ruminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ruminka
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Oj, dużo nie bedzie, bo muszę wykorzystać czas, kiedy Maciuś śpi i mam mnóstwo zaległości, więc tylko do wszystkich robię! Diddlina -wiesz, n o niestety tak jto jest, że z reguły wszystkiego mieć nie można i trzeba z czegoś zrezygnować. Taka duża przeprowadzka to może być faktycznie zbyt wiele, ja osobiści w życiu nie chciałabym mieszkzać w Warszawie, tak więc jesli zależy wam na małżeństwie, może wrato trochę obniżyć loty finansowe..? Musisz sobie odpowiedzieć szczerze, co dla Ciebie teraz istotniejsze, a potem ustalić to z TM. MM strasznie duużo wyjeżdża, zwłaszcza w ostatnich kilku mieisiącach odczuwam to bardzo boleśnie i nie ma sie co czarować, że się ludzie od siebie nie oddalają - bo jest dokładnie tak jak piszesz - skoro można liczyć tylko na siebie, rośnie żal wobec tej drugiej, nieobecnej osoby. No ale mam nadzieję, że u mnie to się niedługo skończy, bo wyjazd raz w roku mogę zaakceptować, ale tak non stop to już nie małżeństwo... No i miało być krótko... Emmi - słonko, cieszę się, że można Cię poczytać!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry. Jola - nie zapomnij o mnie w związku z tymi zdjęciami ślubnymi, bardzo Cię proszę, choć nie mam wątpliwości, że będziesz śliczną oblubienicą!!!!Z jeszcze śliczniejszą zawartością :P Asiatrzy - no to chętnie popiszę z Zieloną Wyspą, moje GG: 4436784 , ja bywam o róznych porach, jak się akurat uda usiąść :-) A co do książki - miałam ją ostatnio w rekach, w Empku i chciałam kupić, ale cena nie dobiął póki co i poczekam, moze od kogos wydębię...A czekoladę według Twojego przepisu tez chyba kiedyś spróbuje zrobić , choć ja wole stanowczo bez cukru, za to z mlecznej czekolady. Ankara, pisz, choćby parę słów wieczorem! Nimfa - mam nadzieję, że nastrój ci się poprawi. Jeśli ifdzie o lekarza, musisz z rodzicami ustalić, które Cię ubezpiecza póki co, choć przecież dopóki się uczysz, to chyba jakoś jest unormowane, choć moge się mylić. Jak najszybciej wymuś na nich jakieś kroki, bo do lekarza musisz się rejestrować z dowodem w łapcei ubezpieczeniem i ewentualnie skierowaniem, albo jakimś dowodem na poprzednie leczenie. Łapa - co prawda pisałaś do Mannalidki, ale musze Cię uściskać za Twe słowa, ja też jestem w wieku Chrystusowym i czasem mnie zaczyna dopadac ten \"dołujący brak osiągnięć itd\", ale też uwazam ze trzeba umieć się cieszyć, czasem nawet \"cieszyć jak cholera\" :-) z tego, ze się zyje! Forever wyśpij się i popisz trochę więcej! rajia - dzień dobry - no to masz \"zagwozdkę\"...Nie byłam nigdy w takiej sytuacji, ale mam wrażenie, że postawa twoich mężczyzn, ich tolerancja, pozwala Ci na bierność. Zaden nied a się tak zrabnić, żeby sam zrezygnował...Moze to więc nie jest wcale złe wyjście, żebyś odpusciła sobie ich obu? Zajmij się sobą, jesteś w takim wieku, że nie musisz jeszcze planowac trwałych związków na lata, ale lepiej zainwestować w samorozwój. Może po drodze traffisz na kogoś, przy kim będziesz chciała wytrwać ? Mam nadzieję, że nam nie znikniesz, jak poprzednie dziewczyny, mama wrażenie, że vczęsto ktoś wpada tu tylko po radę, a jak się zaangażujemy w jego - jej sprawy, to sobie nas ospuszcza. Szkoda.... Emmi - uściski i i w ogóle dzieki za to, że zawsze o nas wszystkich myślisz i pamiętasz!!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
No, dziś to mi doskwiera samotność...Oczywiście, jest Maciuś i wszystko co sie z nim łączy, ale nie mam z kim słowa zamienić :-( nawet tu pustki! No ja się tak nie bawię! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
ufff...może jeszcze chwile uda mi się wygospodarowac, Nimfa, przede wszystkim nie pozwalaj sobie na myślenie o sobie w takich kaTEGORIACH!!!W czym niby jesteś gorsza od tysięcy innych ludzi, ze piszesz tak o sobie??? Dziewczyno, pomyśl o tym, że to tak po prostu bywa, kazda z nas przeżywa w pewnych momentacj kryzysy i załamania, czuje sie zle we własnej skórze i płacze z byle powodu. To sztuka umieć się cieszyć ze wszystkiego i byc w zgodzie ze sobą, dlatego takie załamania się niestety zdarzają, tylko dobrze mieć wtedy koło siebie kogoś, komu się ufa, z kim można pogadac. Jeśli nie masz takiej osoby obok (rodzice, niestety,nie zawsze się do tego nadają), to pisz z nami, nie rezygnuj z siebie, bo skąd wiesz, jaką osobą bedziesz za 5 lat, ile Cię jeszcze czeka, jakie niespodzianki niesie życie, kogo spotkasz i kogo pokochasz. Moze to banalne, ale wszystko przed Tobą! Całe życie, tyle decyzji, tyle wiosen , tyle nowych dróg! Wyobraqź sobie, że ja dziś myślałam o tym, jakby to było fajnie mieć 14 lat (!) chodzić sobie jeszcze do szkoły, mnartwić jedynie klasówkami i cieszyć się życiem jak głupia koza z głową pełną marzeń! A przeciez pamiętam, że kiedy miałam 14 lat to miałam też swoje problemy, obaw i lęki, któryxch tak miło teraz nie pamiętać...A był tez okres, że kiedy miałam 17 ubierałam się na czarno i nic mnie nie cieszyło :-) Teraz wydaje mi się, że wtedy byłam jedak w jakiś sposób szczęśliwa, bo własnie maiałm świadomość, że wszystko przede mną. Nimfa, nie zamykaj się w pokoju, tylko pisz do nas! Nie poddawaj się, bądż silna i ....zapisz się do przychodni dla dorosłych. Niech Ci w Twoim szpitalu podpowiedzą, gdzie najlepiej. Zawsze jest jakieś wyjście. Uciekam, Emmi - ogórkowa oczywiście z kiszonego ogórka, świeżych się nie daje jeszcze, a mieśko z zupki zmiksuj maluszkowi i dodaj do jarzyn lub wywaru. I tyle. Spadam -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
No hej. Noc przeżyłam, ruszam się, czyli nie jest tak źle, choć mam lekką gorączkę. Może maciuś mnie nie wykończy...;-) Bobasekm, strasznie mocno Cię przytulam, pocieszam i choć mogę tylko sie domyślać, ze coś nie tak, to życze ci szybciutkiego powrptu do formy!!!!! Forever - no Kochana, jasne ze czytałam przygody Reynewana, o tyleż dla mnie przyjemniejsze w obcowaniu, że Narrenturm dzieje się właśnie TU, na Dolnym Ślasku i przez miejscowosci opisane nawet dosyć często przejeżdżam :P , a krzyży pokutnych jest tu faktycznie bardzo wiele. Druga częsć, przez sugestywność opisywanych tortur i bitew, nieco mną wstrząsnęła, ale na trzecią czekam juz niecierpliwie, bowiem mój brat (szczęśliwy posiadacz poprzednich części) dostał Lux Perpetua na gwiazdkę i ponoć już przeczytał :-) Wczoraj niestety przeczytałam w gazecie, że książki mają JESZCZE podrozec, no nie wyobrażam sobie, zeby płacić 50zł za wolumin (MM dostał \"13 opowieść\" pod choinkę, kosztowała ponad 40 zł!!!!!), zostaje mi chyba tania książka i realizacja bonów z plusa w empiku..... Co do czekolady - faktycznie to ja podawaałam przepis, chyba jakoś we wrześniu to było, posaram sie odświeżyć opamięć (albo poszukać na odpowqiedniej stronie topiku ;P) Emmi - dobrze, ze eksperyment udany, a co do zupek - nie musisz specjalnie osobno gotować, tylko zrób wywar mniej słony i mniej przyprawiony. Ja gotuje Maćkowi (i nam) zupki na piersi z kurczaka(kroję w kostkę) albo na polędwiczce, daje marchewkę, pietruszkę seler - jest rosołek, albo też ziemniaczki i inne warzywa (kalafior, brokuły, groszek) jeśli ma to być jarzynowa. Do rosołku możesz dać mu rozdziabdzianą marchewkę i żeby zagęścić kleik kukurydziany, możesz też zrobić ogórkową - zetrzec na drobniutmo ogóreczka i dodać ziemniaczka - to ulubiona zupka Ma`ciusia.` brahyelma- miło cię widziec nawet przez chwilkę! Odpoczynku życzę! Tatar, no to rzeczywiście harmonogram napięty....Zyczę ci tej dobrej książki od zataz, choćby na 5 minut do poduchy ;-)] Monnalidka - no tak, Ty musisz chofdzic na studniówki niejako zawodowo...:-) A kreacje masz? Co do nieobecności TM...dasz rade, nie ma wyjścia! Będziemy Cie wspierać, ale mogę Ci napisać, ze nie cały czas jest żle. Oczywiście, są dni, gdzie nic Cie nie pocieszy, ale potem coś się znajdzie...No i docenisz może to, że będziesz miała trochę więcej czasu dla samej siebie. A póki co - jak najlepiej spozytkujcie wspólne chwile ;-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
kurcze, chyba znowu choróbsko wraca...mam nadzieje, ze to tylko chwilowe osłabienie, bo nie mam pojęcia jak dam sobie radę...Przeraża mnie to, taka się czuje osłabiona, znów zaczynam goraczkowac, a Maciek jest taki zywy i nikt mnie przy nim ani na chwilkę nie wyręczy... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi :-) Pisz o tych eksperymentach kulinarnych, zwłaszcza o takich szybkich w przygotowaniu, to może i ja skorzystam ;-) I jak tam idzie wprowadzanie nowego papu Jaśkowi? A jak w szkole? dla Ciebie Nimfa - Słonko, koniecznie idź do lekarza, niech Ci się przyjrzy, oceni i może wyjaśni, skąd te zmienne stany. A w ogóle, to kto wie, czy twój organizm trochę się nie oszukał tą pogodą i nie przeżywasz przesilenia wiosennego... No a rodzice...tacy już po prostu są, ze czasem robią z igły widły, a zkolei kiedy indziej ignorują rzeczywisty problem, bo im się wydaje nieprawdopodobny... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Ojej, próbuje napisać coś juz od rana, ale cały czas jakieś przeszkody, a za chwile zapewne Maciuś wyłączy mi komputer i też będzie kiszka... Przede wszystkim - witam nowe osoby! Karolak - pewnie coś Was ze sobą , poza przyzwyczajeniem, łączy, skoro piszesz, że macie wciaz tematy do rozmów. Właściwie w większości związków po dłuższym czasie nie ma tej fascynacji i ognia, co na początku, ważne jest jednak, żeby był pewnien konstans uczuć, żebyś wiedziała, że twoje oczekiwania są spełnione, że jesteś bezpieczna i że dobrze jest wieczorem zasypiać w jednym łóżku. Jeśli w tej chwili, a właściwie od dłuyższego czasu, nic nie czujesz do partnera, nic Cię w nim nie pociąga, to...wybacz, ale samo rozmawianie nie jest wystarczającym spoiwem. pogadac można z wieloma osobami, nawet ze znajomymi z pracy. Może warto zrobić sobie przerwę w tym związku? Uda Ci się ustalić, czy faktycznie będzie Ci go brakowalo, czy właśnie nagle poczujesz przestrzeń i odetchniesz? Ważne w tym wszystkim, żebys jednak starała się jak najmniej go zranić, jeśli on jest bardziej przywiązany do Ciebie może przeżyć to bardziej niż Ty. Jednak bycie ze sobą na siłę nie przyniesie nic dobrego. Diddlina, u Ciebie pewnie nie tak prosto zrobić sobie przerwę...bo mogłabym napisac co powyżej. Kiedy już jest na świecie dziecko - raczej nie da się uniknąc sytuacji, nawet po rozstaniu, ze wciąż będziesz spotykac dawbego partnera czy jego rodxzinę. no, ni sądzę jednak, żebyś myślała o tak radykalnych rozwiązaniach, a problemy...kurcze, no zawsze jekieś sa, ale tez pomyśl o tym w ten sposób, że niektóre się rozwiązują z czasem. Ja w problemach z teściami za bardzo nie pomogę, moi trzymają się bardzo na dystans, wiec w naszym życiu nie odgrywają praktycznie żadnej roli. Mam jednak w zasięgu wzroku konkflikt tego typu w najbliższej rodzinie, więc mogę sobie wyobrazić, jak to jest kiedy ktoś się wtrąca, albo kiedy przypisuje się komuś bezzasadnie złe intencje. Myśle, ze się nie czepiasz TM, masz pewnie słuszność mając za złe to i owo teściom, zwłaszcza krytyke pod swoim adresem(kto lubi takie osobiste wycieczki??) ale jeśli wracasz do tego zbyt często - to faktycznie jest troche jak fobia i jego denerwuje, a Ty na nowo przeżywasz. To, co było dawno temu i zostało już powiedziane, należy odkreślic krechą i nie wracać. O ile się uda. Bobasekm, no kciuki mi puchną, co tam na badaniach?? Michaś - kurcze, ja tu doświadczenia nie mam, myśle jednak ze nie da się na siłe z nkogo zrobić ani mamy, ani taty, musisz chłopców traktować ciepło i w jakiś przystępny sposób podkreslać, że możesz być powiernikiem, przyjacielem, ale ze tatę ma się tylko jednego, w końcu przyjaciela można wybrać, ojca nie... No, pozdrawiam wszystkich, strasznie się ciesze że Ankara się odezwała w końcu i chyba sama napisze dla niej nowy horoskop, żeby jednak znalazła dla siebie troche czasu. :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
taaaaak, tłumy, no po prostu tłumy.... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry i pieknej niedzieli życzę! Ja chyba wcześniej wyjdę dziś z Maciejkiem, żeby się trochę orzeźwić świeżym powietrzem, no ale kto to widział, żeby w styczniu rano, było +10 stopni!!!! Ale nie narzekam, lepiej, niz gdyby miało byc -10 ;-) Rano obudził mnie telefon od MM, który póki co utknął w Seulu - jego samolot nie odleciał w dalszą drogę z powodu śniegu - słychac go było lepiej niz kiedy dzwoni z pracy :-) W ogóle jakoś do mnie chyba nie dociera, że znowu będe siedzieć sama, tak jakbym się podświadomie spodziewała, że coś sie wydarzy i bedzie inaczej, niż zwykle. Mnie w trudnych chwilach bardzo pomagają książki - to moja życiowa pasja i namiętność, mogę czytać całymi dniami (o ile mam okazję i czas) albo nocami, potem tylko mam wrażenie, jakbym żyła w dwóch światach :-) Emmi - kolejny weekend na uczelni...kiedy Ty odpoczywasz? Dają Ci w domu szanse na 15 minut dla siebie? A jeszcze są przecież zwierzaczki, o które trzeba zadbać! Przytulam mocno i życze rochę spokoju i lenistwa! Asiatrzy - dzień dobry i pięknie dziekuje za miłe słowa!! Mięłgo dnia, napisz, jak u Ciebie z pogodą? Czy dobrze zrozumiałam, że kup[iłaś mamie bilet, a ona teraz nie chce przyjechać? bobasekm - ja tu czekam na jakieś dobre wieści od Ciebie!!! Na GG Cię nie widzę, więc albo jeszcze spisz, albo może jedak pojechaliście do szpitala na kontrolę? Nimfa - taki okres, że smutno na duszy częściej, niz zwykle. Ale nie daj się zbyt długo trzymać smutkom, popraw sobie czymś humor koniecznie! mamba, gargamelka, forever (kupiłam \"wolnych ciutludzi\", w taniej książce - wyobraź sobie, za 15 zł!), Jola, Papużka, Ankara, tadonia, Michaś, Ebella, oraz wszyscy, wszyscy niewymienieni - serdecznie pozdrawiam! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
smutna..... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Bobasekm - kochana, wszystko będzie dobrze, przytulam mocno!!!! Musisz koniecznie znów iść do lekarza, jesli bóle się nasilaja, a szpitala się nie bój - jakby co - ja lezałam i jakoś przeżyłam (można ttrochę poczytać, pogadać z współleżącymi), przynajmniej dieta niezbyt kaloryczna :-), tylko te łóżka nie zawsze wygodne. Ale za to wszytsko pod kontrolą. Moja mama w 1 ciąży była od początku na podtrzymaniu - urodził się cały i zdrowy mój brat i kawał z niego chłopa (naiwasem mówiąc wczoraj mi powiedział, ze spodziewają się dzidziusia...), a potem jeszcze urodziłam się ja, mimo ze lekarze nie dawali mamie szans na drugą ciąże. Tak więc - nie zadręczaj sie myślami, wierz w to, że będzie ok, myś o sobie jak o osobie zdrowej. a jak poczujesz się leppiej - pogadamy na GG! No, kochane, miłego dnia wszytskim. Dla MNIE BĘDZIE ŚROEDNIO MIŁO, bo MM wyjeżdża z domu za półtorej godziny,no i ...A, przecież same wiecie.... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
hej. czekam z obiadem na MM, który od 2godzin wraca z praca w słynnych wrocławiskich korkach (nawet Warszawa się tu chowa, niestety), może normalnie to bym szię trochę wkurzała, ale ponieważ będę go miała (ja i maciuś ) tylko wieczorem i rano, no to się nie złoszczę, tylko czekam Jola - no ja też chcę zdjęcia,też chce się pozachwycać! proszę sąłć na ruminka@o2.pl Asiatrzy - dzięki za Twoje słowa :-) Niestety MM jest na krańcu świata, bo na Sachalinie (rosyjska wyspa niedaleko Japonii), cywilizacji niemalże nie ma, więc ja tam się nie wybiorę. Cóż, na razie pozostaje mi czekanie... forever, mamba, emmi, ankara (gdzie sie podziewasz, brak mi Ciebie!!), bobasekm, gargamelka, nimfa, borutka, papużka... przytulancho!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
A, Mamba -śliczne dziewuszki!!!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
No luuudzie, i jak ja niby mam nadrobić i odpisać co trzeba? 2 dni człowieka nie ma i sie nie wyrabia...:-)Ale fajnie, ze tyle piszecie. MM jutro wylatuje na kolejny miesiąc, o dwa szybciej niż było w planach, ale trudno. Dla mnie to kolejny samotny miesiac, tym razem jestem po prostu otepiała, nawet nie mam siły skupić na tym mysli. ALe jeszcze \"tylko\" 2 wyjazdy i chyba koniec na jakiś czas.... Nie bardzo mam teraz czas popisać, wiec tylko zycze wszystkiego dobrego i zmykam -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry! Chyba Wasze zyczenia zdrwoia pomogły, bo chyba jest lepiej :-) Zresztą nie ma wyjścia, bo MM wyjeżdża już w sobotę, więc musze być znów silna , zwarta i gotowa...Ach, tym razem jest tak fajnie, tak miło, mamy dla siebie czas. Jakoś łatwiej myśleć nawet o problemach. I właśnie...juz teraz boję się tego Maciusiowego zabiegu, a jak będę sama to osiwieję chyba do reszty... Muszę uciekać, MM kończy zmywać po śniadaniu (! :-) ), pora się zbierać, jest dużo rzeczy do załatwienia w mieścia. Pozdrawiam wszystkich! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej-ho! Czuję się lepiej, ale na tabletkach (ytych, co można przy karmieniu, choć w nocy nie oparłam się aspirynie...), na szczęście MM w domu i jest fajnie, dobrze tak pobyć razem.... Nimfa - właściwie to dobrze, ze D pokazał się, jaki jest naprawdę....Masz przed sobą CALUTKI nowy rok na to, zeby zastanowić się, czego tak naprawdę chcesz od mą=ężczyzny i żeby takiego znaleźć :-) Kochane, zmykam, bo głowa boli, pozdrawiam serdeznie! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU! Ja niestety zaczęłam od choroby, choć się wcale nie zapowiadało, w nocy dopadła mnie gorączka i dreszcze, w ogole czuję się dosyć kiepsko, więc juz znikam... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
...i bioderko w lewo, olle, i w prawo, olle! a póki pamiętam, bo pamięć ostatnio mam coś szwankującą, to napiszę do ... Jola - jeśli brzuszek się napina cały czas , to lepiej idż do lekarza, może da Ci inne leki niż no-spa, może tak będzie bezpieczniej! Nimfa - no ten D to ma tupet! Cóż to za mężczyzna, który pożycza kasę od kobiety i to jeszcze (czy też już) na etapie starań o nią? Co to będzie dalej? Oj, na Nowy Rok życzę Ci , zebyś wreszcie trafiła na NORMALNEGO, opiekuńczego - ale nie do przesady - faceta, który będzie i wsparciem i szaleństwem w jednym :-) Emmi, Papużka (no wreszcie jesteś!), Mamba, znudzonycenzura, oraz domowi imprezowicze - w górę serca! :-) No, papa! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
ollle! Maciuś śpi, za oknem sztuczne ognie, a na rynku wrocławskim wielka impreza :-) Moze za rok jakoś aktywniej spędzę Nowy rok, a póki co - piżama party i jest dobrze! Duuuuużo szczęscia Kochani! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej! Jestem dopiero na 374 stronie, wiec jeszcze nie nadgoniłam wszystkich wątków, będę doczytywała reszty w wolnej (na komputerze) chwili. Emmi, Słonko, doczytałam coś o alergii u Jasia, więc jeśli się boisz dawać mu \"normalne\" jedzonko, to po prostu z zupek eliminuj śmietanę, mięsko dawaj np. tylko z ziemniaczkiem i marchewką w małych ilościach, nie doprawiaj, nie dawaj też jeszcze chleba i produktów z glutenem - warto poczekać. Bobasekm pisała coś o 6m dzidziusiu, któremu rodzice dają już piernik, no dla mnie to stanowczo za wcześnie, choć oczywiście są dzieci, które zjedzą i nic im nie będzie, po co jednak ryzykować - tak wcześnie - uczulenie czy niestrawność. Tak samo odradzam Ci podawanie parówek. A co do Bobasekm...już cię tu dziewczynki naprostowały co do kolejności priorytetów, więc ja już nie będę....ale, Kochana, no uważaj na siebie i koniec!! Ankara - przytulanie ogromne ode mnie.... Wszystkich bardzo pozdrawiami! Dobrze, pora zająć się śniadaniem, pojawię się za jakiś czas, a póki co... Życze wszystkim bardzo miłego OSTATNIEGO DNIA W ROKU, tym które idą poszaleć sylwestrowo - dobrej i upojnej zabawy bez bólu głowy następnego dnia, a tym które - tak jak ja - nowy roczek powitają w domowych pieleszach - jakiegos fajnego filmu wieczorem ;-) i miłego towarzystwa u boku! No i ...FANTASTYCZNEGO NOWEGO ROKU 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej! Witam po Świętach! Jeszcze nie właczam się aktywnie w topikowe życie, chciałabym najpierw poczytrać, co u Was, więc trochę to potrwa (chyba), bo czasu na komputera na razie za mało, ale wkrótce się odezwę. Uściski dla wszytkich!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
no jeszcze na momencik, na chwilkę ja....Już za chwilę jedziemy, tylko jeszcze Maciunia musze nakarmić i upchac resztę rzeczy w torbie, a MM tymczasem okupuje 3 raz łazienkę, jak zwykle z rana :-) Kochani! Jeszcze raz - Wesołych Świąt!!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
No, Kochane, ja tu tylko na chwilke, żeby złożyć wszystkim NAJLEPSZE ŚWIĄTECZNE ŻYCZENIA!!!!! Odpoczywajcie, cieszcie się bliskimi, rozkoszujcie świątecznymi smakołykami i w ogłole róbcie, na co macie ochotę!!!! Przed sylwestrem powinnam się tu pojawić, więc noworoczne życzenia będą na bieżąco ;-) Ale najmocniej przytulam te z Was, które teraz przeżywaja jakieś problemy, które mają \"pod górkę\" i niestety łzy w oczach! Wszystko się ułoży! z całej duszy tego Wam życzę! Gargameklka - a propos smaków...no to dla odmiany w ciąży będziesz wsuwać bez udziwnień :-) uściski! Bobasekm - pamiętaj, że zawsze jakby co jestem do dyspozycji! Forever - ja tez z tych bladych, zielonookich, brązowowłosych (farbowanych teraz na rudo ;-) ) i mnie złoty ZUPEŁNIE nie pasuje, ale to inna bajka. Pod oczy użyj korektora w płynie, jeśli masz z tym problem, zresztą pudrem rozświetlisz sobie buzię i tak A jeśli nie zdążysz z solarium prze dsylwestrem, to mogę polecić balsam koloryzujący z SOPOT-u oraz takiż krem do buzi (choć ja używam balsamu tu i tu), jest fajny i niedrogi, a efekt całkiem niezły! No, muszę już kończyć, bo MM wrócił i pora się pakowac, rano wyjeżdżamy. Uściski dla wszystkich i proszę tu o mnie nie zapominać ;-) !