*Julita*

Wiem jakie to wkurzające, sama to przeszłam. Ale najlepsze jest to że jak miałam 17-18 to mało sraczki nie dostali czy nie zajdę w ciążę przypadkiem a później odwrót!! :D

Nie martw się kaweczko - przejdzie im :D

Muszę się zebrać w końcu zacząć działać i się rozwijać, bo naprawdę będzie źle ze mną :)

Fajnie masz, ja na razie nie mogę się zebrać żeby zrobić coś ze swoim życiem, powoli dojrzewam do tego :o

Klient......... :o

No ja podobnie a te groszki do pracy mogą być?? Mi się tyle rzeczy podoba, tylko ja elegancko do pracy nie chcę, lubię luz :)

Torebki: czarna beżowa letnia zielona sportowa beżowa z Allegro duża brązowa zazwyczaj jak kupię jakąś to te stare już tylko leżą :D

No ja podobnie :D A na jaki zmieniasz?? Bo ja ciągle poszukująca :) O matko - ja to sierota jakich mało, ciekawe jak w tych kieckach będę wyglądała :o

Buty: kozaczki czarne długie na szpilce (jedyne które były dobre) kozaczki do łydki brązowe z czubem klapki płaskie: białe, zielone klapki na koreczku - białe z klamrą klapki na koturnie 2x beżowe adidaski czarne na dyplom- beznadziejne - już wiem na Allegro może sprzedam, raz je miałam i już nigdy więcej!! szpile na grubszym korku - cisną niemiłosiernie :(

Mam pytanie - czy dużo masz butów i torebek?? Bo zaraz Ci napiszę, nie wiele tego jest ale napiszę :)

Ja wiem o co chodzi kawciu :) No u mnie na razie spokój, ja im powiedziałam nie raz już to się im chyba znudziło :)

Ja tak samo, chyba teraz bardziej na to uwagę zwracam :) O nas pewnie też tak gadali, no może nie aż tak bo ja nigdy z wylewającym się tłuszczem nie chodziłam, raczej maskowałam :)

Ja też chcę, ogarnę tylko co nieco, będę sama to będzie czyściutko :) Jutro chyba okna w salonie umyję bo już czarne są!!

Ja szukam wysokich, najlepiej jakichś jasnych. Klapeczki lubię ale żeby nogi moje chudsze były to muszę wysokie kupić :o U kogoś to mi się podoba a u mnie nie, no chyba że do spodni. Ja głupia jestem, napatrzyłam się dziś na mieście na prawdziwe balerony, inni nie mają takich zmartwień jak ja :P

Jeszcze 4h i weekend :D Jak ja się cieszę :D Nie wiem czy iść dziś na to piwo czy na jutro się umówić z tą drugą kumpelą :) Byłoby nas 3 - weselej :) Tak chyba zrobię, dziś posprzątam i wypocznę .........

orsay to dopiero we wrześniu u nas będzie.... no zobaczymy. Po pracy jadę jeszcze do 2 sklepów za butami :)

OK czas na serek, bo mi kiszki marsza grają :D Dziś planuję 500kcal :)

Jest jeszcze ta kumpela?? Jak to z Twojego nicka pisze?? A ona naszego topiku nie czyta??

Ja takiego samego zadania byłam, teraz coś mi tylko odbiło :o Już skończyłam, hmmm ale ten dres, muszę w sklepach poszukać, tylko że tu pewnie nie ma takiego :o

Kieckę taką brązową mierzyłam przedwczoraj w innym sklepie za 78zł :) a dziś za 59 znalazłam :) Dziś tam ludzi tyle, masakra- kolejka do przymierzalni, ja tylko przeleciałam jak burza przez te wszystkie sklepy :)

aaa ja myślałam że inna jakaś :)

No i Allegro, ludzie kupują jak szaleni na oślep licytują, chyba ich to podnieca :D Ja się już wyleczyłam, wystarczy przejść się po sklepach i można dostać fajne rzeczy, ale trzeba się nalatać :) Jest pełno wyprzedaży teraz u nas - muszę jutro iść z kimś na łowy :P

Butów tysiące ale nie na moje nogi a jak już mi się coś podobało to rozmiaru nie ma wrrrrrrrrrr Kiecki w kropki po 59zł w różnych kolorach :)

OK :) Spotkałam kumpelę (jakiś rok mnie nie widziała) i od razu - ale ty chuda jesteś!! :D :D :D A ona w ciąży :) hihihihihhiiii ale się wszystko zmienia :) Truskaweczki... dawno nie jadłam :) Mniammmmm Twoja koleżanka jest u Ciebie?? Fajnie :)

Butów nie kupiłam nadal :( Oglądałam też kiecki ale ludzi było tyle że nie przymierzałam :o Spotkałam kumpelę (rok jakiś się nie widziałyśmy) a ona pierwsze co - Jezu ale ty chuda jesteś!!