, byle tak dalej...tj. bez @...trzymam kciuki!!! To co, jutro tescik???

Ok Kruchaa, to zycze ci milych chwil z mezulkiem...

Az mi ochota na takie jedzonko przyszla...mniam mniam...

myslalam juz o dewolajach, kotletach opanierowanych w platkach kukurydzianych. Nie wiem jakie do tego salatki...

Kochane, w sobote przyjezdzaja do nas moi rodzice na 2 tygodnie w odwiedziny, a w niedziele odprawiam urodziny. Macie moze jakies pomysly co mozna zrobic na taka okazje na kolacje???

ja chyba tez nie...;) Wiesz co Kruchaa, mam pomysla: TESTUJ W SOBOTE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!tak co bedziemy mogly jeszcze w weekend twojo fasoleczke oblewac:)

O ten usmiech mi chodzilo... :D Kruchaa, a jak tam u ciebie z praniem??? ;)

Dobra Kruchaa, niech ci bedzie, ale obiecaj, ze jak do poniedzialku nie dostaniesz cioty, to bedziesz testowac...w razie czego pozamykaj drzwi i okna, zeby przypadkiem nie wlazla...

Oooooooo Renka, my sie chyba nie znamy, ale tak bardzo ciesze sie twoim szczesciem!!! Zycze ci duzo zdrowka i pomyslnosci...powiedz, jak dlugo sie staralas o to szczescie???

Kruchaa, czemu mowisz, ze nie ma takiej mozliwosci...a moze jednak...nie mowie, zeby nie zapeszyc... Chyba dzisiaj u nas jest praniodzien - wlasnie wieszam, bo sie wypralo...

Lece kochane szybko pod prysznic, zaraz do was wroce...

Witajcie dziewczynki!!! Bardzo dziekuje wam za cieplutkie slowka i za podtrzymanie mi nadziei. Chyba macie racje z tym, ze powinno sie nie poddawac i walczyc tak dlugo, az osiagnie sie upragniony cel...Chociaz przyznam sie, ze panicznie boje sie tych zabiegow, ktore mnie czekaja, juz na sama mysl o tym robi mi sie slabo...wrrrrrr... Nadia_a - nie martw sie tymi wynikami mezusia, bo jak nie uda wam sie droga naturalna, to zawsze mozesz pomyslec o inseminacji, bo zeby \"zrobic dzidziusia\", to z tych wszystkich milionow nasionek, ktore ma twoj maz, gin wybierze tego najsilniejszego...wiec glowa do gory kochana i \"do ataku\"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kruchutka - bardzo ci zycze tego, by @ nie przylazla, bede trzymac za ciebie kciukasy!!! A moze powinnas pomyslec o tescie, skoro jestes juz po \"przeterminowana\"??? Pozdrawiam was dziewczynki i dziekuje za naprawde cieple przyjecie do waszego grona. Podtrzymujecie mnie na duchu!!! To dla was:

Witaj Kruchaa i reszta kobitek...U mnie beznadzieja, wszystko jest do dupy...Wlasnie wrocilam od gina!!! Juz mi sie nic nie chce. Gin stwierdzila u mnie polipa na szyjce macicy, ktorego trzeba usunac. Za 2 tyg. jak dostane @, to mam przyjsc na badanie hormonow, potem musze u niej zrobic termin na usuniecie tego swinstwa, no i powiedziala tez, ze mi zrobi zabieg na droznosc jajowodow. Bardzo sie boje tego wszystkiego... Mam nadzieje Kruchaa, ze przynajmniej tobie sie uda...

Nadi-a, witam cie, ja sie tutaj nie udzielam na tym forum, ale was podczytuje. Powiedz kochaniutka ile plemniczkow ma twoj mezulek w mln, skoro mowisz, ze malo? Pozdrawiam reszte staraczek... Kruchaa, zycze Ci powodzenia, zeby w koncu ta wredota dala Ci spokoj na 9 m-cy...

Aga_w - pisalas, ze pochodzisz z okolic Kedzierzyna - Kozla. A skad dokladnie, jesli mozna wiedziec?

Alutos - sprobuj i pogadaj z lekarzem, powiedz o swoich obawach, a co ci zalezy...

Dzieki dziewczyny za slowa pocieszenia. Moze macie racje z tym, mowiac, ze nie mozna tracic nadziei, ze trzeba wierzyc, ze w koncu sie uda...moze cos w tym jest... Alutos, Klempa - napiszcie cos wiecej na temat kliniki leczenia nieplodnosci (Alutos - jak wygladala u ciebie ta pierwsza wizyta?). Z gory dziekuje za wiadomosci...

Witam wszystkie dziewczyneczki. Dawno mnie tu nie bylo, ale tez nic sie nie zmienilo. Dzisiaj moj 3 dc i juz powoli trace nadzieje na macierzynstwo...Poddaje sie!!! Nie chce mi sie juz wiecej starac...no, ale coz, takie jest zycie, czasami nie mozna miec tego, o czym sie najbardziej marzy - i to wlasnie sprawdza sie w moim przypadku. Podzrowionka dla wszystkich i udanej niedzieli wam zycze...papatki!!!