Poczułem się zidiociały Kabis.
Ten temat jest swoistym oskarżaniem się.
Kobiety piszą prawie o samych dużych, i prawie o samych plusach z takiego czegoś. A mężczyźni się przechwalają kto ma większego, a ci z troche mniejszymi się obrażają.
Owszem- duży, może być fajny. Ale nie musi, w końcu to tylko kawałek ciała...
Kabis- jestem posiadaczem czegoś dużego. I zdarzały się sytuacje że jest \"za dużo\"... Ale do jasnej cholery- życie nie jest bezustannym pchaniem pały gdzie popadnie.
Owszem, można się pośmiać z ludzi którzy gloryfikują kult wszechpotężnego fallusa, jego wyznawców z linijkami w dłoniach, piszących z wypiekami na twarzy że ich \"dorodna pyta\" ma 2x cm...
Ale to tylko internet.
A jak ktoś jest taki odważny i chce się wykazać perfidną autoreklamą, niech zrobi sobie koszulkę \"Mam xx cm, jestem wolny, mam dużo pieniędzy i fajny dom\" i niech paraduje z nią po ulicy.
A nie, pisze na forum jaki to on jest boski.
To tylko internet... Życie to życie...