ruminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ruminka
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
dzień pracowity, ale udany, przepiękna pogoda! Mamba, starsznie sie cieszę!!!!! Gratulacje dla TM i czekam na realcje z pierwszej wspólnej przejażdżki!!!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
tylk0 zaglądam, Emmi, odpisałam na GG -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
..... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi, dla Ciebie , za pamięc i w ogóle... :-) Quentino - rękoczyny w zwiazku są niedpouszczalne...nieładnie sie zachowała Twoja Pani, trzymam kciuki za podjecie dobrej, rozsądnej decyzji! Jola -czytam, ze Mai zabków przybywa, fiu, fiu! Gratulacje! Nimfa - czyli jeszcze jesteś na finiszu, ale nie na mecie :-) Trzymam kciuki za pomyślne rozwiazanie :-) pozdrawiam wszystkich. Nie mam czasu zagladać za często, zwłaszcza w ostatnich tygodniach sporo sie dzieje. Czytam, ze wszyscy szukają wiosny - podpowiadam, ze dziś jest we Wrocawiu, ale ponoć na krótko. Meldujcie, gdzie sie zatrzyma na dłużej :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dziubas, co do rozwodów - po prostu dziś jest sie o wiele łatwiej rozwieść, niż nawet 30 lat temu, no i jest na to większe przyzwolenie społeczne. Poza tym - ludzie czesto wybierają "łatwiejszą" droge, bo ratowanie zwiazku wymaga dużo zaangażowania, siły wewnętrznej, no i chęci... nawet zeby sie razem wybrać do poradni małzeńskiej -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
cześć Solitude, uważam, ze pierwsze co należy robić w momencie kryzysu, to szukać przyczyn, zdiagnozować, a potem postarać sie RAZEM Z PARTNEREM ten związek ratowac...jeli to zawiedzie, albo jeśli nie czujesz już odpowiedniej do tego motywacja - dać sobie na jakiś czas spokój, czyli rozstać sie z meżem na próbę (separacja?), wtedy masz szanse sprawdzić, jak Tobie i partnerowi służy takie rozstanie. Z Twojego opisu jasno wynika, ze maż jest bardzo zżyty, przylepiony, uzależniony od swojej rodziny na róznych poziomach (emocje, praca - wiec finanse - koneksje, znajomości) i nie sądzę, zeby Ci sie udało uniezależnić go od nich. Może jego uczucia do Ciebie są jednak silne, moze postara sie usamodzielnic - dla Ciebie, ale ciężka z tym sprawa...Kochana, życze Ci , zebyś nie była z nim ciąży, bo wtedy \"wsiąkniesz\" na całego, cała rodzina będize wychowywała Twoje dziecko, będzie zawsze stałam murem za Twoim meżem, nie za Tobą. Trzymaj sie - i podejmij jak najlepszą decyzję! Pamiętaj jednak o tym, ze my tu znamy tylko częśc faktów, że każdy z nas ma jakąś przeszłosć i to ona przez nas przemawia, nie jesteśmy nieomylni... Nimfa, niew yciągaj tak daleko idących wniosków na temat związków tylko dlatego, ze komuś sie nie ukałda w zwiazku. Małżeństwo, zakądnaie rodziny wiaże sie po prostu z nowymi obowiazkami, któymi trzeba sie dzielić. Stad problemy, jesli już, albo z totalnego niedopasowania, ale to sie przecież zdarza i w zwiazkach nieformalnych. W ogóle - nie piszcie z takim przekonaniem, ze małżeństwo zabija miłość itp. itd...Małżeństwo samo w sobie jest wcale niezłym rozwiazaniem na życie, po prostu to my zmieniamy sie z upływem lat, pod wpływem nowych doświadczen, obowiazkow, których kiedyś nie było, braku czasu dla siebie, pod wpływem braku finansów... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
spaaaaac.... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Quentino, ja myślę, ze kazdemu czasem w złości i napieciu powie sie trochę za dużo, ale nie w tym rzecz, że to powiedziałes, ale w tym - czy tak naprawdę myślisz... Bo jeśli tak - ten problem trzeba rozwiązac, skoro tak boleśnie wyszedł na jaw. Każdy chce sam o sobie stanowić, ale w normalnym związku nie powinno być \"twoje, moje\", powinno być NASZE. U was tak nie jest, być może - tylko być może! - rzeczywiście nie powinniście być razem. Dziecko w tym wszystkim jest i tak najbiedniejsze, bo Ty czy Twoja żona ułożycie sobie życie pedzej czy później, a ono zostaje w dwóch światach. Ale skoro tak, warto przyłożyć się do tego, zeby miało jak najbardziej normalne stosunki z wami obojgiem. Ani Twoja złość i niechęć do żony, ani jej do ciebie, nie powinny kształtowac tego, jak dziecko was widzi i ocenia. Ale to strasznie trude, bo ludzie lubią sobie robić na złóść. Tak czy inaczej - zostaje Wam albo poradnia małżeńska, bo sami nie dajecie rady sie porozumieć, albo rozstanie. Powodzenia. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
zmeczona.... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
do Nimfo droga - sprawnie, mądrze napisane, nic dodać, nic ująć! Miłego dnia! :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
yyyyyy...Forever, jaki stan..? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
i oj oj raz jeszcze! doczytałam, co się pojawiło w miedzyczasie, matko, Quentino, ja sie podłamałam ze tak mozna zrobić z wąską działką - koło mojego domku jest taka wąska kiszka,między moją a sąsiednią budową - jak nic będzie mi w okna włazić, jak tam coś zbudują, a tak mam teraz fajnie - salon będzie jasny i widoki piekne...! Top nie fair, ze ja musze te metry zachować, a ktoś nie! a co do małżeństwa, przepraszam Cię, ale moim zdaniem wszytsko zależo od tego, z kim i dlaczego się człowiek wiąże. Zawsze powtarzam,ze małżeństwo czy jakikolwiek związek musi sie zasadzac na czymś wiecej, niz chwilowa fascynacja,czy jakieś uzależnienie - wtedy ma duże szanse na powodzenie. W moim małżeństwie miłośc absolutnie nie wygasa i uważam, ze nie mogłam trafić lepiej (zwłaszcza, ze raz juz trafiłam jak kulą w płot). -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
aaa, dziubas, gargamelka, papużka no i reszta, o której zapomniałam -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
część i czołem! Quentino, do Ciebie pierwszego bo wciąż jestem w szoku z powodu Twojej obecnosci :-) Życze wiosny w związku, ale nie takiej kapryśnej, jak ta za oknami :-) Dobrze, ze czujesz sie odpowiedzialny za dziecko, tak mysle, patrząc na MM, ze naprawdę starszną krzywdą dla malucha jest, kiedy po rozwodzie traci kontakt z ojcem. Z jednej strony - człowiek chce sie odciąć od przeszłości, ale z drugiej - własnie, ważne i najwazniejsze jest dobro wspólnego dziecka. A słowo \"rozwód\" jest chyba takim wytrychem Twojej pani, skoro tak czesto go używa..? Mięgo dnia! Emmi - myśle, ze na tyle osób, jakie amsz w chałpuce lepsza będzie duża porcja. A co do blaszki - to moze być też pudełko plastikowe, naczynie szklane, od biedy i garnek, bo chodzi o to, zeby masa w czymś zastygła i wygladała w miarę ładnie :-) JAk zrobisz masę, będziesz widziała, ile jej jest, najwyżej zrobisz niski serniczek :-) Jola, a spróbuj małej podac ten ibufen lub paracetamol przed snem...U nas takie ząbkowanie trwało i trwało, mam siwe włosy przez to ( ostatni zab wylazł jakieś 3 tygodnie temu i jeszcze sie wypuszcza, stą hektolitry śliny...:) ) Gryzaczki tez sie nie sprawdziły, ani takie z klodówki, ani zwykle, najlepsze jest nasze łóżko....:-) Nimfa - a ja odradzam hartowanie sutków...nie ma co ich teraz nadwyrężac, ja najpierw masowałam szorstką rękawicą, ale mój gin wybił mi to z głowy :-) Karmienie jest bardzi przyjemne, na początku nieco mniej, zwłąszcza jak pokarm napływa (a czujesz to intensywnie) i jak dziecko zasysya, ale potem sie przyzwyczajasz. To super uczucie - mieć taką drobinkę przy sobie, najblizej jak można - po porodzie. a zciąganie pokarmu jakoś mi nie wychodziło, nie lubiłam tego strasznie i starałam sie unikać. ankara, forever, bobasekm, borutka, tulipan, matrona, efciak, edytkuś, tadonia, axxk, mamba... zmykam, miłego dnia! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Quentino, nosz kurka wodna!!!!! Pisz co u Ciebie, ale szybciutko!!! Nimfa - nie smaruj sutek, póki nie am takiej potrzeby. Staniki do karmienia mozesz też kupić za 30parę złotych - z cannpola chyba, ale jeszcze raz polecam te z netu, poszukaj sobie i zamów! Pamietaj, że przy karmieniu biust jeszcze \"urośnie\", wiec rozmiar musi być większy, niż ten który nosisz na codzien. A karmić możesz nawet rok lub dłużej, wiec wydatek rozłoży się w czasie. Ważne, zeby był wygodny, o szerokich ramionkach -by dobrze trzymał biust. Emmi, hm...chyba znów czytasz po kolei...ja już pisaam o przedszkolu,o katarze, w ogóle pisałam, nie tylko machałam...więc...No, ale jeśli sie zagubiłas w czasie i przestrzeni, to wybaczam..;-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
cześć No własnie,właśnie, już jakiś czas nie ma bobasekm, nawołujemy ją od paru dni, ale bez odzewu - a nic nie wspominała o ewentualnym braku netu czy \"usprawiedliwonej nieobecności\"... ?? Axxk - wydaje mi się, ze powinnaś po prostu uzasadnić jakoś cel pisania tej pracy, postawić tezę i ją potwierdzić wzglednie obalić, no tak czarno na białym - co ci z tej wiedzy, przyjdzie i jak ją praktycznie wykorzystasz. ale tyle, to sama pewnie wiesz... Każdy promotor ma jakieś założenia, wymagania odnoiśnie konstrukcji pracy, zwykle -przynajmniej teoretycznie - mówi, co powinna zawierać, żeby nadawała sie do zaliczenia. no, gargamelka, ales sie rozpisała..! Ja też macham i życze dobrego nastroju i samopoczucie, bez mdłości przy czytaniu i pisaniu do nas ;-) i tyle, pozdrawiam serdecznie topikowy zespóół, słusznie JOLA zauważyła, ze niektóre osoby nam skutecznie poginęły, choc mam andzieję, ze przynajmniej od czasu do czasu nas czytają :-) miłego..! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
heeej, Emmi, z prawdziwą przyjemnoscią przeczytałam Twoje DŁUGIE wpisy . Nareszcie!!!! Czasem swoich uczuć nie da się tak od razu wytłumaczyć, moze dopiero po jakimś czasie sama zrozumiesz, skad teraz ta kontestacja...Moze to w ogóle jakiś brak zgody na Twoje status quo w tej chwili, a dom jest symbolem tego, czego nie chcesz - stad, pomimo dostrzegania zalet, widzisz w nim głownie braki i niespełnienie zyciowych oczekiwań. Powiem Ci, ze moja mama z serca nienawidziła naszego domu na wsi, podczas gdy ja go kochałam...Musiało minąć parę lat, musiałam sie znaleźć w kilku podobnych życiowo sytuacjach, zeby zrozumieć jej niechęć. Ale to, ze znasz dobre strony swego domostwa - dobrze rokuje :-) . Co do moich zapędów ogrodniczych, zobaczymy, co sie uda zrobić, trawę wkrótce wysieje nam pan, który będzie porządkował teren (ponoć zrobi to fachowo...), ja mam zamiar kupić ze dwa worki dobrej ziemie i ..hm..gdzieś je wysypać, a na tym właśnie spóbować z lawendą o maciejka, bo one mają dosyc podobne wymagania... Z krzakami musż esiew sytrzymać do czasu ogrodzenia, chciałabym coś, co mi schowa siatkę ... A na jesieni posadzimy drzewka :-) będą rosły pod swiatłym patronatem Ankary ;-) Ktoś tu sprawnie odpisał Nimfie, wiec juz nie bedę za dużo drążyć... Zgodze się, ze bardzo ważne jest dobre przystawienie dziecka do piersi i położna może Ci w tym, Nimfo, bardzo pomóc - poproś,żeby Ci pokazała, a jeśli przyjdzie Ci lezeć z jakąś mamą - wieloródką, ją też pytaj...Masuj piersi, zeby ułatwić wypływ mleka - ucisk musi być MOCNY, niestety, najlepiej też, jak własnie położna raz Ci te piersi wymasuje. Ja szlochałam, ze nie leci pokarm, a jak położna sie wzieła do dzieła, to - co prawda świeczki mi w oczach stnęły- ale pokarm smignał przez całą salę...:-) A co do staników - cóz, z jednej strony zalecają wietrzyć sutki, bo na początku są podrażnione, z drugiej zaś strony zalecają wkałdać dobry stanik do karmienia -zeby te ciężkie piersi podtrzymywał. Ja stanik nosiłam i chwalę sobie efekty, biust mam nadal w swietnej formie - pomimo 2letniego karmienia:-) I tyle na dziś, pozdrawiam Was wszystkie, dziś mam gości, wiec nie zajrzę, miłego dnia! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
papużka, no zawsze twierdziłam, ze odrobina lenistwa nikomu nie zaszkodzi...:P ANkara, ha, no to jeszcze będę musiała sobie kupić ziemię w workach, zeby podsypać, inaczej nic nie wyrośnie....:-) Astry baaaardzo lubię, dzieki za przypomnienie!!!! A co do przedszkola - jak nie tam, to pewnie gdzie indziej coś złapie , tak to z dziecmi jest...Często to wina rodziców, bo zostawiają chore dzieci - tak jak to było podczas 1 wizyty Maciusia w przedszkolu, dziewczynka \"siała\" :-) Na szczęscie mam już leki i oby raz dwa gile się schowały....:-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
musze pisac po kawałku...:-) Jola, no to prosze filiżankę kawki, mocnej i aromatycznej, zebyś z nieprzytomnej stalą sie przytomną i zadowoloną...Weekend za pasem, będziesz mogła nacieszyć sie Majeczką! :-) Emmi - oj, mnie to sadzenie i pielęgnowanie "ogródka" też czeka...Co prawda ja tam za wiele miejsca nie mam, ale drzewka posadzić musze, Już sie nawet Ankaray radziłam w tej sprawie :-) Tak jednak myślę, ze jak sie da, to tej wiosny chociaż maciejkę spróbuję posiać i moze lawendę, zobaczymy, co mi wyjdzie... Planuję także wykopać sobie dzikie poziomki i posadzić koło domu :-) papużka - ja jestem za opcją leniuchowania...moze poleniuchuj też za mnie :-) axxk - grzywka, ostatno grzywki chyba wróciły do łask :-) Ja od jakiegoś czasu też mam grzywkę, ale włąśnie chce sie jej pozbyć.:-) Najważniejsze, zeby sie dobrze czuć w danej fryzurze! Ankara - no trzymam kciuki za Przemka w przedszkolu, w końcu Maciuś pierwszego dnia nie chciał stamtąd wychodzić...! teoretycznie - za drugim razem powinno być mu łatawiej, ale ..dzień był zupełnie inny, pochmurny, ciśnienie niskie - moze moje dziecko jest, tak jak mamusia, metopatą? Nimfa - wszystko jedno czy masz koszulę, czy pizamę, ważne, zebyś bez problemu miałą dostęp do piersi. Ja wolę pizamy, ale w połogu, zwłaszcza w szpitalu, zalecają koszule, przyznam sie, ze ja byłam w szpitalnej i bardzo ja sobie chwaliłam, ale wiem, ze czasem dają takie króciótkie, co to anwet 4 liter dobrze nie zasłonią...Podkłądy i ręczniki papierowesą wskazane, bo w pierwsych dniach po porodzie dosyć dużo krwawiasz, niezależnie czy chodzisz czy leżysz, ja kupiłąm w aptece takie z ceratką u dołu, sprawdzały się tez w domu. A co do ubrań dla malucha - wiekszość szpitali ma kaftaniki, ale zawsze mozesz mieć własne, ja miałam właśnie takie koszulki zapinane z przodu (żeby nie żonglować za bardzo maluchem :-)) , pampersy i zawiajałam dziecko w pieluszję flanelową jak w kokonik. Tak samo w domu, w zasadzie w pierwszym okresie żadne spodenki i inne zuda nie były nam potrzebne. Kiedyś ptaas o piluchy - ja jestem za papmpersami, zwłąszca dla najmłodszego malucha, potem mozna kupowac inne. Bella nam sie nie sprawdziła, a wszytskie huggisy nam przeciekały...Moze dlatego, ze Maciek był taki maleńki :-) pozdraiwam resztę ekipy, wiecej już nie nasmaruje.. bobasekm, a co u Ciebie, gdzie jesteś..? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
cześć mamy już pierwsze efekty przedszkola... dziś idziemy do lekarza, taki ogromny katar ma Maciek, po 1 razie zaczał kichać, na ciąg dalszy nie przyszło długo czekać. a cały luty i marzec był zdrów jak rybka, jestem w szoku, ze te choroby już sie zaczęły, po dwóch dnaich... nO, ale nie mam wyjścia, jak chce dziecko trochę uspołecznić. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
cześć Nie mam czasu, nie mam czasu...Oj, nie mamczasu...Nieda się nawet spokojnie posiedzieć.. Dziś był drugi dzie.ń przedszola, acius miał zostać na 2 h, ale niestety, po godzinie pani po mnie zadzwoniłą, bo cały czas płakał...Musiałam rzucić wszytsko, co pozaczynałam robić i lecieć po niego, no a potem trzeba było kończyć z Maciusiem na karku, zasnął nawet na chwilę, ale ledwo usiadłąm do kompa, już sie obudził i lata... Miłego! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
ruminka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
a jestem na chwile! czyli nie jest tak zle, a to za sprawą spiącego aniołeczka, którego od ranan zmeczyłam - wyobrażcie sobuie, ze dziś był 1 raz w przedszkolu!!! Tylko godzinę, na próbe, ale jak mus ie spodobało, już od wejscia zapomniał, ze przyszedł z mamunią...:-) Spróbuję go prowadzić 2 razy w tygodniu na 2 godziy, może wreszcie coś ruszy...w różnych sprawach, a głownie w mowie. Emmi, nie martw się o mnie, słonko, jest w porządku, myśli mnie rózne nachodzą i zoriaentowani wiedza,ze mam małą manie przesladowczą odnośnie forum i pisania tu...Ale tak w ogóle , to ja się marwtię o Ciebie, nie chciałam tego tak na głos pisac, ale skoro już...Czuję, ze się dużo w Twoim życiu zmieniło, Ciebie mniej i zapału mniej, czasu Ci brakuje i chyba troche wiary w to, ze warto..?myśle, ze jesteś zmęczona psychicznie i jeszcze ten dom...To jakby wyjść za maż bez miłości i od pierwszego dnia małżenstwa tego żałowac. No kurcze, zal mi strasznie i mam nadzieję, ze coś się odmieni, ze będziesz weselsza, szcześliwsza i wrócą chęci...do wszystkiego. Że pisanie z nami pomoże :-) Axxk - a co to za dieta w ogóle? ja nigdy nie byłam zwolenniczką diet, jakoś po prostu zwykle głód wygrywa :P ALe za to potrafię sobie czegoś odmawiać ,np. jak sie zaprę nie jem słodyczy . też sądzę, ze w chudnięciu pomaga ruch i ćwiczenia, inaczej nie spalisz tyle, ile trzeba, a i psychicznie poczujesz się lepiej. Najtrudniej, oczywiście, zacząć. bobasekm wszystkim życze uroczego popołudnia, takiego, jak moje :-)