Momira
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Jestem za :) Poznałyśmy się osobiście i utrzymujemy stały kontakt. Cieszę się, że było to miejsce, bo wiele Wam zawdzięczam, ale nie ma sensu zostawiać tu wpisów pro forma. Za wszystko co tu razem przeszłyśmy dziękuję! Erwinko Majmaczku Amirko Serenity
-
Erwinko, u mnie nie było walentynkowo więc nie mam specjalnie co opisywać ;) W pracy udało mi się pewne przedsięwzięcie i z tego się cieszę ogromnie! Poza tym niedługo otrzymam certyfikat mistrza spokoju z buddyjskiego zakonu, bo Syn przechodzi klasyczny bunt dwulatka i czasami mam ochotę zdzielić go równo :P siła spokoju na szczęście bierze górę. Metoda "na chłodno" działa, ale ile jeszcze wytrzymam - nie wiem :P Erwinko, a jak Ty i P. świętowaliście? A Ty - Majmaczku?? Buziolki!
-
Indie??? rewelacja! Och! Jak ja bym chciała choć niektóre miejsca tam zobaczyć!! Nie mówię już o Chinach czy Japonii... Marzenia... :) :) A suwaczek trochę śmiesznie wygląda przed następnym, ale co mi tam :P :P Dobrego dnia Wszystkim!
-
Erwinko, cierpliwości - przy ilości pracy jaką masz - nawet się nie obejrzysz a będziesz gdzieś hen daleko wygrzewać się w ciepełku ;)
-
Amirko, czyżby rozłożyło Cię na dobre?? Majmac!!! Hop, hop!! Dlaczego nic nie piszesz?? Jesteś jeszcze u siebie czy wyruszyłaś do Erwinowa dorożką? :P Erwinko, trzymaj się tam dzielnie! Już niedługo się zobaczymy!!! Jak ja się cieszę! :) :) :) :) :)
-
To świetnie Amirko! Pozdrowienia dla Synka A ja uśmiecham się do Ciebie o przepis na ciasto :) :)
-
Amirko, współczuję, obyście szybciutko wrócili do zdrowia Majmac, zazdroszczę aktywności fizycznej. U mnie w mieście jest jakaś jedna siłownia, ale mało mi się uśmiecha inhalowanie się czyimś potem :P Czekam więc na wiosnę, żeby móc trochę pobiegać. Erwinko, jak samopoczucie? Ja - odpukać - lepiej. Mam nadzieję, że damy radę :)
-
Oj Erwinko, żeby tylko nam ten zlocik wypalił, bo Ty "zasmarkana" i ja też :( Wczoraj jak dzwoniłaś to ja już spałam nafaszerowana czosnkiem, witaminą C i gripexem. Teraz czuję się w miarę dobrze. Zobaczymy jak będzie w ciągu dnia. Oczywiście rozbawiłaś mnie tą wymianą rzeczy zimowych na letnie :D :D Mam nadzieję, jednak, że choć jedną bluzkę z długim i spodnie zostawiłaś, co ? ;) Amirkę tak pochłonęło czytanie, że nie chwili by tu zajrzeć. Mam rację? Idę szykować się do pracy. Miłego!
-
O tak.. też zazdroszczę... Amirciu, ferie dopiero przede mną. Nie powiem, żebym o nich myślała cały czas, bo jest tyle pracy na której muszę się na bieżąco koncentrować, że na wybieganie w przyszłość już nie zostaje mi czasu. Zamówiłaś może te obrazy? Ciekawa jestem które. Cieszę się Erwinko, że masz już jedną pracę za sobą, a drugą wyprowadziłaś na prostą :)
-
Co do obrazków to kwestia wnętrza i gustu mieszkających. Ja raczej za takimi seriami nie przepadam, ale widziałam je u dwóch koleżanek i wyglądały naprawdę ładnie :) To ładnie Was rozłożyło Amirko! U nas Marcel też ze trzy dni temu pokasływał i mieliśmy gorszą noc, ale dałam mu wit C, calcium, Lipomal i tantum verde do gardła i jest znacznie lepiej, więc powinno się obejść bez antybiotyku. Ja mam w tym tygodniu niezły młyn! Także od rana "zagrzewam" się do startu i jestem już tak nastawiona, że sama Marit Bjoergen nie miałaby szans :P To byłoby na tyle. Trzymajcie się dzielnie Dziewczyny! I może starym zwyczajem zostawię dla Was po kawusi ;) c c c c
-
Majmaczku - jasne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) :) Jeszcze tylko Erwinka musi się wypowiedzieć. Mam nadzieje, że nic nie pokrzyżuje nam planów, bo ja już nie mogę się doczekać! Majmac, machnij ręką na to całe odchudzanie. Świetnie wyglądasz! Oglądałam ostatnio program o ludziach którym zakłada się opaski na żołądki. Ci to ważą!!! W porównaniu z nimi jesteś filigranową laseczką :) A Erwinka, to już w ogóle ginie na ich tle ;) Ja planuję jakiś aerobik na wiosnę. Koleżanka z pracy też by chętnie dołączyła więc motywacja będzie większa!
-
Erwinko, jeśli to Cię pocieszy to napiszę, że również siedziałam wczoraj na papierzyskami, i poszłam spać niewiele wcześniej. W każdym razie co miałam zrobić, zrobiłam i jestem z siebie dymna jak paw :P A tak poważnie to cieszę się, że mam to wszystko za sobą i niedobrze mi jak patrzę na komputer :O Spojrzałam w kalendarz, czy 4, 5, 6 to szczęśliwe liczby Erwinko? Mogą być ;)
-
Amirko, w kwestiach obiadowych mogę napisać moje wersje: Wersja 1- idziesz do lodówki, wyjmujesz słoik z zupą który dała ci mama. Podgrzewasz. Zjadasz. Wersja 2 - idziesz do lodówki. Otwierasz zamrażarkę. Wyjmujesz pudełeczko z zamrożonym sosem pomidorowym, który dała ci teściowa. Odmrażasz. Gotujesz makaron. Polewasz sosem. Posypujesz serem. Zjadasz. Wersja 3 - patrz wersja 2 z tym że sos musisz zrobić sama. Wersja 4 - kupujesz rybkę, ziemniaki, składniki na surówkę z kapusty kiszonej. Rybkę robisz w piekarniku albo na patelni, gotujesz ziemniaczki, robisz surówkę. Zjadasz. Wersja 5 - robisz naleśniki i farsz. Ja uwielbiam na słono - z kaszą gryczaną lub szpinakiem. Zapiekasz w sosie pomidorowym. Zjadasz. Wersja 6 - risotto z kurczakiem. Robisz. Zjadasz. Jako, że prawie codziennie daję dziecko do dziadków dostaję coś na obiad. Jeśli nie - wybieram 2, jeśli nie 3. Pozostałe wersje są bardzo rzadko bo nie mam takiej potrzeby żeby gotować. A nie będę udawała, że jest to zajęcie które uwielbiam. Wolę usiąść z dobrą herbatą i książką :P Zresztą, mój kochany mąż wcale ode mnie tego nie wymaga :) A nad tym grillem muszę pomyśleć... mówisz, że naprawdę warto?? Co oprócz mięsa można tam robić? Majmac czekamy na fotorelację z imprezy!
-
Oby ten Nowy Rok przyniósł nam wszystkim spokój i pogodę ducha. Niech nie zabraknie na naszych drogach życzliwych ludzi i byśmy umiały tę życzliwość odwzajemnić. Życzę Wam drobnych iskierek radości aby nie umknęły niezauważone. Zdrowia. I miłości, bo to ona nadaje życiu sens. Dobrego roku Dziewczyny
-
I jak Erwinko????