Od 5 miesięcy mam ten problme nerwicy. mialam rozne badania ktoren nic nie wykazylwaly az pewnego dnia poslzma od neurologa kotrry powiedizla mi ze mam nerwice i ze mam isc do psychologa! Mialam uczucie mrowienia, szybkie bicie serca, lęk, obawa przed utrata przytomnosci i rownowagi, chec zemdlenia i czucie jkby to byl juz koniec ze smierc! to jest strasznie mam tego dosyc poszlam do psychologa i bylo 2 miesiace dobrze probowalam otym zapomniec ingorowlama stres no ale dzis znow to naszlo :/ teraz jak atak przeszedl to jestem strasznie spiacia nie brlama zandyhc tabletek jedynie raz albo 2 PERSEN natomiast psycholog poleicla mi Magnez z witamina B6 ! Zawsze bylam osoba rozrywkawa pelna energi z poczuciem humoru i nagle m isie to odmienilo nie chce tak i prosze was o pomoc!! strasznie mi to w zyciu przeszkadza! podjelam studia i chce sie cieszyc zyciem studenckim a nie potrafie bo mam dziwne dolegliwosci!! Czy normalne jest to ze czasme Tetno mam do 120 w stanie spoczynku bez jakiegokolwiek wysilku! Pozdrawiam