*Julita*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Julita*
-
kangurku - sytuacja naprawdę nie ciekawa. Hmmmmmm myślę że Twoja mama zawsze będzie miała żal do Twojego taty, bo została zraniona. Szkoda że nie chce zapomnieć a w was widzi wrogów bo macie kontakt z tatą :o kawkaa - po Hiszpanach wypoczywa chyba. Ciekawe czy ma kaca :D
-
Witajcie kobietki - ja też po weekendzie 1,5kg do przodu :o Miałam milion stresów ale oznajmiam wszem i wobec że mam KONIEC SESJI!!!!! Została tylko obrona :) Wczorajsze popołudnie spędziłam nad jeziorkiem. Jestem spalona na raka :o A co u was kochane??
-
schudnee - Widzę że nie tylko ja przywaliłam :o Jakoś tej kopenhaskiej nie chce mi się robić. Wolę moje stare metody. Zobaczę, może mnie przyciśnie to zrobię :)
-
No to kangurku witaj w klubie :( Ja ziemniaczki, ale nie stertę i bez mięsa, zupka i piwo i od razu 1,5. Wrrrrrrrrrrrr Dziś pomidor i kilka ogórków i muszę na tym wytrzymać, zresztą jest tak gorąco że pewnie nie będzie chciało mi się jeść :)
-
Kiedyś chodziłam z chłopakiem ponad 2 lata. Miałam przyjaciółkę, taką od piaskownicy, całe dzieciństwo, podstawówka -razem. Kiedy w moim związku zaczęło się coś wypalać i psuć ona namawiała mnie żebym skończyła to, że on jest taki i owaki itd. Jak się okazało później w tym czasie wydzwaniała do niego i gadała na mnie. Zabujała się w nim. Któregoś razu jadę do niej a jej mama mówi że ona u babci, wracam a ona jedzie z nim. No myślałam że zawału dostanę. Po tym zdarzeniu była tylko jedna nasza rozmowa, ona się tłumaczyła że przecież ja i tak go nie chciałam itd... No tak tylko że spiskowała za moimi plecami, zdradziła mnie :( Nie chcę jej znać, nie gadam z nią od tamtego czasu. On był z nią ale bardzo krótko, może 2 miesiące.... Ona chciała się ze mną pogodzić, wysyłała kartki a ja nic. Wy byście takiej wybaczyły?? To było dawno temu, pamiętam jak to przeżyłam... Eh historia :)
-
Cześć kochane Ja już w pracy się męczę, spieczona jestem jak szaszłyk ale i szczęśliwa. Ledwie żyję, oby tylko jakoś ten dzień przeżyć- nie cierpię poniedziałku w pracy :( kangurku - no Ty masz przeboje, w szoku byłam jak czytałam. Ciekawe jak to się wszystko skończy?? kaweczko - Ja od jutra też sama chyba bo R ma pod Warszawę jechać no i chyba nie wróci :( Zaraz napiszę o tej koleżance... Po weekendzie 1,5kg do przodu :( Biorę się za siebie :( Należy mi się opieprz!!
-
Kochane - dziękuje za kciuki :D Wszystko zaliczone KONIEC SESJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem szczęśliwa :D Jak wrócilam zjadłam (o zgrozo znowu 3 ziemniaki z ogórkiem i cebulką (chociaż R zrobił też mięsko) i pojechaliśmy do Kinic nad jeziorko. Wróciliśmy niedawno. Spiekłam się jak rak. Plywalam jak szalona i jedyna złowilam okonia :D No super bylo. W kolejny weekend jedziemy od piątku do niedzieli :D Wszystko mnie piecze i umieram. Dzis te ziemniaczki i zupka od teściowej po przyjeździe z jeziora + 2 piwa. No mam na pewno 5kg więcej :( Przeczytałam wszystko i jutro odpiszę. Miłego wieczorku
-
Jadę zaraz na marketing i jak wrócę wszystko opiszę :D Jak ja się cieszę że to już koniec i że nareszcie będę miała normalne weekendy :D Jeszcze obrona ale to już inna bajka :) kangurku - napisz co tam się dzieje. kawkaa - nie rozpaczaj - będzie dobrze Jak coś to wysyłam Ci Johny-ego :D
-
Taras umyty, R zgwałcony - żyć nie umierać :D Jestem jakaś padnięta dziś po tej imprezce. kangurek pewnie zatopiona w pianie a kaweczka męczy D :P schudnee wpadła dziś na moment - wracaj szybko. NERWOWA - ODEZWIJ SIĘ!! Co u Ciebie?? Jutro na rano do szkoły śmigam, zaliczenie z marketingu (pikuś) i luuuuuzzzzzzzzzzz!! Mam już dość tej nauki i tych ludzi - jak tak dzisiaj popatrzyłam to naprawdę wiele sie zmieniło. Połowa w mojej grupie to głupie cipy, które za piątkę oddałyby się na biurku, jak coś załatwiają to tylko sobie - wrrrr, nienawidzę ich, zresztą pozostała normalna polowa grupy też :) Eh tak pisze sama do siebie, spadam, nie marudzę. Bawcie się dobrze :D
-
Od nas tak ponad 100km jest też nie daleko a od Ciebie??
-
To był temat na dobry rok :D Ja to do dziś nie mogę jak sobie przypomnę :D Myślałam że mnie rozstrzelają ale na szczęście sami z siebie się śmiali :D
-
kangurku - idziesz na Kombii?? Ja chyba jadę do Ciebie :D My we trójke to byśmy wszystkie imprezy rozkręciły hehehehehe :D
-
Z jajkami było tak: impreza u mojego brata - cala rodzinka, tańce, wódeczka a po imprezie chłopaki tzn szwagier i R usnęli, a że ja jak zawsze ostatnia spać idę to mi głupoty do głowy przychodzą. Namówilam siostre i pędzle w ruch!! Do tego na brzuchach słoneczka, kwiatki i napisy - wódko pozwól żyć! Aaaa i jeszcze szwagrowi paznokcie u nóg malnęłam :D Oni rano się budzą i szokkkkkkkkkkkkkkkkk R patrzy na ptaszka i oczom nie wierzy, myślał że był gdzieś na jakimś konkursiw czy coś, że może czegoś nie pamięta. hehehe a szwagier do pracy się wstydził iść bo nie zdążył sie cały odmyć - no mówię wam wszyscy lali ze śmiechu - mam nawet ich fotki :D
-
kangurku - no wiadomo :D
-
kaweczko - ja to zawsze o was myślę - wczoraj nawet mialam wam sms-y wysłać że jest zajebiście ale przecież nr-u nie mam :D
-
heheheheheeeee - ja widziałam ze R wino kupił to pewnie też wypijemy, no to mamy klub AA - nie jesteś sama :D R własnie zmywa naczynia i chyba mnie dopadnie bo jak ze szkoły wróciłam to już coś chciał ale mu ucieklam :D Szkoda że ja nie słyszalam tego jak sąsiad z nim gadał :)
-
kaweczko - ja kocham szaleć i wymęczyłam wczoraj R, jego siostrę i jej faceta :D Oni padali a ja dalej szalałam i tak do 4 rano :D
-
aaaa o R jak zobaczyl facetów przy mnie to od razu leciał i mnie całował - wariat - było naprawdę zajebiście :D kangurku - Ty to masz przeboje - no nie wiem co poradzić - chyba tylko czekać aż się samo wyjaśni i albo będzie zgoda albo zadyma.
-
Mówiłam że Ci w cycki będą się gapić?? :P I dobrze - no super a z tą Madzią niezłe jaja. I fajnie że dostałaś tyle komplementów - mnie też to strasznie podbudowuje no i jeszcze ten sąsiad tak R powiedział :D W spódnicy czułam się na początku jakoś dziko ale później jak mi drink zaszumiał to już byłam królową dyskoteki :D Mialam powodzenie i przy stolikach sie gapili - heheh tylko nie wiem czemu bo może że z takimi nogami wyskoczylam :P Widzialam duuuużo gorsze i laski mają to w dupie to ja też :D Kupuję spódnicę :D
-
kaweczko - Ja Cię w pełni rozumiem bo mam to samo :( Nie wkurzam się specjalnie bo to w końcu R praca i to nie on sobie ot tak jedzie bo chce tylko jedzie bo musi! Tęsknię zawsze jak wariatka - zresztą same wiecie :) Dzięki temu że ma tą nową pracę wygrzebujemy się z długów bo nasza sytuacja finansowa była tragiczna :( On jeszcze nie raz wyjedzie, liczę się z tym i nie mam wyjścia - nie powiem nie jedź bo go wyleją :( Nie martw się jakoś to zleci - zobaczysz :) Zresztą czasem to i same pozytywy jak chłopa nie ma np nasze sex spotkania tutaj :D Jakby co to mogę Ci też podesłać mojego 25cm Johny-ego :D
-
Poczytam i piszę. Zdałam!!
-
słoneczka :D Ja kaca mam ale nie jest źle. Wiecie co ja zrobiłam?? Poszłam w mini siostry R!!!!!!!!!!!!!!!! Miałam spodnie a ta do mnie no dawaj - masz tu mini i ubieraj - przecież chudsza ode mnie jesteś a ja idę w sukience. No i poszłam i żyję a faceci fiu fiu :D Pierwszy raz w spódnicy!!!!!!! Ja kochane nie mogę pisać z Wami bo muszę się uczyć. Całuski dla was. Będę po egzaminie Było zajebiście!! Aaaaa byłam z R na kebabie o 2 w nocy (znów surówka i mięsko) Nie żałuję i tak!!!!!! Mam kg więcej ale chyba wannę wody w sobie to może dlatego??
-
Ja właśnie na Taxi czekam :D Do jutra :D
-
A najlepsze jest jak R w sklepie był a sąsiad mu powiedział że powinien smycz kupić bo ze mnie taka dupa się zrobiła i w ogóle - no miód na moje uszy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D Jupppppiiiiii kawkaa -my we dwie jutro na kacu a ja na egzamin pójdę sfazowana - no będą jajca :D :D :D
-
Heheheheeh - ja smaku nabrałam i też lecę na imprezkę z R i jego siostrą i jej paczką :D Szkoła poczeka, nie zając, nie ucieknie :D