_doriss
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
_doriss odpisał na temat w Życie uczuciowe
mi przysniosło :P -
ale najpiękniejsze jest to że to ON chce....:P
-
ale wiecie co..musze Wam powiedziec, pochwalic sie... że co do tematu topicu..to u mnie odpowiedx brzmi- tak...
-
noo troche mnie nie było..:)
-
Natia, co tam u Ciebie? :P
-
zawsze sie kierowałam serduchem..i nie zawsze na tym dobrze wychodziłam, moze teraz kolej na rozsądek. Czyli nie wracanie do niego. I tak chyba zrobie.
-
no wiem nie mam innego wyjścia, ale boje sie wracac do niego. skoro kiedyś powiedział ze nie kocha, tearaz nagle kocha... boje sie ze nie jest tego wart, boej sie ze znowu mu zaufam i ze mnie zostawi.
-
na razie nie zaproponował spotkanie, tyle co napisał wczoraj jak smsowaliśy to zapytał sie czy jestem na rynku. A tak to nie proponował.
-
ale my się nie spotkalismy i on mi tego nie powiedzial..tylko kołek napisał ...to tez tak troche dziwnie, mógł y zrobić to jakoś normalnie a nie przez smsy.. a teraz pytanie co mam zrobić..;-/
-
no też tak pomyślałam ze moze z jakoąś babą mu nie wyszło, ale tego to sie chyba nigdy nie dowiem. A co zrobie? będe czekac, zobacze co będzie dalej robił, zwykłymi smsami nie zdobędzie mnie na nowo, musi sie o wiele bardziej wyslić.Jeśli nie bedzie sie staral tzn. ze mu az tak bardzo nie zależało.Ja jakoś sie tym nie zmartwie, bo teraz jest mi dobrze.Powiem nawet ze jestem szczęśliwa:)
-
nie powinnam wracać do niego po tym jak mnie strasznie traktował przez te 2 lata związku, i zostawił mnie w sposób...no bark mi słów...jednym słowem to skurwysyn...ale serce nie sługa.
-
Kinga, jak chcesz to wyślij mi swój na emaial, to się jakoś odezwe.
-
Natia, wiesz co ja Cie naprawde nie rozumiem. Tak strasznie Cie to zabolało ze tak napisałam?? To jest fakt ,że sie tu jęczy-i takie jest zadanie tego topicu,wiec nie rozumiem o co Ci chodzi- bo tylko stwierdziałam fakt. A jeśli chodzi o to ze nie chce tu wychodzić to co w tym dziwnego-to takie dziwne ze nie chce do tego wracać?czytając nie które wypowiedzi jednak TO wraca, ale pomimo tego staram sie jakoś innym pomóc.Ale oczywiście,za to ze napisałam prawdę-zbulwersowałas się.... Napisałas ze może uraziło to niektóre osoby.ale jak na razie to tylko TY ciągniesz temat nie wiadomo po co. Napisałam samą prawde, i chyba to Cie tak zabolało. Nie masz/nie macie ochoty nie będe to wchodzić-nie ma sprawy. Powodzenia Wam wszystkim życze. Brdoku-pozdówka.będziesz miał ochote na spacer-daj znac:)
-
Natia, nie przesadzaj...chyba za bardzo wziełas to do siebie.
-
Natia, ależ oczywiście ze to szanuje że jęcza...po się tu włazi:)tylko wiesz..ja powolutku dochodze do sibie i czasem jak czytam niektóre wypowiedzi to mi się wszystko przypomina..więc czasem wole tu nie wchodzić:)A jak już właże to chyba po to że może uda mi się komuś pomóc:)o sama wiem jak to jest:) Przykro mi że tak odebrałas moją wypowiedź:(