adka75
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez adka75
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
załamana789, to cudownie. Gratulacje!!! Teraz to maleńkie życie jest najważniejsze, a reszta sama się ułoży.
-
Przyłączam się do pytania Zenkaxxx.
-
Zenku, mkewa, i tego się trzymajmy :)) Pozdrawiam i dobrej nocki życzę.
-
mkewa Takie jakie nastroje takie i minki ;))
-
No właśnie :( Ja czekam na pismo z Warszawy i pewnie jeszcze trochę poczekam. mkewa, Zenek, będzie dobrze zobaczycie :)
-
Zenku, ja po tych ostatnich wpisach na forum to już wogóle zwątpiłam. Straszliwie się boję tego co mnie jeszcze czeka, no ale co ma być to będzie niestety. Myślę, że musimy wierzyć, że będzie dobrze i czeka co dalej. Prawda jest jedna - dopóki nie dostaniemy wyroku II instancji, to nic tak naprawdę nie wiadomo. Strasznie to smutne. Trzymam za Ciebie i wszystkich oczekujących mocno kciuki.
-
Jowitaoooo, współczuję :( Druga strona bierze udział w procesie?
-
Załamana, nie martw się, będzie dobrze. Przecież to nie oznacza, że wyrok będzie w II instancji negatywny. Od kiedy trwa II instancja, czy ponownie słuchali tylko strony, czy świadków tez?
-
Załamana, i jeszcze ja dodam pytanie. Kiedy się dowiedziałaś, że sprawa będzie szła zwyczajnym trybem, czyli od nowa?
-
Spartka2004, to nie są dobre wiadomosci. Mam nadzieje, że z nami nie będzie tak źle. No ale dopóki proces sie nie skończy wszystko jest możliwe. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
-
Załamana, dziwne to jakieś, bo przecież sąd wydając wyrok musi osiągnąć moralną pewność (wyżej to bylam ja). Moze w II instancji pojawiły się nowe dowody i dlatego tego uznali. Ja tez będę miała II instancję w Warszawie. Czekam na pismo.
-
Do gość z daleka, zrób wszystko żeby świadek był przesłuchany tam gdzie toczy się proces. Czytalam gdzieś, że tak jest najlepiej, bo przesłuchuje sedzia, który zna sprawę. Mój świadek w pierwszej wersji też miał być sluchany w Warszawie, ale ostatecznie tak się nie stało i wszystkich świadków przesłuchano jednego dnia.
-
Zenku, więc u Ciebie też :) Ja jeszcze muszę trochę poczekać. Magdalen2012, na okazaniu widziałam w aktach pismo skierowane do OWM, w którym skład wystąpił z zapytaniem, czy można przystąpić do okazania akt. Myślę, że właśnie dlatego teraz akta są u OWM. Musi on zapoznać się z materiałem dowodowym i jeżeli uzna, że jest on wystarczający, wtedy wyraża zgodę na okazani akt.
-
aska123123123 gratulacje? Ile czekałaś od wyroku I instancji? mkwea, piffko, czyli jeżeli dobrze rozumiem to klauzule mogą nałożyć dopierow II instancji?
-
A u mnie I instancja nie nałożyła na pozwanego klauzuli - to taka ciekawostka - chociaż sąd stwierdził niezdolonośc po jego stronie.
-
Dziękuję Wam bardzo, cieszę się niezmiernie, chociaż wiem, że to dopiero pół drogi:) Zenku, tak, teraz Warszawa :) Ciekawe kiedy dostanę pismo. Znowu czekanie. EwaEwa, wierzę, że Wy też wkrótce doczekacie się wieści z sądu. Masz rację to czekanie jest najgorsze. Wczoraj byłam bardzo zaskoczona, że wyrok dostałam tak szybki, bo już niecały miesiąc po uwagach OWM. A już wątpiłam, czy zmieszczę się w roku, a tu niespodzianka. Trzymam kciuki, żeby w końcu i u Was coś się ruszyło. Trochę to niesprawiedliwe, że sądy działają różnie, jedni czekają latami, inni niecały rok. Nie powinno tak być. Ale co zrobić. Nie mamy na wpływu. Najważniejsze, że proces się zaczął, bo do złożenia skargi też trzeba mieć siły - mi to zajęło 13 lat. Ale warto było. Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrych wieści z sądu. Spartka2004, Ty też na pewno zmieścisz się w roku - tak działa Lublin. Pozdrawiam.
-
Informacja się potwierdziła. Dzisiaj dostałam wyrok - I instancja stwierdziła nieważność mojego małżeństwa:)
-
Kochani, właśnie zadzwonił mój ex i oznajmił, że dostał dzisiaj wyrok, w którym sąd stwierdził nieważność naszego małżeństwa i przesyła akta do Warszawy. Dzowniłam do domu, do mnie też dzisiaj przyszło pismo z sądu. Mam nadzieję, że to co ex powiedział to prawda. Jeszcze tylko 2,5 godziny i zobaczę to na własne oczy.
-
Spartka2004, u mnie rozmowa z biegłym też była krótka i nawet żadnego testu nie rozwiązywałam, podobnie wyglądała rozmowa pozwanego, ale odczucia miałam dobre. no i opinia też jest korzystna dla mnie. Zobaczymy jak to wpłynie na wyrok. Biegłym był mężczyzna. Pozdrawiam
-
Spartka2004, ja też długo czekałam na opinię biegłego, po 5 miesiącach od badania jeszcze jej nie było. Kiedy złożyłaś skargę?
-
Do gość, właśnie taką mam nadzieję, że zmieszczę sie w roku i na tyle liczę. A jak będzie, czas pokaże. Czekam cierpliwie, bo innego wyjścia nie ma, a proces predzej czy pózniej skończyć się musi. Mam czas do kwietnia 2015 i wierzę, że do tego czasu będę wiedziała jakie są wyroki w dwóch instancjach.
-
Zenku, wydaje mi się, że to są bardzo dobre wiadomości. Trzymam kciuki. Ja w I instancji miałam takie same opłaty jak Zenexxx.
-
Spartka2004, ja mam I instancję w Lublinie, właśnie czekam na wyrok. U mnie wyglądało to tak: luty 2013 - złożenie skargi, kwiecień - przesłuchanie stron, maj - przesłuchania świadków, czerwiec- rozmowa z biegłym, listopad - okazanie akt, grudzień - uwagi obrońcy węzła małżeńskiego. W Lublinie działają sprawnie, trzeba więc cierpliwie czekać. Pozdrawiam.
-
Do gość, w Lublinie też tak jest, opini proboszczów w okazanych aktach nie bylo, a wiem, że sąd występował do parafii stron i świadków o ich wydanie.
-
Do gość, po badaniu będzie ponowana publikacja akt, ponieważ opinia biegłego jest nowym dowodem w sprawie.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7