Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ruminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ruminka

  1. ...bry! Totalnie jestem niewyspana, Maciek kolejną noc spałz nami bo budzi sie z płaczem i nic na to nie poradzimy. Z nami, tzn. na mojej stronie łóżka, jak zwykle. I ja na jednym boku. a pobódka o 6, z tatusiem, wycie ogromne przy tatusiowym wymykaniu się z domu...A przed nami upalny dzień i zaplanowany długi spacer ]na Nowy Dwór na jakieś zakupy. ALe cóż, żadna to tragedia przecież, ze człowiek niewyspany, tylko tak jakoś nic się nie chce od wstania z łóżka począwszy... Wczoraj faktycznie poleciałam wydepilować nogi, zgodnie z przewiywaniami krem jest nieskuteczny, albo skuteczny w 85% i śmieszy mnie, że na moich kilka wlosków zostawił coś jeszcze ! Film obejrzany, ale nie do końca, bo MM wymiękł jak zwykle pod koniec i trzeba było zatrzymać (kurka, no przy samym finiszu!) wiec dziś dokończymy. I tyle, bo Maciek już jest obok, musze go na nocnik posadzić i popilnować. Miłego dnia1
  2. Asiatrzy - i co, po lekturze..? :-) A do lekarzy, to chyba prywatnie, no nie? Miłego i pogodnego wieczora! Wiecie co, moi panowie wyszli na spacer na pół godziny, żeby \"mama mogła sobie odpocząć\", a ja w tym czasie poskładałam praniek, zrobiłam kaszkę dziecku, łóżka pościeliłam...Zrobiło się 15 minut luzu...hihi, a jeszcze mam coś w planach...Zawsze jest tego czasu, kurcze, za mało...Ale w perspektywie mam FILM (nie napisze jaki, ale włąśnie ten z Orlando, 3 część tego, co to wiecie, nie byłam na nim w kinie...:-) o ile napisy się zgrają z obrazem, oczywiście..) i...tyle. Bobasekm, ja też czekam na jakieś zdjecie :-) Emmi - przytulancho i tak w ogóle...A napisz, czy Ty teraz będziesz wyjeżdżała, czy nie? Novinka - :-) No, ta kosmetyczka...hm...ja planuje depilacje od 2 miesięcy, ale taką w domu, tyle że kremy są do ( I ) tak naprawdę, a wosk nie chwyta wszystkiego...Ja mam mały problem tak naprawdę, ale tak jakoś mi się zachciało iść z duchem czasu...Hm...a może tak teraz..? Zmiatam więc do łazienki, przepraszam pozostałe panie za nienapisanie do nich, ale z tych 15 minut zostało mi już tylko 10...!!!!
  3. Oj jak bym chciała popisać, ale dziś jak na złość Maciuś spał krótko i czasu dla siebie już mi nie starczyło :-( Wszystkie smutaski przytulam, a obolałe plecki masuję i miziam po główkach, te które to lubię (ja bardzo, ale mam deficyt :-( ) Kochane, to moze bedzie proste i dla nietórych głupie zdanie, ale ...starajmy się cieszyć z najprostszych rzeczy. czasem wszystko wali się na głowę, czasem jest zły okres, albo jakaś zwykłą chwila smutku...tak czy inaczej dobrze jest mieć coś, co cieszy, co sie lubi - filiżanka dobrej kawy o stałej porze, ulubiony film, książka do poduszki,piosenka..., przespanie całego dnia, kąpiel w cieplutkiej wodzie, czekolada, spacer w deszczu....To wszystko są takie małe \"haczyki\", które nas trzymają w rzeczywistości pełnej róznych stanów ducha. Nie dajmy im zniknąć... I tyle, uciekam i zyczę wsyztskim dużo pogody ducha.
  4. Na razie nadal ekspress, japonski, bo te są zawsze o czasie ;-) ale mam andzieję się opóxnić trochę później...hm... Bobasekm :-D HURRA! tak sie cieszę razem z Tobą! Robimy impreze na topiku!! YTo najpięknieszy prezent ślubny...takie błogosławieństwo! Jola - już już miałam lekko trzepnąć w tyłek, za to w poprzednim wpisie - że sie nie stęskniłyśmy, ale ponieważ mamy sa na specjalnych prawach...:-) Kochana, narzekaj do bólu, tzn. lepiej, jakby tych powodów do narzekania było mniej, albo wcale, ale jak już są, to mozesz tu sobie pofolgować, w końcu przed Tobą jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu! I już niedługo wszystkie dolegliwości miną...Trochę jesczze będziesz opuchnięta - dopóki nie wypocisz całej tej wody i pewnie chwilę potrwa hartowanie piersi, ale to już sprawa drugorzędna przy tym, ze WRESZCIE zobaczysz MAJE w całej okazałości! Trzymam kciuki! I...tyle, musze zmykać na spacer z Maciejkiem, póki jeszcze nie ma upału...
  5. ekspres ruminka znów ma króciutki przystanek :-) Ale dziś fajna pogoda, chłodny wiaterek...ale ponoć od jutro znów coraz cieplej. MM na razie w domu, tzn w p[racy albo w korku w chwili obecnej, ale cieszę się, że jest z nami kolejny tydzień.... Miłego!
  6. poranny ekspress od ruminki Bobasekm - wszystkiego naj naj naj ! Napsz TU jak było...tym bardziej, jesli jesteś zadowolona :-) mamba - gratulacje ..no i wakacje za pasem - jakie plany? papużka, odpocznij! Borutka- ściskam... Novinka - nie wychodź zza biurka...;-) Tadonia -spokoju i lenistwa... 3,,,,,,,,, to był Maciuś, ale nie wiem, do kogo :-P Emmi - glazuuuuuuura, tarrrrrrakooooota - taka reklama była...a te sprawy jeszcze przede mną, na razie dom pięknie rośnie, kończa parter Nimfa - uszka w górę! Korzystaj z lata ile możesz Ankara - wreszcie deszcz! Moze i Twoim drzewom przyniesie ulgę... Forever - u nas pada dopiero dziś,a le jak sie cieszę! mięłgo dnia ostryga - no odważny pomysł...ALe jesli Wam taki układ będzie odpowiadał....Powodzenia Asiatrzy - jak sie zaczął nowy tydzień na Zielonej Wyspie? Nadal brzydka pogoda? Jola - jak się czujesz???????????? Trzymam kciuki cały czas, tak na wszelki wypadek! Już niedługo, za chwileczkę! :-) i tyle, uciekam, zrobię Mackowi omleta idziemy pomoknąć, hurra!
  7. Forever, to nad morzem będzie sztorm..? :-P We Wrocławiu pewnie burza i hrzmoty, bo u mnie z kolei cały garnek bobu stygnie....:-) Miłego wieczora i fajnego weekendu kochane...
  8. ledwo - ledwo... Novinka - ja ćwiczę CODZIENNIE, naprawdę. A nawet staram sie leżeć na podłodze. Obok mnie nie ma pilatesu, kiedyś chodziżłam na izometryczną, ale już nie ma - panie wolą \"streczing\" i to takie dzikie wymachiwanie nogami. Moze z odpoczynkiem nie byłoby tak źle, ale jest gorąco (w domu to potwornosć, żadnego przewiewu) a w nocy Maciek nie moze spać i wędruje do nas z łóżeczka - MUSI po mnie łazić, po moim bolącym brzuchu, przy okazji kopie gdzie się da, mam pełno siniaków, a potrafi tak przez godzinę, mokra jestem jak zasypiam i jak wstaje. O seksie nawet mi się nie chce myślec...nie mam siły...Nie wiem, jak te ludy południowe się mnożą... Forever - zazdroszczę Ci tego ciągnięcia po łydkach...A o film chyba sie uśmiechnę do Ciebie..:-) Przepraszam że nie pisze do wszystkich, uciekam znów poćiwczyć, póki mały spi ... Emmi, Ankara, Bobasekm , Asiatrzy, Mamba, Tatar i wszystkie pozostałe dziewczynki - trzymajcie się wesoło i w cieniu, miłgo weekendu!
  9. Cześć. Krótko będzie, bo kręgosłup mi ostanio bardzo daje w kość :-( Brzuch zresztą też. Przez upały nie możemy spać, a Maciek ciągle pobudzony, NIE MAM JUŻ SIŁY za nim biegac, wczoraj u dentysty mnie totalnie wykończył, otwierał wszystkie drzwi jakie były na piętrze i koniecznie chciał schodzić ze schodów. Sam. Kurcze , więdne... Pozdrawiam i znikam...
  10. Novinka - czyli powinnaś dUżymi literami napisać antyreklamę dla LINK4 ..Ta firma jest strasznie niesolidna, teraz reklamują, że można zaklepać u nich ubezpieczenie w starej cenie na pół roku z góry - a ciekawe, co w umowie napisali malutkim druczkiem..? fajnie, ze TM tak Cię wczoraj obdarował bukietem miłych słów :-) Wiesz, MM mi mówi miłe rzeczy, zwykle jednak po tym, jak ja pierwsza coś powiem...Czasem fajnie, jak nie trzeba samemu prowokować takich miłych sytuacji. No, chyba że MM jest daleko, to sam mówi, ze teśkni i inne takie...no ale wiadomo... Kurcze, nie mam sił napisac do wszystkich, jest tak gorąco, ze życ sie nie che...Nie dam rady mieszkać w Polsce, jak tak dalej będzie, zupelnie jestem do tak długich upałó nie przyzwyczajona :-( Ostryga - no właściwie żadna z nas nie moze ci powiedzieć, dlaczego...Szczerość TM to jedyna szansa, zebyś sie dowiedziała. Nie wiem, jaką jesteś osobą, może to coś w Twoim zachowaniu? Może jesteś w waszym wspólnym życiu za bardzo domonująca? A może to jakiś jego problem? Forever, Bobasekm,Mamba, Asiatrzy, Ankara, Emmi, Jola i wszystkie kochane forumowiczki - pozdrawiam Was bardzo, dzięki za troskę (no, ktoś przynajmniej pyta jak sie czuję, bo MM wychodzi z założenia, ze ja zawsze się musze dobrze czuć). Zycze miłego dnia i - luuuudzie, dajcie mi trochę cienia!!!!!!!!!Dlaczego w Poznaniu może być jakieś przyzwoite 22 stopnie, a we Wrocławiu 33?????????
  11. dzień dobry! żyję i mam sie dobrze, ale ponieważ równoie dobrze ma się moje słodkie dziecię, to nie moge sie tu na Was, drofie panie, skupić póki co... Ankara - i wszytskiego co najlepsze z okazji urodzin!!!! Mam andzieje, ze Twoi męż czyźni stanęli na wysokości zadania i jakoś Ci ten dzień umilili :-) Czekam na realcję :-) A gdzie prowadzisz Przemka do fryzjera? Ja sie przymierzam do maciusioweych włosków, ale nie potrafię zcieniować (wyżyłam się na grzywce i MM ciagle się ze mnie smieje...) Bobasekm - dobrze, ze zajrzalaś...całuchy ogromne... Buziaki dla wszystkich, dzieki za troskę o stan zdrowia:-)
  12. forever - no przecięz wiadomo, że ciśnienie mamy NISKIE :-P ...U mnie niebo nie zdradza chęci do fajerwerków błyskawic i innych takich, żar się leje i tyle...Poleżałam z synkiem, praweie zasnełam nawet, teraz mały cudaczek stoi z boku i radoiśnie piszczy, bo mu sie reklama kefe podoba... Głowa nadal ciężka....
  13. ciśnienie na wysokości głowy państwa... Forever - posłałam link MM, może skadś sciągnie, tylko co z napisami...Ostatnio jakieś problemy ;-) Jakby co, to będę cię prosić o kopię... No, tyle radosnej twórczośic, idę poleżeć
  14. Forever - cd - odpisałam na @ ale i tu napisze, ze ładne te zdjęcia, na jednym widze nawet TE kolczyki, które nam tu kiedyś prezentowałaś jako nowy zakup...;P Kochane, na iwęcej nie mam siły, bardzo Was wszystkie pozdrawiam, bardzo...Uciekam dogorywać (o ile to możliwe przy Maciejce)
  15. Dzień dobry! Ruminka coś chora :-( Straszne to, wczoraj do wieczora było ko, wykąpałam się w chłodnej wodzie i... sie zaczęłao...Upał, a ja dreszcze i gorączka, zaczęłąm sie ubierać na cebule (MM w samych gatkach...), cała jestem połamana, węzły chłobnne bolą, a w nocy jeszcze żołądek dał mi popalić :-( Teraz trochę lepiej, ale i tak jestem bez życia...A umówiłam sie na popołudnie z koleżanką w mieście, chyba to odwołam :-( Pecha mam, jak nic... Forever - nieeeee, to jest film Wiedzmikołaj????? Ja nie widziałam filmu, za to książkę czytałąm - wydawało mi się, że to raczej nowsza pozycja? A możesz zdradzuić obsade? I skad masz film, ja też chceeeeeeeeeee! Zaraz podejrzę footki, bo mi się zciągają...
  16. Emmi - \"Jak dobrze, że nie tylko ja jestem stuknięta!!! \" ! :-) ja też oddycham z ulgą. ALe wirtualnie jedynie, bo w domu nie ma czym...uuuuupał
  17. a u mnie mały głodzio jest w czapce krasnoludka!!!! No, to ja też wyjmę miotłe i szufelkę na topikowych obiboków, może jak postraszymy wspólnie, to się nasze \"Zguby\" znajdą!!! Kurcze, czy tez tak czasem macie, ze przez chwile chciałabyście być zupełnie kimś innym? Ja miewam takie pragnienia - widze jakąś osobę, której nie znam i strasznie mam ochotę poczuć się nią przez jakiś czas, pomieszkać w jej mieszkaniu, robić to co ona i czuć się jak ona....Zdarza się wam coś takiego?
  18. no i może będzie kawałek częsci dalszej... Asiatrzy - cieszę się, ze zapowiadają Ci się miłe wakacje :-) Na pewno spotkanie ze znajomymi urozmaici życie ;-) I zapewne niejednopiwko popłynie...Ech, jak fajnie mieć takie perspektywy :-) A deszczu Ci zazdroszcze...chętnie postałabym tak w letnim deszczu, nawet do przemoknięcia. Kiedyś tak stałam, ale miałam wtedy 18 lat...To było tak strasznie dawno temu. Kiedys tańczyłam w deszczu. A w pracy - no współczuję, ze są problemy. Ale że w perspektywie urlop, wiec chyba wszystko jakoś łtwiej przełknąć..? Papużka - miłego dnia! Novinka - niedługo w Poznaniu wystapi Joe Cocker - wybierasz się może? Miłego dnia z okazją do czestego zaglądania do nas! Jola- opowieści o Majeczce po drugiej stronie pępka będą miło widziane! Mam nadzieję ze TM się sprawdzi w tych porządkach i ze wreszcie bedziesz spokojnie mogła sie skup[ić na sobie przed porodem. Forever - nie od dziś chyba wiemy, ze gusta książkowe mamy podobne :-) Mnie zawsze cieszy, jak spotkam innego książkoluba, szczęsliwie MM tez lubi czytać i do tego Pratchettem zaraziłam sie własnie od niego. Nawiasem pisząc teraz czytam Kapelusz pełen nieba :-) Czytam wieczorem, jak Maciuś spi, a MM ogląda tv. A jesli chodzi o Zabić drozda, najpierw widziałam film, potem czytałam książkę, zwykle lepiej jest zrobić odwrotnie, ale wtym wypadku nic nie straciło na atrakcyjności. Tak samo w przypadku Koloru purpury - i książkę i film śledzi sie z takim samym zaangażowanie. Z kolei Piknik pod wiszącą skałą wydał mi się o wiele bardziej niesamowity jako film. A Wiedzmin .... coż, beznadzieja totalna jako serial, ciekawa jedstem jakby wyszedł Narrenturm i części z dalsze??? ALe chyba nie chałabym oglądać tych wszystkich - jakże sugestywnie opisanych brutalnych scen przemocy... A jesli idzie o dostrzeganie - czy też nie - naszej obecności na forum... no wiesz, ja też mam czasem wrażenie, ze jak mnie nie ma, to nie wszyscy to zauważają , z reguły ktoś tylko zrobi do mnie ...no ale tłumaczę sobie, że jak mnie nie ma, nie biorę udziału w rozmowach i nie jestem w temacie na bieżąco...Nie mówię, ze mi nie jest przykro, ale jakoś staram sie zrozumieć, ze to jak w życiu - im mniej się udzielasz w jakimś towarzystwie, tym mniej cię ono zauważa:-( wiesz, jak to jest - na początku wszyscy pytaja, co się z Tobą dzieje, pozdrawiają, a potem z wolna zapominają. A Emmi - moim zdaniem Emmi jest bardziej obecna na tym topiku niż którakolwiek z nas, bo ZAWSZE czyta wszytskie posty i na nie odpowiada, nawet jeśli ma duże zaległosci. Dużo pisze o sobie, ale też zwykle odnosi się do spraw każdej z nas i chyba w tym tkwi tajemnica jej sukcesu :-)
  19. Dzień dobry! Jestem niewyspana, ale w dobrym humorze. Jest strasznie gorąco, już w tej chwili za oknem 25 stopni, w nocy nie dało się spać - tak parno (mimo otwartych obu okien i prania w łazience), MM się wiercił, Maciek się wiercił, do tego wstał o 5, połaził po mnie zanim znów zasnął i...o 6 znów pobódka, tym razem ostateczna. Bobasekm, moja Kochana, przytulam, choć to zapewne nic nie pomoże, zwłaszcza na odległość... bardzo bym chciała, żebyś nie musiała znó przez to przechodzić! Jesteś taka dzielna, więc to takie niesprawiedliwe! ALe - napiszę truizm - na szczęscie wszystko mija...Nie wiem, co mogę napisać....Nie chciałąbym, żebyś stąd znikała, ale wiem że są takie sytuacje, kiedy człowiek musi być sam, więc rozumiem. ALe nie zapominaj o nas, zaglądaj, mamy dla Ciebie dużo ciepłych słów, wspracie i zrozumienie. Jeszcze raz przytulam... na razie to tyle bo moje dziecko szlaeje i zaraz bedzie po wpisie....
  20. jestem...ale już ostatni dziś raz :-) MM zaraz wraca, ja włąśnie przyszłąm z Mackiem z dworu - upał strasszny, ale daliśmy rade! Miłego - chłodniejszego - wieczora życzę...
  21. O, Novinka, póki co tu cię gonię :-) czekam na tę porę spania maciusia, a wtedy...już sobie palce rozgrzewam na klawiaturze ;-) Przesyłka MM dszczęśliwie dotarła, więc będę mogła wyjść z mackiem, ale dopiero jak się dziecię wyspi, bo inaczej mur beton że zasnie w wózku i nici z moich długo wyczekanych (przez cały weekend) chwil spokoju i samotności. Przynajmniej teoretycznie. Ktoś tam coś pisał o porządkach i ich odkładaniu...No, mnie się też nazbierało, MM = główny sprawca - tematu współsprzątania nie podjął póki co, tylko nadal wszędzie pryska pastą do zebów i roznosi paprochy na kapciach. A ja nie mam siły w tym skwarze (największym, bo wtedy Maciuś akurat śpi) jeszcze robić sobie dodatkowej sauny...Jednoczesnie nie cierpię zapuszczonych podłóg, wiec jestem a kropce ... No , póki co obiad pyrka na kuchni i pralka chodzi, małe zakupy zrobione, długi spacer przede mną (plecy mam juz spalone - jak to jest , że jakbym nie szła, to opalają mi sie tylko plecy???) ...własnie przeczytałam, że Bobasekm już sie ze wszystkim uwineła...zazdroszczę, no i relaksuj się, relaksuj! A pontonem tez bym popływała...Ach - chłodna, czysta rzeczka...Novinka zaczęłą kusić Borami Tucholskimi i kajakami, Bobasekm dokłada swoje 3 grosze...a wkacje...dopiero w perspektywie - jak u Asiatrzy ;-) a jesli idzie o postrzeganie nas przez cudzoziemców - Francuzi wcale nie byli lepsi, kilkanaście lat temu moja kuzynka studiowała we Francji (teraz tam mieszka), to co chwila ją pytali czy te żubry to tak sobie chodzą luzem od razu jak sie granice przekroczy ... Ale to nic, bo ostatnio jeden Amerykanin zapytał MM, nad któym OCEANEM leży Polska, bo przeciez LEŻY NAD OCEANEM< nieprawdaż? Zobaczymy, jakie radosne wizje Polski MM przywiezie z Kanady... No, musze uciekać,Maciek krzyczy na mnie, bo sie tu zasiedziałam...
  22. Dzień dobry! U mnie upał wisi nad głową, zaraz tu wybuchnie temperaturą, a ja musze siedzieć na pupie i czekać na pana z przesyłką kurierską, z papierami MM, bo dali ( I ) w piątek i nic nie przywieźli, a w soboty - UWAGA - nie pracują...Dobrze, ze MM nie wyjeżdża dziś, bo byłoby zamieszanie... Papużka - ja mam telefon na abonament w Plusie i jestem zadowolona, zrezygnowaliśmy nawet ze stacjonarnego, bo jest taniej i więcej czasu na rozmowy. Miłęgo poniedziałku! Forever - a tak, tak, Zabić drozda to jedna z moich ulubionych książek (bardzo lubie literature amerykańską, mimo ze nie lubię samej Ameryki), mam na półce :-) Ale film też jest REWELACYJNY, zwłaszcza rola Gregorego Pecka jako Atticusa (kurcze, to był przystojniak... ostatnio się zmartwiłam, że Newman sie już wycofał z gry, bo jego z kolei lubiłam proporcjonalnie do wieku) - jeśli nie widziałaś - zobacz po lekturze koniecznie! Z porządkami w szafach mam identycznie, tzn. zamiary na czystki są ogromne, ale sił w miarę przeglądania garderoby ubywa...w efekcie coś tam wyrzucę, ale zostaje dużo rzeczy, w których NADAL nie chodzę. Bobasekm - a mnie się marzy grill...No, ale kiedyś gdzieś sie wreszcie wprosimy, mam nadzieję, bo mojeo grilla załatwił mój brat na amen (trzymając go cały rok na balkonie) i zostaje nam póki co \"łaska niełaska\" znajomych. Miłego dnia, ładnego ale nie upalnego Ci życze! No i spokoju, spokoju... Ankara - jak kręgosłup? Uważaj na siebie!!! Emmi - wiem, ze pewnie teraz nie czytasz kafe, ale i tak będę do Ciebie pisała :-) Mam nadzieję, ze masz komu powierzyć swoje dwa skarby i możez sobie iść na samotny spacer...Tylko Ty i ... reszta świata . Choćby przez godzinę... :-) Asiatrzy - hej ho! Miesiąc szybko zleci, zobaczysz, potem będzie wyczekany urlop - przyjedziesz do Polski, czy może macie inne plany? Jola - kurcze, ale nam ta Twoje ciąza zleciała! to już lada moment będziesz nam pisała o kolejnych usmiechach, grymasikach, odgłosach i innych nowościach, których źródłem będzie Maja :-) Miłego dnia, miego czekania :-) Novinka - hej hej, jak ci wystartował nowy tydzień? pozdrawiam wszystkich...Macius
  23. No prosze, czylijednak idę jutro do kina, z koleżanka - udałao się umówić, do teściów pojedziemy dzień póżniej...Drżyj, Orlando ...(hihi, stara a głupia...) Emmi - będzie mi Ciebie brak.... Nimfa - nie zawsze jest tak żle, na szczęście. Czasaem można trafić na kawałaek bajki, na krótko, ale tym bardziej trzeba się wtedy cieszyć ;-) A co do pracy - zbnajdzie się lep[sza! Pozdrawiam wsyztskich i zmykam....
  24. A teraz odnosnie beztroski dzieci - wiecie, ja mam odwrotny oprzykład, chłopczyka wychowywanego w rodzinie o silnych tradycjach i wartosciach chrzescijaniskich (mama katechetka, tata organista), przy czy mądrze wychowywany i rozwaznie, bardzo rozwinięty intelektualnie i szalenie pomysłowy, ale...Włąśnie poważny, az do przesady - troche mnie jego poglądy przerażają, bo ma 11 lat i jest już ideowcem - najgorsi ludzie (bez róznicy żadnej) to komuniści i faszysci, innych złych nie ma (??!!??), no i nie wolno NICZEGO zabijać - nawet komara. Nie wolno przy nim nawet poweidziec, ze się zabiło komara, rozumiecie, bo zaraz jest wykłąd...Ja mu na to, że przecież w Afryce jeden komar przenosząc malarię mozez zabić kilkadziesiat osób, a on na to, że nie szkodzi, nie można i już... Kurcze, no nlaezy to wsyztsko wypośrodkować jakoś... Emmi = kochana, no to jak, wyjeżdzasz? ja sobie tego nie wyobrażasz, bo RTy jesteś niemal zawsze, ostatnim razem nie było cie chyba w wakacje dwa lata temu, ale znalazłaś jakąś kafejkę internetową i zagladałaś...ALe nie będe egoistką,...wypocznij, nabierz wiatru w żagle - i dryfuj w naszą stronę! No i kończę, pozdraiwam wsyztskie dziewczynki, MM wyszedł z łazienki i trzeba dziecku kasze robić...Miłego...
×