Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ruminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ruminka

  1. forever , no to ja przebijam jedną łapkę dwoma... :-)
  2. No właśnie , Papużka! Witaj, witaj! Trzymamy tu za Ciebie kciuki przez cały czas...Jak tam dzieci? Jak Ty się czujesz? Dziewczyny, chodziło mi o to, na ile dni przed @ przeżywacie apogeum złych nastrojów. Ja już na dzień przed @ się uspokajam, ale tak najgorzej jest własnie na 4, 5 dni wcześniej. Nimfa
  3. cześć. Ponoć kobbiety mieszkające w tym samym domu po pewnym czasie synchronizują sie w @...Hm, widać nasze forum jest jak wspólny pokój, bo ja też za 2, 3 dni będę \"uszczesliwiona\" z tego powodu, co kilka z nas :-) Ale zuważyłam, ze njjwieksze napiecie i nastroje, emocje i to co złe generalnie przed @, pomijająC FIZYCZNE DOLEGLIWOŚCI, mam tak na 4, 5 dni przed . A jak jest u Was ?
  4. czasu mało, czasu mało...ile zdąże nasmarować??? Najpierw będzie o antyperspiranrtach - a ja tu kiedyś, dawno temu pisąam, zeby NIE UŻYWAĆ , zwłaszcza tych w kulce! Od biedy - mam spray, bo czasem sie trzeba wspomóc, ale wiekszość kosmetyków zawiera szkodliwe substancje, a systematyczne wcieranie ich w okolice węzłów chłonnych do niczego dpbrego nie prowadzi! Zorza - słonko, ja ci nie będę powtarzała tego, co dzieczyny, sama znajduję w sobie dużo podobieństw, a wiem, ze walka z samym sobą jest najtrudniejsza. Myślę jednak, ze fakt, iż mąż Cię rozumie jest jasna stroną wszystkiego - u mnie jest podobnie, mąż rozumie, ale...nie ma go w domu. Taaak. A istotę sprawy w relacji Ty - mąż ujęłaś w zdaniu: \"chyba jemu sie wydaje, że swoje nastawienie do życia mozna zmienic w ciągu jednego dnia... ale u mnie to jest zakorzenione od dzieciństwa, a teraz poprostu urosło do rangi problemu, który rujnuje mi życie ..\" I własnie, tu trzeba systematycznego działania, codziennego wsparcia i swiadmości czyjeś życzliwej obecności, NIC sie nie zmieni w ciągu jednego dnia. Beza dobrze radzi z tym psychologiem, człowiek ma zaufanie do kogoś \"w fachu\" , ale spotkania w gabinecie TEŻ wymagają systematyczności. Jeśli możesz sobie pozwolić, to poszukaj kogoś dobrego :-) I mam prośbę - napisz mi nazwę tego homeopatycznego leku na zdenerwowanie!!! Wanda - witaj. Ankara - \"moja mała blondyneczko, czy Ty o tym wiesz, tyle razy Cię spotykam, w kazdym moim śnieeeeee\" :-) i dzięki za Twój ciepły głos :-) bobasekm, jak sie słoneczko nasze czujesz? Jola, zdrowiej szybciutko, zdrowiej! edytkuś, Emmi, borutka, oraz miła reszta mamba jak samoopoczucie?
  5. szybciutkie cześć... mamba - macius dalej gorączkuje, jutro amm isć zrobić badania i...już mam receptę na abtybiotyk, obym nie musiaą realizować...I wiecie co, dobijają mnie ludzie w przychodni, personel jest tak niemiły :-( Emmi, Borutka, axxk, celtykanimfa zorza, na razie to masz tylko od ruminki, nie mam jak teraz ustosunkować się do twojego postu, moze uda sie pózniej...Mogę tylko powiedzieć, ze wszystkie zmainy powinna sie zaczynac od zmainy swojego sposobu myślenia. ALe o tym, ze to wcale nie jest proste wiem aż za dobrze :-(
  6. a ja własnie wyciągnełam klocek z video...:-)
  7. oj przepraszam, przepraszam za te wszystkie błędy, aż mi głupio przez te ciągłe literówki...
  8. Emmi no widzisz, nie mam , nie mam..TZn,. jest tu niedaleko koleżanka z małym dziekiem, taKA OK, ŻE CHYBA ZAKUPY MI ZROBI, JAK BĘDZIE TRZEBA (to maciuś właczył caps lock..), ale z chyrym dzieckiem nie zostawie nikogo. Jak już wreszcie uporam sie z chorobą i ze szczepieniem, bo wcześniej nie, to spróbuje z takim przedzszkolem, otworzyli niedaleko w listopadzie, mozna zostawić dziecko na 2-3 godziny. A problem jest taki, ze ja mam często potrzbę chwili mp. TRZEBA iść ze smieciami lub po pieczywo, mogę pójść na 5 minut jak Maciuś zaśnie, no i klops jest, jak on nie spi w ciągu dniu...
  9. Cześć. U mnie wczoraj padał śnieg, ale jak na razie nie ma po nim śladu (na szczęście) . W zasadzie póóki co to i tak bez znaczenia, bo mam at=reszt domowy z Maciusiem, chyba żeby trzev=ba było jutro iść do lekarza, to wolałabym nie pokonywać wózkiem zasp... Beza - ale ja nie pisałam o kluskach śląskich!!!!!!! Ja BARDZO lubię kluski śląskie, pyzy, kopytka i pierogi , tylko leniwych nie lubię i koniec! Bobasekm - Najpierw zrób pasemka, a potem podetnij - będzie zdrowiej, a co do osłabionych włosów - wcale sie nie dziwie po Twoich ostatnich przeżyciach...i poraz roku taka, ze jakoś łatwiej wypadają...Ale jeszce raz Ci polecam odżywkę WAX - wosk kosmetyczny do nabycia w aptekach, jest naprawdę dobra! axxk - :-) no ja też poznałam zalety naszej klasy :-) Kilka osób mi się nagla \"objawiło\" po latach, peniwe szanse na to, zeby je spotkać w realu byłyby minimalne, a tu proszę - można popisać i pooglądać :-) Forever, oj zazdroszczę tych miłych przeżyć po nożyczkami...Ja wręcz nie mogę patrzeć w lustro, tak koszmarnie zarosłam - ani to długie, ani króetkie, a grzywka bija na gówę wszytsko, co już miałam na głowie - kręci się, jak chce :-) Ale cóż zrobić, są inne priorytety, zaprosiłabym fryzjera do siebie, ale musze najpierw dojść do ładu z maćkiem mamba - ja tez zwykle dodaję do lacków czosnek, ale suszony, za to do kotletów mielonych i sosów mięsnych musi być \"żywy\", sprasowany, MM bardzo lubi, ja zresztą też. ALe nie zapomnę, jak na studiach koleżanki mnie leczyły z przeziębienia kanapkami z czosnkiem, nikt potem nie chciał koło mnie siedzieć na zajęciach przez 3 dni :-) lilenka - no to pisz póki co na \"nasze tematy\", jeśli jeszcze jestdla Ciebie za wczesnie, zeby się odsłaniac. W ten sposób szybciej się \"wkręcisz\" i ośmielisz :-) Zorza - właśnie, nie bądz dla siebie taka surowa...My przed nikim nie chowamy sie w schrony (chyba że przed nami samymi, ale to inna historia...). Pamiętaj, ze lepiej nie dusić w sobie problemów, a przecież nie zawsze ma sie pod ręką przyjaciela ...dlatego - zapraszam! Emmi - a dzień dobry! Co na śniadanie..? Mam cichą nadzieję, ze TM dziś sie wykazaął i coś Ci przygotował...:-) reszcie na razie tylko i do zobaczenie pózniej
  10. axxk - ja chyba będę też dojadała kaszkę...po Maciusiu, bo znów nie chce jeść... A gorączka rośnie, jak zwykle - małe dzieci choruję w weekend...
  11. hej. napiszę tylko odnośnie tych pierógów, bo szlag mnie coraz wiekszy trafia na wszystko, mały cyboirg ma znowu dizń bez spania, a ja MUSZĘ wyjść choć na 5 minut po pieczywo, z niem nie da rady, bo znowuu chory. Ludzie, jestem w więzieniu, naprawdę, jestem w więzieniu. pierogi ruskie - no to są pierogi klasyczne z farszem z ziemmniaków, sera białego, cebuli, przypraw, a kluski leniwe wyglądają jak duże kopytka (nie mają farszu), z tym, ze do ziemniaków i mąki dodaje się ser biały i trochę cukru, tnie na kawałki i gotuje, podaje sie z masłem lub śmietanką. nie lubię ich jak diabli :-)
  12. Emmi, ale jakie ruskie kluski? pierogi, czy masz na myśli \"leniwe\"? No bo te się faktycznie je z cukrem :P
  13. Cześć . I prawda swięta z tym chorowaniem...maciek ma od rana temperature...:-( Noż kurczę, co ja mam jeszcze robić, zeby wyzdrowiał? Martwie sie tym bardziej, ze szczepienie, odwlekane przez 2 miesiace , niedługo przestanie być chyba ważne i trzeba będzie powtarzać dawki :-( A placów z cukrem też nie rozumiem...Bo ja to do masy dodaję ostre przyprway i cebulę, więc jak to mozna jeść z cukrem..? Ale śa też tacy, co jedzą pierogi ruskie na słodko...
  14. Lilenka - hej, no to kochana przestań się bunkrować i pisz z nami, pisz!!!! Beza - no prawda, ale nie zawsze mozna znaleźć czas na wyjście do kosmetyczki...MNie się wydaje, ze tez mi sie przydaje taka \"głęboka\" maska 2 razy w roku i pozwalam sobie jescze na ultradzwięki. Fryzjer jest mi niezbędnie potrzebny, ale na razie nie mam jak się uszczęśliwić, bo maciuś... WIęc zostają mi maseczki z saszetki :-) A wiecie, ze MACIUŚ NADAL NIE ŚPI???????? ZOMBI....
  15. cześć. ALe ponure popołudnie....Nawet w mieszkaniu sie zimniej zrobiło...maciek nie śpi, a mnie opuścił jakoś dobry nastrój. Moze poszukam jakiegoś winka na podniesienie ciśnienia... Emmi - gdzie jesteś, w ubikacji? Bp jeśli tak, to ja tu słucham, co mówisz :P :-) Ankara - coś Ciebie dawno nie widziałąm..? Co slychać, kiedy zaczynasz szaleć przedświątecznie:-)? I jak tam Przemuś? A oczy TB ? beza - i co, i co - jak tam fryzjer się spisał? co masz na głowie..? :-) forever i moz e jednak anpisz choć dwa słowa...Może o tym, co aktualnie czytasz? Brak mi tu woich wpisów, zwłaszcza tych porannych! celtyka co dziś na Ciebie spogląda z .lodówki? :-) Ja wczoraj uległam pokusie i nasmażyłam sobie placków ziemniaczanych...mniam! Edytkuś - no i jak tam nastrój? Oby trochę lepszy! axxk - no to ja zgłaszam do topikowego inwentarza mojego jamnika, który mieszka z moimi rodzicami :-) matrona, jola , mamba, Nimfa, borutka mika - cześć. ja Ciebie też nie pamiętam, moze za krótko pisałas... Dołączę się do zdania dziewczyn, ze taki sposób mówienia nie może być normą, to w jaki sposób Ty zwracasz się do partnera i on do Ciebie - jest miarą wzajemnego szacunku i ...dobrego wychowania. Mnie zdarza się przekląć gdy coś mnie zdenerwuje, ale nigdy do MM , ani w rozmowie - do innych ludzi. O i własnie przeczytałąm ostatni wpis bezy - fajnie, ze kolor wyszedł, jak chciałaś! Co do tej depilacj - czy to prawda, ze po depilacji elektrycznej wrastają włoski? A ja osattnio wszytsko co moge, robię sobie sama w domu: maseczki (różne, z saszetek), henna, regulacja, farbowanie włosów. Moja mama była zawsze samowystarczalna w tej materii, wiec mam wzór...:-)
  16. No i jak się tu nie uśmiechnąć od rana, skoro czytam, ze na Celtykę jajka patrzyły...:-) WŁasnie z tym pisaniem tu powinno być tak, ze mam godzinę TYLKO NA FORUM i wtedy czytam i na bieząco komentuje, dyskutuję, itd. itp...Ale najczęściej mogę szybko wlecieć, przeczytać, napisać coś króciutko od siebie i zostawić sobie resztę \" na potem\", a w efekcie najczęściej na nigdy, bo już nie mam kiedy wracać do tego, co mnie poruszyło (z wyjątkami), np. wczoraj na spacerze w myślach ułożyłam sobie post o nadopiekuńczości do klucza wiolinowego, ale kiedy wreszcie przyszedł czas na net, co chwila musiałam sie odrywać i w efekcie nic nie napisałam... TAAAK. Beza ale miałąś fajny dzień! Nigdy nie depilowałam sobie nóg woskiem, powiedz - na ile to wystarcza? My tu już latem pisałyśmy o zawdoności kremów depilujących...Z drugiej strony - chyba nieprędko będę mogła sobie pozwolić na 3 godziny na same nogi...ALe dojrzewam do pójscia na jakąś maskę, jak MM wróci. Hm.... Emmi, Edytkuś, Celtyka, Borutka, ANkara, Jola, Forever, Nimfa, Efciak, Quentino, Matrona, Tadonia, Bobasekm, mamba, no i wszyscy podglądacze i czytacze :-) - miłego dnia!
  17. hmmm Wiecie jak to jest, kiedy w miedzyczasie myślimy o tym, co na forum, układamy sobie w głowie co sie do kogo napisze, a potem brak czasu, brak czasu, brak...A jak sie wreszcie siądzie, to wena frrrrr..... Właśnie tak mam. Celtyka - witam! No i koniec , bo Maciek się już chyba wyspał...Choć - kto wie, może jeszce uda mi sie wykraść kwadransik..Ale coś mi net znów szwankuje... Miłego wieczora!
  18. hmmm Wiecie jak to jest, kiedy w miedzyczasie myślimy o tym, co na forum, układamy sobie w głowie co sie do kogo napisze, a potem brak czasu, brak czasu, brak...A jak sie wreszcie siądzie, to wena frrrrr..... Właśnie tak mam. Celtyka - witam! No i koniec , bo Maciek się już chyba wyspał...Choć - kto wie, może jeszce uda mi sie wykraść kwadransik..Ale coś mi net znów szwankuje... Miłego wieczora!
  19. cześć wczoraj nie miałam internetu do wieczora, ale może dziś uda sie wskoczyć... Co do linku - no otworzył mi sie, ale zakładki nie chciały zastartować, moze to właśnie wina tego, ze wczoraj były tu problemy z siecią..? W wolnej chwili sobie poszukam \"czegoś do łazienki\" :-) teraz musze uciekać, ale potem skrobnę ...
  20. cześć! Borutka, cieszę się, ze jest OK! No to pewnie od rana masz dobry humor..? Klucz wiolinowy - a witam, witam! No, nie jesteś u nas jedynym facetem, bo jest Quentino, który raczej sobie chwali nasze towarzystwo, był kiedyś Rafaello, ale gdzieś nam niestety przepadł, no i od czasu do czasu jakiś męski pierwiastek nam się trafia :P Pisz z nami, my tu jesteśmy - jak mawiają bracia koala (ups, zaczynam mówić cytatami z bajek dla dzieci....) \"po to, zeby pomagać\". Pytanie o duszenie sie w zwiazku - najwyrażniej Twoja pani jest w jakis sposób niespełniona, czuje sie ograniczana z jakiegoś powodu. To wcale nie musi być Twoja wina, po prostu czasem są ludzie, którzy lepiej sie czują bez zobowiązań, albo kiedy mogą sie skupiać wyłącznie na sobie i włąsnych planach, potrzebach. To tak ogolnie, bo problemu nie znamy. Quentino - skoro Cię już wspomniałam...:-) Co u Ciebie? jak się układa z TŻ? JAk maluch? Coś nam ostatnio zamilknąłeś? Wszystko Ok? A co z twoją koleżanką, która miała do nas zajrzeć? Emmi - Co dizś jadałaś na Śniadanie..? Jesli nie chce Ci jesć, to może przygotuj sobie jakiś bogaty energetycznie napój, np. kakao, albo podbierz Jaśkowi jakąś kaszkę ;-) odpowiadając na pytanie o okulistę i Maciusia - no więc wiemy, ze faktycznie Maciek zezuje jednym oczkiem (z bliska), ale żeby sprawdzić wadę trzeba oczka zakraplać atropina przez 3 dni i dopiero zbadać, co się dizeje z oczkami. Następna wizyta z badaniem - na początku grudnia. Dzięki na stronkę z wyposażeniem, ale coś sie nie chce otwierać..? Forever, ANkara, Edytkuś, Nimfa, Jola, Bonasekm, Matrona, Beza, Efciak, mamba - oraz pozostałe kochane forumowiczki i forumowicze i miłego dnia!
  21. Czy wy też macie taką denerwującą anorektyczkę ubraną w sukienkę- zebrę z prawej strony? No patrzeć nie mogę... Z Maciusiem lepiej, wiec tyle dobrze miłego dnia, cierpliwości (co do testów i końca pracy...)i jakichś przyjemnosci nieplanowanych życzę
  22. cześć oj, trzymaqm kciuki za te testy, niech wyniki bedą takie, jak chcecie... MM wyjechał właśnie ja zaraz idę z mackiem na kontrolę u lekarza, jak zwykle zanim ewhjedę będę cała mokra, bo z nim się nie da spokojnie poczekać :-( No i jeszcze to...maćka czekają najprawdopodobniej okulary, za miesiąc mamy następną wizytę u okulisty. Już teraz mam ciarki jak pomyślę, ze że będę go jeszcze musiała zmusić, zeby te okulary nosił. W ogóle to mam jeszcze wiecej do powiedzenia, ale nie tu....
  23. witam z zimnego już Wrocławia! miłego dnia życze wszystkim
  24. Maciuś lepiej troszkę, bo apetyt mu wraca, ale chrypi niemiłosiernie no i czeka nas kolejny tydzień antybiotyków, syropów i wziewek (tragedia, jak dzieci nie lubią inhalacji!)... Quentino - cieszę się, ze widać światełko w tunelu...Trzymam kciuki za Was, za Twoje spełnione ojcostwo. No i mężostwo oczywiście też :-) Pozdrawiam wszystkich! O, i Maciuś też pozdrawia, bo przybiegł do mamusi:-)
  25. Mnie ten zielony kolor na paskach po boku rozprasza zupełnie...też macie Vichy..? Chyba to odwrotny skutek u mnie przyniesie, nic z tej firmy nie kupię, za nachalnie sie reklamują :-P U mnie plucha za oknem, mokro, ale na szczęscie nie jest zimno. maciuś grzecznie sie bawi, czekamy an MM, który ma dziś wolnuy dzień, wiec załatwia sprawy w urzedzie. miłego dnia, wsyztskim w pracy i w domku życze :-)
×