ruminka

a ku ku! ech, coś marne szanse na \"rozwinięcie\" w tym moim wypracowaniu ..:-) A kto zgadnie, alczego..? Tak, brawo, WIcherek szaleje od rana!!!! To dziecko ma tyle energii ( co cieszy), ze jedna osoba przy nim to stanowczo za mało (co smuci). Dziubasku, z przedszkolem to jest tak, ze on jak tylko przechodzimy obok - kurczowo trzyma maoją rękę i zaczyna marudzić...Miałam nadzieję, ze zapomni, bo naprawdę coraz cześciej jestem w sytuacji podbramkowej, w której powinnam coś załatwić sama, a nie z dzieckiem, ale...na państwowe przedszkole nie mamy \"punktów\" a w prywatnym nas nie chcą, bo płaczemy (znaczy - Macius płacze), sprubuję zrobić kolejne podejście niedługo, ale zbyt wiele sobie nie obiecuje. Zdaje się, ze bobasekm też nisjkocisnieniowiec , no i Gargamelka sie przyłączyła do naszego kółka zdechlaczków...:-) Ja podpowiem, ze jak już naprawdę siły opuszczaja, to mozna wziąć glukardiamid, takie \"dropsy\" do kupienia w aptece. Oczywiście Gargamelka teraz nie moze,ale - jak czytam - ona ma przynajmniej cień w domu :-) Zazdroszczę, u mnie najchłodniej jest ... na klatce schodowej... O, i tyle, bo Maciek mi już podsuwa znaki drogowe, ech.......

a dzień dobry! przelatuję nad topikiem, za mną - jak ogon komety - leci najglosniejsze dziecko swiata ;-) Miło Was widzieć :-)

No witam. Chyba wstrzeliłam sie w nurt reemigracji topikowej :-) ciekawe, na jak długo, ale spróbuje tu znowu pozagladać :-) dziś zaczyna się mój dwutygodniowy okres słomianej wdowy, może wiec w wolnej chwili częściej właczę komputer. Upał mnie wykańcza, co zrozumieją zwłaszcza inni topikowi niskociśnieniowcy...Chyba się wykąpię w redbullu ;-) Miłego popołudnia!

no i tyle, ale dobre chęci sie życzą :-) Przyjdzie czas, to ze dwa słowa napisze , a póki co ściskam wszystkich sredecznie!

no proszę, postanowiłam zajrzeć, a tu takie nowiny, BOBASEKM sie objawiła! Wiataj! Cieszę się, ze Cie widze! I przepraszam bardzo, ale ostatnio naprawdę nie mam czasu na komputer, nie mam kiedy spokojnie posiedzieć, poczytać, popisać... Za dużo sie dzieje, no ale kiedyś wrócę ;-) pozdrawiam wszytskich bardzo, bardzo serdecznie!!!!!!!!!

miłego weekendu :-)

cześć, pomacham Wam topikowe ludki, a co! Ja tu właściwie z apelem do młodych mam - dziewczyny, jeśli zastanawiacie sie nad DODATKOWYMI szczepionkami dla swoich maluszków - rozważcie szczepionke na rotawirusy, jest bardzo droga (2 dawki w sumie 700 zł) i szczepi sie tylko do 24 tygodnia życia, ale myślę ze warto, bo na to dzieci choorują bardzo często, wielokrotnie i niestety ciężko. Ja jestem w trakcie własnej rekonwalescencji, Macius zas nadal choruje i już sama nie wiem, co mam robić...dziecko wszystkim wymiotuje od kilku dni, na szczeście pije, wiec się nie odwodnił. Nie wiem jednak, czy nie skończy sie w szpitalu, bo taki jest słaby. Trzymajcie za nas kciuki!

cześć. Emmi mnie wywołała do odpowiedzi, to mnie zmobilizowało, zeby słowo napisać...do tych, co tęsknią :-) Myślę, ze kiedyś - za jakiś czas, sie znów pojawię, nie powiedziałam nigdzie, ze znikam \"na zawsze\"... to taki czas w moim zyciu, ze coś musze ze sobą zrobić, coś zmienić, bo dalej nie moze być tak jak jest...Nie chcę i nie mogę teraz pisac o sobie, ale nie tracę przez to sympatii dla topiku. trzymajcie się...!

pozdrawiam wszytskich i życze dobrego tygodnia. Postanowiłam i tu uprzedzić, że nie będę za często zagladac, jesli w ogóle. Wszystko ok...no niby, nic sie w życiu nie zmieniło na gorsze, tylko po prostu zupełnie nie czuje siły i motywacji do czegokolwiek. Może...czasem nic się nie musi nowego wydarzyć,zeby w człowieku coś pękło. Albo -wariant optymistyczny - za bardzo sie naciągnęło. Zmeczona jestem bardzo. Trzymajcie sie topikowe ludki!

Jola, bardzo dobrze,. ze napisałaś te antyreklamę! ja mam dość sytuacji, kiedy nic nie można poradzić na serwisy gwarancyjne i obsługę klienta. DLatego ja też robię antyreklamę - ETERII !!!!!!!! czyli telefonii internetowej, która to telefonie UKRADŁA mi prawie 100zł - blokując je na koncie....Nie moge dzwonic nigdize poza komórkami, a tu połączenia śa droższe, wiec NIE DZWONIE na nie i tak. A na maile nikt nie odpowiada, do żadnego serwisu i punktu obsługi nie mozna sie dodzwonic, bo nikt nie odbiera. I tak od 2 miesiecy, alleluja! Dziubasek, no to nastepnym razem taką wypieczoną i chrupiącą karkóweczke w sreberko i do ruminki .... ale nie pzrez pocztę, tylko przez kureiera... Bo - kolejna antyreklama - ostatnio przesłka priorytetowa szła do mnie - UWAGA - 2 tygodnie....ups.... I jescze usłyszałałm komentarz\" nadawca przecież mógł wysłać poleconym...\" Nimfa - pisz, jaki był poród, jak pierwsze chwile z małym i czy jego płeć była duuuuużym zaskoczeniem :-) A co do spania - dziekuj Bogu za to, ze dzieko śpi, naprawdę nie wiesz, jakie maszzczęście! Edytkuś - oj, oj, nie bij, nie bij...u nas niewiele sie przez weekend majowy działo, wiec nie ma co pisac... Mamba, no własnie, migrny mnie wykończą jak nic, oj i muszę kończyć, bo moje dziecię własnie nie spi...

cześć i czołem! axxk, no, mnie też sie nareszcie otworzyla strona ze zdjeciami, potwierdzam, ze śliczne ! Warto było pojechać! A ja dziś od rana znów walczę z bólem głowy (właściwie to nawet od nocy) i z ogólnym osłabieniem. Nie mam pojecia, co sie dzieje ze mną. pozdrawiam wszystkich!

axxn - swietnie, ze sie podróż udala, wspomnienia na cale życie będą! Słyszałam, zę Krym jest przepiękny, moi rodzice kiedyś zwiedzali, ja jeszcze nie, ale myślę, ze może za jakiś czas...:-)

nowy tydzień przed nami - wiec dużo siły i zapału wszytskim życzę!!!!

pozdrawiam w ostatni dzień majówki, dla mnie szalenie nudnej w tym roku. Emmi, liczę na to, naprawdę, ze mi odpiszesz na gg.

Luuuudzie, ależ ja Wam zazdroszcze tego frilla.......u mnie marne sznase choćby na obiad, bo totalnie nie chce mi sie gotować, a jak pomyślę o kielbasce z grilla, karóweczce, albo grzankach, to...ech...! mamba, ja cały czas czuje tę migrenę gdzieś przyczajoną (mam aw pogotowiu tabletki, jakby było bardzo żle), u mnie w nocy była burza i padało, ale nawet sie cieszę, bo może samochód bedzie czystszy...wyobraźcie sobie, ze jakieś bałwany wczoraj wysypały mi gotowany makaron i rozbiły jajko na autku :-( Ludzie sa podli i głupi i tyle. Za makaron szcześliwie wzieły sie wróble i gołebie , ale jajko musiałam zmywać sama, z Mackiem za rączkę, no bo przecież jak inaczej. No, ale dziś jest nowy dzień, oby bez kolejnych szkód... Miłego...!

cześć. U mnie wcale nie deszczowo, ale nie wiem skad im sie wzieły te temperatury wysokie...jest raczej chłodno, chyba przez wietrzyk. Moje dziecko chodzi właśnie po domu w kąpielówkach, bo w ciągu niecałej godziny wykończyło 3 pary majtek, nie mam juz wiecej zapasu, wiec zostały kąpielówki ;-) zycze wam, tym którzy maja dziś wolne, dużo radosci z tego nadprogramowego czasu dla siebie :-) Łapa, witaj z powrotem! ciekawie brzmi to, co napisałaś...a jaki to nowy zawód ..? emmi, jak tam, masz chwilę dla siebie, czy goscie mają wymagania? ;-)

hej, majowe pozdrowienia....:-) Tulipan, wiesz, na szczecie każdy kryzys w życiu mija, z czasem emocje słabną, choć to nie znaczy, ze serce czasem nie zakłuje, złaszcza jak sie zobaczy kogoś, kto kiedyś był tak Tobie bliski. Ale to prawda, ze czas leczy, albo przynajmniej łagodzi rany...Tak wiec - trzymaj sie, badz dzielna..Z serca życze Ci znalezienia pracy, to dla Ciebie byłaby nie tylko szansa na zarobek, ale też terapia - nie myślałabyś tak często o tym, co Cie sopotkało. Im wiecej to rozpatrujesz, tym bardziej to boli i rośnie poczucie krzywdy...W życiu nie jest łatwo powiedzieć sobie \"stało sie i już,trudno\" i przestać o czymś myślec, ale trzeba próbować, trzeba szukać czegoś, co nam daje radość, albo choćby odrobinę zadowolenia. Jeśli nie dajesz rady, jeśli nie masz siły na samodzielne odrzucenie przeszłości, jeśli nie ma koło Ciebie bliskiej osoby, która dałaby oparcie, to spróbuj znależć (albo poproś kogośą, żeby Ci znalazł)jakąś poradnię, terapeutę, bo nawet jesli nie zdecydujesz sie na terapie, to zawsze bedziesz miała swiadomość, ze jakby co - jest jakaś furtka...Poza tym uważam, ze kazdy z nas ma coś, czego inni mogą mu zazdroscić, czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy. Zobaczysz, ze za jakiś czas przyjdzie dzień, ze nowe buty i żonkile we flakonie będą cieszyc tak, jak trzeba ;-)wirtualnie ściskam! Emmi, bardzo mi przyskroo, ze sie nie udało, maiałam nadzieję...no ale takie życie, trzeba mieć nadzieję, ze kiedyś uda sie nam zrealizować plany ;-) Korzystaj z majówki, jeśli jesteś w stanie, sciskam! Hej, a moze Gargamelka znajdzie dziś chwilę, zeby napisać, co u niej Martwi mnie też przedłuzająca sie nieobecność Bobasekm. Choć z drugiej strony - kazdy ma prawo zrobić sobie \"przerwę\" także na topiku ;-) Quentino, i jak tam nasz baloniku, nadal Cie roznosi? :D Ankara, mam nadzieję, ze naprawdę poodpoczywasz w wolny weekend, choćby w sobotę niedzielę, bo jakoś nie wyobrażam sobie, ze zarzucisz aż na 4 dni wsyztskie prace..;-) Forever - napisz tu choć ze 2 słowa! Jola, no no, Irenka i taki awans! Widać ktoś wyżaej uważa, ze stanowi mniejsze zagrożenie dla niego, niż ktoś ambitnyiejszy..;-) Ucałuj Majeczkę! Axxk - mam andzieję,z e dojechałaś szczęśliwie i odpoczywasz!!! Mięłg wycieczki! Efciak, no i Ty poodpoczywaj sobie na łonie rodziny w majowy czas! Sciskam! Papuzka, mam nadzijeę, ze czujesz sie lepiej...o ile tak mogę napisać. A jak tam w pracy? I co robi Twoja gromadka w majowy weekend? Nimfa, jak sobie radzisz? Jak mijają pierwsze dni macierzyństwa? Edytkus, Kasia, Borutka, Mamba, dziubas - serdecznie pozdrawiam i Was i życzę pełni radości w wolne dni! A ja od 6 rano walczę z bólem gowy, znowu jest takie niskie ciśnienie...Ale, ważne, że już maj, taki piękny i zielono fiołkowy...i lada dzień będę konwalie!!!! Bo bez już mam we flakoniku i bardzo mnie to cieszy!

cześć. miłej majówki.

ja też witam z samego rana! Życzę Wam bardzo udanego dnia! A gdzie nasz Bobasekm? :-( A Gargamelka..?

Edytkuś, Dziubasek,zakładamy buciki i wychodzimy, tylko nie uciekać I NIE KRZYCZEĆ bardzo prosze...! ;-)

cześć! Ponieziałek piekny, pogoda wspaniała, zaraz idę wyprowadzić Wicherka :-) Tyle, ze MM własnie czeka na samolot...ech, tyle jest zawsze do zrobienia jak wraca, zwłaszcza ostatnio, ze nawet nie wiem kiedy zlecą te 2 wspólne tygodnie. No, ale trudno, takie życie, coś za coś. Ankara, nooo, na takiej huśtawce, jeśli położysz poduszki, to kotek sobie poleży...:-) Chyba, ze przymocujesz z boku grabki, haczkę albo konewke - żeby coś przy okazji zrobić w ogródku, przecież nie wysiedzisz bezczynnie...;-) Nimfa, jeszcze raz gratuluję...Mam nadzieję, ze masz się już całkiem dobrze i wracasz do domu razem z maluchem. No i pytanie - jak mu dasz na imię? :-) Emmi, napisałam Ci na Gg ile mogłam , trzymam kciuki, zeby wszystko poszło zgodnie z planem. A te kury TM....Mam nadzieję, ze sam koło nich chodzi... Papużka, jak nastrój..? Trzymaj sie dzielnie! Quentino, trzecia kawa od rana???!!??? ŁO matko! :-) Życzę dobrej kondycji, wesołego nastroju i mało pracy na dziś. W końcu to poniedziałek... Tulipanku,zycze i Tobie o wiele lepszego nastroju! Mam nadzieję, zę choć na chwilkę zapomnisz o zgryzotach i coś, cokolwiek, sprawi Ci przyjemność. Cjoćby piękny widok zza okna :-) Musze już zmykać, Maciuś czeka niecierpliwe na spacer... Axxk, Edytkuś, Borutka, Gargamelka, Efciak, Jola, Mamba, Dziubas i pozdrawiam!

potwierdzam - ankarowy sad jest przepikny :-)

hej, znów nie popisze, nadal nie mam kiedy... ALe!!!! Nimfa - no to gratuluję!!! dla mamusi! I prosze bardzo, mój Szpaczek miał być ALicją, a okazał sie Maciusiem, no i Wikusia też \"zrobiła\" niespodziankę :-) Papużko, przytulam mocno, mocn, to jedyne, co moge zrobić, trzymaj sie dzielnie!

cześć!Życzę udanego dnia! Jola, nie ma to jak dobrze zakończony dzień ;-)