*Julita*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Julita*
-
Poczytaj sobie: http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4097280.html W artykule jest 3, czwarty zrobił to niedawno :(
-
Do końca to nie wiadomo ale pewnie tak. Najpierw I powiesił się w garażu bo zabrali mu prawko za jazdę po pijaku, potem dwóch na raz (!!!!!!!!!!!!!!!!) na jednym słupie i znalazł ich kierowca tira i po miesiącu ten czwarty. No prawdziwa tragedia. Nie wiem co tym młodym do łba przychodzi. Czasem jak tak myślę to w szoku jestem :(
-
Historia mrożąca krew w żyłach, brrrrr.... Tak to nieraz jest. Koło Gorzowa w krótkim czasie powiesiło się 4 chłopaków. Byli najlepszymi kumplami, możecie sobie wyobrazić?? Jeden pociągnął za sobą 3 :( Straszna tragedia. Kawkaa - idziesz na zakupy??
-
Ja o wypadek się nie boję tylko o świadomość ze będę tak wysoko :) i że w każdej chwili mogę wpaść w panikę albo dostać histerii. Ostatnio jak byliśmy w tych bunkrach to schodziliśmy 300m na dół a później na górę a w dole przepaść. Ja wchodziłam prawie na kolanach i już prawie wrzeszczałam. Na dodatek Ci ludzie wlekli się a nie wchodzili a ja chciałam stamtąd jak najszybciej wyjść :(
-
Może wreszcie uda nam się na te wczasy zagraniczne pojechać to spróbuję bo nie będę miała wyjścia :) Najwyżej w locie umrę :P Czekam na tą burzę i czekam i nic nie widzę, jest bardzo parno i duszno więc może nadejść. Oby nie w nocy!!
-
nerwowa Właśnie R zadzwonił. Do 16-ej będzie w firmie. Do hotelu jeszcze nie dotarł. Pogadamy po pracy o szczegółach. Ryczeć mi się zachciało jak z nim gadałam - palma mi chyba odbija :( Ja się zastanawiam jaką torebkę sobie by trzasnąć. Mam czarną, brązową, taką jakby lnianą , sportową w kolorze khaki więc co tera kupić?? Co jest modne kobietki?? Czerwoną??
-
Spokojnie kawkaa - wyrobisz się. Powoli, nie spiesz się :) Wiesz co?? Zabierz mnie ze sobą :D Przydałaby mi się taka zmiana klimatu :D
-
Ja się właśnie zastanawiałam czy nie wpadłabym w panikę. Od małego mam lęk wysokości, tylko że w samolocie to chyba inaczej się odczuwa?? Nie wiem. Dobrze by było gdybyś miała dostęp do neta. Może u kangurka brak prądu?? U mnie nie było to i może u niej jakieś problemy. Ciągle te burze i silne wiatry zapowiadają.
-
Nie marzę o niczym inny kaweczko :) I wybacz ze zawracam Ci głowę. kangurka nadal nie ma - ciekawe co z nią :) O której lecicie?? Pewnie rano?? Ja chyba bym się bała lecieć samolotem :o
-
Jakoś tak się wszystko zwaliło na mnie :o Mnóstwo nauki, dyplom, nie wiadomo co z pracą, R na wyjeździe.... jakoś mnie to dobija i stresuje. Dzięki kaweczko - ja wiem że będzie dobrze, nawet jak wylecę. Ja nie jestem niczemu winna i mam czyste sumienie. Czas mi się strasznie dłuży dziś. R nie dzwonił jeszcze. Pewnie się szkoli :)
-
A ja tak sobie tu siedzę i jakiegoś doła łapię :( Łzy same cisną mi się do oczu. Chyba PMS się zbliża :( Dopóki nie dostanę wypłaty odpuszczam zakupki. Kasę jaką miałam R wziął na wyjazd no i znowu goła jestem.
-
Ja mojej kupuję raczej praktyczne rzeczy albo jakieś kompozycje (bo je lubi). Twojej nie znam i trudno mi powiedzieć. Pomyśl z czego by się ucieszyła.
-
To zależy co lubi i jaka jest. Jakiś kosmetyk, ładną roślinkę w szkle lub donicy... A zamierzasz już coś kupić ??
-
Na moje oko tak około 1000kcal. Lody, tosty - można zaszaleć :) Ja jednak chleba żadnego nie jem więc jak dla mnie odpada :) kangurek chyba na spacerku, a właśnie jak mama?? Jak dziś w nocy znów będzie burza to ja zwariuję chyba. Na razie się nie zanosi ale w radiu trąbią o tym bez przerwy :o
-
Już wiecie gdzie na urlop jedziecie?? Będziemy tęsknić tu za Tobą kawkaa :)
-
Szefowa ma tyle do gadania co nic :o Poza tym ma swoją pracę a każdą decyzję i tak podejmuje mój szef. Mam nadzieję że dobrze będzie. Już jutro wyjeżdżasz?? Pewnie Cię tu nie będzie przez dwa tygodnie??
-
Światła u mnie nie było :o Dietka OK, będziesz próbowała?? Ja jak pisałam na razie będę na tej 1000kcal. W środę się wyjaśni co z pracą - chwila prawdy :o
-
Właśnie o to chodzi :o Ja niczemu winna nie jestem, ale bez chłopaków to nie będzie tu nic. Szef zacznie współpracę ze swoim kolegą a my na zieloną trawkę :o No zobaczymy jak będzie. Trudno mi cokolwiek stwierdzić :o
-
No właśnie :o Szkoda, wielka szkoda :(
-
Oni skopali robotę i klient nie zadowolony, prace nie idą tak jak trzeba. Jego żona i ja piszemy do niego co się tu dzieje i on już kazał wypowiedzenia dla chłopaków przygotowywać. Jest strasznym furiatem i nerwusem i nigdy nie wiadomo co mu do głowy wpadnie :o
-
Ja poszłabym z Tobą na te zakupy :) I to z dużą chęcią :)
-
Czekam na wieści od Radzia, ciekawe jak mu tam :) Na razie zjadłam serek wiejski, mam jeszcze jogurt dietetyczny i 2 jabłka. Na razie nie będę na żadnej konkretnej diecie. Boję się powrotu szefa, jak się wkurzy na chłopaków to pewnie i ja razem z nimi polecę. Dlaczego to wszystko jest takie porąbane??!!
-
Ja pracy to za dużo nie mam, siedzę jakaś taka przybita. Pogoda dziwna, zapowiadają u nas na dziś burze i wichury. Kolejna nie przespana noc przede mną :(
-
Ja mam dziś dziwny dzień. Mam wrażenie że jak szef wróci to wszystkich nas pozwalnia i tyle z tego będzie :( Wkurzam się bo czekam też na wypłatę. W ogóle do kitu ten dzisiejszy dzień :( W nocy była burza, nie wyspałam się ze strachu :o
-
kawkaa - cieszę się że miałaś udany weekend :) Nerwowa - udanych zakupów :)