ruminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ruminka
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Kinga - jakie tam marudzenie! Fajnie się czyta o postępach Twojej córeczki, lubie takie kontaktowe dzieci!!! Bobasekm - niby jesyeś, ale jak podpatrze GG, to Ciebie nie widzę :P Nimfa - miłego wieczora w takim razie ! Kurze, a ja bym czasem chciała mież 17 lat...albo 15, wtedy było fajniej ;-) mamba , garagamelka, forever A tak w ogóle..kurcze, mam samopoczucie na poziomie -1 i jest coraz gorzej, wiem, że zbliża się @ i u mnie to zawsze owocuje totalnym spadkiem nastroju, ociężałością i niestety wzrostem apetytu na wszystko, co niezdrowe...No i łatwiej się złoszczę, a potem sie na siebie denerwuje, że nie jestm taka, jak bym być chciała :-( Czasem czuje się tak bezsensownie, doszukuje się w kazdej wypowiedzi i pytaniu jakiegoś złośliwego podtekstu, albo wyrzutu. Do niczego się czuję po prostu. Mam ochotę się totalnie ululać, najlepiej z przyjaciółką, żeby najpierw wypłakac się za wszystkie czasy, a potem się z siebie pośmiać ... ale to nierealne, nierealne...Może za kilka lat, a teraz...no i co mam robić z rosnącą frustracją?? Jeeeeeju... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
na sekunde, bo Maciuś śpi-nie śpi, nie chce mu klikać, więc tylko zaznaczam, dokąd doczytałam... ;-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
bobasekm a ja dziś p[róbuję tu troszkę aktywniej popuisac, o ile się da, ten weekend miałam spędzić z koleżanką, ale z tego nici, więc staram sie sobie powetować...Strasznie mi się właczyło \"gadactwo\" :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
...i tak jeszcze na bieżąco...Własnie zobaczyłam krótki felieton w Dzień dobry TVN - zapowiedziany jako pomysł na to, jak mamy wychowujące dzieci w domu mogą \"nie zatracić siebie\"...No, na pewno nie spodziewałam sie, ze temat ograniczy się do pokazania dwóch kawiarni dla mam z placykiem zabaw dla dzieci i krotkiej rozmowy z panią z fundacji, która walczy o to, żeby np. były podjazdy dla wózków i przejscie na chodniku (zastawionym przez auta parkujace wszędzie)...Cóż... Ale - w oparciu o ten materiał - ja jesczze nie trafiłam (poza jednym centrum handlowym i Ikeą) na mijecse, gdzie można byłoby swobodnie pobyć z dzieckiem, ale bez niego jednocześnie...:-) No, nawet w zwykłej kawiarni (ogródku kawiarnianym, gdzie dym z paierosów tak nie przeszkadza) nie ma gdzie wózka wtaszczyć, do autobusu trzeba wsiadać prosząc o pomoc, a chodnikiem na WŁASNYM osiedlu faktycznie przejść się nie da, bo ludzie parkują wszędzie, nawet tam gdzie nie wolno, aż mnie kusi zaby zadzwonić po policję, albo żeby podrapać karoserię zamiast łazić po krzakach i psich kupach...A te psie kupy...inna historia, wysłałabym kiedyś włąsciciela pieska na spacer z małym dzieckiem, żeby latał za nim tym wąskim chodniczkiem i trzymał z dala od trawy...20 minut spacerku przeradza się w koszmarny tor przeszkód... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
no i dalej: Monnalidka, ale ci zazdroszcze, że porządki masz za sobą! Ja muszę czekać na powrót MM, żeby wreszcie coś zrobić od początku do końca, zwłaszcza z tymi oknami... coraz bardziej radosna! ale pech, no! Wiesz, ja na wselki wypadekmam zwykle pod ręką paczkę chusteczek nawilżanych dla dzieci - używamy ich z MM już od bardzo dawna, znim się Maciuś pojawił na swiecie, nie raz ratują MM w czasie wielogodzinnych lotów bez dostęmpu do normalnej łazienki, sprawdzają się na biwakach i wycieczkach. Tak wiec - na wszelki wypadek - wrato się zaopatrzyć :-)`` No i jeszce o filmach - czy któraś ogladała NOc w muzeum? warto? Śmieszy? No, zmykam, miłego dnia, papa! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry! Proszę kciuki trzymać, zeby się rumince udało napisac post, bo Maciuś czuwa pod krzesłem... Bobasekm Ja tam bardzo lubię byc wirtualnie pocieszana i przytulana, ważne, że zawsze reagujesz i za tro dziekuję również! :-) A co do filmów - nie widziałam Testosteronu, czytałam tylko recenzję (za dobra nie była) -niestety ja trak zawsze robię przed każdym filmem i może czasem się nastawiam ...Ale chciałabym ten film zobaczyć, bo lubie Macka Stuhra. A wczoraj to ja próbiowałam obejrzeć Piratów z Karaibów - i to wcale nie ze względu na Orlando (tam był za chopięcy) tylko dlatego, że to moim zdaniem jeden z lepszych filmów komediowych ostatnich lat. Niestety, wymiękłam po drugich reklamach - ZAWSZE tak się dzieje, niezależnie od filmu, nocne reklaMY SĄ DŁUŻSZE, BEZSENSOWNIE, BO WCALE NIE DOCIERAJĄ DO ŚWIADOMOŚCI ZASYPIAJACEGO NA NICH CZŁOWIEKA (A NIE ZUWAŻYŁAM, ZEBY MI SIE KIEDYKOLWIEK ŚNIŁ REKLAMOWANY W NICH TOWAR), TAK WIĘC SA WREDNIE ZŁOŚLIWE I BEZSENSOWENe ...O , Maciuś wcisnłą Caps lock..... Forever - dzięki za podpowiedz! Ja nie ma w pasku polskich czcionek, to chyba kwestia ustawienia i musze reagowac tak, jak poleciła Emmi - restartowac wszytsko albo zamknąć i otworzyć program na nowo. Emmi - fajnie, że sprawdzian za Wami! Co do nauczycieli - no oni zawsze zapominają, że sa na świecie inne przedmioty, ja np. będąc w klasie humanistycznej najwięcej się uczyłam biologii - nie mówię, że to nie było - czasami - ciekawe, ale...tak naprawdę, nic z tego dziś nie pamiętam, a szkoda moich nerwów wtedy , stresu i ...tego czasu....A komody z Ikei mam i ja, ale z innej serii chyba, Musiałam kupić dla Maćka, a im jest starszy - tym więcej jest rzeczy, bo rośnie przecież szybko. Te juz za małe pakujemy w plastikowe pudłą i do piwnicy, może sie przydadzą :-) No, ale Twój niedzwiadek większy i Ty musisz mieć miejsce na bieżącą chwilę. A, rozśmieszył mnie ten wtręt o odkładaniu Kaczuszki swej!!!! Buziale dla Was, największy dla Jaśka! Napisz, co już mały szkrabik potrafi zrobić! NIMFA - przede wszystkim spokojnie, musisz się dowiedzieć od lekarza, które hormony powinnaś zbadać i w KTÓREJ CZĘŚĆI CYKLU się je bada! Badania krwii robi się niemal w kazdej przychodni, oni mają tam cennik, oczywiście możesz zadzwonić bezpośrednio do laboratorium i zapytac o ceny, potem zaczniesz robić badania. Po prostu to zaplanuj i rozłóż w czasie, jeśli możesz i nie martw się. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Bobasekm, kochana jesteś, dla Ciebie! I miego weekendu! Novinka -no to udanego szkolenia! A śmietana - w kartonikach (różnoprocentowa :-) ) obecnie łowicka, całkiem dobra. Cęsto też mlekowita (ma zamknięcie i to jest plus), zaś taka kwaśna to z jogo. Ale nie jestem wierna jednej firmie :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
hej! Bobasekm - no to jaj mam podobnie ze spotykaniem ze swoją koleżanką, bo już 5 raz z rzędu (!) zapowiedziała że przyjedzie do mnie, a w ostatniej chwili odwołała. Ten piąty raz to było wczoraj.... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
wrrrrrrrrrrrrr...wrrrrrrrrrrrrrrr cos mi Maciek nabroil i nie mam czcionek na swoim miejscu..wczoraj mi wylaczyl dzwiek , ja mam doszc na dzis.... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
no, może się uda parę zdań sklecić, choć Maciuś czujny... :-) Papużka - właśnie, kto zostanie z Krzysiem? A myślałąm w nocy o tym, ze dawno ciś cię nie czytałam na forum. Pozdrowienia! Tatar - dobrze, ze w nowej pracy się zaczyna ukłądać! A na jaki okres wypowiedzenia dogadałaś się w końcu z ex-szefową? Gargamelka - mnie się wydaje, że Twoja mama po prostu nie ufa panu P i nie chciała, zeby Was ktoś oszukał. Może ona nie potrafi wyrażać swojego zdania w inny sposób, tylko tak właśnie - władczo? No, w każdym razie ja jej nie przypisuje złych intencji...ale kłótni współczuje...zobaczysz, że Wasze stisunki poprawią się , kiedy już uciekniesz spod jej skrzydeł! Nomfa - Koniecznie zrób wsyztskie potrzebne badania i zacznij wyrównywac poziom hormonów, no i ... nie martw się na zapas! bobasekm - oj życzę Ci tej pracy, trzymam kciuki! coraz bardziej radosna! No witam! Czekam na Twój kolejny wpis! emmi - a ja naiwna nie wiedziałam, ze można tak wpływać na to, co na topiku jest, a co nie...Myśłąm , że to moderator sam z siebie. Oczywiście- ja nie widziałam żadnej zmiany i zadny wpisy mi nie pouciekały:-) A co do paputków - postaram sie znaleźć jakieś Makuniowe zdjęcie i ci wyślę, bo w tłumaczeniach jak co wygląda to ja jestem nie za bardzo... Ankara - zamelduj się kochana!!!Oj kucszą mnie te Twoje sady, zwłąszcza jak zacznie się okres kwitnienia... Tadonia - hej ho!!!!!!Masz już wiosnę zprawdziwego zdarzenia??? Mamba- no, pozdrawiam wzystkich! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
dzień dobry! dla wszystkich i miłego dnia! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
A my dziś z Maciusiem na spacerze puszczaliśmy bańki mydlane i Wicherek za nim biegał i piszczał i w ogóle :-) Teraz usiadł mi niemal pod krzesłem i patrzy w komputer, kombinuje (to widać),czy się połapie, jak mi tak znienacka paluszkiem wciśnie największy guziczek...czykli wyłączy. Hm, matki muszą być czujne... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
a ja mam w domu sćiany jak żółtko z wiejskiego jajka :-) MM bardzo lubi pomarańczowy kolor :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry! U mnie jeszcze słonka nie wudac, niebo takie - za woalką - ale ponoć ma być... Emmi - ja bym Ci radziła nie kupować bucików, dopóki Jasiek nie chodzi. Jak zacznie - po domu wystarcza skarpetki, a po dworze - robi się coraz cieplej - takie kapcio-skarpety z troszkę grubszą podeszfą. Maciuś tak \"chodził\" we wrześniu, jak było jeszcze ciepło (za rączki) po trawie i nic mu się nie stało. Na buciki przyjdzie czas, my kuplismy pierwsze po 1 urodzinach, u Ciebie to będzie w maju - więc zapewne jakieś leciutkie półbuciki, bo nie wiem, czy na sandałki dla takiej niewprawionej nóżki nie będzie cza wcześnie. A jesli idzie o różnicę wieku dzieci - moja kuzynka ma trójkę, jedno ma prawie 6 drugie 3, a trzecie 0,5 roku. I to najstarsze chce się opiekować dzidzią, a młodsze jest bardzo zazdrosne (czyli 2 - 3 lata to chyba naprawdę wiek krytyczny). No ale...ja mam już 33 lata, nie moge czekac za długo i nie wiem, czy mogę sobie pozwolić na tak komfortową różnice 4-5 lat między dziećmi...No, zobaczymy... bobasekm - no ja też mam nadzieję, że popiszę dziś, ale jak w takim tempie bedzie przyrastało tematów, to nie wiem :-) W ogole to mam dziś jakąś zaćmę, wyspałam się, ale chyba ciśnienie niskie, bo z myśleniem kłopoty... A wiecie, jakiś czas temu czytałam o kolorach (po raz kolejny) i wpływie na czowiea poszczególnych barw - ponić fioletowe światło sprzyja pomysłom! Więc jeżli któraś pracuje koncepcyjnie i brak jej wizji..No to prosze sobie wkecić fioletową żarówkę i gotowe! Hm...sama musze gdzieś poszukac... Borutka - oj, nie zazdroszczę tych problemów rodzinnych! Oby się wszystko rozwikłało, zwłaszcza ze z tą szkołą masz chyba rację - choć nigdy nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego kościół ma się odgrywać na dzieciach z powodu błedów rodziców (problemy sa przecież tez z ochrzczeniem dziecka ze związku niesakramentalnego), no ale wszytko zależy od rozsądku dyrektora szkoły. A niemiła reakcja TM na Twoje głośne obawy - chyba Novinka pięknie zilustrowała \"schemat działania\"naszych panów w obliczu problemów - oni muszą sobie sami poradzić, jak już zaczną coś robić, lepiej im nic nie sugerowac (chyba że w jakiś umiejętny sposób?) , bo odnoszą się do naszych dobrych rad jak do podwazania ich umiejetności samodzielnego myślenia...No tacy są... przynajmniej w większości. Novinka - no i napisze jeszcze tylko do Ciebie, bo już mi Maciek wlazł na kolana i zrobiło się dość niekomfortowo... Nawiązując do tego, co pisałyście o tym, co się dzieje po ślubie i po przyjsciu na świat dzieci - ja mogę potwiedzić, że się między partnerami wiele zmienia, ale...przecież wcale nie na gorsze. Tzn. coś się traci, a coś zyskuje. Nie ma już tyle czasu \"na patrzenie sobie w oczy\", wspólne rozrywki, spokojne wieczory, jest więcej obowiązków i siłą rzeczy więcej oczekiwan w stosunku do siebie. Ale własnie to dzielenie codzienności we dwoje daje radoosć, a wspólne dziecko..!!! Choć da w kość jak nikt na świecie :-) i nie prześpisz przez dobrych kilka miesięcy nocy, to przecież będziecie się zachwycać każdym jego grymasem, każdą drobnostką i mzesz być pewna, że zachwyty TM będą tak ogromne i bezkkrytyczne jak Twoje. A o tym, że kiedyś było inaczej...no cóż, tak naprawdę wcale tak często się o tym nie myśli, po rpostu stwiedzasz, ze Twoje życie się zmieniło i już. To wcale nie musi boleć ;-) No, zmiatam, miłego dnia wszystkim, wypada jeszcze napisac maila do MM , który w Norwegii właśnie się przemieścił na tyle, że jest już poza kołem polarnym (!), ale może to później..... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
no nie, już od 30 minut czytam i jak mam niby odpowiedzieć, Maciuś nie da już posiedzieć :-( Właśnie przyszedł i odciąga mamunie... i znowu tylko pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
miłego dnia!!!!!!!!!!!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
:-) Emmi -ta ołowiana głowa...skad ja to znam...ilęż razy zaczynałam post od tego, ze jest rano a ja jestem padnięta...różne sprawy, a do tego przesilenie wiosenne- robią swoje. Ide zaraz z mackiem na spacer, już mnie kręgosłup boli na samą myśl o lataniu za nim, ale może uda się też chwilę posiedzieć na ławeczce...I pomyśleć, że MM sobie teraz zwiedza (bo ma luzy) izakupy robi...Dobrze, niech chociaz on odpocznie... Novinka - :-) Cieszę się, że TM taki miły był i trochę osłodził te ostatnie zaniedbania! :-) Co do porządków w szafie - u nas nie da rady, wszystko jest potrzebne, zresztą i tak nie ma gdzie przełożyć. Ale jak tak myślę, że np. za półtora roku będę myła okna w całym domu (a nie tylko 3 moje kawalerkowe), TO MNIE TROCHĘ ZGROZA OGARNIA, bo to wszystko na moje barki pójdzie, przynajmniej dopóki Maciuś nie dorośnie do wieku pomagacza mamuni....Ale za to będę miała (mam andzieję) też ogródek maleńki, albo choć rabatkę z kwiatkami...własną... Bobasekm - to może chociaż kieckę kup! Ja mam o tyle dobrze, że niedaleko mnie jest centrum outletowe, gdzie jest duuuużo taniej i da się kupic za śmieszne pieniążki firmowe rzeczy, w tym i bieliznę. Oczywiście nie np. triumf, ale atlantik, ale tez porządna! tak nawiasem mówiąc - zawsze się zastanawiałam, co w zwykłym bawełnianym staniku (z triumfa własnie) miże kosztować 80zł..? I tyle, musze zmykac, pralka kończy cykl, powieszę co trzeba, dam Mackowi 2 śniadanie i na dwór. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
dzień dobry! Dla odmiany...dziś Maciuś wreszcie spał ładnie...Hurra! I dzień piękny za oknem wstaje, no i nasz budowlaniec che zaczynać prace, a dawno niewidziana koleżanka może mnie odwiedzi w weekend...Dlatego wystawiam naszą drabinę z mojego dołka - jest do wzięcia ;-) Ale oby nie było chętnych! Tatar-no to trzymam kciuki, żeby to składanie wymówienia było bezbolesne! bobasekm - mnie też się zdarza, że jak akurat ponarzekam na MM, to on mnie czymś bardzo pozytywnie zaskakuje ;-) Zycze udanych sukienkowych zakupów i koniecznie namów TM na tę bieliznę, a co!!!!! Nimfa - no, to do dzieła z tą nauką, oby ci wszystko ładnie do głowy wchodziło - polecam magnez (rozpuszczalny lub w tabletkach)! Ponoć też dużą rolę w zapamiętywaniu odgrywają zapachy, moze zafynduj sobie jakąś aromoterapię? Emmi - hej-ho, gdzie jesteś????Jak tam jasiowe postepy w roznoszeniu skarpetek opo domu ;-) I jak Niedzwiadkowe uszko? Ankara - odezwij się na topkiu, co prawda słonko piękne wiec pewnie sad Cię ciągnie, ale wdepnij i tu choć 2 minuty (a tak w ogóle dedykuję Ci wiersz Tuwima \"Dwa wiatry\") Novinka- Jak dziś nastrój? Mam nadzieję, że lepiej, że slonko za oknem pomaga Ci weselej znieść te \"sytuację przejsciową\" w zwiazku, ten brak partnera na codzień. Taka walka z pracą jest chyba gorsza (tfu, tfu, na psa urok...) niż walka z kochanką...ALe u Was to, na szczęście sprawa jednego projektu, więc póki co życzę cierpliwości. Tak sobie doczytałam, ze w liczbie prań bijesz mnie na razie na głowę...ja mam 3 na głowie...;-) Okna też nade mną \"wiszą\", ale musze sie na czas porządków \"pozbyć dziecka\" z domu, a to, hm, trudna sprawa raczej... borutka jaka maseczka działa cuda, koniecznie napisz! Mnie kusi kosmetyczka, taki bezinwazyjny zabieg oczyszczania skóry i jakaś maska po zimie, ale zapewne na kuszeniu się skończy ;-) Za to bardzo bym już chciała usiaść na słonku i się poopalac, choć słonko teraz mocne i troszkę zdradliwe dla skóry. Jak tam starszy króliczek? Już po temperaturze? A co do kraba i rybek - MM uwielbia, ale w kuchni - w garnku, na patelni. A ze skorupiakiem mam związne takie wspomnienie z dzieciństwa - mój tata miał w biurze spreparowanego raka, jako dziecko zawsze spoglądłam na jego szczypce z respektem, bałam się go dotknąc, mimo że to było tylko skorupa...tym bardziej, że a w rzeczce koło domu żyły prawdziwe raki :-) forever - oj, własnie sobie przypomniałam, jak poprzednio pisałaś o tych perypetiach ze stypendium...Trzymam kciuki, zebyś teraz wszystko załatwiła błyskawicznie! no i pomyśl sobie, że to jeszcze 3,5 miesiąca i ...wakacje...:-) mamba z tą dziecięcą enegią u nas jest tak samo...Maciuś to wulkan, gejzer nieustannie bijące źródło energii, a ja po prostu nagle padam...i już ;-) A musze powiedzieć, ze te spacery z Maciusiem to kolejne wyzwanie dla mojej żywotności, bo jesteśmy na etapie krążenia w kółko i uporczywego zmieniania kierunków, uciekania mamię, wieszania się na wsystskich furtkach i intensywnych protestów przy próbie wsadzenia do wózka... Jola - a co z Tobą? Fasolka grzeczna? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
hej! Dziękuję ślicznie za miłe słowa i wsparcie...! Borutka , Bobasekm, forever, nowinka . Mnie jest takie wsparcie potrzebne, takie upewnienia, bo na codzień nie mam do kogo buzi otworzyć, czasem sobie dzwonię do rodziny, ale im się swoich zmartwień na głowy nie zrzuca,a Mm nie chce tak do końca mówic, ze soie nie daje rady...Czasem jest ok, ale tak jak ostatnio -wysiadam... Bobasekm - ja tak myślę, że jest jak pisze Novinka - i sama tez napisałaś, ze masz \"1000myśli na minutę i głupoty do głowy przychodzą\" :-) A z drugiej strony - patrz, jakie my kobiety jesteśmy przewrotne, zakładamy że z seksu nici, ale mamy za złe, jak M się nie domaga! :-) A co do proszenia o coś - może po prostu postaw go przed faktem dokonanym - nie mów zrobisz to i to..?TYLKO: dziś o tej i o tej robisz to i to, bo ja tego potrzebuje, dziękuję i czekam! A może to pomoże? A tak w ogóle przypomniało mi się jedno ćwiczenie dla partnertswa - napiszcie sobie na kartce, za co cenicie i kochacie waszych mężczyzn, schowajcie sobie te karteczki, a jak was już wasi M porządnie zdenerwują, do łez przywiodą itd. - poczytajcie o ich zaletach :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
dzień dobry. Za mną kolejna okropna noc. Już nie wiem, jak sobie dam radę, jesli i dziś tak będzie. Myślałam, ze problem spania mamy już za sobą - ale Maciek znów walczy z łóżeczkiem :-( Ciągle mnie budzi, ledwo uda mi się porządnie zasnąć, i do tego przez ponad godzine płakał i marudził, już wyczerpałam wszystkie mozliwości. A te złe emocje, które mam w sobie... Po prostu mam dosyć. Coraz częściej mam wrazenie, ze jakbym była poza domem i zajmowała sie nim tylko wieczorem, to ...byłoby dla niego lepiej. Miałabym więcej siły dla niego, więcej cierpliwości. On by się bardziej cieszył z naszego kontaktu. A ja nie chce tak myśleć :-( A, to takie moje problemy, nieważne... Pozdrawiam wszystkich od Ankary, jak zwykle zapracowana i nie ma czasu zajrzeć i popisac, więc w jej imieniu dla wszystkich. No i zeby nie było tak zupełnie smutno w tym moim mailu - kawał: Facet chwali się w knajpie wycieczka do Norwegii, opowiada czego tam nie widział i czego nie robił, ktoś go pyta: - a foki widziałeś? foki, cała plaża była ich pełna - jedna przy drugiej leżały - a renifery? spoko nawet na jednym jeździłem - a fiordy? - fiordy? fiordy to mi z ręki jadły! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
No, brat już poszedl, zmobilizował mnie do zrobienia obiadu - i to z deserem! byłam z Mackiem na dworze, bo pogoda ładna, choć nadal trochę wieje i to jest nieco zdradliwe (raz rozpinasz kurtkę, raz zapinasz...). Na szczęście temperatura maciusiowa w normie, no zobaczymy jeszcze wieczorem. mam nadzieję, ze dziś da mi się wreszcie wyspać, bo ile można! Miłej niedzieli wszytskim i - widziałm dziś fiołki! alez mnie ciągnie na jakąś zieloną łaczke i na poszukiwanie wiosennych piegów... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
dzień dobry. Maciuś wieczorem mocniej gorączkował, więc kładłam sie spac z niejakimi obawami, przespał ze mną w łóżku, bo co chwila sie budził z płaczem, ale na szczęście teraz jest ok. Asiatrzy - ja tak sobie myślę, że jak się nie ma ochoty reagowac - to trzeba sobie na to pozwolić. Może czasem lepiej nic nie zrobić. Pamiętaj o zdrowym egoizmie dla siebie samej! I miłego dnia, lepszego niż ten wczorajszy! Bobasekm - no, ja wlasciwie nie mam jasno wytyczonych planów co do dalszego przyrostu rodziny, ale chcielibyśmy jeszcze jedno dzieciątko. Wolałabym odczekac tak jeszcze ze 2 lata, nie wyobrażam sobie teraz Maćka na tym etapie rozwoju i jeszcze malucha, przy ktorym trzeba byc non stop. Po prostu jestem zmęczona i bardzo chce się na trochę choć wyrwac z domu, może zaczac sie dalej uczyć, gdzieś się w pracy zaczepić? A z drugiej strony - no mam już swoje lata i boję się, ze im dłużej bęeziemy zwlekać, tym będzie trudniej i ...niebezpieczniej. Ten rok mieszkamy jeszcze we Wrocławiu, powiedzmy, że tu różnych lekarzy mam \"na miejscu\" no ale na przyszłą wiosne się chcemy przeprowadzić - dla mnie to też kolejna nowa sytuacja, więc z drugą ciążą byłoby inaczej...Dlatego chciałabym, żeby Maciuś był większy, żebym w razie czego mogła go gdzieś zostawić - MM pewnie dalej będzie jeźdił, bo w jego fachu tak to już będzie. Więc sie zastanwaiam, co z tym fantem zrobić. Miłego dnia wszystkim, ja idę pobawić się w kucharkę, bo na obiad przyjdzie mój brat. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Zimne eb - witamy! Masz powody do dumy! U mnie póki co wszystko się kończy na zamiarach...A jak sobie dajesz radę przy dzieciach - jest w sumie mała różnica wieku...Ja CHYBA myślę o powiększeniu rodziny za jakiś czas, więc zbieram dane :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
hej. Bobasekm, trzymam kciuki za tę Twoją pracę, żebyś się tam dostała! tatar - powodzenia! Asiatrzy - o, wreszcie jakiś długi post :-) A wiesz, ze dziś jest ponoć dzień mężczyzny, ale ...no, która z nas pamięta? I tyle, Maciek jest STRASZNIE marudny, nie wiem, jak dam sobie z nim radę :-( Cierpliwość mi sie kończy...Cały gorący, mam andzieję, ze ta temperatura to od ząbków, oby to nie było nic gorszego, kurcze...