Cześć :)
U mnie deszczowo i ponuro :( Siedzę cały dzień w domu.
Zajęcia domowe, które należą do mnie już zrobiłam, resztę zrobi mąż, który narazie sobie słodko śpi ale nie będe go wyręczać, bo jeszcze się odzwyczai :-P
Net, ja też nie lubię stać przy garach :-O
Dziś był u nas znajomy na kawce, posiedział chwilkę.
Jutro mają przyjechać znajomi, tzn. jeśli ich dzieci nie rozchorują się.