ruminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ruminka
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Novinka, o, no to za to pobicie po posladkach złośliwie teraz napisze, że serniczek robi się BEZ kuchenki :-) Mniam, taki delikatniuchny, pyszniuchny, rozpływa się...Ok, ok, obiecuję, że jakoś zaspokoję wymagania Twego podniebienia przy najbliższej się okazji :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
KOCHANE! No jak nic mi się dziś pyszczek uśmiechnął jak poczytałam, tak trochę, jakby mnie ktoś po plecach podrapał - moje ulubione dopieszczanie, reglamentowane przez MM :-) Borutka - hm, ja talentu do jeżdzenia też nie mam - własnym zdaniem, bo mam totlnie niepodzielną uwagę. Prawo jazdy zrobiłam w Częstochowei (!) i chyba tylko wizyta papięża tego dnia pomogła, że zdałam...za 4 razem chyba ;-) No, ale to był stres dla mnie starszny, choć instruktor zastrzeżen nie miał... Za to teraz nic z tego, nie jeżdzę, a bardzo mi to potzrbban, bu normalnie egzystować. Do puenty: Skoro ja zdałam, to niemal kazdy może zdać, chyba że jesteś daltonistką i do tej pory nie wiesz, która strona jest prawa, a która lewa :-) Forever - tak więc pociecha w tym i dla Ciebie, zresztą dla tych, którzy CHCĄ zrobić prawo jazdy jest to łatwiejsze, niż dla tych, którzy nie chcą (ja nie chciałam, zero motywacji, bo ex mnie zmusił) Bobasek ty mój dobry duchu! dziś lekarz, czekam niecierpliwie na wieści od Ciebie! Forever - a ja mam teraz zamiar zabrać sie z Blask Fantastyczny, jeszcze nie czytałam...A ponieważ książek nieczytanych mi ubywa, to chyba potem wróce do Klubu Pickwika, bo lubię, ale tam z kolei ciągle się je jakieś wykwintne dania, a ja jestem zwierzę stadne i jak przeczytam w książce, ze ktoś. np. kawę pije - jakoś podswiadomie zaraz sama sobie robię...Tak więc - adieu talio..., adieu zgrabne uda..! Tymczasem w tle Wicherek powyciągał szuflady tatusia z dokumentami i włożył do środka swoje zabawki, hihi... Będę trzymała za Ciebie kciuki z tym autkiem, a jakoś mi się zdaje ze Tobie nie sprawi to problemu, bo jesteś osobą bardzo zdecydowaną i chyba konsekwentną. Emmi - dobrze, ze wracasz do nas... A pytaąś ostatnio o Niunidło, zapomniałam napisać. Ma się dobrze, choć staruszek już(10lat), nadal ma charakterek. Rodzice ostatnio malowali pokój i wszystko zakryli folia, wiec Niunidło dryp dryp na środeczek i się ułożył na tej folii do snu, nie chciał sie dać przegonic :-) Słyszłąm go ostatnio jak nam śpiewali przez telefon sto lat - Niunidło zawsze \"spiewa\" z nimi, a rocznica ŚLUBU była nr 3, szampana kończyliśmy wczoraj :-) Novinka - dobrze, ze już po stresie!!!!!! No to na pewno nasze kciuki pomogły :-) Papużka - a to takie buty z tymi porządkami domowymi! Nieładnie ze strony TM, ze się nie ewłącza, szkoda ogromna, że musiałąbyś z takiego powoodu rezygnować z pracy, którą polubiłaś! Zresztą - przecież to dla Was dodatkowy dochód, dla TM to bez róznicy? Nicj, zostaje mi trzymać kciuki, ze TM zmnądrzeje, albo że znajdziej jakiś sposób na niego, zeby pomógł w sprawach domowych... Jola - jak się czujesz, jako PANI MAGISTER..? No ciekawa jestem, kiedy nam napiszesz, że już jesteś z mają w domku :;-) Obyś miała wtedy jak anjwięcej czasu dla SIEBIE! Noo muszę uciekać, maciek w miedzyczasie powyciągał rozmaite rzeczy z szuflad, bo mama sies kupiła na pisaniu, teraz idę zbierać...Bo bez kluczy z domu nie wyjdę...hm.. Do mam - czy wasze dzieci ogladają \"niedzwiedzia w dużym niebieskim domu\"? Uwaząm, ze to bardzo fajny program edukacyjny, nawet mnie smieszą te pacynki, Maciuś bardzo lubi :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Chodzi mi o nader częsty brak sprzężenia zwrotnego. O brak reakcji, zainteresowania. No bo jak piszę do kogoś, to mam nadzieję, ze mi chociaż napisze, jak już nic więcej nie może. ja też musze sobie wygospodarować czas, żeby coś napisać, więc brak czasu to nie argument... No i pech chciał, że akurat wy dwie, Bobasekm i Forever wzięłyście to do siebie, choć wcale nie o Was mi chodziło,bo z Wami często tu rozmawiam :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Jola - bardzo GRATULUJE!!!! dobrze, ze to za Toba, widzisz, jaka jestes dobrze zorganizowana, wszystko pozapinane na ostatni guzik przed przyjsicem na swiat Majeczki! A co do mnie...denerwuje mnie, ze zawsze należę do tych, którzy w kontaktach miedzyludzkich (także tu!) muszą się starać bardziej od innych. Pewnie, ze to może tylko mój punkt widzenia, ale trudno. Tak to dziś odczuwam. Bobasekm, forever - dzięki, nawet za klapa w ( I ) ale mam rację. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
no i chyba ja też zaczę rzadziej zagladac czasem się czuje, jakby mnie tu i tak wcale nie było. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzięń dobry, piewrsz moją przytomną czynnością co rano jest zwykle zajrzenie na Kafe :-) Reszta czynności to zwykle jakaś rutyna, któą robię na wpół zaspana. Novinka - jasne, ze trzymamy kciuki! Będzie dobrze! Forever - no to masz przed sobą miłe chwile, bo to fajna książka, ja bardzo lubię jak występuję WiEDZMY :-) Bobasekm - a odsypiasz te nocne przerwy w ciągu dnia? Ponoć na początku ciąży kobbiety sa bardziej senne...ja tam tego nie doświadczyłam, ale tak mówią :-) Miłego dnia i pamiętaj, żeby na siebie uważac, odłóż wszystkie cięższe prace na później, przynajmniej do wizyty u lekarza, a to jutro, tak? Emmi czekam Ankara - miło Cię poczytać! Pozdrawiam Cię bardzo i miłego dnia, na szczęście dziś bez upałów :-) Jola - ... Odzywaj sie, za Ciebie też trzymamy kciuki (podwójnie) i czekamy na wyniki obu egzaminów...z magisterki i z poródówki :-) Ostryga, Sama w domu, Borutka, Asiatrzy, Papużka,Mamba, no i kto tam jeszcze...wszytskich bardzo pozdrawiam i miłego dnia życzę! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Bobasekm, no to ja też jestem dumna z Alka :-) Niech dba o ząbki, a nie jak mój brat, już nie wiem ile zebów wyrwał...Miłego popołudnia, a ten śmietankowiec mniam, mniam.. ale napisz, czy ubijasz kremówkę i do tego dodajesz kwaśną 18%..? Ja robiłam podobnie bananowca, tam się miesza zmiksowane banany z bitą smietaną i żelatyną. Też dobre :-) Forever - a jakiego Pratchetta? :-) miłej lektury... No, to dobranoc, bo ja juz dziś nie zajrzę, dopiero jutro rano. A co z Borutką? I Nimfa zniknęła ostatnio... Mamba chyba się też dzis nie meldowała... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Oj kurcze, Forever, współczuje, że nie masz zglowy egzaminu...Ale to nie koniec świata, zdasz w następnym podejściu, a w miedzyczasie odpoczniesz i POCZYTASZ - mnie też zapach książek uspokaja, choć nie zawsze lubie oglądac swoje ręce po przegladaniu bibkiotecznych regałów :-P A co do serniczka, kurka wodna, nawet mackowi smakuje BARDZO, no i jak ja mam schudnąć, jak????/ Chciałam zaprosić znajomych na ten serniczek, ale MM zapowiedział, ze zjemy sami, więc znowu 10000000kalorii... Do tego MM codziennie powtarza, ze TRZEBA wagę kupić, tamta zepsuł Maciek, tak jakby sam fakt posiadania wagi miał zbić zbędne kilogramy, hihi A,dzięki za życzenia :-) Dziń jak codzien, ale jest doc zego myslą wrócić :-) Sama w domu - nie mam pojęcia, jak działąją takie pralki, ale nie wydaje mi sie, zeby rzeczy wyjęte z susszarki nie wymagały prasowania. To jest tak z tą oszczednoscią czasu, jak ze zmywarką - i tak trzeba najpierw zmyć wszystkie resztki, zanim się włoży naczynia do środka. Dlatego ja zmywarkę uznaje za zbedny sprzęt...choć czasem szczerze przyznam, ze mam dosyć tych garów..brrr Zmykam, fasolka mi dochodzi... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Kurczę, Otryga, ale fajny przepis na jabłuszko :-) szkoda, że nie mam grilla, a znajomi - podlece jedne (przepraszam) jakoś się nie kwapią zapraszać. Pytałaś o przepis, to ja podam tu ten od forever, naprawdę polecam, bo bardzo leciuchny, jak obłoczek w buzi :-) SERNIK OD FOREVER: 2 serki homogenizowane waniliowe, - ¾ szklanki cukru pudru, - 1/2 litra śmietany kremówki, - 2-3 duże łyżki żelatyny, - cukier waniliowy, - 10 dag rodzynków, - puszka ananasów lub brzoskwiń, - torebka galaretki ananasowej lub brzoskwiniowej, - rodzynki do przybrania. Jak przyrządzić? Serki należy utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym; kremówkę ubić i połączyć z serkiem. Żelatynę moczymy w niezbyt dużej ilości zimnej wody aż spęcznieje (czyli ok. 30 min), a następnie gotujemy. Ostudzoną należy wlać do masy i wymieszać, dorzucić rodzynki i kawałki ananasa lub brzoskwiń (kilka zostawić do dekoracji). Tortownicę napełniamy masą i wstawiamy na godzinę (lub trochę dłużej) do lodówki (czasami dobrze aby masa przeleżała w lodówce przez noc). Galaretkę przyrządzamy wg opisu na opakowaniu, odstawiamy by ostygła (ale nie stężała). Gdy masa serowa stężeje, wyciągamy ją z lodówki, układamy na wierzchu pozostałe owoce i zalewamy tężejącą galaretką. Schładzamy w lodowce, aby galaretka stężała na dobre. A jeśli idzie o Twoją decyzje - cóż, nie będę z Tobą dyskutować, bo to Twoje życie i twoja intuicja. ALe mnie byłoby już szkoda czasu na coś takiego, szkoda każdego kolejnego dnia zycia. Chyba nie potrafiłabym się cieszyć z takiej leśnej eskapady czy wspólnego wyjścia na piwo, nawet z seksu. po tym jak się dowiedziałś, jakim jest człowiekiem. Ale kazda z nas jest inna. Tak czy inaczej - powodzenia! Novinka - odezwij się, jak będziesz mogła, napisz co w pracy! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
a, jeszcze jagody będą, bo dopiero sie zaczynają. Mniam, mniam...Z jagodami sama zrobbię jeszcze jeden serniczek...mmmmmm -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Bobasekm - serdecznie dziękuję :-) A u mnie też za oknem pogoda skrajnie różna od wczorajszej, całą noc padało i teraz jest wietrznie i pochmurno. Jak brzuszek..? Forever - powinny jeszcze być maliny, super się sprawdzają w galaretce i w smietance ;-) Ciekawe też, jakby sernik wyszedł z czarną porzeczką? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Kochane, sernik jest REWELACYJNY, zróbcie szybko, póki sa truskawki ! Ja dodalam też malin do masy...poezja kulinarna! Novinka - pewnie, że będę trzymała kciuki! Bardzo, bardzo mocno!!!!!! Bądz dobrej myśli!! Forever - no to nieładnie was zrobiła pani kierowniczka! Mam wspomnienie, ze akademiowe kierowniczki to były straszne przekeciary i do tego niemiłe. Ja kiedyś musialam się spakować i wynieść na dzień przed egzaminem, co prawda wina była po stronie egzaminatora, bo zapomniał o terminie i nie przyszedł, a tu w planach była już przeprowadzak i wyjazd do domu, ale zawsze kierowniczka mogła nam pójść na ręke i pozwolić zostać na tę jedną noc, a tak musiałam sobie jeszce noclegu szukać... Dziewczyny, miłego dnia! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Moje chłopaki na spacerze, ale zaraz mi tu do drzwi zastukają, wiec ja tylko na chwilkę... Asiatrzy - oj bidulko! zzdrowiej nam szybciutko i pisz, co u Ciebie! Jaka pogoda u Ciebie? U nas burze na przemian z upałami... Bobasekm, :-) Forever - sernik już w lodówce, ale jak zwykle wyłożyłam się na żelatynie, n9ie cierpię jej!!!!! Rozpuściłam, potem podgrzałam i ...przypaliłam....:-( No, ale efekt i tak niezły, tylko mi sie serek trochę zlał z galaretką, a ta z kolei uciekał mi z tortownicy, choć poobwijałam folią jak się dało. Cóż... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
...cd... Byłam dizś z Maciusiem u fryzjera, nawet udało sie obciąć mu włoski, choć musiałam go trzymac na kolanach. No, ale nareszcie mamy to za sobą :-) Udało mi sie też kupić 2 koszuli na urodziny MM. W sobotę pojechaliśmy w okolice działki, najpierw bylismy na targach sobótkowych w SObótce :-), potem połaziliśmy po pięknym lasku, zbieraliśmy poziomki, póżniej jeszcze zbieraliśmy czeresnie w opuszczonym sadzie, odwiedziliśmy naszą budowę - ściany parteru pięknie stoją, będą nam teraz wylewać strop. Odwiedziliśmy tez tamtejszych znajomych (na co zwykle nie mamy czasu) i wreszcie, jak już wsiedliśmy do auta - zaczęło padać. CZyli mieliśmy doskonałe wyczucie czasu. A wczoraj pojechaliśmy na wyścigi konne, był piękny wyścig klaczy arabskich, co za przepiękne stworzenia! oczywiście nie obstawiliśmy,a wygralibyśmy tym razem!!!! Klacze były narowiste i aż energia w nich grała, juz na padoku szalały, stałam potem przy boksach startowych - jedna diablica zrzuciła dżokeja i zrobiła przewrotkę, ale i tak musiała biec. Chcielismy też zobaczyć bieg ogierów, ale Maciuś ten moment wybrał na ..hm...no kupę zrobił i trzeba było jechac. Ale widzieliśmy pokaz tresury psów i występ psa pasterskiego, który zaganiał owce do zagrody- zupełnie jak w \"Babe, świnka z klasą\", nawet pies podobny :-) I tyle...Maciuś, to kochane dziecko, własnie się obudziło, więc zmykam... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
:-) Wiecie, jak to miło, że komuś tak mnie brakuje..:-) Wiem, ze nie całemu światu, ale choć kilka osób chce zębym była blisko. dla wszystkich, a najwieksze dziś dla Emmi i bobasekm. Emmi - Oj, bardzo przytulam!!!! Chyba faktycznie mężczyźni WSZYSCY w pewnym wieku mają problemy z andropauzą, zachowują się jak stwory z innej planety, a rodzina na tym cierpi. Przytulam Cię bardzo mocno...Muszę Cię wreszcie kiedyś złapać na GG...I wiesz myślę, ze jeśli jesteś w takim nastroju to ten wyjazd nad morze może być prawdziwym wyzwaniem...Nie wiem, czy to że będziesz sama z dziecmi jeszcze bardziej cie nie zdołuje - bo jeszcze bardziej zmęczy...Ja sie na to teraz nie umiałam odważyć, chociaż mam jednego szkraba, to na wszystkie sposoby staram sie kombinowac taki wypoczynek, żeby nie być cały czas z nim. Inaczej jestem po prostu mamą z zapalnikiem czasowym. Ale strasznie bym chciała móc wreszcie puścić Macka na golaska po trawce i do wody, a jak na złość upały mamy w tygodniu, a w weekend albo burze, albo trzeba coś załatwiać i czasu brak Bobasekm - ja też niecierpliwie czekam na wiesci od Ciebie po wizycie u lekarza, póki co moze jednak faktycznie nie bierz żadnych lekarstw, tylko się oszczędzaj i nie forsuj. No, poranna akcja z Alkiem super, dobrze, ze choć dziecko było przytomne :-) Mój tata w czasach młodości połozył się kiedyś spać po pracy, zima to była, wiec tak samo ciemno rano jak i wieczorem . Obudził sie, patrzy - 6! Zerwał sie i poleciał na autobus do pracy, dopiero w środku miasta sie zorientował, że to nie była 6, a 18... Bobasekm, a jakie sa prognozy na lipiec, bo ja nie słyszałam? Jola - no, przynajmniej komisja egzaminacyjna będzie w większym stresie, od Ciebie, zwłaszcza jak im zaczniesz cos na temat skurczów opowiadać :-) Kolezanka z magisterki pojechała prosto na poródówkę, oczywiście z piątka na dyplomie :-) Novinka - no to teraz znowu będzie Cię mniej! Poczekamy, a Ty sie nie straesuj, wiadomo, że każda z nas ma jakieś obowiązki, priorytety i nie zasze może tu zajrzeć. Miłego popołudnia! Papużka - a nie szkoda by Ci było zrezygnowac z tej pracy, skoro taka byłaś zadowolona? Musicie dokonac takiego wyboru? gratuluje, ze dzieci ładnie zdały ! Mamba - Tobie też bardzo bardzo gratuluje , ze Paula taka zdolniaszka! A Nikolka nadal przeziebiona (?) Mysle, że powinnas swoje dziewczyny zabrać do kawiarni na dobry początek wakacji ;-) Ankara - Ale mieliście przezycie z tą burzą!!!! Ja lubie jak grzmi, ale jeśli w tym czasie stoję gdzieś bezpiecznie ...najlepiej za oknem i tpo po suchej stronie :-) Jak sie czuje Przemuś, od czego ta gorączka?oj, to nocne markowanie dzieciaków...Brrr, no, u nas zeby Maciek nie wylądowal w naszym łóżku muszę do niego wstać ja,bo MM...już pisałam, jego technika zawodzi .Ale takich nocnych przerw na zabawy na szczęście nie miewamy. Wyp[rawiasz gdzieś chłopaków na wakacje? A wiesz, za każdym razem jak jezfdzimy na budowę, to po drodze rwiemy czeresnie (siatkami) w opuszczonym sadzie, aż serce boli patrzeć, jak to wszytsko sie na drzewach marnuje. No ale efekt czereśniowego obżarstwa jest taki, że MM nagminnie zajmuje toaletę, wejść nie można. sama w domu -i jak ucho? Próbujesz to jakoś leczyć? Kiedyś polecali olejek kamforowy, ale to ponoć niezdrowe. No, są jeszce liscie geranium... Ostryga = co u Ciebie? Sytuacja się jakoś zmieniła? forever - dziś spróbuje zrobić serniczek :-) Wszystko kupiłam, tylko zamiast owoców z puszki będą maliny i truskawki. No i mam złe doświadczenia z rozpuszczania żelatyny, ale...moze się uda? MUSI sie udać, bo to na jutrzejszą rocznicę Ślubu :-) Kurcze, ale to był piękny dzień :-) Moja przyjaciółka szlochała mi za plecami :-) ... tatar brum i na razie wysyłam tyle, a za chwile - o ile maciek się nie zbudzi, napisze, jaki miałam miły weekend -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
No ludzie, alez się od rana wpisów wysypało :-) EMmi - nie mam odkurzacza :-) Nie mogę też teraz popisac, Maciuś działa. Nie wiem, jak to robią inne mamy, np. Papużka pisze, że Krzyś sam się bawi 2 godziny...U nas nic z tego, chwiala i zaraz mamunia lub tatuś są łapani za paluszek i po domu... Zresztą zaczynam mam wyrzuty sumienia, ze za mało sie z Mackiem bawię, a za dużo mu zrzędzę, ze nie wolno, ze zaraz...Koleżanaka opowiadała, że była w przedszkolu na dzniu ojca - wszytskie wierszyki były o tym, ze tata jest taki fajny, że się tak bawi, ma czas itd itop, a mam w domu zmęczona i trzeba jej pomc. Noż kurka wodna, toż to jest szlifowanie do wzorca!!!!! Ale prawda taka własnie jest, niestety. A, przez to czuję się gorsza. Ale weekend był super, napiszę później, teraz TIME OVER ... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
no proszę, to jestem dziś pierwsza..? Tym milej mi życzyć wszystkim dobrego startu w nowy tydzień. Tyle póki co, jeszcze nie zdążyłąm poczytać, co tu się w weekend dzialo, wieć zajrzę później, jak to nadrobię :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
wziuuuuuuuuu...... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
wiecie co, zazdroszczę dziś dzieciakom...Pierwszy dzień wakacji!!! A do tego takich długich, już od połowy czerwca...kto to widział...:-) A w ogólle - od poprzedniego wpisu musiałam wymyć podłogi, bo Maciuś narozrabiał wkłądając sobie na raz za dużo do buzi... No lecę na spacer :-) PS. Novinka, a pamiętasz jak się nazywają muszki owocówki :-) ? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Jola, jola, ja ci życze tego DNIA OJCA!!!!! a jak dzidiza nie wyjdzie akurat jutro, to namó ją żeby poczekała do 26 czerwca - to bardzo szczęśliwa data, moja rocznica ślubu :-) A pierwwsz nie byłaś, bo Sama w domu spać nie mogła :-P Emmi - no wiesz,z ciapem, na Ciebie????? :-) Ale mi się podoba , jak napisałaś teraz do Ostrygi, zwłaszcza to \"Samotność jest czymś strasznym, ale mając kogoś (nieodpowiedniego) wcale tej samotności nie zmniejsza\". Miłego dnia i spokoju trochę, zdradzę Ci, ze ja dziś pospałam z Maciusiem aż do 7.15 !!!!!!!!! Tyle, że MM w nocy znów zrobił wrogą partyzantkę - najpierw ja ugłaskałam M w łóżeczku (obudizł sie o 4) i położyłam sie, a potem M zaczął znowu wstawać i poszedł do niego MM niemalże z pieśnią na ustach (a zawsze mówię, żeby nie mówił nic do dziecko w nocy, bo go wybuddza!!!) i skończyło sie wzieciem malucha do nas. No, ale przynajmniej dał pospać... Sama w domku - współczuuje Ci tego ucha, to moja zmora od dzieciństwa, mopje pierwsze wspomnienia wiążą sie z bólem uszu i do tej pory musze b. uważać przy wilgotnej i wietrznej pogodzie. Są różne rodzaje tego bólu, wiem też, że można się zarazić jakąś bakterią - może tak u Was sie stało? Życze poprawy zdrówka i miłego dnia! Novinka - wiesz co, ja bardzo lubię jak Ty piszesz (wiesz, wiesz), Twoje posty, nawet jak sobie pomarudzisz, są zawsze takie energiczne :-) Ale , na Boga, co to są CZERWCÓWKI?? opis , opis!!! No bo chyba nie chrząszcze majowe..? ;-) Forever - kurka wodna, ja chce powideł, odkryłaś przede mną swoją spiżarnię i nawet nie moge się tam zakraść jak lis do kurnika!!! Ja też lubię sałatkę z kapustą pekińską, jedyne czego nie lubię, to krojenia pekińskiej, bo ja każdy listek musze obejrzeć - taką mam obsesją ;-) A jeszcze feta do tego...mniam, mniam. Musze MM zainspirowac do zrobienia sałatki greckiej, tak jak próbuje go zainspirować do małosolnych. Inspirować będę w kusej koszulce, bo u nas sie wreszcie ochłodziłodo normalnych temperatur iżycie ,ałżeńskie można wznowić :-> papużka - HEJ, ODEZWIJ SIE, jak tam w domu? Pamiętaj, że my tu czekamy ze wsparciem! Bobasekm - no nie zdradz sie z tym Deepem , ja tam oglądałam Orlanado , ale starałam się nie wzdychać, albo wzdychać cichutko ;-) Ale uważam, że Johny Deep to główna atrakcja tego filmu. Dołączam do wołania innych kobitek - hoho, wychodzcie z dołków tudzież z wierzchołków :-) Borutka...co u Ciebie? Byłą jakaś kolejna konfrontacja z TM? A co na tę sytuacje mówi króliczek? Trzymaj się, kochan. Mamba - jak minęła noc? Wracając do tych dziecięcych bucików - porównywałam w sklepie sandałki adidasa (plastikowe) i takie jakieś zwykłe, nie firmowe - jedne za 70zł, drugie za 29 i niczym się nie rózniły, no i w żadnych dziecka bym bezpiecznie nie puściła samego, takie niestabilne. Mam dobre buciki, ale trochę za bardzo zabudowane na upały, dlatego chciałam drugie kupić trochę z niższej półki... Zazdroszczę, ze Ty już masz to za sobą :-) ALe tak w ogóle butów dla dziewczynek jest 3 razy więcej!!! Miłego dnia! Asuiatrzy - jaką masz pogodę? A jak nastrój? DO przyjzadu do Polski coraz bliżej :-) Fajnie pomysleć, ze bedziedsz spala pod tym samym niebem, co my :-) Nimfa - a co u Ciebie? Nie odzwyasz się ostanio? hej-hej! Ankara - Ty nam sie taż gdzieś zgubiłas, pewnie w sadzie...Dziś koniec roku, więc pewnie grafik dla swoich chłopakó już masz przygotowany? A jak tam mały rozrabiaka - Przemo? Sciskam! Zgadnijcie co...Mam dziś wodę, ale tylko zimną... pozdrawiam wszystkich, jeśli do kogoś zapomniałam napisać - bardzo przepraszam, staram sie kiedy mogę pamiętać o wszytskich, ale czasem coś mi ulecia... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
no i znowu nie mogę się wyrobić z pisaniem, ale zo to LEJE, ciemno sie zrobiło ;-) Maciuś dostał moje klucze od zabawy, 3 minuty spokoju - teraz do nich gada i zaklina ;-) nie mogłam sie opanować i podleciałam całować małe piętki :-) a teraz małe piętki przylecialy do mnie ... Jola - a moze własnie niech TM sie zajmie Twoimi piersiami, pobudzi oksytocynę i Maja szybciej do nas przyjdzie :-) Mamba - no i masz, kobiety fortuny wydają na staniczki, majecki, podwiązki i haleczki, a oni wolą \"bez\" :-) Ale to efeky ważny. No i to, że w końcu to sobie sprawiamy przyjemność. Czerwona Mamba, powiadasz :-) Novinka - to się mrówki w Panu Tadeuszu chyba zaczytały..;-) Bobasekm - a ciekawa jestem Twoich wrażeń ostatecznych, muzyka jest faktycznie świetnie do filmu dobrana, tak jak i rola Johna deepa :-) O, grzmi bardzo bardzo! Ostryga - no tak. Mądra dziewczynka! Wywalić pasożyta!!!!! A to, ze ktoś ma doktorat...ha, tytuły naukowe wcale niekoniecznie idą w parze z inteligencją, a już z przystosowaniem do życia w ogóle. Ja zauważyłam,ze na studiach doktoranckich b. często zostawaly osoby, które się nie umiały po studiach odnależć i nie wiedzialy, co ze sobą zrobić. No, są wyjątki, są też kierunki, które czegoś tam od doktorantów wymagają, ale to tak jak z nauczycielami, kilku jest dobrych, a reszta - przeciętna. Trzymam za Ciebie kciuki ! Papużka - jak tam? Nadal tak żle? Co zdecydowałaś? przytulam mocno!!!! Borutka, Emmi, Forever, Asiatrzy, Sama w domu (naprawdę lubi eczytać o takich mądrych dzieciach - a to przecież zasługa rodziców!)oraz wszytskie lask i- miłego popołudnia, spokoju i chłodku ! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry w czwartek! Witam, jak zwykle o poranku JEST co robić, a kawa jakoś nie postawiła mnie na nogi i tak się wloke o pół kroku za samą sobę ;P Forever - dzem juz , mam nadzieję, zakupiony? Zdradze tylko, ze ja mam w domu taki tyciusienki słoiczek domowej roboty z ucierana różą :-) A to o pandzie i kocie miało być do Efciak, u nas stan domowników bez zmian. Póki co...:-) Bobasekm - no widzisz, \"na wkus i cwiet towariszczia niet\" jak mawiali starożytni Rosjanie , na całe szczęscie, bo co byśmy zrobili, gdyby nam wszystkim podobało się to samo. Nuda by była! Wcale nie jesteś lewa, to tak samo jak z angielskim humorem - jednym sie podoba, innym nie. A jak sie czujesz? :-) Emmi - a nie napisałaś, czy wyjeżdżasz? jak tam Niedzwiadek z perspektywą wakacji już za chwileczkę?Kurcze, ale bym chcialą być dzieckiem! YToż to najfajniejsza pora roku dla dzieci! Novinka - czy się wyspałaś, tak jak Ruminka prosiła???? ostryga - no na nieodpowiedzialność niektórych ludzi (miało być głupotę) nie ma lekarstwa...Ale jeśli ta koleżanka jest ci bliska, to poiwedz jej co myślisz, moiże się z tobą nie zgodzic, ale przynajmniej bedzie miała o czym myślec. A tego twojego \"chwascika\" powoli spakój i wystaw z domu...Jak pomysle o takim gatunku facetó, to az mnie w dołku ze złosci sciska. A takie złe chwile - wlasnie w moim życiu tak było, że coś, co było dla mnie prawdziwym koszmarem tak mnie kopnęło w ( I ), ze zmiana mogła być tylko na lepsze:-) I znam niejeden taki przykład. Mamba - a ja tak własnie mysle o czwerownym staniczku, ale chyba nic z tego, bo ostatnio kupiłam czarny..Ale fajnie, że ci się udało kupić cos, co sprawia ci przyjemność (A TM już PRZETESTOWAŁ czy aby dobrze leży...? :-) ). Ja teraz próbuje kupić sandałki Mackowi - koszmar, nie wiedziałąm, ze kupowanie butów dla takich maluchów jest takie trudne. Niby wszędzie tegoo pełno, ale dziecko albo kuleje, albo uiść nie może...A te dobre są z pólki za 100zł..hm...a to przecież na góra 3 miesiące... No, musze kończyć, uciekam, bo Maciuś jezdzi po pokoju z matą.Pora na poranna kaszkę zresztą. ANkara, Asiatrzy, Nimfa, Borutka i wszystcy wszyscy - poranne pozdrowienia! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Novinka - połóż się dziś wcześniej spac, koniecznie!Jak już pozałatwiasz, co masz załatwiać w mieście, chce cie widzieć TYLKO w łóżku!!!! Efciak - no, wkładka suuuuper! A jakoś tak jest, ze zawsze z głębin torebki na wierzch wyłąnia się to, co się chce najbardziej ukryc...mnie się kiedyś tak tampony rozsypały...ups...A co do wagi, to MM cos bardzo zadowolony ostatnio z łazienki wychodził, no i się okzało, ze na wadze takie niskie wskazania (za niskie)...ale tak jak i u Ciebie = powód taki sam - małe sprytne paluszki zadziałały z mocą magiczną...waga do wymiany... Ostryga - no cóż, napiszę tylko \"nie płacz nad rozlanym mlekiem\", skoro ciąża juz jest faktem, należy miec nadzieje, ze koleżanka bęzie dobrą mamą i poradzi sobie z macierzyństwem lepiej, niż z partnerstwem...bo to bywa ciężki kawałek życia, zwłaszcza w pojedynkę. Wydaje mi się tez, ze nie powinna odsuwać przyszlego taty od dziecka, powinna wyznaczyć granice ich kontaktów, ale pozwolić mu się zaangażować. Nierozwaga w sprawach seksu to jedno, ale macierzyństwo wymusza rozsądek. I nie można tu być AŻ TAKIM egoistą, żeby sie skupiać li i jedynie na tym, co JA chce i co MNIE jest potrzebne, ale głónie na tym, co jest najlepsze dla DZIECKA. Mogą nie mieszkać razem, nie sypiać ze sobą, ale muszą być razem odpowiedzialni za nowego człowieka. takie jest moje zdanie. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Nie, no Wam chyba nie jest za gorąco, skoro tak tu smigacie na forum..? ;-P Oczywiście cieszy mnie to bardziej, nie wiem jednak czy i ja zdołam sie wbić długim postem w taki miły dialog...Wiec - może nie bedzie długo, ale zawsze choć parę słów...:-) Jeśli ktoś tu robi naleśniki, to ja zamawiam, bo nie mam dziś siły znowu stać przy garach i się topić (dleczego nie topię się tam, gdzie bym chcaiał, tylko w zupełnie innych miejscach?) a naleśniki wymagają GORĄCEJ PALTELNI, więc... forever - ja mam morelowy. dżem. novinka - ja juz jestem tak wprawiona, że i henne robię sobie sama (też na rzęsach), podobnie moja mama. A ta depilacja to u mnie chyba tak na poprawę humoru, ze coś robie...:-) Nie cierpię zaś dlubania przy pzanokciach i skórkach, wrrrr, ale czasem trzeba...A tak w ogóle...jakie masz dziś buty...;-) Jola - no mnie MM musiał zawiazywać adidasy, nijak się nie dało bez niego obejść :-) a co do złej widoczności :-) już niedługo znów zobaczysz swoje stopy! Bobasekm - ja jestem po spacerze (2godziny) i maciek szczęśliwie teraz odsypia wysiłki - dla mnie jest za ciepło, zakupy zwykłe, warzywka, pieczywko i troche kosmetyków codziennych, zadnych szaleństw. Film wciągający, ale taki bardziej mroczny niż pozostałe częsci, no zobaczymy, jak sie skończy! Oswtryga - zgadzam się z novinką...Z tego co napisałaś wyłonił się obraz pasożyta-lekkoducha, tak sobie egzystującego czyimś kosztem. A kysz - siło nieczysta, niech idzie precz, zobaczysz, że życie się ułózy o wiele lepiej bez niego. A tak w ogóle - no to chchiałabym się przyłączyć do kolejnego wina, bo brakuje mi tego upicia się na wesoło...Boże, co to jest impreza..? Zapomniałam już chyba... mamba - ZAWSZE panowie są winni! :-)I jak tam biustonosz..? Trafiłas na coś ładnego? miłego dnia i nie daj się wykończyć Nikolce ;-) Emmi - przytulaki-wzmacniaki - dobrze, że odespałaś, choć tego mulenia nie zazdroszczę. ALe przejdzie, przejdzie...No, pewnie to co Jola napisała do Ciebie o domu i próbie związku będzie dotyczyło i mnie...U mnie jest co prawda trochę inaczej, ale każdy jakąs cene za to zaangażowanie w dom płaci - MM nie ma często, a ja czasem mam dosyć wszytskiego i nie mam jak odreagować. A Macius - no on to moje życie, może nie zawsze o nim pisze - a mam wrażenie, ze jest w kazdym poście :-), ale on JEST i nie da o sobie zapomnieć. Co do nocnika - raz jest sukces, raz go nie ma, najważniejsze, że Maciuś sie przyzwyczaił do niego, siada bez problemu i nie ucieka,choć musiałam na początku trochę się nagimnastykowac żeby go czymś zając. No i może mialam napisać coś wiecej, ale już nie da rady...pozdrawiam wiec wszystkich, miłego dnia! PS> KOMARY!!!!!!!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
o, młoda - witaj u nas!