Momira
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Momira
-
Witajcie! :) Majmac, ja obawiałam sie troche kupowania biletów przez internet, ale jak leciałam do mojej K. to nie miałam innego wyboru. Pomysł przyszedł na krótko przed wyjazdem. Przyznaję że było to robione na wariackich papierach, bo jak inaczej nazwać moją przesiadkę w Paryżu, gdzie na drugi samolot biegłam co sił w nogach ;) Fajnie Erwinko, że w pracy luźniej, bo przynajmniej weekend bedziesz miała spokojniejszy. A nadżerkę wylecz koniecznie, szczególnie jeśli palisz, bo to podobno wyjątkowo szkodliwe. A jeśli już przy papierosach jesteśmy to dziękuję za wsparcie i brawa od Majmac :) Powiem Wam, że coraz częściej całkiem zapominam, że paliłam a teraz tego nie robię. J. wspiera mnie bardzo ... :) I wiem ze gdyby nie On to pewnie bym się złamała w tych pierwszych dniach. Ale wczoraj np rozmawiamy na skypie i ja mówię: \"Wiesz co mi się chce teraz??\" J.- \"Zapalić? \" ja: \"Coooo?\" (w moich uszach jego pytanie zabrzmiało tak dziwnie jakby mówił o kosmitach :D :D ) Erwinko, kochana... namawiam Cię z całego serducha do walki z tym podstępnym draniem :) Mam nadzieję że nie odczytasz źle moich słów (jestem przewrażliwiona? ;) ) Zobaczysz, że z każdym dniem będziesz czuła się lepiej :) Decyzja jest Twoja, ale jakby co to ręce mam gotowe do trzymania kciuków ;) Serenity! machnij chociaż łapką ... Biedronka to już się z nami pożegnała na dobre, tak?
-
Erwinko, ... Myślę że powinnaś zrobić jeszcze USG. Gastroskopia to chyba za mało, żeby mieć pewność co do jamy brzusznej. Często zdarzają Ci się takie bóle? Trzymaj się kochana... Majmac, czy Twój synek rozchorował się na tym obozie? Nie wiem jak jest u Was na północy, ale tutaj dziewczyny starsznie boją się sepsy... Jak tylko którejś dziecko ma temperature to migiem na pogotowie i pytanie do lekarza czy to nie TO. Powiem Wam że jestem już przemęczona pracą. Gdyby nie uczelnia, miałabym od piątkowego popołudnia ferie, a tak jeszcze tydzień harówki :O a teraz zostawiam kawkę i zmykam c c c c c dobrego dnia! PS... dziś mój 11 dzień bez \"śmierdziucha\" :) :) :)
-
zeżarło kubki!!!!! próba druga: c c c c c
-
Dzień dobry Super, Majmac! :) Ja tez wczoraj byłam na gimnastyce i było super. Trener dał nam niezły wycisk. Ale uwielbiam to! Idę na miejsce jakiś kwadrans i przez ten czas \"zapominam o bożym świecie\" (za wyjątkiem J. - oczywiście ) Myślę że w jakimkolwiek wysiłku fizycznym nie chodzi tylko o ciało ale odreagowanie stresów, i poprawę nastroju. Poproszę Was o dalsze trzymanie kciuków za moje rozstanie z nałogiem.. Dziś dziewiąty dzień... :) :) J. bardzo mi pomaga, wspiera i chwali. Mam więc ogromną motywację żeby pożegnać \"śmierdziela\". A teraz zostawiam kubeczki i lecę
-
Mam okienko w pracy i dorwałam komputer ;) Ja też chcę tem gdzie Ty Erwinko!!! I też widziałam się oczyma wyobraźni wtulona w ramię mojego J. na uliczkach nocnego Nesebyr... Ech... Co do plażowania to (dzięki bogu!!!!!!) okazało się że J. też nie znosi smażenia się wśród dziczy plażowiczów w kłębach paierosowego dymu. Ja nad morzem mogę spacerować, biegać, przycupnąć na odludziu, w nocy pogapić się na gwiazdy, ale słowa plażowanie w moim słowniku nie ma. Serenity... ja tam dalej wierzę w to polskie kino, chociażby przez takie filmy jak Pręgi czy Plac Zbawiciela, ale masz rację, ostatnich kilka tzw komedii romantycznych było poniżej poziomu. A to co widziałam wczoraj... Szkoda gadać. Dziwię się tylko że Frycz i Stenka zgodzili się tam zagrać. W końcu ich nazwiska niosą ze sobą jakiś poziom. Niosły... Majmac, zapomniałam napisać Ci o mich ćwiczeniach. Nie nazywają się :) Po prostu trenuje nas facet który grał kiedyś w pierwszej lidze w siatke, był wieloletnim wuefistą, prowadził zajęcia korekcji postawy w sanatorium, itd itd. Świetnie zna się na tym co robi. Jeśli którejś w czasie wykonywania jakiegoś ćwiczenia coś jest, mówi że np należy ugiąć nieco nogi i będzie lżej. Powiem szczerze że po przeprowadzce do J. najbardziej bedzie brakowało mi gimnastyki... A teraz buziam Was i zmykam bo zaraz dzwonek ;)
-
Witajcie połikendowo ;) Ja dziś pracowałam, na szczęście krótko i był to \"tylko\" egzamin. Studenci przygotowani więc śmigiem migiem po kilka pytanek i po robocie :) J. czekał na mnie w samochodzie i że pora była wczesna pojechaliśmy do kina. Stenka i Frycz zachęcili nas do obejrzenia polskiej komedii romantycznej, za którą \"pięć groszy bym nie dała\". Wszystko było tak przewidywalne i przesłodzone że aż miejscami mdłe. \"Przynajmniej się pośmialiśmy i widoki z tarasu były ładne\" - skomentował J. wychodząc. Spieszę wyjaśnić że śmialiśmy się z oczywistości niektórych scen; sam film jest mało zabawny. Weekend (mimo niewypału kinowego) uważam jednak za udany :) Erwinko, ....... cholewcia..... ;) Mądra babka z Ciebie i jestem pewna że po mistrzowsku wręcz wybrenisz z tej sytuacji. Trzymam kciuki żeby tak właśnie było. I za poszukiwania wczasów także. I pojechalibyście na całe 3 tyg w jedno miejsce?? A Majmac i Serenity? Myślicie już coś o wczasach?? Spokojnego poniedziałku życzę :)
-
Amirko...nie chciałam Cię urazić. A jeśli tak się stało - przepraszam.Uważam, że tłumaczenie się na forum i wyliczanie kto co kiedy napisał nie ma sensu :) Przepraszam zatem jeszcze raz i mam nadzieję że nie będziesz chować urazy. Majmac.. ja jak już pisałam chodzę na ćwiczenia. Mało ma to wspólnego z aerobikiem, z aerobikiem dance tym bardziej, ale jestem bardzo zadowolona. Efekty u mnie są takie że wzmocniłam mięśnie, (nieświadomie) chodzę z wciągniętym brzuchem i staram się prostować jak najwięcej. Chodzę dwa razy w tygodniu. Kobitki z mojej grupy tez są zachwycone,bo np zmalał im cellulitis. Serenity... o dietę nie pytam ;) A może zamiast saszetek zastosowałabyś coś smaczniejszego i efektywnego, np SB? Erwinko...
-
Uwaga.. spróbuję zaserwować kawe ( może jak zmienię kubki to coś to da): c c c c c
-
:( kubków brak... Wybaczcie... Starałam się...
-
No nie! Kawę skasowało!!! :O
-
Amirko... wybacz... ale powiązałam podejrzenia o chorobę z tamtym postem i ... ale nie wracajmy do tego :)Cieszę się że wszystko dobrze, że to tylko moja interpretacja. Erwinko, czy to prawda że wczoraj u Ciebie była wiosna? No jak słuchałam prognozy pogody to u Ciebie było cieplusieńko. Ja też nie mam co narzekać bo pogoda świetna. Nie wiem tylko czy weekend będzie taki. A fajnie byłoby gdyby był. Serenity, jak remont?? Kiedy nas zapraszasz na oblewanie? :P Kawkę zostawiam i lecę
-
Amiro... no zaskoczyłas mnie kompletnie!!!! W jednym z postów zasugerowałaś, że jest źle... nawet bardzo... więc byłam niemal pewna że choroba została stwierdzona.... a tu taka nowina! Wspaniale! :) Dużo zdrówka Majmac, ale mi się szkoda synka zrobiło przez moment... :) Ale dobrze że radzi sobie tak dzielnie. Co do ferii to ja mam w tym roku dość specyficznie. W szkole zaczynam od 26-go, ale pozostaje uczelnia, a tam dopiero od 4-go. No niestety... Erwinko, ale ja bym pojechała gdzieś wreszcie na wczasy... do takiej Bułgarii np. Ech... Zobaczymy, czy J. dostanie jakiś urlop w wakacje. JEśli tak, to może morze... a jeśli nie to ja i tak mam już wizję tego czasu. Nudzić się nie mam zamiaru! Wyśpię się, wypielęgnuję, nadrobie zaległości książkowe, podszkole w gotowaniu :P a popołudnie i wieczory - spacerki, rowerki itd... Ech... już nie mogę się doczekać :) :) PS Nie wiem skąd we mnie dziś ten optymizm, bo wczoraj mało brakowało żeby mój humor potworny rozerwał mnie na strzępy ;) Dobrego dnia wszystkim!
-
Od rana mam nienajgorszy humor, tralaaala tralalalalllllaaaaaaa... (nienejgorszy napisałam żeby nie zapeszyć :P ) U mnie teraz kawkowo, trójkowo, Mannowo :) Podziele się przynajmniej tym pierwszym: c(_) c(_) c(_) c(_) c(_).... (_)> Erwinko, gastroskopia to faktycznie mało przyjemne badanie, ale do przeżycia :) Majamc, ja kiedyś chodziłam na aerobik i jedynym efektem było to że po skończonych zajęciach pot lał się ze wszystkich strumieniami. Jak dla mnie średnia przyjemność tym bardziej że niektóre mięśnie nawet nie drgnęły. Teraz chodzę dwa razy w tygodniu na gimnastykę. Prowadzi nas facet który naprawdę zna się na tym co robi. Odpowiednio dobrane ćwiczenia, fachowo i kompetentnie. To niesamowite poczuć że ma się mieśnie na plecach ;) ;) Serenity, a pratykant sobie pewnie myśli \" Kurcze blade! (ależ grzecznie napisałam, co? :P ) Że też ona musi tu siedzieć. Przynajmniej by człowiek do Internetu zaglądnął\" :D :D Idę się szykować do pracy Dziewuszki. Życzę udanego piątku :) Postaram się skrobnąć coś od J. ;)
-
Wczoraj po południu już nie dałam rady wpaść, ale dziś jeszcze raz postwię Wam kawę :P c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) Amirko, dobrze że dałaś nam znać. Lepiej usłyszeć takie wieści niż zachodzić w głowę co też się dzieje i wymyslać jakieś niestworzone historie. Trzymaj się dzielnie Serenity, co do czerwca to mam- póki co- datę i święty spokój. Pisałam Wam że będzie cywilny i mnie najbardziej zależy na tym żeby było prosto i skromnie. Nie podobają mi się huczne weseliska, cyrki z kamerami, fotografami, dla panny młodej obowiązkowo solarium, tipsy, sześć :P prób fryzury ślubnej, suknie z hiszpańskiej koronki, ocepiny i tańce z wałkiem między nogami... Mam nadzieję że jeśli kiedyś będę brała kościelny to ta \"pompa\" wyjdzie z mody... Bo to co dzieje się teraz przekracza moje zdolności tolerancyjne. Majmac.. no jak przymykają oko to ja się nie dziwię ;) I tak sobie nawet pomyślałam że przecież gdyby było bardzo ciężko to odeszłabyś zamiast ćwiczyć się w masochiźmie, prawda? Erwinko... powiem J. koniecznie! I trzymama Cię za słowo, że jak bedzie mi źle to przyjedziesz i nakopiesz ile wlezie :P :P Na wypadek gdybyście zapomniały: dziś już czwartek!! :) :)
-
Kawka dla wszystkich c(_) c(_) c(_) c(_) i może jakiś kubek czekolady na gorąco.. (_)> U mnie bardzo pracowicie w tych dniach. Na szczęście będą ferie , z tym, że ja będę miała tydzień tylko ze wzgledu na pracę na uczelni. No cóż.. dobre i to. WIesz Erwinko... jak ja wczoraj rano szłam do parcy też poczułam powiew wiosny :) Ależ miłe to było uczucie. Co do papierosów... to ja popalam sobie - co wcale mi się nie podoba. Ale motywację mam za słabą chyb ażeby się śmierdziela pozbyć. Chociaż denerwuje mnie ta moja słabość do niego już tak bardzo, że przewiduję jej rychły koniec. W związku z powyższym baaardzo proszę o wsparcie :) Serenity, fajnie Ci z tym domkiem. Ileż ja bym dała za swój domek z ogródkiem w którym rano można wypić kawę... Ech... Majmac, a jaką masz szansę na znalezienie dobrej pracy teraz? Czy w tej obecnej pozostajesz ze względu na finanse? Co z Biedronką???? Biedronka! Odezwij się!
-
A! dziękuję za kawkę Erwinko. Pyszota! :)
-
Witam weekendowo :) Amirko - cudownie że jest Ci lepiej :) tylko tak dalej. Pamiętaj że wielka siła tkwi w naszym podejściu do zycia Erwinko - włoski odrosną to po pierwsze, a po drugie nie jest na pewno tak źle jak piszesz ;) Majmac - słyszałam że taki ktoś od czytania z oczu może tam zauważyć poważne choroby lub skłonności do nich. Nie jestem jednak pewna czy można temu wierzyć. Serenity pewnie teraz z małżonem wyrwali się do domu pod pretekstem oceny postępów remontowych. Ciekawe tylko co rodzina powie jak wróca do rodziców cali w kurzu :D Ja jestem teraz u J. i pewnie do czerwca będę żyła na dwa domy :) PS nieproszonym gościom dziękujemy :P
-
Amirko droga... może chociaż podczytasz coś jeśli nie będziesz pisać... Trzymaj się dzielnie i pamiętaj że w nawet najgorszych chwilach możesz tu wejść i zrzucić co na sercu leży... Mam nadzieję - OGROMNĄ - że jednak nie jest tak żle, ....że ze wszystkim sobie poradzisz, że to ZŁE się kiedyś skończy. Ściskam Cię mocno i wysyłam mnóstwo ciepłych myśli...
-
Serenity, Majmac... dziękuję Wam bardzo za gratulacje! :) Ech... Serenity... mówiłaś, mówiłaś...i jak wiesz podpisałam się później obiema rekami pod tym. Zaręczyny oficjalne już za nami. Uffff... Stresa miałam takiego że hej! Moj, biedny kochany J. pewnie jeszcze większego, ale trzymał się dzielnie i jestem z niego bardzo, bardzo dumna.W końcu widział moich rodziców trzy razy przed oświadczynami :) A mowę taką strzelił, że moich rodziców zatkało, a mama miała łzy w oczach. Oby wszystko tak nam się dalej układało... :) Powrót do pracy to będzie ból. Szczególnie wstanie z łóżka przed 6 :O Dobrze, że to \"tylko\" trzy dni do weekendu :)
-
Wszystkiego naj, naj, naj w Nowym Roku :) My mieliśmy imprezę dwuosobową. Może podeślę potem jakieś zdjatko. Dziś jedziemy razem do mnie do domu. J. bedzie się biedny produkował przed rodzicami ... hehe... Żarty, żartami ale mam lekkiego stresiorka :P Wszak jeszcze nikt nie prosił o mą rękę :D Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam noworocznie :)
-
Dzień dobry!! mówi Wam świeżo upieczona Narzeczona ;) :D Erwinko, gdyby ktoś mi powiedział kiedy byłam u Ciebie że teraz będzie tak właśnie to wyśmiałabym go straszliwie... :) My dalej mamy labę. Co do pomysłu związanego z morzem to chyba damy sobie spokój. Trąbia tak o deszczu na północy, że pojedziemy gdzieś tu niedaleko poszwendać się. O jakie diablo chodzi bo ja zielona w tym wzgledzie?
-
Witaj Majmac! Wybacz że nie wspomniałam o Tobie ale jak pisałam posta to jeszcze Cię nie było :)
-
Witaj Erwinko Współczuje powrotu do pracy... Ale pomyśl sobie że to tylko dwa dni. No i Michu czeka w domku. Dasz radę :) Ja, na szczęście nadal mam wolne, i jak się domyślacie nie siedzę w domu :P Świeta były w porządku, nie przejadłam się i jakoś dałam radę wysiedzieć po kilka godzin dziennie za stołem .. co uwielbiam :O :O Chcemy jechać jutro nad morze, więc prosiłabym Dziewczny z północy o krótką relację dotyczącą pogody ;) Aha... jeszcze jedno.... otóż... wczoraj... bez wahania czy namysłu zaskoczona kompletnie w cudowny sposób powiedziałam TAK :)
-
Dobrych, dobrych.. Jeszcze lepszych Świąt... Rodzinnych Spokojnych Ciepłych życzy Wam i Waszym Rodzinom, Momira
-
Najpierw kawka (bo zapomnę :P ) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) Serenity, z tego co wiem to nie tylko u nas tak się działo z kafe. Miejmy nadzieję że dziś już będzie dobrze. Macie wigilie w pracy?? Ja mam, w związku z czym ogłaszam, że dziś będę w domu wcześniej i może załapię się na pogadankę z którąś :) Innymi słowy nie mam zamiaru w tej pracowej uczestniczyć. Pomyślałam sobie że wigilia to coś dla najbliższych nam osób, że atmosfera winna być szczera i serdeczna. A u mnie w pracy będzie pseudo-szczera i pseudo - serdeczna. Więc w czasie gdy Koło Wzajemnej Adoracji będzie s kładać sobie życzenia, ja w spokoju dokończę domowe porządki :) Dobrego dnia Dziewuszki