Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Momira

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Momira

  1. No tak... już rozumiem. Jedna osoba usunęła swoje wpisy. Trochę szkoda, ale to przecież jej decyzja... Żegnaj Aniołku.. Wszystkiego dobrego :)
  2. Dziewczyny, o co chodzi z kafeterią??? Dlaczego ubyło nam 30 stron???? Erwinko, dostałaś zdjęcia??
  3. No i ubiegłaś mnie Majmac :P też ucięłam sobie pogawędkę z Erwinką i właśnie chciałam o tym jej necie napisać ;) Erwinko, zasiadłam z kawką żeby wysłać obiecane zdjęcia i ... błąd serwera :( Nie mogę się zalogować na pocztę. Spróbuję później na pewno i zdjęcia wyślę. Dziewczyny, czy ruchy dziecka w brzuchu odzwierciedlają jego późniejszy temperament???
  4. Majmaczku, podpisuję się pod tym co napisała Amirka! Widoki że dech zapiera!!! No i mieliście chyba kolejny miesiąc miodowy, co?... ;) U mnie dobrze :) Maluszek rośnie i daje o sobie znać. Ja także rosnę :P Na brak apetytu nie mogę narzekać i w przeciwieństwie do początku ciąży teraz smakuje mi wszystko, słone, słodkie i kwaśne... A po solidnej porcji kiszonej kapusty potrafię bez problemu zjeść batonika! Tzn. dziecko mnie do tych ekstremów zmusza :P :P Ap ropo miejsca gdzie była Majmac, to i ja bym się chętnie z mężem wybrała. Obawiam się jednak że w przyszłe wakacje to nie nastąpi, ale kiedyś na pewno!
  5. Amirko cieszę się że synusiowi nic poważnego się nie stało. Sama kiedyś upadłam paskudnie i wiem czym to może grozić. A jak w nowym mieszkanku? Jak się w nim czujecie? Dostaniemy jakieś zdjęcia??? :) Majmac, witaj :) no to wybyczyłaś się za wszystkie czasy jak to mówią! Dobrze, że doładowałaś akumulatory i \"baterie słoneczne\". Na jakiś czas wystarczą ;) Erwinko, wreszcie! Dziękuję za miłe słowa o zdjęciach :) i listwach :D :D Zdradź nam co zmieniłaś w mieszkaniu! ... Jako że widziałam i mam jako takie wyobrażenie to z przyjemnością się tam \"mentalnie\" przeniosę żeby \"pooglądać\" nowinki ;) Serenitko! wyłaź z ukrycia... może tym oto kwieciem Cię zachęcę :P
  6. Dziękuję Amirko :) Brzusio rośnie, a jakże! ;) Miło że odpisałaś. A gdzie reszta? Nawet chwilki nie znajdą żeby łapką pomachać :P A ja zbieram następne zdjęcia i jeśli tylko zechcecie to Wam podeślę kiedyś. Amirko, Serenity, poproszę o jakieś Wasze fotki... Bardzo proszę! Wieki całe nic nie wysyłałyście! Amirko, czy z synkiem to coś poważnego czy tylko powierzchowne otarcie??? Pozdrów go serdecznie :)
  7. Poszły!!! Tylko niech któraś napisze że nie dostała! Dobrego dnia! Amirko, co polecasz dziś na obiad?? Tylko takiego wiesz... prostego, dla początkującej mężatki :P :P
  8. Amirko, opisz tu szybciutko te swoje nowe cudeńka co Ci plasterków przysporzyły ;) Ja buty w zasadzie mam, ale wszystko zależy od tego czy w ostatnich miesiącach będą puchnąć mi nogi. Jeśli tak to bedę musiała rozejrzeć się za czymś nowym na zimę. Piszesz, że przytyłaś w pierwszej ciąży dużo a w drugiej 10 kilo. Ja nie wiem od czego to tak naprawdę zależy. Ja nie potrafiłabym jeść mniej niż jem, a to dlatego że jak mam na coś ochotę to nie ma innej możliwości jak sobie tego nie odmówić :P Dziś na śniadanie,np, zjadłam dwie kanapki na słono-ostro i dwie z nutellą :D Mam teraz chwilkę przed wyjściem do pracy więc zaraz wyślę Wam kilka fotek. Proszę więc uprzejmie o sprawdzenie skrzynek :) A dziś wieczorem wizyta... Już nie mogę się doczekać :) :) :)
  9. Dzień dobry Amirko, widzę żeś sama na straży naszego topiku :) I jak butki, kupiłaś? U mnie w kwestii zakupów nic się nie zmieniło. Nawet ciąża nie jest w stanie zmienić mojego podejścia i nadal nie lubię łazić po sklepach. Ostatni do jakiego weszłam to był sklep z rzeczami dla dzieci :P Lubię patrzeć na te wszystkie maleńkie ciuszki :) Nie kupuję na razie żeby nie kusić losu. Jedyne na co sobie pozwoliłam to kocyk w kolorze ecru z maleńką aplikacją w jednym rogu :) No i ostatnio oglądaliśmy z Jarkiem wózki. Powiem wam że wybór jest tak duży że sama nie wiem na co najbardziej zwracać uwagę. Może podpowiecie coś Amirko i Majmac... A jak było u Was z tyciem w ciąży? Udało się Wam zgubić te kilogramy po porodzie? Wiem że jestem strasznie monotematyczna ostatnio :P ale coś w tym jest, że dziecko stawia świat do góry nogami :) Ale żeby nie było że ja tylko o jednym to może jeszcze słówko o kulinariach. Ostatnio nic nowego nie robiłam, ale w weekend przymierzam się do upieczenia ciasta. Amirko, masz jakiś prosty przepis na ciasto z owocami? Serenity, a może Ty coś podpowiesz?! Erwinko, żyjesz? :)
  10. Szczęśliwej podróży Majamc! Amirko, jak tak piszesz o tych pysznościach to ślinka mi cieknie po brodzie :D Mniam! Ja jako początkująca mężatka nie porywam się w tym roku na przetwory. Może w przyszłym, jeśli dziecię pozwoli :P Erwinko, czekamy, czekamy... Odkop się szybciutko z papierzysk i pisz! Dziewczynki! muszę się Wam pochwalić. Dziś w nocy po raz pierwszy poczułam ruchy mojego Maleństwa. Cudowne uczucie, wspaniałe i śmiałam się i łezka mi się zakręciła jednocześnie... :) Ech.. Dla takich chwil warto żyć :) Dobrego dzionka!
  11. Majmac, maila dostałam Wariatka jesteś!!!!! :D :D :D :D :D :D Gdybym była Twoim mężem to przeszłabym już z kilka zawałów :D :D :D No ale cóż. Raz się żyje :D :D Serenitko, rozesłałam wiadomość do Majmac i Erwinki, niestety nie wiem teraz pod jakim adresem funkcjonuje Amirka. Najlepiej żeby się pojawiła i również napisała do którejś z nas. Robiłam wczoraj gulasz z kaszą. Pierwszy raz. Roboty jest przy tym że hej, ale warto było :) ... powiedziałabym że był dość pikantny :P ale smakował nam i nawet zaniosłam słoiczek rodzicom :) Weekend zapowiada się ciepły i słoneczny. Mam nadzieję że gdzieś sobie z J. wyskoczymy. Choćby po to żeby porządnie się powłóczyć i naładować baterie słoneczne :)
  12. Serenitko, kliknij na mój nick i zobaczysz mojego maila!!! jak wyślesz mi swój mail i nr telefonu to ja go roześlę dziewczynom, ok? Z Twojego wyjazdu jak najbardziej się z Tobą cieszę, ale faktycznie, nie zazdroszczę :P Nawet nie ze względu na upały, ale fakt że teraz mi niczego do szczęścia nie trzeba, poza uśmiechem Męża i zdrowiem mojej Kruszynki :) Erwinko, nie masz co tracić nerwów w pracy, bo jak sama wiesz, nie warto :) Co do Twojej figury, to już nic nie napisze, bo zdjęcia mówią same za siebie. Jeśli jednak chcesz przedłużyć jędrność brzuchowi to tylko za pomocą ćwiczeń. Te wszystkie specyfiki w tubach działają do czasu. Potem, jak organizm się przyzwyczai i rozleniwi to podobno nic już nie pomaga. Majamc, co do odrabiania lekcji z dzieckiem to mój J. też jest przerażony koniecznością powrotu do podstawówki :D :D :D A mówiłam Wam , że robiłam ostatnio naleśniki specjalnie dla męża? Nie obyło się bez oparzonego palca, ale naleśniczki wyszły doskonałe!!! :) I jestem chyba z siebie coraz bardziej dumna bo już dożo potrafię ugotować, a w weekend przymierzam się do upieczenia ciasta. Ciekawe czy mi się uda .... :) Buziolki
  13. Cześć Zmarzluchy! Pisze do Was również Zmarzluch. Tak, tak... Pamiętam że pisałam że taka pogoda jest lepsza. Pisząc to jednak miałam na myśli temperatury w okolicach 15 stopni plus jesienne słoneczko i przepych kolorów na drzewach. To co mam za oknem ma się nijak do obrazka jaki Wam wyżej odmalowałam :O Od trzech dni chodzę w zimowej kurtce. Bardziej w trosce o moje dziecko niż o mnie samą. Wczoraj było jeszcze znośnie a we wtorek padało calusieńki dzień! Brrr... Gdzieś co prawda przeczytałam o 25 stopniowym weekendzie ale biorąc pod uwage że już czwartek myślę że to był żart i to raczej kiepski :P Pomimo słoty mamy się z Maleństwem dobrze. Na piatkowej wizycie pani doktor powiedziała że z dzidziusiem wszystko w porządku i usłyszelismy serduszko. Zmierzyć się już go/jej nie dało bo jest za duży/a i jak powiedziała lekarka \"nie powiemy dziecku żeby choć przez chwilę wyprostowało kręgosłup\" ;) Faktycznie Małe wierciło się bardzo i pomimo usilnych starań pani doktor żeby podejrzeć płeć nic z tego nie wyszło. Może następnym razem :P Co do herbaty z rumem to zawsze bedzie kojarzyć mi sie z moim mężem który przywoził takie specyfiki na nasze pierwsze randki :D Zresztą gdyby nie Dziecko to myślę że zabralibyśmy termos herbaty z rumem na rocznicę naszego pierwszego spotkania. Jest to dzień dla mnie najważniejszy, ważniejszy nawet niż zaręczyny i ślub. I aż trudno mi uwierzyć że na pierwsze spotkanie jechałam żeby dać mu kosza! :D A teraz... życia sobie bez niego nie wyobrażam... Erwinko! nawet nie opowiadaj że nie bedziesz miała internetu! Załatwiaj szybciutko! Serenitko, zakupiłas już kilka seksownych strojów kąpielowych??? ;) Majmaczku, liczę na Ciebie i Amirkę w kwestii opieki nad niemowlęciem. Mam nadzieję że będę mogła zapytać Was doświadczone mamy o kilka spraw o których nie mam pojęcia. Np czym sie kierować wybierając wózek, albo co powinnam mieć w domu dla noworodka. Będę wdzieczna za każdą radę :) Aniołku... ja cały czas liczę na to że wrócisz do nas :)
  14. Majmaczku! ależ gapa ze mnie!!! spóźnione ale z głębi serducha najlepsze życzenia urodzinowe! żebyś była szczęśliwa po swojemu, tak bezwstydnie, obłędnie, do granic!!! Erwinko, ja tam bardzo lubię spódnice. Co do rajstop to niestety masz rację. Rzadko kiedy są wygodne. Serenitko.. coś Ty tak o tego swojego chłopa zazdrosna, co??? Nic tylko byś z nim przesiadywała i wyjeżdżała! Przecież on nigdy nie wymieniłby Cię na lepszy model! :P :P :D :D Żartuję, oczywiście. Ja też lubię z moim Mężonem posiedzieć, niestety chwilowo nie przy piwku. Liczę jednak szczerze na to, ze jak nasza latorośl wybierze się na studia, (czyli za jakieś dwadzieścia lat :O :O :O ) odbijemy sobie wszystko z nawiązką :P :P Cieszę się że pomidorki smakują :) Idę się poprzytulać :P
  15. Zazdroszczę Wam zlociku... ja z przyczyn oczywistych nie dam rady, a szkoda... Mam nadzieję że zrozumiecie, że w moim stanie kilkunastogodzinna podróż nie jest najlepszym pomysłem. Poza tym akurat we wspomniany weekend mamy szkołę rodzenia. To pierwsze spotkanie na które idziemy, a zajęcia są tylko raz w miesiącu. Ale jeśli tylko Wam się uda to duchem będę z Wami! I bawcie się dobrze!! :) :) Pogoda wreszcie robi się znośna. Dla mnie. (Wybacz Erwinko ;) ) O wiele lepiej się czuję gdy powietrze jest wilgotne i temperatury niższe. Zresztą, w ciąży temperatura się podnosi do ok 37 stopni. Dlatego mnie cały czas jest gorąco. J. znosi mi spodnie i swetry kiedy np rano siedzę przed komputerem, albo przykrywa mnie w nocy, a mi wcale nie jest z tym dobrze :O Ale doceniam jego troskę :) Co do ciuchów ciążowych o których Wam marudziłam to moja mama się zmobilizowała i obkupiła mnie tak, że do końca ciąży wystarczy :D :D :D Z ciuszkami dla dziecka poczekamy do nowego roku. Jeśli będę się dobrze czuła to zdążymy kupić wszystko jak pójdę na L4 po pierwszym semestrze. Wczoraj rozmawiałam ze znajomą która rodzi na poczatku listopada i mówiła że jak była w Anglii to tam za wózek płaci się 300 funtów, a za używany 100. Powiedzcie mi skąd biorą się więc ceny w Polsce, bo kompletnie tego nie rozumiem :O :O No ale dość tego narzekania! :) Jeszcze tylko dziś i weekend! Cuudownie :) Casłusy!
  16. Erwinko, Kochana, dziekuję za troskę.. :) U mnie/ u nas wszystko dobrze. Chodzę do pracy, w drodze powrotnej robię zakupy (lekkie ;) ) a później gotuję coś. Czasem chodzimy zjeść do rodziców, a wczoraj to nawet Jarek ugotował, bo ja byłam padnieta. Po pracy spałam dwie godziny, a potem już o 21 przewracałam się na drugi bok! Dla mnie jest to ogromna zmiana, bo byłam zawsze nocnym markiem :O A teraz nie ma takiego filmu który sprawiłby że wytrzymam i nie zasnę :D Dziś skończyliśmy 15 tyg i zaczynamy 16 tydzień ciąży. Niedługo powinnam poczuć ruchy Maleństwa i nie mogę się już doczekać :) A w piątek idziemy z J. do lekarza i zobaczymy nasze Dziecko. Cieszę się że smakowały Ci pomidorki Majmac! A dla Twoich nadludzkich możliwości też mam ogromny podziw. W ostatnich tygodniach jeszcze większy niż kiedyś :) :) Dziś idziemy z J. później do pracy więc mamy nadzieję po śniadaniu kupić firanki :) Dobrego dnia!
  17. Ja osobiście wolę sparzone, bo są bez skórki, tylko nie wolno przedobrzyć z trzymaniem we wrzątku żeby się nie ugotowały ;) chociaż moja mama nie sparza i tak są pyszne! Mówię Wam jak spróbujecie to bedzie Wasza przekąska na każdą imprezę :) Ja mam właśnie chwilkę wytchnienia po obiedzie a mąż walczy z zawiasami od szafek w kuchni. Jutro planujemy pojechać do kina na Elegię. Zwiastun był intrygujący. Mamy nadzieję że będzie warto :) Gdybym nie dała rady napisać jutro to się Wam pochwalę że będziemy mieć za sobą 100 dni ciąży :) I bardzo chciałabym wiedzieć już czy to On czy Ona i przede wszystkim poczuć ruchy. Jak było z tym u Was Dziewczyny??? Erwinko, napisz coś o swoich zakupach ubraniowych. No i tych zdjęć doczekać się nie mogę. JA obiecuję wysłac coś od siebie jak będę miała Twój adres. Mówiłaś mi jak rozmawiałyśmy ostatnio, ale nie zapisałam od razu i uciekło :P Całusy
  18. To i ja coś dodam. U mojej mamy furorę zrobiły pomidory z \"przykrywką\" Robi sie to 5 minut. Pomidory muszą być duże. Kroimy je w grubsze plastry. Teraz \"przykrywka\". Na tarce ścieramy żółty ser mieszamy go z majonezem i czosnkiem, można odrobinę pieprzu. Proporcje zależą od tego ile mamy pomidorów. Mówię Wam - pyyyyyychoooota!!!! Jutro przyjeżdża moja koleżanka, więc może zrobię te pomidory na kolacje bo narobiłam sobie smaka :) Poza tym czuję się dobrze. Z mężem jest mi cudownie i niech tak zostanie! :) :) :) Dobrego popołudnia Kochanieńkie ;)
  19. Po pierwszym dniu pracy - który nie był najgorszy - kontynuuję żywot kury domowej :P :P Zajęłam się natychmiast gotowaniem obiadu dla męża który przyjedzie niedługo głodny jak przysłowiowy wilk ;) Majmac! zdjęcia śliczne! i tym bardziej zazdroszczę wyjazdu. Dzieciaczki masz słodkie :) Ja zresztą dopiero od niedawna przyglądam się dzieciom których nagle zrobiło się wszędzie pełno. Albo po prostu ja zaczęłam zwracać na nie uwagę ;) Serenitko, dziękuję za uściski i życzenia :) Nie wiem czy będę wspaniałą mamą. Wiem że będę się starać. Co do akcji Grzechotka, to do dzieła, Moje Drogie!!!! A nóż będę miała z którąś z Was dziecko z tego samego roku :D :D :D
  20. To jeszcze tylko sprawdzę czy stopka działa :)
  21. Erwinko! :D :D :D :D :D :D :D :D :D Włosy stanęły mi dęba jak wyobraziłam sobie siebie maszerującą w kilkunasto-stopniowym mrozie w rybaczkach do pracy :D :D Widać że myślami jesteś w ciepełku. Kurcze, Majmac! Ależ zazdroszczę Ci tego wyjazdu! Wiele bym dała żeby zobaczyć Bieszczady. Powiedziałam o tym mężowi i obiecał mnie tam zabrać jeszcze tej jesieni! :) Co do ciuchów to dziś zrobiłam z mamą rundkę po ciucholandach i powiem Wam że kupiłam kilka ślicznych - naprawdę ślicznych tunik. Niektóre były z metkami. Jestem przeszczęśliwa. Przydałyby mi się jeszcze jedne spodnie i może jakaś spódnica i będzie dobrze. Nie wspominam oczywiście o kurtce którą będę musiała kupić, bo największy brzusio będę mieć zimą. Ale też myślę o czymś z ciuchów. Mam jeszcze trochę czasu żeby coś odpowiedniego znaleźć. Idę odpoczywać :)
  22. Erwinko, wiedziałam że jak wrócisz, nie zabraknie Cię na naszym topiku :) Współczuję z powodu trudów aklimatyzacji, chociaż biorąc pod uwagę obecne temperatury, myślę że nie powinnaś mieć trudności. Byliśmy wczoraj w Krakowie i jak dla mnie było stanowczo za gorąco. Ponad trzydzieści stopni!! W taką pogodę nie czuję się dobrze. Nie potrafię czerpać przyjemności ze zwiedzania, spacerowania czy jedzenia. I chociaż uwielbiam Kraków i jest dla mnie miejscem magicznym to upalne dni nie pozwalają mi odpoczywać tak jakbym chciała. Czekam już na temperatury wczesnojesienne. Na zapach palonych traw i widok kolorowych liści. W takim klimacie czuję się wspaniale. Matko, Dziewczyny! osoba która ustala ceny ubrań ciążowych jest okropna!! 150 złotych za średniej urody spodnie?! 70 za bluzkę?? A wszystko to będzie służyło mi zaledwie pół roku?!?!?!?! Skandal :O :O Niestety nie mam koleżanek które mogłaby wydać mi swoje ciążowe ciuchy :( Amirko, Majmac, jak Wy sobie radziłyście?? Myślałam też nad przerobieniem starej pary jeansów, ale nie mam pojęcia czy krawcowej uda się to zrobić dobrze. Pożaliłam się i już ;) Poza tym czujemy się z Okruszkiem dobrze i oby tak dalej :) Dobrego dnia!
  23. Erwinko, ogromnie sie ciesze że odpoczelaś!! Cudownie też było Cię usłyszeć :) Szkoda faktycznie że mieszkasz tak daleko.. Chociaż może to i dobrze bo miałabyś mnie co rusz na herbacie :P Moje Drogie, skoro Erwinka już wie, to Wam ze wzruszeniem piszę że noszę w sobie trzymiesięczne Maleństwo. Człowieczka, który jest tak jak mój mąż najważniejszą istostką w moim życiu :) O istnieniu Kruszynki dowiedzieliśmy się na początku lipca, same jednak rozumiecie, że było zbyt wcześnie żeby się taką nowiną dzielić. Teraz, kiedy skończyliśmy pierwszy trymestr i Maluszek jest zdrowiutki aż nie mogłam się doczekać żeby topikowym Ciociom oznajmić że Akcja Grzechotka rusza!!! ;) Matko,jest tyle rzeczy o których mogłabym napisać!! Że cały lipiec niemalże przespałam i że od rana do nocy tylko mnie mdliło, że to ze względu na Okruszka nasza podróż poślubna trwała tylko trzy dni :) Dziewczynki! miałam ogromne wątpliwości, jak damy sobie radę i w ogóle. Ale teraz myślę tylko o tym żeby moje Dziecko urodziło się zdrowe i bez problemów, a reszta jakoś się ułoży. Mam nadzieję że po wakacjach wszystkie będziemy tu bardziej aktywne, bo świetne z Was Babki i Wasze rady bedą bezcenne :)
  24. No co jest Kobitki???? Nawet na jedno zdanie nie macie czasu???????? Mrozek! do raportu!
  25. Mrozek! jasne że przyjmiemy! na powitanie i napisz coś więcej o sobie :) Amirko i Serenity... bardzo Wam współczuję... Na pewne sprawy trudno znaleźć odpowiednie słowa... Ciebie Amirko w pewien sposób rozumiem.. ale o tym nie mogę na forum. Co do mebli to my śpimy na materacu :P pudła nie kupujemy bo tak jakoś nam wygodnie ;) a kto wie co nam się kiedyś spodoba. A kiedyż to nasza Erwinka wraca? A Majmac??? Byczą się okrutnie :P
×