*Julita*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Julita*
-
Pewnie że się uda a jak!! :D Ja dziś jabłka, maślanka i sałatka z pomidorów i ogórków z jogurtem naturalnym. Nogi mnie napierniczają jak nie wiem. Próbowaliśmy pograć ale kaplica z tymi meszkami, bleeee. Jutro sprzątam od rana i jadę chyba do mamy.
-
kawkaa - ale Ci dobrze :) Już chyba poczytałaś o naszych grzechach??
-
OK Deirdre - chodźmy ;) Pogoda rewelacyjna ale na spacery nie mam sił. Mam big zakwasy i ledwie dziś żyję. Poza tym mam kupę prania i sprzątania :o
-
Zerwę się dziś wcześniej - powiem że po papiery muszę jechać. Nie mam już sił tu być :o
-
A z dziećmi tak to jest - śpią wtedy kiedy nie trzeba :)
-
Zgadzam się kangurku z Tobą. My też mieliśmy kiedyś towarzystwo. Radek się z nimi długo kumplował. Banda bogatych debili, zakłamanych, fałszywych i nieszczerych. Potrafili między sobą dupy sobie obrabiać. Radek tego nie zauważał a ja otworzyłam mu oczy. Sam wybrał - nie spotyka się z nimi :)
-
Ja ostatnio nie mam nowych znajomych a stara gwardia powoli się sypie. Nikomu nie chce się dupy ruszyć żeby poimprezować czy gdzieś wyjść :o Wszyscy albo zakochani albo mają małe dzieci albo jeszcze coś tam. Zostajemy z Radziem sami :) Szkoda trochę ale nic na siłę :)
-
Ja zakręcona jak zawsze - tak myślałam ale chciałam się upewnić :P
-
Jak ja bym już w domu chciała być. Pranie i sprzątanie czeka. Jeszcze na pocztę muszę lecieć, jakieś awizo mi zostawili.
-
U nas Warta blisko i może dlatego. Mam kumpelkę w Trzcinnej a Ty masz rodzinę tam czy jak??
-
Deirdre -> Ty do 17?? Bo nie pamiętam. Fotki później prześlę :)
-
Ja stepper dziś odpuszczam, po wczorajszym nogi mi odpadają. Pzeszliśmy chyba z 5km. Meszek u nas tyle że od tygodnia nie graliśmy. U was też kangurku??
-
Ja czasem stepper, a czasem badminton. Ostatnio to raczej tańce i spacerki :P Od dziś badminton po godzinie każdego wieczoru jak tych durnych meszek nie będzie
-
Masz rację :) No to zostaję sama :( Gdzie reszta kobietek?? Bawcie się dobrze kangurku :)
-
Jedną chwilą można wszystko przekreślić :( Ja jak miałam raz sen że R mnie zostawia, to było koszmarne co przeżywałam. Na szczęście to był tylko sen :D Jeszcze 3,5h :( i dopiero do domku
-
A gdzie są wszyscy?????????
-
On jest kochany taki, po imprezce zrobil nam (mi i siostrze) śniadanka do łóżek i kawusię. Aż się siostra zdziwiła jakiego mam męża :D
-
Ja chyba musiałabym na extazie być żeby dać się skusić na skok w bok. Ja chyba nie umiałabym z tym żyć. Radek NIGDY by mi nie wybaczył. NIGDY. A ja nie wyobrażam sobie życia bez niego :o
-
Ciekawe co byś powiedziała mając znów 70,5!! Cholera, w maju miało nie być 7!! Od jutra chyba zegarowa albo 500kcal. Jajko gotowane średnie ma 80kcal jakby co.
-
Mi wystarczy lekka fazka i już się bawię na całego :D Teraz poszłam po 2 drinkach wypitych w domu. Pomysł z wyjściem mój, Radek myślał że ja żartuję i był lekko zdziwiony :D heheheheee Ja k wychodziłyśmy to dał mi prezerwatywę i do mnie: Kochanie - tylko uprawiaj bezpieczny sex :D :D :D Ale się uśmiałam :)
-
kangurku - a ile dziś ważysz?? 57?? Ja na dysce wypiłam 3 piwa i 4 drinki no i szalałam do piątej a rano na wadze było jeszcze 68,8 a dziś po wczorajszym pikniku 70,5 :( Wczoraj zjadłam: pół omleta, grochówę z chlebem, jabłko, jogurt, 1,5 parówki i chińskie zrobione w domu +te 3 nieszczęsne piwska :(
-
Zaszalałam, no trudno :) Studia opłacone, długi oddane więc tyle spokoju. Mama nie chce ode mnie tych 500zł które pożyczyłam. Muszę jej oddać, nie chcę się sępić, ona na rencie i też jej się nie przelewa :o Siedzę tak sobie i narywam się sama z siebie. Jak pomyślę o tej imprezie to nie wyrabiam. Było superrrrrr a ja tak dawno się nie bawiłam :) :D
-
Zauważyłam. Kiedyś słyszałam że jak ktoś jest dobry to ta jego dobroć powróci do niego. Może wszystko przede mną :D Zła jestem bo kasę na lustro na balety wydałam i teraz muszę do wypłaty czekać :(
-
Niky - jak to nie prowokacja to sory.
-
Ale miałam klientów marudnych... Nie ma to jak baba chce to a chłop tamto. Sfiksować można.
