Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Momira

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Momira

  1. Dzień dobry dziewczynki!!! U mnie pogoda się poprawiła. Może nie jest idealnie ale przynajmniej nie leje, nie sypie i widać maleńkie skrawki błękitu :) Dziewczyny drogie! Jest dobrze!!! Miedzy mną i moim Z. jest już dobrze. Nie umiemy chyba żyć bez siebie.... Dziekuję Wam za dobre słowo w chwili kryzysu. A teraz dołączę się do wczorajszej dyskusji.Czego ja nie lubię...? Nie lubię jak jest zimno-szaro-buro i leje, nie lubię zimnej kawy, dżdżownic na chodnikach, wścipskich ludzi, nic-nierobienia, nażelowanych facetów w samochodach łomoczących \"niby-muzyką\", ... (jak cos mi się przypomni to dopiszę) z jedzenia NIE ZNOSZĘ - kaszanki, wędlin, tatara (nigdy nie jadłam) , flaków (nigdy nie jadłam), skóry z mięsa, pyz, klusek na mleku (uraz z przedszkola), ... tyle pamiętam panicznie boje sie - żab!!!! myszy!!!!! pajaków!!!! ( z czego najbardziej żab!!!!!!!!!!!!!!!!!) Ufff to tyle chyba. Co z tym imbirem? Ktoś ze mną próbuje? Ja dziś kupie imbir i masło. :)
  2. Serenit - a jak zrobic ten test ze śliną???????
  3. dziewczyny .... jestem załamana... skonczył się mój zwiazek z Z. ... ... ... nie mam już nadziei, nic mi sie nie chce, NIC....
  4. Dzieki bardzo... bardzo... mnie czasem dopadają taki własnie pytania. I nijak nie potrafię ich obejsc, odpedzić, zapomnieć... tak... kiedys napiszę, ale dajcie mi jeszcze trochę czasu :) dziś także postanowiłam zrobić sobie dzień na złapanie oddechu.. wybieram sie z koleżanką do kina i na ploty :) Pogoda jest taka że nie zacheca do spacerów wiec to nawet i lepiej. A jutro znów praca... Amirko, Majmac... bardzo sie cieszę że Wam sie z dietkami udaje. Wszak wszystko zależy od naszego nastawienia i samozaparcia. Wiem sama jak trudno jest kontrolować jedzenie... Bardzo dobrze to wiem. Mnie nie wolno jest stosować diet. Po prostu nie wolno. To długa historia i wolę raczej o niej nie pamietać. Ja mogę co najwyżej odmówic sobie czegoś czasem, ale nie wolno mi tego całkowicie wyeliminować z diety. Dlatego i słodycze powinnam podjadać od czasu do czasu. Co zreszta robię ;) Inanko... wszystko bedzie dobrze, zobaczysz Udanej soboty, Moje Drogie!
  5. Erwinko i Aniołku dziekuje Wam bardzo za odpowiedź na moje \"trudne\" pytanie... Czyli jednak kocham... ... ... Tak Erwina, napiszę o tym maila, może już niedługo, moze za kilka dni a może tygodni. Nie wiem :) Ja własnie wróciłam z piwka i skusiłam sie na papierocha :P No nie mogłam juz wytrzymać. Ale powiem Wam ( a szczególnie Tobie Erwinko ) że opaliłam sie jak smok i cos we mnie pusciło... Cos co siedziało kilka dni i nie dawało spokoju. I wiem teraz że był mi ten papieroch potrzebny i wcale nie oznacza on powrotu do regularnego palenia. Ot tak po prostu ogromna cheć i jej zaspokojenie. Kropka. Miłość... (uczepiłam sie, wiem :) ) Czy miłościa można nazwać sytuacje kiedy myślisz KIMŚ?, kiedy czujesz że ty to juz nie ty, tylko TY i ON? Czy to wtedy kiedy pragniesz byście stali sie jednym? czy to wtedy kiedy tesknisz tak, że czujesz fizyczny ból? .... Powiedzcie mi jeszcze coś... Czy w życiu jest cokolwiek ważniejszego od miłości do NIEGO? Uczepiłam sie tematu :) Kiedyś zrozumiecie dlaczego :) Kolorowych snów
  6. Mam do Was pytanie. Bardzo poważne. Skad wiadomo czy się kogos kocha?? Po czym Wy to poznajecie?? Jestem w kropce... Dobrego dnia!
  7. Cześć dziewczyny! A co to sie dziś dzieje z Aniołkiem??? Zawsze pachnaca kawa czekala juz od 6!!! :) Amira jest faktcznie nie do pobicia chyba. Przynajmniej ja Cie nie pobije Amirko, bo gdybym schudła tyle co ty to wyladowalabym na oddziale dla anorektyczek ;) Ja dziś wczesnie w domu jestem, ale to byla taka zupelnie wyjatkowa sytuacja. Erwinko... musimy chyba o tych partnerach spod Ryb pogadać... :) Teraz zmykam juz, Pa!
  8. Ja mam na wirtualnej i jestem bardzo zadowolona. To o poczcie ;) No no... Aniołku..... fiu,fiu......... :) Erwina! Ty rzuć to świństwo!!! a ja bedę Ci kibicować, zreszta my wszystkie chyba. Zaręczam Ci że korzyści są niewspółmierne do przyjemności palenia. Ja zupełanie inaczej sie czuję!!!! Rano nie budze sie zmaczona, nie smierdzą mi ubrania, czuje zapachy, smaki potraw ( i wcale nie przytyłam! ) Mogę bez wahania sie z kimś cmoknąc na powitanie, nie puszczam pieniędzy z dymem, itd, itd... Zachecam Cię bardzo, bardzo! Decyzja oczywiście należy do Ciebie :) Majmac? jak dietka? ? ? Pamietaj że jesli nawet coś się nie uda to my jesteśmy :) wpadnę później
  9. Aniołku, Majamac, Amirko, Inanko, Erwinko... świetnie że jesteście :) Ja dziś miałam tyle pracy że absolutnie nie dałam rady tu wejść. I czasami tylko pomyąlałam sobie o Was... co tez porabiacie :) Aniołku... ja też jestem wrażliwcem. Cholernym. Staram się jednak neutralizować emocje, bo w przeciwnym razie nie dałabym rady w pewnych sytuacjach. Szczególnie teraz, kiedy moje życie wystawia mnie na niesamowitą próbę... Jeszcze nie jestem gotowa żeby Wam o tym powiedzieć, ale może kiedyś nastapi taki dzień... Ech... papieroski... No cóż Erwinko. Powiem tak. Gdybym mogła panować tak nad paleniem żeby robić to tylko okazjonalnie to bez zastanowienia paliłabym nadal. Wiem jednak że nie potrafię. Zawsze lubiłam papierosy, szczególnie właśnie do kawy lub piwa. Nie palę już kilka ładnych miesięcy i szkoda mi teraz zacząć od nowa, ale kto wie... Kto wie... ? A z rzucaniem to było tak. Pewnego dnia zapaliłam z myslą że po tym jednym robię sobie przerwę. I ta przerwa trwa do dziś. Ciepłe wieczory zachecaja jednak do \"dymka\" ;) No dobra. Nie smęcę już. Buziaki dla Was
  10. dzień dobry! no to porządziłaś wczoraj Aniołku :) I nie ma dzis kto kawy zaparzyć... No dobrze. Tym razem Cie wyręczę c c c c c c c c c c c A taraz muszę już szykować się do pracy Papa!
  11. Erwinko... fajnie że zajrzałas :) I załóż koniecznie tego maila! Amirko! jesteś dla nas wszystkich mobilizacją na przyszłość. Ja nie mam wiele do zrzucenia, ale tak z 6 kg by sie przydalo. Zastanawialam sie nad dieta SB ale ja bez chleba jestem słaba :( Zobaczę... Majmac... a jak Twój pierwszy dzień z saszetkami??? Trzymam kciuki mocno. Myślę że i pogoda będzie dopingowała Cie do działania. Mam rację? Aniołku... może wiosna popchnie Was ku sobie jeszcze bardziej... :) Będziemy czekać na rozwój wypadków. Inanko.... ..... ..... trzymam kciuki mooooooooooocno, mocno A ja dzisiaj czuję sie jakby mnie czołg przejechał :O a wszystko za sprawą ... @ ... Jestem jak nieprzytomna... napuchnieta, śpiaca, obolała.... My kobiety to mamy...
  12. Amirko! Majmac! trzymam za Was kciuki bo wiem co to znaczy praca nad siłą woli... Wyobraźcie sobie że dziś, pierwszy razs od miesięcy abstynencji miałam ogromną, OGROMNĄ chęć zapalenia papierosa :o nie złamałam się na szczęście ale to chęć trwała z godzinę chyba.. a ja kiedys naprawdę lubiłam otoczyć się swoimi myślami i smużka dymku.. ech........... Szkoda by mi teraz było ponad pół roku \"czystości\" ale... nie zapieram się że wytrzymam. teraz idę pod prysznic i do łóżeczka mam nadzieję, że ten spadek naszej aktywności na topicu jest tylko chwilowy :)
  13. Dzień dobry :) Dzień rzezcywiście piękny!! Uwielbiam słońce! Uwielbiam taką pogodę!!!!! Dzieki za kawusie Aniołku, a właśnie... Jaką lubicię? bo ja parzoną z mlekiem, bez cukru. Mniammm. Moj Z. miaszka daleko ode mnie i zawsze jak się widzimy to też myślę żeby dojechał szczęśliwie. Staram się nie panikować tylko zaufać że faktycznie będzie dobrze. On jest znakomitym kierowcą i jeżdżąc z nim czuję się bezpieczna, ale mamay takie czasy że najpierw trzeba uważać na innych na drodze, apotem na to ja sie samamu prowadzi. Wiecie... miałam taką sytuację, że gdyby nie Z. to już bylibyśmy w zaswiatach. Ja prowadziłam. Na moim pasie pusto. Na pasie obok sznurek samochodów. I nagle któryś z nich (chyba nas nie zauważył) zaczyna wyprzedzać pozostałe. Ja tego nie widziałam!!!!! bo akurat zerknęłam w inną stronę. I jak spojrzałam przed siebie to widziałam tylko światła jadące prosto na nas! Pustka w głowie. Z. złapał kierownicę i skrecił ostro w bok. W tej samej chwili teamten samochód przejechał obok nas. Mówie Wam! to były ułamki sekund. Dobrej niedzieli
  14. Aniołku... czegoś tu nie rozumiem, więc powiem wprost: On chcesz. Ty chcesz. Skąd więc ten brak zdecydowania?? Nie szkoda Wam życia, ulotnych wiosennych wieczorów, wspólnej kawy i ciepła dłoni...? Odwagi Aniołku... życie jest za kruche i za krótkie :) Trzymam za Was kciuki! Amirko! ufff jak dobrze, że Twojemu nic sie nie stało... A samochód, no cóż. To chyba żadna wartość w porównaniu do życia i zdrowia męża. Mam trochę papierkowej roboty, ale będe tu zaglądać :)
  15. Wpiszcie sobie proszę adres e-mail w preferencjach, albo wyślijecie mi go bezposrednio na mój adres.
  16. Dziewczyny... właśnie wróciłamz oglądania mieszkania. Chciałam kupic sobie kawalerke, ale ta którą widziałam to ruina prawie :( 26 metrów za wygórowana moim zdaniem cenę. No nic.. będę mysleć dalej. Mam propozycję: to oczywiste że pewnych spraw nie chcemy poruszać tu na forum, ale mogłybysmy przeciez dzielić sie nimi w mailach. Co Wy na to???
  17. Ja niedawno wróciłam z pracy i jestem padnięta. I pech chciał że mojemu Z. zepsuł sie samochód. A mieliśmy sie zobczyć :( Także i dla mnie ten dzień jakiś taki mało sympatyczny. O pogodzie nie wspomne... Mam nadzieje że jutro będziemy miały chcwilkę żeby \"pogadać\" Spijcie dobrze.
  18. Amirko! Sciskam Cię!!! Napewno wszystko bedzie dobrze!
  19. No masz! Aniołek mnie ubiegł :) Chyba zostawię już kawę Tobie, Aniołku. :) Fajnie że nie tylko ja zrywam się bladym świtem :) Specjalnie dla Ciebie, z poranną rosą
  20. Dzień dobry! (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) dziś dla wszystkich kawka w termosach, bo chyba tylko ja tak wcześnie piję. Zyczę Wam udanego dnia pomimo pogody, która każdy widzi jaka jest. Ja niestety pracuję do późna i jeżeli nie padnę w progu to zajrzę do Was ok 21/22. A tak na marginesie to nie miałam pojęcia że tak sie pogoda skopie. Teraz chba wiem skąd te bóle głowy. Na szczęście nie mam takich migdenowych ze światłowstrętem i innymi atrakcjami. DO wieczora więc
  21. Ale żeście naprodukowały wpisów!!! Zjadłam ciasto pracy. Stwierdziłam że i tak nieźle sie trzymama więc tym razem moge odpuścić. Poza tym słodyczy nie jem już od jakiś dwóch Atygodni, czego specjalnie na wadze chyba nie widać. No może odrobinkę spadłam. Erwinko - moja dieta to... właściwie brak diety :D staram się nie jeść wieczorem i odstawiłam słodycze, chociaż nie mam pojęcia jak to będzie przez najbliższe dni, podczas nadchodzącej nieuchronnie @... Kiedyś o tym wspomniełam i zastanawiam sie czy objawy PMS ( napięcia przedmiesiączkowego) też są u Was tak silne jak u mnie. Co prawda brała dawno temu hormony na załagodzenie ich , ale skutek uboczny był taki że mój uwczesny chłopak stawał na głowie żeby mnie zachęcić, a ja nic. Głaz. Góra lodowa. Nuda, nuda, nuda. :) Jeśli chodzi o fryzurę to moja przypomina kępę rabarbarowych liści teraz... ale co tam... podoba mi sie to i ide w zaparte z zapuszczaniem. Aniołaku! będzie dobrze Majmac i Amirko! podziwoiwiam i tzrymam kciuki! Macie wolne miejsc na te plażę ??? ;) Erwinko... od sierpnia nie palę... bardzo mnie to duzo kosztowało i kosztuje, ale wiem że warto. :) Buziaki dla wszystkich!
  22. No tm razem to ja postawie wszystkim kawę :) jak mało to dogotuję wody, a dla Erwinki {_} rumianek ;) Dzień dobry, dziweczynki! Wszystkiego naj, naj dla NAS wszystkich :)
  23. Aniołku... bardzo dobrze Cie rozumiem! nawet nie wiesz jak dobrze. Prawdziwe oblicze mojego ex wyszło dopiero po trzech latach od rozstania. Niby przez cały ten czas pozostawaliśmy w \"przyjacielskich\" stosunkach, ale potem wywinał mi taki numer, że hej!.. Opisze go Wam kiedyś w mailu. Od konsekwencji jego niedojrzałego i chamskiego wręcz zachowania uratował mnie tylko przypadek, bo inaczej mogło byc naprawdę nieciekawie. Kurcze... niby pogoda śliczna a mnie przez cały dzień boli głowa :( Może dziś wcześniej bym sie położyła. Ale z drugiej strony mam trochę papierkowej roboty. Sama nie wiem. Wiecie co... zdałam sobie dziś sprawę że nie mam butów na wiosnę!!!! Zdarłam ostatnia parę już tak że nie nadaje się do pracy za bardzo. Więc czeka mnie kolejny wydatek. Ech... Najgorsze jest to że ja najlepiej czuję sie w butach zamszowych, prostych, wygodnych. Nie znoszę obcasów, \"elegancji\", a muszę. A jak to jest u Was? Nie żegnam sie jeszcze bo posiedzę jeszcze z godzinkę :)
×