kasiula kula

ja juz sie zalogowala,teraz czekam na dostep:):)

no i zmieniłam stopke bo to już 17 tydzień:):)

Witam kochane, ja wpadam na chwilkę bo mi mój komp eksplodował i pisze z pożyczonego,muszę czekać do piątku aż mój będzie naprawiony,założę się że zaległości to przez kilka dni będę nadrabiać,nawet teraz nie mogę wszystkiego doczytać więc przepraszam że do nikogo nie napiszę:) Wczoraj miałam wizytę i jestem baaardzo zawiedziona bo mój gin nie zrobił mi USG,było tylko badanie na samolocie,uznał że ciąża rozwija się książkowo i nie ma potrzeby robienia USG,może dopiero za 3 tyg:(:(:(a ja tak chciałam zobaczyć co tam u dzidziusia:(:(:(Czekałam na tę wizytę a tu dupa zimna...No nic poczekam na następna wizytę,to już będzie 18 tydzień więc nie wyjdę z gabinetu bez USG!!!!! Poza tym powiedział że od początku ciąży nie przytyłam jeszcze nic a nic i że to nie dobrze,a ja mu na to że to pewnie dlatego że miałam trochę zapasiku,więc na razie korzystam z niego:):)pewnie do czasu... Wczoraj miałam na sobie taką wąską opinającą bluzeczkę i po raz pierwszy ktoś zauważył że jestem w ciąży,to było dziwne uczucie:):)ale za to potem byłam u znajomych i nikt nie zwrócił uwagi...myślę że jeszcze moment i już brzusio będzie się rzucało w oczy:):):) Poza tym muszę powtórzyć badania na przeciwciała przy mojej grupie BRH-,ostatnio jakieś śladowe ilości mi wyszły więc teraz muszę powtarzać co 4 tyg. A co myslicie kobietki o badaniu 4D,w którym tc warto je już zrobić a w którym jest jeszcze za wcześnie???ja jestem taka w gorącej wodzie kąpana wariatka więc jak nie zrobie jakiegoś USG to z Męża zostanie wiór,tak go będę molestować i marudzić ....Biedny chłopina ,jak on ze mną wytrzymuje...

a ja właśnie gotuje młode ziemniaczki z koperkiem i maselkiem i bede popijać to kefirkiem,dopiero dotarłam do domu po ciężkim dniu i stąd taki późny obiad-kolacja:):)

dzięki kochane:):)ja cały czas próbuję w to uwierzyć:):):) widzę że forum przymarło jakoś,a kiedys tak tu było gwarno... Ja we wtorek mam wizytę i USG więc dam znać co i jak:)

oczywiście mój ostatni post skierowany był do Natalki:)

a u mnie taki wałeczek bardziej:):)wieczorem jest wiekszy a rano jakos się chowa:):)ale w moje spodnie dżinsowe już sie nie mieszczę no i staniki jakieś takie ciasne się zrobiły;)Od paru dni zaczęłam nosić ciązowe spodnie,takie lekkie z lnu i z fajną gumą,są cudowne i nareszcie nie stresuje sie rozpietym rozporkiem:):) A jak u Ciebie z wagą?u mnie na plusie 1 kg w porywach do 1,5:):)

ja też za wizytę z USG place 100 zł ale moja koleżanka chodzi do lekarza obok i płaci mu 200 zł za wizytę,a wizyty ma co 2 tyg. bo ciąża zagrozona,to dopiero jest masakra...

a ja oglądam Brzydulę Betty i myślę o tym że pojadłabym sobie żółtego serka i zielonych oliwek.Oj aż mi ślinka cieknie...

50 zł?????????chyba na łeb upadli,no comments

sorki najpierw mi zeżarło wpis,napisałam drugi podobny a tu tamten wyskoczył jak dupek zza krzaka,masakra z tą kafe czasami...

no to rzeczywiście po świnsku się zachowują:(:(A ile musisz dopłacać o ile nie masz nic przeciwko że pytam,ciekawa jestem bo w sumie dla nich to tylko koszt płytki,samo nagranie raczej nie powinno kosztować,tym bardziej że płacisz za wizytę!!!No cóż,takie życie i niestety chcąc nie chcąc dajemy takim świnkom zarobić....

szczęśliwa,super ze wszystko dobrze,zazdroszczę filmiku,ja żadnego nie dostałam:(ale cóż , co gin to obyczaj:):)

a co do bimbałek to u mnie też duuużo większe i sterczą na baczność:)

kffffiatusze,sama się uśmiałam jak już do siebie doszłam a mój Mąż nie skomentował,ale za to tak na mnie spojrzał...a potem w śmiech...także czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy ciążowych snów,bo zapowiada się ciekawie.

...wracajac do snów to ja ostatnio miałam taki,byłam w ciąży,nagle znienacka jak to we śnie wiozą mnie do szpitala tam szybki bezbolesny poród no pielęgniarka z uśmiechem przynoszą mi w beciku....szczeniaczka. Czy ja jestem normalna???? Przez cały dzien nie mogłam sie otrząsnąć...co prawda szczeniaczek był słodki ale w ogóle do mnie nie podobny...

Gagatka Dzidzia Paulasz Stakato Elwirka Natalka1234, Myszka AgnieszkaW,Kamila, Anula,Kamyskaa,Aannkkaa,Beija Flor,Agneste, Lady Kate, Asiulek-82,Asienka24,Kamila1987,kffffiatuszek,Kaczorekmc,Wolska,izydo i wszystkie inne równie ważne forumowiczki:):):)Pozdrowionka i spokojnej nocy Mam jeszcze pytanko,jest ktos z Olsztyna lub okolic????

cześć pisarki oszalałe,ale zapindalacie na naszym forum;) Normalnie wchodzę i przez 1 godzinę nadrabiam zaległości,zawsze mam zamiar coś pisać ale ktoś mnie woła albo dzwoni,wracam na forum i znów muszę nadrabiać:):):)Ale to sama przyjemność bo fajnie się Was czyta. Ja właśnie napchałam się fasolką szparagowa z bułeczką i doprawiłam czereśniami i truskaweczkami:):) Co do wizyt to ja ma średnio co 3 tyg i na każdym mam USG i słuchanie serduszka no i dostaje fotkę,ale aparat mój gin ma chyba średni,nie ma 3D,zdjęcie z ostatniego jakieś takie słabe...następnym razem go poproszę żeby się postarał:):) Następna wizyta 29.06 a ja już nóżkami przebieram:):):)W ogóle strasznie jestem niecierpliwa i jakoś wszystko mi się straaaasznie dłuży,już bym chciała znać płeć i móc kupować dzidzi jakieś rzeczy.Dostałam też kupę ciuszków ciążowych od znajomych i nie mogę się doczekać kiedy będę mogła w końcu je zacząć nosić:):)Taka jestem w gorącej wodzie kąpana... Malin ale masz dobrze z Mamą,moja mieszka daleko niestety ,więc objadam się tylko jak ją odwiedzam:):) mamadam09 :)witaj!!! Padlinko,mam wrażenie że Twoje samopoczucie jest o wiele lepsze i bardzo sie z tego cieszę:):):)Ja jestem taki typ depresyjny i czesto mam doly,wkurza mnie to strasznie ale na szczescie odpukać na razie jest OK i trzymam sie jakoś mimo tego że mam straszne problemy w pracy,kryzys...,ale nie chce Was zanudzać,ot życie:)Mam tylko stres czy zdąże jakoś się pozbierać do porodu bo inaczej to będzie baaardzo ciężko z wyprawką i w ogóle...nie mówiąc o remoncie bo mieszkanko w opłakanym stanie,remont jest niezbedny.Ale nie zamartwiam się na zapas,mam nadzieję że się wszystko ułoży,wczoraj na spacerze znalazłam CZTEROLISTNĄ KONICZYNKĘ:):) pierwszy raz w życiu:):) A oto łóżeczko moich marzeń... http://www.allegro.pl/item1088722874_komplet_mebli_hippo_drewex_gratis_materac_poznan.html i wózek: http://www.allegro.pl/item1059581703_wozek_emmaljunga_smart_duo_combi.html

kurcze dziewczyny,czy ma może któraś z Was problemy z zaśnięciem,bo ja spać po nocach nie moge...

mam nadzieję że ktos tu jeszcze zagląda...

no i oczywiście chciałam donieść że.....jak grom z jasnego nieba...jest dzidziuś pod sercem!!!! Nie wiem jak to się stało,tyle lat starań,żadnych rezultatów i dopiero gdy już z Mężem postanowiliśmy przerwać starania...nagle 2 kreski!!! Jak poszłam do lekarza to nawet nie wiedziałam kiedy miałam ostatni@,uwierzycie??lekarz spojrzał na mnie jak na świra ale ja mu na to,że przez 4 lata skrupulatnie zapisywałam mój kalendarz i kiedy sie już poddałam i postanowiłam dąc sobie spokój choćby na jakis czas,wtedy nagle taki szok!!!!!A kalendazryk od 2 miesięcy pusty był,więc termin gin ustalił na podstawie wielkości zarodka:):) Nie wiem czy to sprawka psychiki czy ślepy los,w każdym razie cieszę się choć i boję bo nie wiem czy pamiętacie,straciłam 3 lata temu ciążę,teraz jednak czuję że jest inaczej no i I trymestr już mam za sobą więc się pocieszam że już teraz musi być OK. Dlatego Estelko,nie poddawaj się,może spróbuj dać sobie czas,zrób przerwę,wyjedź,zapomnij a wszystko się może zdarzyć:):):):):):)Ja teraz w to wierzę.Bużka

IZYDO,ależ ci zazdroszczę tych wakacji,ja od 2 lat nigdzie ale to nigdzie nie byłam,tak mnie praca pochłonęła i nie dało rady ,także baw się dobrze,będziemy tu za Tobą tęsknić:):) Wrócisz do nas opalona i zrelaksowana i dalej będziesz naszym GURU:):) Baw się dobrze kochana!!

Daga,trzymam kciukasy ,razem z dzidzia czyli aż 4:):)

Dzidzia witaj na forum:):) Kfffiatuszek,fajnie że jesteś:):) Gosieńka,ja też mam niskie ciśnienie,taka juz moja uroda i jakos z tym żyję,mi do tej pory na podwyższenie pomagały ćwiczenia,bo po kawie to ja senna się robię jak leniwiec:)A co do grzybków to jutro lecę do lasu,smaku mi narobiłaś kochana!! myszka123456 bardzo mi przykro z powodu smierci babuni...ściska mocno Wolska,nie martw sie o powody do kłótni,tych nam ciężarówkom nigdy nie zabraknie,zawsze cos się znajdzie,niestety.No ale nie może byc tak słodko ze my znosimy wszystkie trudy ciąży,myślę że to czepialstwo to dla równowagi,a co niech oni też trochę pocierpią!!!:):) Coolturka,nie schizuj się kochana,poczekaj na wizytę i o wszystko wypytaj DR,każda z nas chyba ma stres przed wizytą a potem okazuje się ze wszystko jest ok,ja miałam nieciekawe wyniki krwi i moczu a okazalo sie ze wszystko jest OK. Izydo,Malin,Anula,gagatka, Asieńka24,Padlinka,Daga,Elwirka,Tylo,Natalka,Agneste,Paulasz,Kinga30,Beija flor,Agi79,aAnes2,Moniczka1198,Ewika26,PAGI,Lijonka,Kaczorekmc,selenea,Zosia80, ORAZ WSZYSTKIE INNE GRUDNIOWE FORUMOWICZKI BUZIAK dla Was!!!!!

Witam wieczorową porą:) Dziś miałam USG genetyczne i na szczęście wszystko jest w porządku,NT wynosi 1,6 więc w normie,dzidzia ma już 6,5 cm i cale badanie fikała aż miło,odwróciło się maleństwo do nas lekko pleckami i nie dało sobie zajrzeć,pokazało rodzicom pupkę ;)Poza tym oglądalismy wszystko,główkę,mózg,ma 2 półkule oddzielone ładnie więc się śmialiśmy że już się dzidzi w glowie nie pomiesza,mąż zapewniał DR że to na pewno chłopak bo fikal nóżkami jak piłkarz,a mój Mąż ma fisia na punkcie piłki nożnej:)Serduszko pika jak szalone także jestem cała HAPPY:) Te wyniki na cytomegalię okazały się w porządku,jak zapewniała mnie już wcześniej MALIN:):) widocznie przechodziłam już te paskudztwo i teraz jestem na to odporna:) Wszystko inne też w normie. Stres ze mnie opadł i teraz padam na ryj a co do czepiania się biednych mężów to mój na pewno ma mnie już serdecznie dość bo JESTEM PASKUDNA I WREDNA!!!!! Tak mu daje popalić że sama aż siebie nie poznaje,masakra...Ostatnio mi powiedział że chciałby zasnąć i obudzić sie za 9 miesięcy,tak mu zalazłam za skórę,ostatnio go molestowałam że nie chce czytać książek o ciąży,on biedny tyra od bałego rana do nocy a ja mu takie jazdy zapodaje,oj ,my kobietki potrafimy ... Dziś to nawet pani w laboratorium sie oberwało,wiecie,ja raczej z tych pokornych łani;) jestem ale dziś zaczęłąm się awanturować,co prawda miałam rację ale dopiero po fakcie zdałam sobie sprawę z tego jakie te hormony szalone są ,po prostu nie da rady się wyhamować i już!!!!!