ja zaczełam brać Yasminelle, jestem juz w pierwszym tyg drugiego opakowania i czuje się świetnie. miałam bardzo duże obawy, ponieważ wczesniej brałam przez 4 opakowania Yasminum, po czym miałam ok połroczną przerwę i teraz dostałam Yasminellum. Co do Yasmin to czułam sie po nich okropnie!! a pierwsze opakowanie to była prawdziwa tragedia: pierwszy tydzien mialam takie skoki ciśnienia ze po wstaniu z łóżka rano nie bylam w stanie ustac i umyć sobie zębów zanim nie posiedziałam i nei doszłam do siebie. plamienie wystepowalo cały miesiąc a 14 dnia zażywania miałam normalny okres, jakby to powiedzieć dosyć obfity. przez całe 21 dni także bolała mnie głowa. Z każdym opakowaniem tyłam po 1kg choc jadłam tyle co zawsze a wczesniej utrzymywała mi sie waga. Miałam mniej energii niż zwykle. Zaczęły si eproblemy z cerą... Po zakończeniu 4opakowania czułam ze moje nogi są cementowe przy wchodzeniu po schodach. Z Yasminelle jest zupełnie inaczej. Mniej estrogenów to po prostu mniejsza ingerencja nasz kobiecy organizm i jego prawidłowe funkcjonowanie. od pierwszej tabletki nie wystąpiły u mnie zadne powyzej opisane objawy jak przy Yasminum. a co do ochrony antykoncepcyjnej to działa uz od pierwszej tabletki nie wiem skąd te \"przesądy\" ze po 2 czy którymś tygodniu. Absolutnie!