madziara81

Bylam u lekarza i pielegniarek zajmujacych sie dziecmi, jedyne co mi doradzili to zw placz kontrolowany-zostawiac dziecko wrzeszczace w lozeczku. Ponoc po tygodniu, dwoch ma sie przyzwyczaic. Ale ta motoda to nie dla mnie.

Witam po malej przerwie, chcialam Wam tylko opowiedziec o nocach mojego syna. Jak juz wyzej wspominalam ma prawie 15 miesiecy, a jego noce wsa straszne. Budzi sie BARDZO czesto. Czasem to nawet co 20 min i to naprade bez powodu! Juz od dawna nie je w nocy, napwno go nie przegrzewam ani nie jest mu za zimno. To fakt duzo pije, ale ja juz nie wiem czy mu sei naprawde chce pic czy to tylko przyzwyczajenie takie. najgorsze, ze od kiedy go odstawilam (mial 6 mies) aby zasnac potzre3buje sie przytulic. Wyobrazcie wiec sobie jak wygladaja moje nocki! koszmar! Czasem oczywiscie zdarzy sie, ze sie budzi tylko z 3 razy:) ale to zadko. jedyne dni kiedy sie ta naprawde wyspalam to kiedy tesciowa sie nim tydzien zajmowala.No coz takie juz zycie mamy! Pozdrawiam

A ja z wietrznej Anglii. No to niezle z ta pogoda macie! Ja mam bilet do Polski na czerwiec, wiec mam nadzieje, ze juz wtedy wiosna zawita;)

Ja akurat mieszkam za granica i nie zabardzo wiem jaka pogoda w Polsce. U mnie zmiennie, raz deszcz a za chwile slonce wychodzi, wiec niestety na cebulke ubieram. Meczace to wieczne sciaganie z malego kurteczki! Juz sie nie moge doczekac lata!!!!

I ja sie postanowilam przedstawic. Moj syn widze jest najstarszy z towarzystwa, bo ma juz prawie 15 miesiecy. pozdrawiam mamusie:)

Hej, wlasnie przypadkiem natchnelam sie na Wasz topik! Jestem z czerwca i mam 7-dmio miesiecznego syna.

Do Ulus: wyobraz sobie, ze do ambasady dodzwonic sie nie da-dzwonilam pod trzy nr i albo w ogole nie odbieraj albo jest zajete, a przez neta zapisac sie nie da, bo str. zapisow w przebudowie. Napisalam do nich maila z prosba o umowienie spotkania, ale jeszcze mi nic nie odp. A tak mi zalezalo, zeby na wakacje z malym do polski poleciec. U mnie w Manchesterze jakos na przelomie czerwca i lipca maja konsulat otworzyc to moze szybciej tu cos zalatwie. Pozdrawiam

Do Agatka-to prawda, moze sie starac o Child Benefit, tylko potrzebuje swoj polski NIP I PESEL. Ja dostaje 18 £.

Pytanie do Ulus---skoro jedziesz do Polski to pewnie zaczeliscie juz cos zalatwiac z paszportem dla malego. Ja probowalam umowic sie na spotkanie w konsulacie, ale telefonow nie odbieraja a strona intern. w przebudowie. Jak Ci sie udalo?

Z sure start M.G. jest dokladnie jak mowi Ula, trzeba najpierw dostac decyzje o Child Tax Credit, to jest potwierdzenie dla nich o Twoich niskich zarobkach. Podejrzewam, ze skoro sie o to pytasz to masz male dziecko. Popros wiec swoja Health Visitor lub midwife o formulaz Child Trust Fund. Przysla Ci voucher na bezplatne owoce i warzywa dla dziecka.

Hej Eewula! Ja tak apropos ciazy. Przede wszystkim moje gratulacje! Wiesz moja mama urodzila mojego brata w wieku 42 lat. Jak sie dowiedziala o ciazy to delikatnie mowiac tez byla troche niezadowolona, rodzina i sasiedzi zdziwieni. Bylo jej troszke ciezko, ale poradzila sobie czego i Tobie z calego serca zycze. PS a moj brat niedosc, ze najwiekszy w to jeszcze najmadrzejszy w klasie!

Hej Ula. Maly suuuuper. Czuprynka jak u kilkumiesiecznego dzidziusia. Wiesz to dziwne, bo chlopcy sa w tym samym wieku, a moj jeszcze sie tak szczerze nie usmiecha jak Twoj. Kurde troche jestem zazdrosna. Kiedy sie zaczol tak usmiechac? Daniel oczywiscie tez sie czasem usmiechnie, ale to jeszcze nie to. Mam nadzieje, ze nie musze sie zaczac martwic!

Do Alfi: ja codziennie rano pozwalam sobie na kubek kawki z mlekiem. Pytalam poloznej i stwiedzila, ze to nic zlego. Bez majonezu bym nie przezyla! Uwielbiam. A w ogole to jakis specjalnych rystrykcji sobie nie nazucam, tylko fasoli, groszku i kapusty nie moge, bo maly mial straszne gazy nawet po odrobinie.

Ja tez chce! alfi24 (l.34) -- Jasio (24.01.07) --4520 g chantall (l.28 )--CHANTAL (30.01.07) --4580g(8.03.07) mysica (l.27) -- Michaś (16.01.07) -- 5000 g osti (l.24) -- Olka (04.01.07) -- 3800 g (15.02.07) witusia1 (l.26)---Kubuś (13.02.07)---3580 g (22.02.07) Miama (l.27) - Emilka (08.01.07) - 5320g (6.03.07) Kasia L. (l.27) - Amelka (08.01.07) - 5330 g Nhunha (l.22)-Filipek (05.02.07)- ok.5kg anesia(l.24)- Olunia(12.01.07)- ok 5 kg misiaczkowa(l.24)-Lideczka(13.01.07)-ok.4600 g też przyszła - już obecna mama (l.29) Kacperek i Zuzia (10.11.06) - Kacperek 4200 g, Zuzia 3600 g. madziara---Danielek (17.01.2007)---5280g (09.03.07)