Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

papssi85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez papssi85

  1. Ja i mąż byliśmy ubezpieczeni w ubezp. grupowym a dodatkowo ( zw względu na to, że moja firma jest b. duża) miałam możliwość przystąpić do jeszcze jednego ubezpieczenia i ubezpieczyć męża. I tym sposobem dostaniemy razem 6500zł. yuppii.
  2. Benia ja też zawsze śpię na brzuchu z jednym kolanem podciągniętym do szyi...Ale powiem Ci ,że w pierwszej ciąży miałam taką fajna podłużną poduszkę i ją wkładałam sobie między kolana i kończyła się prawie pod brodą. Spałam wtedy na boku i było super.
  3. mnie też się tak wydaje, dzwoń, na pewno coś Ci znajdzie, oni tam pracują do bólu...
  4. Benia mi wczoraj pow. ginka że z moją macicą w tyłozgięciu do 16tyg. mogę spać na brzuchu.
  5. jak dzwoniłam Mamo muminka to miał spokojnie termin wolny na ten koniec września więc dzwoń i nie odpuszczaj. Kiedy Ci wypada ten 12ty tydzień?
  6. asmana to badanie to badanie genetyczne w pierwszym trymestrze, przezierność karkowa itp
  7. Mamo Muminka ja dzwoniłam do Dudarewicza chyba 3 razy ( i ciągle nie mógł gadać) aż wreszcie zadzwoniłam rano w pon. ok 9tej i się dodzwoniłam. Próbuj cały czas aż do skutku. Ja jestem zapisana na 25.09go września bo uznał że to jest idealny termin na to badanie. koszt 260 zł.
  8. no niestety nie Mirabell.. Kiedyś każda matka dostawała 1000 zł na każde dziecko, bez względu na dochody, zatrudnienie, czy stan cywilny.. Od stycznia 2013 rodziny których dochód w roku jest wyższy niż 85tyś. zł( powyżej 1922 zł ms/os.) nie dostaną złamanego grosza... Polityka prorodzinna- oszczędności w budżecie znaleźli.. Szkoda, że na innych rzeczach nie potrafią oszczędzać... Na balangach służbowych itp...
  9. dobra, pogadajmy o becikowym. Wyczytałam ze dochód na 1 członka rodziny nie może być większy niż 1922 zł ale nie jest napisane w jaki sposób matka/ojciec ma te dochody wykazać, z jakiego okresu itp...Wiecie coś na ten temat?
  10. no niestety lekarzami nie jesteśmy, możemy zaufać tylko specjaliście i temu co nam powie..Bardzo bym chciała żeby Ci się udało, żebyśmy wspólnie dobrnęły jakoś do tego kwietnia. Kompletnie nie wiem co Ci powiedzieć...Może tylko tyle że musisz być silna i wytrzymać do jutra bo wierzę że jutro sprawa się wyjaśni, w jedną albo drugą stronę ale wreszcie będziesz wiedziała na czym stoisz ... trzymam kciuki !
  11. he he Walabia masz rację, moje piersi zatoczyły krąg ;-) ja jestem humanista niestety a matematyk ze mnie żaden!
  12. o matko dobrze, ze piszesz bo ja się już się tak martwiłam! dobrze, że idziesz do Dudarewicza to jest super lekarz, jutro na pewno wszystko się wyjaśni. 3 mam bardzo mocno kciuki za Was a Ty odpoczywaj i staraj się do jutra znaleźć sobie jakieś zajęcie żeby nie myśleć w czarnych kolorach.
  13. motylku, ania_ma idzie równo ze mną, jak była u lekarza ostatnio a to było już ponad 7tyg. i był tylko pęcherzyk. Lekarka jej pow. że jak za tydzień nic się nie ruszy to klapa. No i wczoraj minął tydzień i była wizyta...
  14. Agusia- ja też się zaczynam martwić że ania_ma nic nie pisze, wczoraj wieczorem myślałam że może nie mogła ale że do tej pory nic... walabia- super że dziś idziesz, jak się nie mogę doczekać kolejnego a tu jeszcze miesiąc ... Benia- mustela jest faktycznie popularna ale droga..., ja się zastanawiam czy nie kupić coś na biust bo po pierwszej ciąży biust się zmienił o 360 stopni...
  15. Cześć Dziewczyny ;-) Z tymi cyckami naszymi to tak jest, skóra się rozciąga i dlatego swędzi. Czasem też mam wrażenie, że jest jakby cieplejsza niż w innych miejscach ciała. Ale z tego co pamiętam to w pierwszej ciąży też tak miałam. Czy Wy też macie macicę w tyłozgięciu? Pani dr mi wczoraj powiedziała, że jak jest tyłozgięcie to do 16tyg. można spać na brzuchu ;-) zakręcona filipinko jak mi brzuch urośnie to skorzystam z maila ;-) gosi8905- ty tam kochana leż i nie marudź, inni muszą w pracy siedzieć... ;-) ania_ma napisz coś bo się martwimy !
  16. eh..szkoda gadać, poszło jak zwykle o głupotę jakąś a przerodziło w mega awanturę. Mój mąż uważa że ma zawsze rację a ja powinnam go słuchać i robić to co on nakazuje.Jak ma jakiś problem albo za dużo na głowie to efekt jest właśnie taki że choćbym zrobiła najlepszy obiad, wysprzątała całe mieszkanie i doskakiwała mu na każdym kroku to zawsze znajdzie jakiś ,,ale''. A potem mi jeszcze wyrzuca że ja mam gdzieś jego problemy i bolączki mimo tego że 2-3 razy dziennie wypytuje co go gryzie, co go boli, co go dręczy....Gnojek parchaty jeden!
  17. Dziewczyny ja z innej beczki. Mąż mnie tak w*****ł że bliska jestem żeby go udusić!!! Co za d*pek jeden...3 dni chodzi wkurzony na cały świat, jakieś sobie bzdurne problemy w głowie uroił i dogryza mi na każdym kroku, to źle , tamto źle, ciągle docinki no i nie wytrzymałam...trochę mu naubliżałam ale efekt pewnie żaden...
  18. Dziewczyny co tu dużo mówić: nasz służba zdrowia to kolejki, niemiły zobojętniały personel, kolesiostwo i brak rzetelnej informacji, bałagan, notoryczne opóźnienia i tryb olewający u lekarzy... jak nie zapłacisz to może chamstwem i dociekliwością ewentualnie coś się dowiesz... A poza tym papierologia i biurokarcja : 12go badania krwi na zapisy, 27 usg na zapisy, 30 wizyta na zapisy dobrze że na telefon do poradni nie trzeba się umawiać... ania_ma- trzymam kciuki!!!
  19. fiona88 u nas jest zakaz tylko o poronieniach a całą resztę możemy wałkować ! ania_ma- jak tam angielski u naszych tegorocznych maturzystów?? fajnie że czujesz się już lepiej ;-) jutro mamy ważny dzień ;-) Śmiać mi się chce jak napisałyście o tych słodyczach bo ja przeleciałam godzinę temu przez cały dział i wyżebrałam 2 cukierki toffi, krówkę i 2 landrynki miętowe he he i mi trochę lepiej ;-) Witam BenięSz!
  20. spokojnie, spokojnie, brzuchy też nam wyrosną... ja narazie mam ,,ciąże spożywczą..''
  21. no jak wpiszesz w internetowym kalendarzu 1 dzień om to wyjdzie że jest 10ty no bo się już zaczął
  22. ja też się kiepsko dziś czuję, też jestem non stop głodna..na 18tą idę do dentysty (mój najgorszy koszmar...) i jak nie będzie mi mogła dać znieczulenia to żadna siła mnie nie zatrzyma na fotelu o never....
  23. Dziewczyny znowu zaczynacie z tym poronieniem..Każda ciąża jest inna, ja jestem w drugiej i zupełniej inaczej się czuję, boli mnie co innego. W pierwszej bolał mnie krzyż, teraz bolą koszmarnie piersi, z synkiem mogłam zjeść wszystko teraz wszystko śmierdzi...Po co się nakręcacie głupotami z internetu??? Agusia5- u mnie pierwsza ciąża zaraz po tabletkach, druga 3 ms. po odstawieniu ale typowo celowane w dni płodne... a co do prenatalnych to dzwon i jak odbierze niemiła Pani to bądź podwójnie nie miła i już. zakręconafilipinko- śmieszna sprawa z tą Twoją ,,niepłodnością'' ;-) niulekx- życzę Ci żeby Twój maluch nie miał kolek, mój miał kolki a ja depresje... Ale na zapas się nie stresuj bo moim skromnym zdaniem jak dziecko ma kolki to nawet niemiecki specyfik nie pomoże..uwierz mi... Olka80- witam Cię ;-)
×