Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ruminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ruminka

  1. Edytkuś, spróbuj płukać gardło np. korsodylem (trochę pomaga na ten zapach), a wycinania raczej nie polecam, migdały jednak mają swoje zadanie do spęłninia, no i o ile nie masz angin z tego powodu, to lecz to dorażnie. Zawsze dobrze zawijaj szyję, nie pij gazowanych i zimnych napojów, polecam na bolące gardło tantum werde do ssania. A to, co się w gardle zatrzymuje, co bierzesz za ropę = może być po prostu \"resztkami\" pokarmowymi (stąd nieprzyjemny zapach) - to jeśli masz w migdałkach jakieś dziury po anginie wlasnie. Dziewczyny, czy któraś z Was używała tuszu do rzęs Loreal Duo Mascara Volume Shocking ? jakie macie opinie o tym tuszu?
  2. Ale miło, ze jesteście ze mną :-) matrona - już jestem na tym trochę wyższym szczebelku naszej drabinki :-) sami wiecie, ze te chmury nie tak łatwo przegonic, ale fakt, ze zawsze trzeba próbować...Mnie dzis trochę pomogła...choroba, od nocy już sie zanosiło, ze coś bedzie nie tak, faktycznie rano najchętniej bym sie zakopała pod kołdrą jak jamnik, no ale tego sie przy małym terminatorku zrobić nie da, co wiecej,nawet poszłam z nim na spacer, w aptece kupiłam jakieś leki i ... trochę mnie odpuściło.Ale jak na złosć Maciek dziś nakręcony, nie śpi w dzień (ja mam z nim tak chyba za karę...jakaś karma zła, czy co, zazdroszczę wszystkim, których dzieci NORMALNIE ŚPIĄ...), nawet teraz marudzi mi pod łokciem :-( , rozbił mi wargę, obsikał zabawki i CAŁY CZAS GO SŁYCHAĆ. Tak wiec...Emmi, ja doskonale wiem, co miałas na myśli pisząc o tym zapatrzeniu we własne dzieciątko, ale , przepraszam, ja bym chciała dziś wrecz odwrotnie... I tak w ogóle...jeszcze nie jest ok, ale dla wszystkich
  3. chyba zroobię w tym chlipaniu przerwę, bo oczy mnie pieką...Ale dziękuję, ze jesteście, za te ramiona - męskie i niemęskie - dziękuję...
  4. :-( Wiecie co, jestem strasznie pod kreską. Dobrze, ze mam ten internet, bo bym do końca zwariował, nie mogąc sie z nikim podzielić, nawet tak lapidarnie, stanem moich uczuć. Biedne to moje dziecko ze mną...Całe szczęście, ze spi, bo moge spokojnie poryczeć :-( No i co mi ponczterolistnych koniczynach (znalazłam drugą w sobotę) ? Moze je oddam w dobre ręce?
  5. ruminka i maciuś robią wszystkim axxk - oj, mam nadzieję, ze Sonia lepiej..? Tak to strasznie brzmiało...
  6. Nie w nastroju. Przepraszam więc, że nie do wszystkich, tylko takie ogólne i , a Forever - fajnie, czuję Twój dobry nastrój aż u mnie :-), a wiesz, ja też chce kurtke z firmy ruminka :-)
  7. Quentino - a tych żóltek do budyniu to ile..? Ale bym coś upiekła już teraz, ale tak dla samej siebie (bo ile Maciuś zje..?) to z rozsądku nie piekę, żeby mi znowu \"w biodra nie poszło\" :-) W ogóle strasznie za mną chodzi tarta z dżemem malinowym, oj jak chodzi.... Axxk - oj bidulko, no niw eim, co Ci poradzić - jedynie szybką wizytę u lekarza, sa jakieś smekty itd ale to na biegunki, na żołądek znam tylko krople miętowe, ale nie do wszystkiego się to nadaje... Tadonia - pytałas zdaje sie o mój domek :-) No stoi sobie, już niemal skończony, ma dach, w srodku jeszcze brak ścianek działowych i okien, ale nie będizemy tego robić w tym roku (okien), a przeprowadzkę planujemy tak wiosna/lato następnego roku....i właściwie tyle na ten temat, juz mnie tam ciągnie, ale zdaje sobie sprawę, ze czekają mnie tez trudne chwile, aklimatyzacja i zupęłnie inne życie niż tu. Bobasekm, Forever, Edytkuś, Efciak, ANkara, Emmi, Matrona, Mamba, Beza...i kto nam jeszce został? i miłego dnia...bez bólu głowy...oj!
  8. nie da rady wiecej, moje dziecko to zbyt wymagajacy szef....
  9. Bosz, Qentino, ja chce OBA przepisy! Nie muszą byc naraz jak nie masz czasu :-) I dizeki za tego męskiego buziaka :-) Bo tu wiesz, zwykle sie baby całują, to potem pada ...(taki przesąd, nie wiem skad) Emmi i jeszcze i co chesz tylko :-) A ja mam nadal kryzys, nie moge ze sobą wytrzymac, nie potrafię poradzić sobie z emocjami. Do tego dziecko rozkrzyczane, choć oddam mu sprawiedliwość, ze chwilami przestaje, bo teraz spi :-) Wczoraj krzyczał dokładnie przed 57 minut, od 21.47 do 22.44 a to dlatego, ze sie obudził i chciał żebym go sama wyjęła z łóżeczka, wychodzić mu sie nie chciało (a szczebelki specjalnie wycięliśmy). Wziełąm go na przeczekanie, wyszedł, ale doputy wył, dopóki nie wstałam i go nie wzięłam na ręce. Tak sobie mysle, ze będac z nim robie się coraz bardziej nerwowa (nie tylko z tego powodu, są tez inne, które mnie ostatnio dobijają), a to są może tego efekty :-(
  10. cześć , ja tu z tą energią dla Forever....leeeeci do Ciebie. A pigwówki chcesz...;-) A, wszystkim \"poleję\" ... A, tylko nie myslcie, ze ja tu od rana się alkoholizuję, tak wirtualnie częstuję ;-) Quentino - nie wiem, może spróbujcie się zapisac do jakiejś poradni małżeńskiej, zawsze to jakiś krok do przodu, skoro trudno wam sie dogadać... czasem obcy człowiek pozwoli spojrzeć na wszystkie problemy iz innej perspektywy. Ja bym spróbowała tak wlasnie, a jeśli Twoja zona nie bedzie chciała, to po prostu postarajcie sie wyzanczyć sobie jakieś ramy związku, których sie będziecie trzymali oboje, skoro nie ma uczuć, niech będą choć nieprzekraczalne zasady i możliwość liczenia na wsparcie drugiej osoby. Emmi - witam... ANkara, Forever, Bobasekm, mamba, Efciak, Edytkuś no i reszta miłego towarzystwa - milego dnia
  11. cześc. Mam nastrój ogólnie do ( I ) i znieczulam sie na życie pigwówką, NARESZCIE MOGĘ, bo już definitywnie odstawiłam Maćka od piersi prawie 2 tygodnie temu, zupełnie bez problemu :-) No to sobie teraz pozwalam, ale z umiarem niestety, bo gdyby np. teraz mi tu dzielnicowy wpadł z alkomatem, to zaraz byłabym w wiadomościach...:-) Hm, sporo mam tej pigwówki...ale i dziecko pod opieka, wiec tak do końca nie osiągnę błogosławionego stanu, w którym mi wszystko totalnie zwisa i powiewa. A tak bym chciała....Wiecie co, bez ludzi zyc nie mozna, ale z nimi też ciężko. Sąsiadów zaczynam nie trawić, studenci sie powprowadzali i ... znowu mam wózek w keczupie :-( Quentino - wiesz, z tymi pieniążkami to niełądnie sie Twoja pani zachowala, każdy potrzebuje mieć coś własnego, niekoniecznie do wiedzy współmałżonka. Moze też mogłaby być bardziej wyrozumiała, jeśli idzie o Twój czas, ale wiesz co...może Twoja żona jest inaczej zorganizowana, moiże Twoje dziecko śpi dużo w ciągu dnia, ale patrząc na m ój własny przykład z reką na sercu mogę Ci powiedzieć, ze przy małym dziecku najczęściej NIE MA CZASU dla siebie. i to nie to, ze ja biorę stronę kobiet, wiem, ze niektóre dzieci potrafią przespać pół dnia i można wszytsko zrobić, a nawet poczytać czy co tam sie chce. Są jednak i takie, które dają w kość, są cały czas aktywne do bólu (patrz mój synek) i powoli wprowadzają w stan permamentnego zmęczenia i wkurzenia na wszystko. Ja wtedy czekam jak na zbawienie na MM, zeby zaqjął sie pzrez chwilę dzieckiem, nawet ze świadomością, ze on wraca z pracy. W końcu ja też pracuje, a bywa, ze nie mam nawet przerwy na kawę. tak wiec - może Twoja żona nie ma złych intencji, tylko tak odreagowuje własne zmęczenie?
  12. dzień dobry. długich elaboratów to raczej ode mnie nie będzie, zresztą nic u mnie nowego Emmi pozdrowię, oczywiście. Trzymajcie sie dziewczyny i wszystkiego dobrego. 37r8dshjbdhjb - a to do Nikolki od Maciusia. Moze ona zrozumie....to ten sam język chyba...jakby co możemy poprosić o pomoc w rozszyfrowaniu Jaśków,albo Przemka bo Maja chyba jeszce za mała :-) A, ANkara straciła namiary na GG, wiec podeślijcie jej, ja wysłałam to, co miałam. Forever - doszedł plik? :-)
  13. przekazuję pozdrowienia od Emmi, która nie może osobiscie, bo ma problemy z netem. miłego.
  14. Jestem zupełnie nie w nastroju do pisania, stałao sie coś bardzo przykrego i nie wiem, czy na jakis czas sobie forum nie odpuszczę,...Choć z drugiej strony - gdyby nie Wy, czasem nie miałabym z kim zamienić słowa :-) Trzymajcie sie dziewczyny! dla wszystkich
  15. \'\'\' Mamba, dzięki! Ale te Twoje dziewczyny mają włosy!!!!!!!! Niesamowite!!!! Buziale ! I tyle, czasu jak an lekarstwo, dobrze, ze Macius postanowił chwilkę pospać, bo z niczym zdążyć nie mogę...Chyba się ostatnio trochę za bardzo dałam rozpieścić u rodziców, teraz CZUJĘ różnice...:-)
  16. tak, tak, już z Wroclawia ... i jak zawsze - nie wiem, w co ręce włożyć....Robota ani \"za mną, ani przede mną\" i tak będzie przez najbliższy czas, bo skoro MM jest tylko do poniedziałku, to znowu chyba trzeba czas rozciągnać, zeby zdażyć załatwić coś wspólnie. Oczywiscie - w związku z budową - jest co załatwiać...Do tego jeszcze doszły wizyty MM u dentysty, a nawet nie mam kiedy porzadnych zakupów zrobić...Ach te powroty do domu, niby sie tęskni, ale potem ...
  17. cześc . Niby w domu dwie osoby do dziecka, ale ja mam dziś czas tylko na ....
  18. :-) No prosze, to i Bobasekm się pokazała, bo cos jej ostatni mało, ale tez jej chyba słów zabrakło...:-) Forever - hm, ja nadal jestem u rodziców wiec na razie się jeszce nie dobrałam do skrzynki pocztowej...zastanawiam sie, jak sie tam wszystko pomieści, bo to pierwszy raz, kiedy nikt nam poczty nie odbiera przez tak długi okres...ALe qwnosze z twego pytania, że na Wiedzmikolaja mogę zęby ostrzyć :-) Dziękuje Ci Edytkuś - a co to za dołki???Wyazic, już natychmiast, apraszam na kanapę z kubkiem gorącej herbatki z cytryną i złocistym miodem lipowym! Dobrze będzie, albo jeszcze lepiej, jak nie dziś, to jutro! mamba - a jak tam Twoje dziewczyny, przeziębienie minęło..? A Ty, tez Cię gardło bolało? Czym się wykurowałas, tymi gradusami, co to je dziewczyny do wszytskiego zalecały dolewac ;-) ? Planujesz jakieś wyskokowe Andrzejki z TM? WIem, ze to jeszce kawał czasu, ale plany mogą być...No własnie, dziewczyny, planujecie jakieś Andrzejki? Efciak - skoro jesteś w pracy, to Jasiek pewnie już zdrowy? I jak, męczy kotka ;-) Macius nie daje zyc pieskowi (u dziadków), zadręcza go swoją miłoscią i wylewnoscią i ciągle chce go głaskać , gnieść (dosłownie) i ...ugryżć...bo gryzie wszytsko i nosi w zebach poduszki i zabawki. Podejrzewam, że jedyny domowwnik, który nie będzie specjalnie tęsknił za maciusiem, to bedzie własnie pieseczek. Staruszek wreszcie odpocznie :-) Borutka, oj, oj, Tobie tez robie miejsce na kanapie herbatkowej, przytulaj się i ...miej w nosie swoje błędy az do rana. Niech się dziś nimi martwi ktoś inny :-) A co! Emmi - halooooooo! gdzie sie dziś podziewasz? A co słychac u Niedzwiadka w szkole? Jak nowi koledzy? Novinka - napisz, napisz, napisz..... Gargamelka - miesiąc miodowy trwa, więc nawet nie będę ci miotła grozic, jak wrócisz - na pewno z wypiekami na twarzy opiszesz nam początki małżeńskiego szczęścia Jola - jak tam Maja? A ty pewnie jestes bardziej niż zwykle zmęczona...Tak więc zycze Ci spokoju i relaksu, porzadnego wyspania się i zdrowego dzieciątka! Papużka - i jak nastroje? Jak u dzieci w szkole? a w domu, z TM..? Ankara - dla Ciebie duzy jak zawsze :-) I...zmykam, juz mnie nie ma, piękny dzień za mną - mam andzieję, ze jeszce nie ostatni tej jesieni. A tak w ogóle = z biegiem lat coraz bardziej lubię jesień , zwłaszcza pachnący jabłkami, kolorowy wrzesien... Tadonia, Beza, Tatar...no i wszystkie topikowe duszki -miłęgo wieczora!
  19. a mnie zamiast kawki rano wystarcza maciuś, zaraz mnie na nogi zrywa :D ale kawka tez była, trzeba przyjemnie zacząć dzień... Miłego..!
  20. oj, oj, a ja dziś jestem dobita @ i ....oj, oj....
  21. dzień dobry! Miłego poniedziąłku i całego tygodnia pełnego pozytywnych wrazen i doświadczeń życzę! Emmi - no dobra, to ja tu teraz robię SZURU BURU naszą dyzurna miotłą...WWYŁAZIĆ Kochane, meldować się :-)!
  22. hej! ale piekiny dzień i tyle czasu na łonie przyrody ;-0 Emmi - dzięki Słonko za te słowa do Nimfy w moim imieniu, myslę, że dobrze mnie przetłumaczyłaś :-) Co do nocnika - możesz już przyzwyczajać Jasia, bo przeciez troszkę mu to zajmie, zanim się nauczy siedzieć i nie uciekać od razu...Może nie bedzie się jeszcze załatwiał, ale już \"sprzęt\" będzie miał oswojony :-) A tym bardziej, jesli widac, kiedy się załatwia, korzystaj z tego, bo potem dziecko nie zawsze daje znać, kiedy chce... mamba - no, korzystaj z pogody, szkoda tylko że to słonko już nie opala...:-) Gargamelka - ...:-) Ciekawe, kiedy się pojawisz i napiszesz :-) Nimfa - cóż, w rzeczy samej nie mam nic złego ani złośliwego na myśli, po prostu piszesz takimi ogólnikami albo skrótami, że własciwie nie wiadomo , o co ci chodzi. Wywnioskowałam, że możesz pisac o sobie, bo wieczorem napisałaś \" Przechodze teraz w zyciu dosc trudny i wazny dla kobiety okres...\", a rano dodalas bardzo emocjonalny tekst o pobiciu cięzarnej kobiety . No a jeszcze jakiś czas temu opisywałas swoj związek z dosyć agresywnym chłopakiem, który cie uderzył... Uznałam, że kontynuowanie takiego związku - do tego jeszcze pogłębione tak wczesnym macierzyństwem, to oznaka beztroski. Mam ogromną nadzieje, ze faktycznie nie chodzi o Ciebie, bo absolutnie nikomu nie zycze zycia u boku agresywnego despoty, na dodatek zycia zdzieckiem, za które jest sie odpowiedzialnym. I tyle. Uciekam, bo własnei mamy gości...
  23. cześć w niedzielny poranek! I to jakże piekny poranek! i miły do tego, bo przed chwilą rozmawiałam z MM :-) Ankara - ale fajną miałam niespodzianke w skrzynce, całą rodzinę zwołałam, żeby pokazać Twoich panów!! No, to zdjęcie maniaka komputerowego podbiło moje serce, jak nic! A ten Twój najstarszy synuś to TAKI PRZYSTOJNIAK!!!!Pozostali tez fajni, ale ze jeszcze \"nie pod kozik\" to im kadzić nie będę :-) A czy Twój mąż nie miał mieć brody..? Bo jakoś tak go sobie zakodowałam z jakiegoś opisu, że ma brode..? Co z jego okiem???? No i żałuję, że nie byłam w Lutynie podczas widowiska, wygladało na dobrze zorganizowane ! Dzięki jeszce raz Jola - i jak tam maja, zapomniałam, ile czasu miało cie nie być, ale mam nadzieję, ze wrócisz do domu jak najszybciej ze zdrową jużMajeczką. No niestety, znowu zaczyna się okres przeziębieen i i zapalenia płuc, zwłaszcza u maluchów. Nimfa, wybacz, ale...No, życze ci wszytskiego najlepszego, ale ostatnio pojawiasz się w tak odmiennych nastrojach....Jesli to, co pisałas o ciązy dotyczyło Ciebie, to bardzo współczuję Ci przezyć, ale jestem też lekko zszokowana Twoja beztroską. I na tym zakończe, bo mi słów na razie zabrakło... Forever a jak się ostatnio układa z TM, bo z ostatnich wpisów wynikało, ze cos się lepiej zaczęło dziać :-) Bobasekm ...z widelcem..! ja miałam pilniczek, a kolezanak chodziła ze ...szczotką do włosów w drewnianej oprawie:-) mamba - no, loczki są fajne do podcinania w domu :-) Maciej ma włoski proste, więc po jednym nieudanym występie z nożyczkami, postanowiałm zdjąć z siebie ten obowiązek :-) miłego dnia, korzystaj z pogody!!! GARGAMELKA - chyba mogę już złożyć drogiej PANI (bo juz nie pannie:-)) najlepsze życzenia na nowej drodze zycia! Bąż szczęśliwa - tak, jak a to zasługujesz! Beza, Edytkuś, Borytka (no i jak zdrowie?) i kto tam jeszce...a, papuzka! miłego dnia kochane! Emmi :-) teraz zas brakuje mi słów z tego powodu, że juz nie zdążę ich wstukać ;-) Musze lecieć za mackiem, który lata nieubrany ....albo niekompletnie ubrany po ucieczce z nocnika :-)
×