*Julita*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Julita*
-
hahahahahaaaaa - przed chwilą w radiu wygrałam talon na książki :D :D :D Uwierzyć w to nie mogę :) :D Pierwszy raz coś wygrałam :D Już mi się chce na te zakupy, zobaczę co jest. Jak mnie coś mocno zafascynuje - kupię. smerfetka do której dziś jesteś w pracy?? ja do 5. Nic się u mnie nie dzieję to sobie biorę udział w konkursach :D :D :D
-
Ja nie wiem jaki kolor bluzek kupić żeby nie wyjść na za bardzo czerwoną. Podoba mi się turkus ale on raczej chyba nie pasuje do czerwonego??
-
inka :D Fajnie że jesteś :) Co tam u Ciebie?? Też tak gorąco?? Ja dziś po pracy idę na zakupy, mam nadzieję że upoluję coś fajnego :) Zamierzam kupić czerwoną torebkę i buty i jakieś bluzeczki :)
-
OK kangurku :) Ja będę czekała aż się ktoś pojawi :) Takie spotkania naprawdę dużo dają. Kobietom jest to bardzo potrzebne :)
-
Ja jestem przerażona wizją zakupów w 40 stopniowym upale, ale co tam, kiedy mam łazić. Jak nie dziś to znów się odwlecze. Obiecałam sobie z tą kumpelą że będziemy się spotykały co najmniej raz w tygodniu, ciekawe czy to wypali :) U mnie znów zapowiada się nudny dzionek w pracy. Szef mógłby mnie puścić wcześniej :)
-
Tak mi powiedział. Też myślę że zda :) Ja to świra dostanę, jestem tak stęskniona że aż mnie brzuch boli na samą myśl o jego powrocie :( Dziś po pracy umówiłam się na zakupy z kumpelą tylko ja nie wiem jak ja po mieście mam łazić i przymierzać. Roztopię się chyba!! Pójdę najwyżej rozejrzeć się co jest. Kupię sobie ogórki i zrobię małosolne :) - mniammmmmm!! kangurku - dziś Twoja rocznica?? Naj najlepszego :D A jak mama?? Cisza?? Gdzie kawkaa, schudnee i nerwowa??
-
Witam :) Ja też już w pracy - potwornie gorrrrrrrrrrrrąco :o Dziś mam twarożek z ogórkiem, jabłko i szklankę maślanki. Na obiad chyba nic bo idę na zakupy z kumpelą (jeśli się do tej pory nie roztopię) Dietka o wiele lepiej mi idzie jak R nie ma. To tylko jeden jedyny plus jego wyjazdu. Czekam na piątek jak na zbawienie. Marzy mi się 65kg w piątek a na koniec maja 64?? Fajnie by było :)
-
kangurku nie martw się - wszystko będzie dobrze. Medycyna poszła dużo do przodu i na pewno będziesz miała drugiego dzidziusia :) Nie martw się na zapas bo stres Ci na pewno nie pomoże. Ja już mocno trzymam kciuki :) U mnie to chyba z 50 stopni dziś będzie. Już nie ma czym oddychać a jest dopiero ósma!! Radziu wysłał mi wczoraj kilka fotek z Kędzierzyna. Jeszcze 3 noce przede mną (mam nadzieję) bo jak nie zda w piątek egzaminu to zostanie na kolejny tydzień Chyba wtedy sama pojechałabym do niego na weekend.
-
A tu co taka cisza?? Miłego wieczorku
-
No tłumów nie było, ja sama do siebie pisać nie będę :) Upały wszystkich wykończyły czy co?? Powolutku szykuję się do wyjścia z pracy. Szef cały czas tu siedzi a ja zastanawiam się po co skoro ja jestem??
-
Prawie miesiąc :o W tym czasie też trochę grzeszylam ale spoko, może u Ciebie będzie inaczej?? Spójrz w moją stopkę.
-
zabka88 mi też waga stała i byłam zła jak cholera :o Nic tylko przeczekać trzeba. Kto pracuje dziś tak jak ja do 5??
-
Buty, torebka, ze 2 bluzeczki i może spodnie :) No ja w biurze się nie rozbiorę :P Zazdroszczę Ci tego domowego luzu. Jest naprawdę gorąco.....
-
Ja 2x cienka parówka na śniadanie, teraz pomidor i pół ogórka a na obiadokolację pozostała połowa pstrąga pieczonego z wczoraj. Dzięki Aga :) Ty to dopiero chudzielec :) A wy co dziś wcinacie??
-
Na 50kcal to nie ale tak ok. 500 :) Ja nie wiem jak to się dzieje. Jem bardzo mało, w piątek byłam na imprezie i szalałam do rana no i rano mnie zatkało z tym 65,7!! Radzia teraz nie ma to ja w ogóle nie mam chęci na jedzenie. Chcę mieć 65 na koniec maja i mam nadzieję że mi się uda :) Jakoś waga w końcu ruszyła, wiem że zaraz może stanąć, póki co cieszę się z moich małych sukcesów :) Na doły przyjdzie czas, nie raz :)
-
No masakra totalna. Ja mam lekką bluzkę ale z długim rękawem i się gotuję. Jeszcze 5h w pracy, kompletnie nic się nie dzieje :o Najgorsza jest taka bezczynność :( Siedzę sobie w necie i myślę o jutrzejszych zakupach :) Chciałabym zaszaleć tylko znając moje grymasy i zastanawianie się to może być różnie :) Dobrze mi zrobił ten wczorajszy wieczór z kumpelą :) Obiecałyśmy sobie spotykać się częściej :)
-
grubolinko - no jasne :D Poczytaj sobie nasz topik i nasze metody. Powoli ale ważne że do przodu :) Napisz coś o sobie :)
-
Niby tak ale.... dłuży się :( Gdzie się podziewacie?? Ja w pracy i nudno mi :o
-
Ja to mam brzydkie w całej okazałości. Tzn nie są krzywe, koślawe czy jakieś tam ale grube :( Brrrrr, nienawidzę ich. Zjadłam właśnie 2 parówki i aż mi nie dobrze bleeeeeeeee
-
R wraca w piątek w nocy chyba :o Jeśli wcześniej to jakąś kolację zrobię. Jak ja się już za nim stęskniłam!!!!!!!!!!!!!!!!! schudnee - no kolorek bardzo odważny ale modny teraz i podoba mi się :) Dość mam brązów, beży i szarości. Teraz przerzucam się na turkusy i czerwony. Muszę jakoś się ożywić.
-
No to niezła historia :) Kawkaa - ja na zakupy jutro śmigam :D Oby się udały!! Nareszcie mogę wypłatę przepuścić :D Nie całą oczywiście ale połowę co najmniej. Widzę że kawkaa porzuciła diety - i bardzo dobrze :) Ja też jem najpóźniej do 17.30 jak z pracy wracam i liczę że w piątek będzie na stałe 65. Do tego R wraca a ja taka wyposzczona że spalę chyba z 10000 kalorii :D :P
-
smerfetka :D Hmmmmm, Twoja waga nie jest taka byś miała siebie nienawidzić. Na pewno świetnie wyglądasz. Ja to mam problem z udami. Nigdy chyba nie ubiorę krótkiej spódniczki :( Nienawidzę swoich nóg, mam małe cycki a właściwie wcale ich nie mam :o więc to ja mogę ponarzekać. Wiem jedno - wszystkiego mieć nie mogę więc jest dobrze tak jak jest :) Pogoda u mnie suuuuper :) Buziaki dla wszystkich :)
-
Witam, witam :D Humor mi dziś dopisuje. Kawkaa - czekamy na relacje :) U mnie też pogoda rewelacyjna :) Będzie gorrrrrrrrąco :) Miłego dzionka :)
-
Aga ja też mam @ :P Wróciłam niedawno do domku i śmigam spać bo padam. Do jutra
-
Ja właśnie wróciłam z miasta :) Było super :) Spotkałam się w końcu z kumpelą której 2 miesiące nie widziałam - była w szoku jak mnie zobaczyła :) Byłyśmy na bulwarze, na kawie. Skusiłam się na sałatkę owocową i nie żałuję bo dziś to zjadłam pół pieczonego pstrąga i ciupulkę kapustki młodej. We wtorek idziemy na zakupy. Upatrzyłam już sobie butki, muszę tylko przymierzyć i jak będą OK kupię. Zapadła decyzja - czerwone buty i torba :) Jakby ktoś dziś tu zajrzał jeszcze to dobranoc