*Julita*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Julita*
-
Ja też bym chciała jutro wolne :o Kiedyś też ważyłam się nawet i kilka razy dziennie, na szczęście wychodzę powoli z tego nałogu. Dziewczynki -trzymajcie kciuki za mnie jutro rano :) Obmyślam właśnie plan na te święta. Gdzie, z kim, co przyrządzić. Jestem zła ogólnie że plan mi się zmienił. Nie cierpię takich sytuacji. Zamiast wypocząc będę z garami latać
-
o kangurek :) Domyślam się co się dzieje w sklepach :o Myślałam że ominą mnie większe zakupy a tu lipa. Siostry, jej męża i syna nie ugoszczę serem i jajkami :) No i tak moje plany wzięły w łeb. Na pewno zastosuje jakieś wasze przepisy :) na pewno ten schab...
-
Gdzie są wszyscy?? Wyjechali razem z kawkąą?? Zjadłam dziś jajo i kiwi, zaraz zabieram się za twaróg. Jutro kończę zegarową, we wtorek zaczynam. Na poźniej jabłko i szpinak w domu bo wczoraj były inne warzywa :)
-
Ja nawet nie czuję atmosfery świąt. Nie robię wielkich zakupów, domek mam już wysprzątany, poprałam wszystko. Nie wiem nawet gdzie te święta, mieliśmy wyjechać na 2 dni a tymczasem siostra się wprosiła a ja kompletnie na to nie przygotowana :o ehhhhhh, nic, no nic nie można zaplanować. Nie mogę się jutra doczekać... i tej wymarzonej szósteczki (oby była) Venusianka - ważyłaś się ostatnio??
-
No u mnie nadal pochmurno :( Wszyscy świętują już czy co??
-
No to trzymaj się kaweczkoo :) Smacznego jajeczka, ładnej pogody i dużo uśmiechu dla Ciebie i Twojego mężczyzny :) kangurku - gdzie się podziewasz??
-
Powoli pustki świąteczne, wszyscy w rozjazdach. Mi się plany posypały i już sama nie wiem gdzie będę. Siostra chyba mnie odwiedzi, więc muszę coś pichcić a miałam nic nie robić :o
-
Też się boję, postaram się być twarda!!
-
OKi :) pozdrowię i ucałuję :D Ja zwariuję z tymi świętami. Dzwoniłam do siostry i ona chce do nas przyjechać. Będę musiała coś upichcić :) No i nie wiem czy do mamy jechać bo ta znów dostała zaproszenie do teściowej na popołudnie... No i zaplanuj coś... Pełczyce kojarzę, pewnie. Moja mama Strzelce Kraj. -na pewno znasz kangurku. Ja już po jajeczku. Myślicie że to wino wpłynie na moją wagę??
-
Jutro rano się ważę, wczoraj wieczorem miałam wskoczyć już, ale się w ostatnim momencie powstrzymałam :) Aaaaaa i macie pozdrowienia od mojego męża :) Też stwierdził że jestem uzależniona od kafe :)
-
IMIĘ..............WIEK....WZROST....START....POSTĘPY.... CEL Inke..............21........170.........78........71,2.. . ....... 65 smerfetka22....22........178.........71........68,6..... .... 60 Venusianka.....23........165.........78.........69,2.... . ...60 Julita.............25........173.........78........71,5. .. .........65 lindka............23........169.........58........57,5.. .. ........53 Raiqa.............22........170........75.........70,3.. .......60 Atka .............22.........165........78.........75............ 60 Kasiunda........ 23........166........64,2.......63,1..... ....52 positiva...........22........166........78..........73.. ............58 Gdzie Wy wszystkie jesteście?? Witaj Kate :) Pogoda dobijająca - masakra nad masakrami!!
-
Czekam z niecierpliwością na jajko. Jestem strasznie głodna! Wczoraj jajko, ser, jabłko i mały talerzyk warzyw z kawałkiem ryby. A wieczorem... 3 lampki wina i romantiko wieczór z mężusiem, niestety nie zakończony baraszkowaniem ze względu na @ Kurcze, może przegięłam z tym winem, powoli mnie już faza brała przez ten głód...Co za ekonomiczność teraz :D Jak to mówi mój brat: setka, cukierek miętowi i gość gotowy :D
-
Ja wyjadę chyba w sobotę wieczorkiem. U mamy będzie jeszcze moja siostra i brat ze swoimi rodzinami, więc będzie tłoczno :) Straszny ten dzisiejszy dzień, ciekawe czy będzie padało. Jutro się ważę. Żeby tak 6 było!! Obserwuję się codziennie rano w lustrze i zauważam pozytywne zmiany :) Brzuch OK, zawsze był w miarę płaski, co ważniejsze opony powoli znikają, uff!! Już wyobrażam sobie siebie w sexy bluzeczkach, ehhhhh kawkaa -o której jedziesz?? kangurku- Ty w domciu?? Bo zapomniałam :o
-
Jedziemy do mamy :) Na razie nie mogę dużo pisać- szef :o
-
I dzień dobry :D Pewnie pusto dziś będzie...
-
Polecam zegarową 3kg w 3 dni. Cudów nie ma co oczekiwać... Potrzeba czasu... Dobranoc
-
Jeśli nie wpadnę wieczorkiem to będę jutro :)
-
Schudł około 9kg, więc niezle. Odchudzamy się tak od końca lutego. Ważył najwięcej 111kg!! Teraz 101-102. Też twardziela udawał, ale się cieszy razem ze mną :)
-
Tak, razem jemy to samo :) Chociaż myślę że on podjada....
-
heheheheeee, ale się pysznie zrobiło :D
-
Oby... ehhh :) Ja dziś też senna strasznie jestem i ogólnie nic mi się nie chce. Zjadłam jajo, pół kostki twarogu i jabłko. Dziś muszę poprać ręczniki. Do ogrodu nie idę bo okropnie wieje i jest zimno. Gdzie się podziewa reszta dziewcxzyn????
-
No w kwestii ciast nie pomogę -ja nie lubię i nie piekę. Dla gości zazwyczaj ciastka kupuję :)
-
Ja i mój mężuś też uwielbiamy gotować, często robimy to razem, np przy leczu jest dużo krojenia to się dzielimy :) Ja leczo robię tak: Podsmażam kiełbaskę z dużą ilością słodkiej papryki i cebulą, wrzucam to do gara i później kolejno pieczarki, kapusta pekińska, papryka, pomidory. Doprawiam papryką ostrą, czosnkiem i pieprzem cayenne (najlepszy do kuchni węgierskiej) Teraz prawie wcale nie gotujemy :o Kurcze, leczo uwielbiam i aż ślinka cieknie :)
-
Fajnie :) Może się kiedyś spotkamy :D My tam jeździmy na ryby, na łódkę, też śpimy czasem w domku :) Hi hihihihihhii, w szoku jestem :)
