Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

papssi85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez papssi85

  1. rozumiem a co do lekarza, to się zapisałaś w końcu?
  2. no więc jesteśmy spokojnie dziewczynki ;-) ale nie powiem ania_ma lubisz ryzyko ;-)
  3. z tymi 3 miesiącami to jest tak, że to tyczy się tylko przypadku kiedy umowa się kończy tak jak w przypadku anii_ma ale jeśli umowa nie jest terminowa to te 3 miesiące nie mają żadnego znaczenia bo kobieta jest chroniona od pierwszego dnia ciąży a nie jak niektórzy mylą po 3 miesiącu dopiero ;-)
  4. ania_ma faktycznie w dniu rozwiązania umowy o pracę musisz być w 12 tygodniu ciąży inaczej nie mają obowiązku kontynuować zatrudnienia....(art 177 par.3 k.p.)Jestem po prawie pracy więc wiem co mówię. Ale myślę, że spokojnie się wstrzelisz bo przecież teraz jest 5-6 tydzień, nie? jaki był pierwszy dzień ostatniej @??
  5. ta wyżej to oczywiście ja- papssi85 ;-) ja pracuję cały czas, nieustająco, lubię swoja pracę, będzie mi ciężko ją zostawić...z synkiem pracowałam 28 tygodnia...
  6. dzień dobry! dziś piątek, yuppii!!! ania _ma jeśli chodzi o prywatne wizyty to też z tydzień trzeba czekać bo jest sezon urlopowy i pół lekarzy nie ma ;-/ chyba,że ktoś się wypisze to wtedy można wskoczyć z dnia na dzień ale to jest ryzyk-fizyk
  7. ja idę do Salve 10.08 (Szparagowa )do Kłosińskiego na usg ;-)
  8. aahh ale ja czytam..już wszystko wiem, napisałaś tylko ja co drugie zdanie koduje ;-)
  9. ale będziesz tam chodzić do przychodni (do Madurowicza) czy do tej lekarski prywatnie ? powiem Ci,że ja nie znam ani jednej ani drugiej kobiety. To Twoje pierwsze dzieciątko? przepraszam, jeśli pytam a Ty już o tym wspominałaś ale dużo nas się tu robi i mylę się ;-)
  10. Dziewczyny to znowu ja;-) Syncio śpi, mąż oddelegowany na służbę , chata wolna ;-) Powiem Wam szczerze, że mnie to wylazł taki wielki brzuchol że chyba się w spodnie nie zmieszczę..Nie mówiąc o tym, że 2 tygodnie temu kupiłam dwa nowe staniczki w H&M a teraz jest ryzyko że nie upchnę cyców w nie ha ha... Ania_ma- co lekarza to z Synkiem chodziłam do dr Kuzmeckiej w Madurowiczu i prywatnie na usg do Wilińskiego. Teraz chyba powtórzę plan, do szpitala do Kuzmeckiej a reszta Wiliński/Dudarewicz. A Ty do kogo chodzisz;-)??
  11. no to mamy Polskę środkową i południową (chociaż ja też z południa pochodzę;-) Czekamy dalej..;-)
  12. Dziewczyny a w ogóle skąd klikacie, może się okazać że jesteśmy z tych samych miast a nawet łazimy do tych samych ginów ;-) Ja nadaję z Łodzi ;-)
  13. a ja weekend kiepski bo mąż pracuje dziś, jutro i w nd. na noc...kicha bo do południa odsypia a ja sama ze wszystkim... wesela fajna sprawa- baw się dobrze Anielicooo Ana Lena a jak Twoja beta??pochwal się wynikiem!
  14. Cześć Dziewczynki ;-) Witam nowe i ściskam już zadomowione brzuchatki ;-) Anielicooo ja betę robiłam w 26 dc i była 47 a dziś jest 32 dzień i beta wynosiła 728 czyli chyba nie jest źle. A co u Was dziś ciekawego ?ja cały dzień na zakupach remontowo- budowalnych i padam na ryj..ek ;-/
  15. Majka012345 udanego urlopu! Anielicaaaa i Ana Lena- ja też idę jutro na drugą betę, zobaczymy ile już przyrosło ;-). Dajcie znać jak u Was ;-) Dobranoc, miłych snów ;-)
  16. kurnia ile tych poronień...maskara....jakaś się przewrażliwiona robię...
  17. ha ha , ja to samo z tym wstawaniem!!! dziś 6 rano (a wcześniej o 7 mnie było ciężko zwlec) i koniec,,..kręcę się po domu i nie wiem co ze sobą zrobić...;-)
  18. z synkiem chodziłam do przyszpitalnej przychodni i kontrolnie na ważniejsze usg prywatnie. Teraz chcę zrobić tak samo bo w końcu odprowadzam te cholerne składki na ubezpieczenie więc badania wszystkie należą mi się jak psu zupa. Ale widzisz...na NFZ wyznaczyli mi wizytę dopiero za miesiąc więc już na pierwszą muszę iść prywatnie..na 10.08
  19. a jak Twoje samopoczucie ? mnie dziś atakują jajniki, mam wrażenie,że zaraz wyjdą mi z portek i mnie uduszą ...nie wiem czy to normalne...
  20. Dziewczyny trzeba być dobrej myśli- zawsze. Cały czas sobie to powtarzam bo bez pozytywnego myślenia nie ma pozytywnych zdarzeń. W moim otoczeniu było bardzo dużo utraconych ciąż i jak będziemy zakładać ,że nas to spotka to pewnie i tak będzie. A nawet jeśli któraś z Nas straciła dziecko to przecież nie oznacza to, że tak będzie też za kolejnym razem! Trzymam kciuki za wszystkie. Jak się dziś czujecie, któraś była na badaniach, wie coś nowego? ;-*
  21. ja też pracuję ale myślę że do września max ;-)
  22. czytałam trochę o becie i faktycznie coś było wspomniane o ciąży bliźniaczej..poczytaj może się coś ciekawego dowiesz,,,
  23. jasne, najważniejsze na świecie żeby było zdrowiuśkie ;-)
×