Momira
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Momira
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 29
-
Amirko, pocieszam Cię z całej siły!!!! :) i uwierz, że wiem o czym piszesz. Przechodziłam to samo w lipcu. Na szczęście w moim przypadku ten silny antybiotyk zadziałał. Dentystka nie dała mi wielkich nadziei w związku z tym zębem, ale póki co trzyma się więc jestem dobrej myśli. Nie wiem jaki specyfik Ty bierzesz, ale mój powodował zawroty głowy i przez kilka dni czułam się trochę "otumaniona". Nieprzyjemne uczucie. Skoro masz mieć usuwany ząb chirurgicznie to znaczy że to któryś z tyłu, tak? Erwinko, żyjesz???? Mahmaczku, zakupiłaś jeszcze jakąś parę długich kolczyków? Pytam z czystej babskiej ciekawości ;) My dziś zostawiamy Żuka z dziadkiem i jedziemy do Sister :) Pogoda zapowiada się ładna więc cieszę się taaaaaaak bardzo! :) :) Buziaki!
-
Erwinko, czy Ty czasem nie wspominałaś o zmianie mieszkania??? Bo jeśli tak, to po co robić taki duży remont i wywalać tyle kasy na stare, kiedy mogłabyś włożyć to w nowe?? No chyba, że zmieniłaś zdanie i zostajesz "na starych śmieciach". Widzisz Majmaczku... nie ma tego złego. Twój M. widzi teraz jak to jest zajmować się dziećmi od rana :) Trzymam kciuki za podwyżkę! Mój Mały gada coś do siebie po ciemku mam nadzieje, że zaśnie jeszcze, chociaż na godzinkę. J. był z nim wczoraj na ostatnim szczepieniu i Żuczek był bardzo dzielny! A skoro o szczepieniu... Majmac, czy szczepiłaś dzieci na pneumo czy meningokoki?? Amirko, a Ty? Serenity - zamierzasz??? Pani doktor to zaproponowała i myślimy co zrobić. U nas niestety te szczepionki są płatne. Wyobraźcie sobie, że słyszałam że ludzi czasem meldują dziecko u babci czy cioci w dużym mieście, żeby tylko dziecko zaszczepić bezpłatnie :O Ps. U mnie też deszcz.. ale ma się zmienić... za kilka dni :)
-
No jestem przecież Erwino, jestem! Nie strzelaj focha i wróć :P Widzę, że tylko my zostałyśmy na forum. I Majamczek... A reszta zapracowanaaaaaaa.... że hej. Nie wierzę, że nie znajdzie się kilka minut choćby raz na dwa dni, żeby tu kilka słów zostawić. Nie wierzę. O! Jak ja w pracy to mąż na zwolnieniu. Jakieś zapalenie oka mu się poważne zrobiło i wczoraj ledwo widział rano biedaczek. Siedzi sobie więc z Bączkiem w domciu :) Erwinko, z remontowych spraw to marzy mi się, żeby J. skończył obudowywać drzwi do małego pokoju i żebym w okolicach grudnia kupiła nowy komplet firanek. Ponieważ obecny zestaw kosztował mnie ponad sześć stów i to ładny kawałek czasu temu, muszę trochę zaoszczędzić. Ale bardzo bym chciała nowe firanki na święta :) ALe to jeszcze nie wszystko. Jak wiecie robiliśmy bardzo dużo sami przed wprowadzeniem się tutaj,i lista rzeczy do dorobienia, przerobienia i zrobienia jest jeszcze dłuuuga. Ale... Nie spieszy nam się. Grunt, że mamy własne M :) Amirko, wychorowałaś się już??? Zmykam szykować się do pracy
-
To ja z nieśmiałością pewną pochwalę swojego męża i powiem, że zrobi prawie wszystko :) :) Ilość narzędzi jakimi dysponuje jest imponująca i miejsca zabiera trochę, nie powiem, ale coś za coś, prawda? ;) Poza tym wychorowałam się za cały sezon jesienno zimowy. Taką mam nadzieję. Cieszę, że mój Żbiczek nie zaraził się ani ode mnie, ani od kichającego Jarka ani od przeziębionych dziadków. Ma chłopak widocznie dobrą odporność. Erwinko, mnie czeka za jakieś 2 tyg wymiana okien w małym i kuchni. Włosy stają mi dęba jak pomyślę o sprzątaniu "po", chociaż ekipa jest dość "czysta" z tego co wiem. Wczoraj pogoda była przecudna! Dziś zapowiada się już trochę gorzej, a w ogóle to podobno był ostatni tak ciepły weekend. Mam tylko nadzieję, że będzie jeszcze słonecznie... Czyżbyś zamierzała Erwino, wprowadzić do domu kolory??????????????
-
Ja nie będę krzyczeć Erwinko, bo ostatnio zrobiłam to samo :P Idąc od lekarza zapragnęłam podciąć włosy i MUSIAŁAM to zrobić natychmiast! Zdrowiej, zdrowiej, bo już nie mogę się doczekać zdjęć z wakacji :)
-
Trzymaj się Słonko A nie wolałaś zamiast brać urlop pójść do lekarza? Pal sześć dni wolne, ale może zaaplikowałby Ci coś odpowiedniego. Ja np trafiłam na sensowną babkę, która dała mi dobry antybiotyk w postaci trzech tabletek tylko! A jeśli o mnie mowa, to mam się znacznie lepiej. Tylko kaszel mam "jak ze studni" ;) Majmaczku, twarda babka z Ciebie, dasz sobie radę. A w międzyczasie może znajdziesz coś na miejscu. Z drugiej strony mój mąż też codziennie dojeżdża prawie pół godziny do pracy i daje radę. Myślał nad zmianą, ale tam wie z kim pracuje i co robi, a wiadomo na kogo by trafił gdzie indziej? Amirko, wydobrzałaś już? Serenity, obiecaaaaałaaaaaaśśśśśśśśśś!!!!
-
Jestem z Tobą duchem... :) A menu faktycznie ekhmmmm wybuchowe :D :D Siedzę sobie Erwinko na L4 calutki tydzień. Boję się powikłań po niedoleczonych chorobach więc wolę już odleżeć swoje. Myślałam dziś o Tobie. Akurat zerknęłam sobie wybiórczo na kilka stron sprzed 3 lat i przypomniało mi się jak tłoczyłaś mi do głowy pewne mądrości dzięki którym moje życie wygląda jak wygląda :) jak możesz wejdź na skypa zostawiłam Ci tam wiadomość ;)
-
Niech ja sobie przypomnę jak to się robiło... a! c c c c popołudniowa kawka, specjalnie dla Was, wasza chorusieńka Momircia zaparzyła :P jak się nie poczęstujecie, to się zapłaczę Kiedyś, za czasów jak Aniołek była z nami pisałyśmy po kilka stron dziennie, a teraz Boże! kiedy to było!!!! Człowiek był piękny i młody... I miał oczy pełne mydła :P Teraz to już bajka inna na mym palcu sobie lśni obrączka złota słynna i pierścionek z brylantamiiiiiiiiiiii :P Jak kawa Was nie ściągnie to może głupawka?
-
Erwinko, ja to powiedziałam?????????? Zapewne ;) W każdym razie doszłam już chyba do punktu, w którym nie da się mieć więcej zajęć, bo czas niestety nie jest z gumy. Jak nie było M. rozciągałam go do granic możliwości i dawałam radę, a teraz nie zawsze się da bo trzeba brać pod uwagę potrzeby dziecka. A dziecko potrafi już nóżką tupnąć.Wtedy mama musi zacisnąć zęby i policzyć do dziesięciu ;) Za to jak śpi, jak patrzy, jak mówi "mama" ... miód na duszę :) Remont, mówisz? My mamy mieć zmieniane okna na początku października. Nawet nie chcę sobie wyobrażać co tu będę miała w domu. No ale skoro zima ma być długa i sroga... Chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że byliśmy ostatnio z Żukiem na badaniach i te wyniki które mamy wyszły dobrze :) Te których nie mamy mam nadzieję, że też. I jakoś tak jesiennie się zrobiło. Powietrze pachnie melancholią. Uwielbiam taką pogodę. Unoszę się wtedy kilka centymetrów nad ziemią... co nie zawsze jest dobre ;) A na koniec napiszę jeszcze, że mam zapalenie oskrzeli. O! :O Idę wziąć leki. Nie buziam, coby nie zarażać ;)
-
No tak. Popisała, popisała, a o Danielu ani słowa :P
-
Serenity, czarownico prawdziwa! wiedziałam że zrobisz wszystko, żeby znaleźć się na 250 stronie ;) Fajenie, że wreszcie jesteś! Z niecierpliwością czekam na zdjęcia Antosia. I na maila oczywiście. Bardzo jestem ciekawa co u Ciebie :) Erwinuś! cieszę się, że odpoczęłaś. Zazdroszczę widoczków, ciepełka i drinków z parasolką. A pan Daniel był? :P Majmaczku, sto lat Kobieto! Życzę Ci, żebyś się z nami spotkała :D :D i żeby było tak świetnie jak ostatnio. I żebyś "po sofie skoczyła" ;) Erwinko, jestem zakopana po uszy w robocie. Dlatego, że to początek, dlatego, że stos papierkowej roboty, że dostałam pod skrzydła pierwszaczków i będę "wychowawczyniować" przez trzy lata. M. jest świetny! Rośnie jak na drożdżach, powtarza coraz więcej słów i można już się z nim "dogadać" :) Coś więcej napiszę na maila, tylko na Serenity poczekam ;) Erwinuś, wiesz jak żałuję, że nie masz tego szkolenia?? Taaaaaaaaaak bardzo! :(
-
Erwinko, jakaż znowu praca?????????? Mało Ci, się pytam????? :P Fajnie, że odpoczęłaś. I to w jakich okolicznościach przyrody! Czekamy na fotorelację :) Majmaczku, współczuję przygód... Ja swojego obecnego tempa nie będę nawet opisywać bo byłybyście zziajane po samym przeczytaniu :P Skarżymy się co prawda, ale ja osobiście bez pracy sobie nie wyobrażam. No nie zamknęłabym się w domu z dzieckiem za diabła! Miałam przedsmak w wakacje i owszem, owszem było fajnie, ale pracy mi jednak brakowało. Proponuję przy następnym spotkaniu wznieść toast za pracę, he he ;) Ap ropo nie wiadomo czy do tak owoż dojdzie bo Erwinka jeszcze sobie weekendy zabrała. Amirko, czekam na zdjęcia, tzn tak jak o to prosiłaś, przypominam Ci o nich :)
-
Erwinko, jesteś niezmordowana w ściąganiu nas na forum :) Dotarł do mnie jeden ze słodkich buziaków i jestem. Ciekawe dla której ten dugi, hehe :P Zazdrościłyście wolnego? To możecie odetchnąć. Zawalona jestem robotą po czubek głowy.
-
Erwinko, Ty już na wywczasie??Jestem pewna, że mi mówiałaś kiedy wyjeżdżasz, ale umknęło mi jakoś. Jeśli już wybyłaś, to mam nadzieję, że faktycznie odpoczniesz! Majmaczku, co u Ciebie. Właśnie wspominałyśmy Cię ostatnio z Sister, która wyjątkowo długo zabawiła w domu. Ma praktyki przyszła pani doktor i akurat w te wakacje odbiera porody i bada noworodki. Powiedziałam Sis o spotkaniu wrześniowym :) Majmaczku a może zaszalałabyś jeszcze jeden raz w tym roku?.... Bez Ciebie jak bez Cranchipsów, imprezy niet!!!!!! Amirko, przypominam o fotkach :P ;) W nowej fryzurce, z dzieciaczkami i mężusiem, bo w życiu ich nie widziałam :) Czy Ty nadal na diecie? Kilogramy lecą czy osiągnęłaś już wymarzoną wagę?? Serenity, zlituj się i napisz, co? Buziaki dla ponad rocznego już Antolka!!!!!
-
Jestem, wróciłam, żyję... Jestem zmęczona i cieszę się, że mam jeszcze trochę czasu żeby odpocząć. Nie mam weny zupełnie do pisania. Mam za to górę prania w łazience, kurz na półkach i syna któremu zaczął się już chyba etap "buntu dwulatka". Wiem, że jakoś mało optymistyczny ten wpis po urlopie, ale tak bywa. Ps. Przygotować skrzynki, będą zdjęcia - duuuuużo zdjęć. Amirko, nie dostałam nigdy maila ze zdjęciami od Ciebie i jakoś tak nieswojo się czuję wysyłając Ci całą moją rodzinę i nie tylko. Może przyślesz coś od siebie żebym poczuła się pewniej :)
-
wybaczcie dubel, coś dzieje się z Kafe..
-
Erwinko, współczuję.... Że też akurat teraz musiało Ci się przytrafić Ja faktycznie mam wolne, ale odpoczynkiem bym tego nie nazwała. Mały jest bardzo absorbujący. Na szczęście mój cudowny mąż po powrocie z pracy spędza dużo czasu z synkiem, a nawet zabiera go na zakupy czy spacery żebym miała czas dla siebie :) Podziwiam kobiety decydujące się na rezygnację z pracy i siedzenie z dziećmi w domu, szczególnie z jednym. Kiedy jest dwójka lub więcej jakoś zajmą się choć trochę sobą. Także czas mija mi teraz na czytaniu książeczek, a właściwie recytowaniu ich z pamięci :P ściganiu się samochodzikami, budowaniu z klocków, asyście w nauce nocnikowania, a poza tym praniu, sprzątaniu, gotowaniu itd itd Jak J. wraca z pracy jestem padnięta. Ale żeby nie bylo, że jest mi z tym źle. O nie! Chłopaków kocham jak nigdy nikogo i dobrze mi z nimi, spokojnie, bezpiecznie... :) Majmaczku czekam na zdjęcia z wywczasu :) Erwinko i z waszego spotkania z Amirką również :) Buziolki dla wszystkich. Serenitko... napisz kilka zdań o Tobie i A.
-
Erwinko, współczuję.... Że też akurat teraz musiało Ci się przytrafić Ja faktycznie mam wolne, ale odpoczynkiem bym tego nie nazwała. Mały jest bardzo absorbujący. Na szczęście mój cudowny mąż po powrocie z pracy spędza dużo czasu z synkiem, a nawet zabiera go na zakupy czy spacery żebym miała czas dla siebie :) Podziwiam kobiety decydujące się na rezygnację z pracy i siedzenie z dziećmi w domu, szczególnie z jednym. Kiedy jest dwójka lub więcej jakoś zajmą się choć trochę sobą. Także czas mija mi teraz na czytaniu książeczek, a właściwie recytowaniu ich z pamięci :P ściganiu się samochodzikami, budowaniu z klocków, asyście w nauce nocnikowania, a poza tym praniu, sprzątaniu, gotowaniu itd itd Jak J. wraca z pracy jestem padnięta. Ale żeby nie bylo, że jest mi z tym źle. O nie! Chłopaków kocham jak nigdy nikogo i dobrze mi z nimi, spokojnie, bezpiecznie... :) Majmaczku czekam na zdjęcia z wywczasu :) Erwinko i z waszego spotkania z Amirką również :) Buziolki dla wszystkich. Serenitko... napisz kilka zdań o Tobie i A.
-
Erwinko, współczuję.... Że też akurat teraz musiało Ci się przytrafić Ja faktycznie mam wolne, ale odpoczynkiem bym tego nie nazwała. Mały jest bardzo absorbujący. Na szczęście mój cudowny mąż po powrocie z pracy spędza dużo czasu z synkiem, a nawet zabiera go na zakupy czy spacery żebym miała czas dla siebie :) Podziwiam kobiety decydujące się na rezygnację z pracy i siedzenie z dziećmi w domu, szczególnie z jednym. Kiedy jest dwójka lub więcej jakoś zajmą się choć trochę sobą. Także czas mija mi teraz na czytaniu książeczek, a właściwie recytowaniu ich z pamięci :P ściganiu się samochodzikami, budowaniu z klocków, asyście w nauce nocnikowania, a poza tym praniu, sprzątaniu, gotowaniu itd itd Jak J. wraca z pracy jestem padnięta. Ale żeby nie bylo, że jest mi z tym źle. O nie! Chłopaków kocham jak nigdy nikogo i dobrze mi z nimi, spokojnie, bezpiecznie... :) Majmaczku czekam na zdjęcia z wywczasu :) Erwinko i z waszego spotkania z Amirką również :) Buziolki dla wszystkich. Serenitko... napisz kilka zdań o Tobie i A.
-
Mail się śle :P
-
Chichocze, Erwinko, czytając Twój wpis bo po głowie mi się kołacze: "gusta i guściki" Ja wczoraj odetchnęłam z ulgą! A wraz ze mną M., J. i mój tato także. Nie wyobrażam sobie jak możesz dobrze czuć się w ... piekle!??! Ty właśnie, anioł wcielony!! ;) :D :D Dla mnie te kilka dni upałów to był koszmar! Czułam się potwornie. Było mi słabo, duszno i cały czas chciało mi się spać :( Nie, nie, nie.... ja życzę sobie takich dni zdecydowanie jak najmniej! Przynajmniej tu, u mnie. W Erwinowie może lać się z nieba żar strumieniami! :) A teraz o mniej błahych sprawach. Byliśmy ostatnio na kontroli z Groszkiem i wyniki są lepsze! Kamień spadł mi z serca! :) Ma zleconą kolejną serię badań, ale te mogą poczekać kilka tygodni :) Ciekawa jestem Twoich nowych bytów Erwinko :) Może by tak jakaś fotka? i włosów :) Czy odrosły, czy zapuszczasz itd Majmac, Twojej fryzurki też jestem ciekawa. Zmieniasz coś? Zostawiasz jak było? Pamiętam że po tamtej uszczypliwej uwadze chciałaś coś zmienić :) Amirko, Serenity, co z Wami???
-
Erwinko, ale o co chodzi?? :P :P
-
Serenity :) o M. mogłabym pisać godzinami, ale Ty przeciwniczka ciumkania jesteś więc sobie daruję :P A Ty pracujesz już nad rodzeństwem dla A.?? Majmaczku, najpierw pomyślałam, co? malowanie? ale chwilę później przypomniało mi się, że jak siedziałam w domu od 8 mc ciąży to zawsze sobie jakieś zajęcie znalazłam :) I tylko za każdym razem powtarzam "Następnym razem wezmę książkę, posłucham muzyki" Nic z tego. I tak zawsze się coś do zrobienia znajdzie. Najgorsze jest to, że mam trochę ręcznego prania :O A zdrowie mi nie pozwala tego robić :( Może wkrótce zdarzy się cud i obudzę się z alabastrową skórą :P Erwinko, cóż mogłabym Ci napisać czego nie powiedziałam.... ;) A nie lepiej byłoby Ci zatrudnić się w jakiejś prywatnej kancelarii??? Może spokoju więcej i pieniądze lepsze? Amirko, jak zdrówko? Ja w pracy mogę narzekać tylko na pensję :P Wiadomo czasem się znajdzie jakaś głupia rura podnosząca ciśnienie, ale już dawno postanowiłam mieć to w głębokim poważaniu. Robię co do mnie należy, nie bratam się, nie swatam. Moja praca jest w dużej mierze indywidualna i dobrze mi z tym. To tyle. Dobrego dzionka!
-
Bardzo dobry pomysł :D też go wykorzystam, ale może nie dziś... ;) powiedz P. że trzymam kciuki!
-
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 29