*Julita*

Hihihihiii- pogratuluj Kacperkowi :D Kolejny krok w dorosłość :D Powiem Ci kangurku że zarówno z torebki jak i z kiecki jestem super zadowolona, nie sądziłam że tak będzie :D Jak się jakaś okazja trafi jeszcze to na pewno coś kupię :) No bo np gdzie ja w sklepie kieckę za 12,50 dostanę??!! :D Ale pogoda... wisielczo-barowa :o

A więc tak: cyklinowanie wraz z potrójnym lakierowaniem - 55zł/m2 - Ty nie musisz już nic kupować, wszystko daje firma, od fugenu po lakiery. Dodam że są to profesjonalne i sprawdzone, na rynku jest ich całe mnóstwo ale połowa do bani :o Samo cyklinowanie 20zł, ja bym radziła zainwestować jednak w podłogi bo tego nie robisz co roku tylko raz na 10-15lat. Co do lakierów- matowy nie jest aż taki zły chociaż najlepszy i najbardziej funkcjonalny to półmat lub półpołysk :) Masz jeszcze pytania - pytaj :) Jaka pogoda u was??

Witam w kolejny deszczowy dzień :( Wrrrrrr, no masakra!! kangurku - wysłałam porno :D Wczoraj przyszła ta biała kiecka z Allegro - zajebista jest i jak na mnie szyta :D Na czerwoną nadal czekam, facet napisał że wysłał ale nie mam jej jeszcze :o Wczoraj z R spędziłam leniwy wieczór i jaki romantyczny :P.... Gadaliśmy też o odchudzaniu :D Dziękuję wam za wczorajsze słowa - macie rację w 1000%!! Bling - już piszę co i jak z podłogami....

No i nie popiszę bo mnie tu R atakuje :P Będę później :D

Już piszę, poczytam najpierw :)

Kochanne Ja chyba rzeczywiście się zagalopowałam :o Mam wrażenie że chcę coś sobie udowodnić, że mogę ważyć tyle i tyle, że uda mi się tylko właśnie - po co?? R mnie zaczął pilnować na maxa i jedzonko dziś robił :o Ja to już nie mogę się skoncentrować, chodzę osowiała, szybko mnie bierze po drinkach, w ogóle jest gorzej :( Powoli kończę te diety bo padnę w końcu :o Pewnie że mogłabym ważyć i 45 ale czy będę szczęśliwa?? Chyba nie :( Dziękuję za kubeł zimnej wody :) kangurku - ależ my ci tu zazdrościłyśmy, cieszę się że wypoczęłaś i że fajnie było :) Ja może w ten weekend pojadę z R?? Zobaczymy :)

mnie też wkurza - spadam do domu :D

No co z tą kafe??

Mi też każdy gada że ja coraz chudsza :D A teściowa to się martwi że ja zachoruję w końcu - mówię że nie a ona że anoreksja itd wrrrr

Mi też każdy gada że ja coraz chudsza :D A teściowa to się martwi że ja zachoruję w końcu - mówię że nie a ona że anoreksja itd wrrrr

kaweczko - nie rozpuszczalną!! Mieloną, bo to właśnie te ziarenka mają Ci skórę złuszczyć :)

Dziś miałam na zakupki iść ale odpuszczam :( Nie mam sił. Jakieś staniki muszę pokupować :)

R to w szoku był jak wrócił a ja taka sfazowana :( Jak zwykle - uważałam i nagle ścięło mnie na maxa :( Nie piję wcale już :)

Hihihihihihiiiii- tylko jak sikora wyglądam :D :P

Na razie jogurt i serek ale wszamam jakiś obiad chyba. Na kacu zawsze chce mi się jeść :o

buuuuuuuu, ja tu nie wytrzymam :( jeszcze drugiej nawet nie ma :(

Ja zjadłam kebaba z Anką w sobotę :) Wczoraj było OK, dziś na wadze 58,3 więc nie jest źle :)

Jak mnie to wkurwia - jak ma przyjść to niech przyłazi a nie - może przyjdzie może nie. A mój czas to co?? Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Fajnie :) Jaj mam doła jak zwykle w poniedziałek i kaca jak cholera :( Chciałam się zwolnić ale mam czekać na faceta bo projekt ma mi przynieść to wtedy mogę iść. Czuję że faceta nie będzie a ja tu padnę :(

kaweczko - jak weekend??

55 i chyba koniec kaweczko :) Co u Ciebie?? R wrócił w nocy :D

A gdzie ty byłaś żonko?? U mnie goście byli a później sąsiad przyszedł :D No i drinki drinki i odlot!! Ja już nie piję w ogóle. Nie mogę :(

Ja od marca i choć na tym topiku jestem to nie byłam na kopenhaskiej. Przede wszystkim mniej jem, byłam na zegarowej a teraz tak do 1000kcal zjadam :) Napisz ile ważysz i w ogóle coś o sobie :)

Nie ma z kim popisać :( Jak dziś nie padnę to będzie dobrze :o

Witaj kangurku :) Napisz jak było!! Na pewno super :D kaweczko - gdzie się podziewasz??