*Julita*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Julita*
-
Bling - wysłać ci fotki?? Ja się pytam czy ja dobrze wyglądam w tych portkach i czy modne są jeszcze?? Ja jak zawsze modowa ciemnota :( Mam jeszcze tyłem ale ten tył taki zniekształcony - wkleić??
-
Trzeci link działa :)
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dcfbfaa1894237b8.html
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...1894237b8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...ddc867990.html
-
No szkoda :o Zaraz wam wkleję fotkę - oceńcie jak wyglądam w tych spodniach bo ja mam mieszane uczucia :o
-
Hihihihiiii :) Bling - ja byłam ciut wcześniej - nowy materac jest zajebisty :D
-
Ja i R kiedyś powiedzieliśmy sobie że razem przetrwamy wszystko i jak dotąd tak jest :) Bling - a Ty gdzie ruszasz dziś?? Ja też byłam wczoraj w Jysk hehheehee - może się mijałyśmy?? Ja 2x byłam :)
-
Dochodzą problemy z którymi trzeba się zmierzyć, ale tak to w życiu jest :D Heheheheeheee - ale ja się wymądrzam :D
-
Prawda nerwowa :) - Ja dziś swojego z ciasnymi gatkami zostawiłam z obietnicą gorącego popołudnia :D Ledwo do pracy uciekłam :D :P
-
miało być długa a nie sługa hihihihihihhhiii
-
Bling - heheheeeee - dobre :D Ja zakręcona to jestem i to na maxa heheeheh a pracuję na ulicy gdzie same firmy są (pewnie się domyślasz) Jest sługa i pod górę, nie chcę na forum pisać :) A perfumki miałam Gabi Sabatini :( No cóż - rocznica przed nami, a nawet 3 więc mi może mężuś kupi??
-
Wstawać śpiochy!! Aga - wysłałam fotki, dzięki za Twoje - jaki Ty szczypiorek!! :)
-
No, jestem sama i mam spokój :D U mnie powoli mgła opada - nie lubię takiej pogody wrrrrr aga dziś 57,3 więc urlopik prawie odrobiony ale znowu weekend się zbliża. Ja tych 55 chyba nigdy nie będę miała heheeheee
-
Wczoraj stłukłam moje kochane perfumki, całe szczęście że było \"tylko\" pół flakonika :( R zamiast mnie pocieszyć powiedział: całe szczęście że to nie ja bo byś mnie zabiła :D Heheheheheeeee - cwaniak nie?? Teraz mam cudny zapach w całym domku :D Co tam u was ciekawego??
-
Ja od godziny w pracy tylko nie miałam jak pisać bo był zlot idiotów :o Był m.in. ten kolega z którym się szefunio nabijał - jak ich widzę to mi nie dobrze bleeeee ewa - mężuś żywy?? :P kangurku - u Ciebie też taka mgła?? Masakra nie?? kawkaa - odezwij się!! nerwowa :)
-
ewa - Ty się nie martw mężem!!!!!! Jak się raz nie wyśpi to mu sie nic nie stanie :P Mówię Ci - zaskocz go na maxa!! Niech wie jaką ma gorącą żonkę i niech wie co traci!!!!!!!!!!!!! Mnie R ostatnio w środku nocy zbudził i sie działo :D ja w szoku co jest, no i fakt - w pracy oczy na zapałki ale jaki dreszczyk emocji był!!!!!!!!!!! Spróbuj a zobaczysz!! Heheheeee - jak erotomanka piszę :D Ja poprasowałam, jeszcze troszkę mi zostało a teraz winko sączymy :) Błogo mi :D Do jutra wariatki!!!!!!!!!!!!
-
Kate -> 55 i KONIEC!! Ale dzięki za słowa uznania :) Gdzie są wszyscy??
-
jestem ale na sekundę, przywieźliśmy właśnie materac no i trzeba wszystko poukładać no i zrobię trochę tego nieszczęsnego prasowania!! kangurku - słońce Ty moje, jak masz problem to pisz od razu a nie się szczypiesz :D Cieszę się że choć troszeńkę Ci pomogłam :) ewka - a Ty nie sms-y tylko jakaś mała czarna, winko i do boju z mężusiem - przypomnij mu w kim się zakochał :D Nie dajcie się rutynie!! Spadam do roboty, może wejdę później :) Całuski!!
-
Kate - odesłałam :) Fajna laseczka z Ciebie a fryzurka rzeczywiście drapieżna :D
-
Pojechał :D Ale zanim pojechał spytal: a kiedy dzieci?? mnie zatkało aż, o co mu kurwa chodzi?? ja mówię, na razie nie i że nie chcę na siłę to on zaczął wyliczać zalety wcześniejszego macierzyństwa - no porypaniec!! może on nie może się doczekać aż ja przytyję??????? heheheeeee
-
Pojechał :D Ale zanim pojechał spytal: a kiedy dzieci?? mnie zatkało aż, o co mu kurwa chodzi?? ja mówię, na razie nie i że nie chcę na siłę to on zaczął wyliczać zalety wcześniejszego macierzyństwa - no porypaniec!! może on nie może się doczekać aż ja przytyję??????? heheheeeee
-
Pojechał :D Ale zanim pojechał spytal: a kiedy dzieci?? mnie zatkało aż, o co mu kurwa chodzi?? ja mówię, na razie nie i że nie chcę na siłę to on zaczął wyliczać zalety wcześniejszego macierzyństwa - no porypaniec!! może on nie może się doczekać aż ja przytyję??????? heheheeeee
-
Ja kocham bitą śmietanę :D Na urlopie gofra z nią jadłam - mniammmmmmmmm. No i siedzi i się gapi jak na ufoludka, a o maślance tylko: ooo to ty coś jesz?? Nie ma sposobu na niego, chyba że Johny :P No ale jak mu się Johny spodoba to katastrofa :D
-
Jest i on - wyciągam maślankę :P