Donia1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Donia1
-
OK, Szczęśliwa , każdy ma swoje zdanie, jeśli tak chcecie, ja nie mam nic przeciwko temu
-
no to ja się wypowiem, ja nie mam wyrzutów sumienia, zróbcie jak uważacie a ja się dostosuję, chcę tylko przypomnieć ( nikogo nie podejrzewam), że te głupie pomarańczowe teksty pojawiłąy się właśnie wtedy kiedy na forum pojawiły się nowe dziewczyny, nagła nagonka, głupie teksty dot. Ory, ze dobrze że sobie poszła, topik psuje, bla bla, bla. A zdaję się, że to Ory stworzyła Cichego, prawda?
-
Majka jest już lepiej, co nas nie zabije to nas wzmocni :) No to Wam powiem, jak mnie wczoraj przywitał jeden klient w pracy, tzn., nie klient, tylko facet który robi konserwację (czy jak to się nazywa) monitoringu, a mianowicie... Patrzy na mnie i patrzy, aż mi się nie swojo zrobiło i nagle taki tekst: "BARDZO PANI ŁADNIE WYGLĄDA, WIDZĘ ZMIANY... myślę sobie - głupi jakie zmiany?, no ale dziękuję NAPRAWDĘ SUPER, TO KIEDY? co kiedy? ROZWIĄZANIE? szczęka mi opadła i mówię, ale o co chodz? JEST PANI W CIĄZY... Jezu, myślę sobie o co mu chodzi i mówię, fakt, że troszkę przytyłam, ale to nie oznacza że jestem w ciązy... ALE JA NIE WIDZĘ, ŻEBY PANI PRZYTYŁA, PO PROSTU PANI KWITNIE, TAK ŁADNIE PANI WYGLĄDA, JEST PANI W CIĄZY, MOZE JESZCZE PANI O TYM NIE WIE? normalnie mi się słabo zrobiło, myśle sobie facet albo wróżka, albo zgłupiał No i dzisiaj się wyjaśniło - facet zgłupiał - dostałam okres ;)
-
cześć :) Dziewczyny zaraz Święta, a ja taka niemiłosiernie gruba jestem, ze znów nie będę miała co na siebie włożyć, buuu i Sylwester, a u mnie żadnych planów, nic, zero, dupa! i okres jeszcze dzisiaj i wszystko mnie boli, buuuu i chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że te trzy bułki o których ostatnio pisałam to ja nie zjadłam w ciągu całego dnia, tylko na raz jednym ciągem na kolację... Jaka ja beznadziejna jestem....:-O
-
dziewczynki dziękuję Wam bardzo
-
no wreszcie Szczęśliwa bo już myślałąm że na dore siepogniewałąś, WITAJ KOCHANA Mam dzisiaj znowu kipeski humor, rok temu we wrześniu tydzień po moim weselu spliła się moim rodzicom stodoła, (mieszkają na wsi mają gospodarstwo), tydzień temu odebrał sobie życie szwagier mojego taty, a dziś spalił się jego brat, tak samo jak u nas, zastanawiam się czy nad moją rodziną wisi jakieś fatum ....:(:(:(
-
a ja sie odchudzam, zjadłam właśnie trzy bułki z żółtym serem :(:(:( :-O
-
dziewczyny, az taka powalona to ja nie jestem żeby w wolną sobotę o 7 rano się na pogaduchy umawiać, BYŁAM W SZKOLE :P ale juz jestem
-
Umówiłam sie z koleżanką o 7 i czekam.... :( Do2do Mama ciekawe o której wstaniecie? ;) będę wieczorem Buźka
-
hello, Myszko a co Cię tak wkurza? Pije pifko :)
-
hello, a ja jadę na szmacie i podłogi myję :P Potem do mammy na troszkę i zaglądne tu jeszcze
-
Ory powiedz synkowi, że palić będzie mógł, jak mamusi kompa na weekendy pożyczał będzie :D to był żart ;) spadam do pracy :-O
-
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Donia1 odpisał dopamina na temat w Diety
witam dziewczyny, nie znamy się ale na topiku Kitki pojawiła się na chwilę kałamarnica i mam do niej pytanie? Kałamarnico chodzi mi o te brzuszki, które robiłaś, a mianowicie w jakiej ilości kochana? Czy były to jakieś serie? po ile? będę wdzięczna za odpowiedz -
a ja mam takiego lenia na ćwiczenia, że nie mogę się zabrać :( Jak Wy to robicie dziewczyny? ja po 5 minutach mam już dość:(:(:(:(
-
a ja wpadam powiedzieć Wam dobranoc i do napisania jutro,
-
ale czy ona działa tak sporadycznie brana, pytam z ciekawości. Myślałam, że potrzebna jest systematyczność
-
Vanilla , jak czytam że ktoś bierze adipex ważąc 55 kg przy wzroście 170 to dostaje gęsiej skórki, ale coż każdy odpowiada za siebie. Ja brałam miesiąc i na tym koniec.
-
nie nie planuję, ale bdyby się okazało, że jestem w ciązy to bardzo bym się cieszyła. moje dwie przyjaciólki urodziły w grudniu i ja też bym już chciała. Zobaczymy, czas pokaże
-
Koleżanka x nic z tego, u mnie słonko też nie świeci :(
-
wiecie gdybym schudła te 10 kg, nawet 8 byłabym wniebowzięta...
-
z Wielkopolski :)
-
dziękuję Wam więc troszkę o mnie: mam 30 lat i tak jak w stopce ważyłam w ubiegłym roku 78 kg, we wrześniu brałam ślub, więc się odchudzałam. Uwaga - miesiąc brałam adipex :P, ale że nie działał na mnie specjalnie więc później walczyłam sama i tak w trzy miesiące schudłam do 63 kg.:), wzrost 172 cm w dniu ślubu wyglądałam pięknie (co za skromność;)), ale od września minęło już troszkę czasu i kiloski wróciły. Też pracuję w biurze, siedzę 8 godzin na pupie i mam 71 kg :P mam nadzieję, że z Wami mi się uda szybko zbubić ten balast:)
-
więc i może ja się przyłączę, jeśli mnie przyjmiecie?
-
dziewczyny a co z cellulitem, zmniejsza się po rowerku? napiszcie coś na ten temat, proszę