Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ruminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ruminka

  1. bilans pączkowy: MM 3 sztuki ja i Macius - 1,5 :-)
  2. pozdrawiam! Gargamelka, coś mi tajemniczo zabrzmiałay te kolejen powody do szcześcia...:-) ...? dobrze myślę, ze..? miłego dnia!
  3. cześć i czołem! wiec8ie co, głowy nie dam, ale jestem prawie pewna, ze w polskim prawie nie ma czegoś takiego jak alimenty na żonę - po rozwodzie. W czasie separacji - i owszem (bo np. wskutek wyprowadzenia sie z domu traci pracę itd...)ale już po rozwodzie - łoży się tylko na dziecko. A z tym \"sporo kaski\"...oj bobasekm, wiedsz, jak faceci potrafią kręcić...? Wojskowi mają pensje wieloskładnikową, w sumie ta zasadnicza, bez dodatków specjalnych (desantowe, dieta itd) to wcale nie jest taka wysoka. Ale - oby Różowej , o ile zacznie o to sie starać, udało się uzyskać jak najwiecej. u nas pochmurno, MM cały dzień poza miastem, wiec i poza domem...jego szef ostatnio trochę przesadza, MM sam to zauwaza, bo chcialby, zeby wszyscy ciągle w pracy siedzieli (taki wyjazd to przecież 8 godzin na miejscu i ileś tam godzin powrotu) a przecież ja widzę MM tylko po powrocie z pracy, bo jak zjeżdża do Polski - oracuje stacjonarnie. Oj, chyba szef ma jakieś problemy rodzinne i do żony mu sie nie spieszy, to myśli, ze każdy tak może...:-) No, miłego dnia!
  4. hej! Przede wszytskim - hurra, działa, działa, :-) wiewióra, przede wszystkim - dobrze, że wyczuwam już trochę determinacji do walki w Twoim poscie, tak trzymaj! A co do dzieci - wiesz, moje nie jest i nie było nigdy z opiekunką, a od urodzenia problem ze spaniem był (i jest ) potworny, spał po 15 minut w ciągu dnia i nie można się było ruszyć przy nim....Teraz dopiero od jakiegoś pół roku śpi regularnie w dzień (JEDEN RAZ), choć i od tego dosyć często są odpstępstwa. Wieczorne usypianie (po czytaniu bajek) trwa godzinę, a w nocy i tak jest dziki ryk i krzyk, potem wędrówka do nas i spanie w trójkę (lub dwójkę), szalenie niewygodne. Tak wiec - opiekunkę można sprawdzić, ale wydaje mi się, ze jeśli jest to osoba znana i z polecenia, to raczej nie jest jej wina. Po prostu - jedne dzieci spią lepiej, jak anioły (oj, zazdroszczę!) a inne TYLKO z mamusia, albo wcale. Jola, będzie lepiej, z czaSEM DZIECKO PRZYZWYCZAJA SIE DO JAKIEGOŚ SWOJEGO RYTMU. cIERPLIWOŚCI... POZDRAWIAM WSZYTSKICH I UCIEKAM, BO TO ZUPEŁNIE nie moja pora pisania :-) Szpaczek czeka :-)
  5. cześć. witam wsysztskich i od razu pozdrawiam , czasu mam malutko, wieć się nie będę rozpisywała, ale tak mi sie przykro zrobiło, jak przeczytałam, co przeżywa wiewóra...WIęc tylko parę słow do niej, no i witam też Annek! Rózowa - przed wszystkim - POWIEDZ komuś bliskiemu o tym, co przeżywasz. Mamie, tacie, rodzeństwu, przyjaciółce...To za powązny stan, zebyś teraz była sama. Jesteś wykończona i jako mama malucha, który potrafi tsrasznie dac w kośc i zmęczyć i jako żona człowieka niegodnego zaufania. Ja - i nie tylko ja - wiem, że 3/4 wojskowych to.......wpisz jaki chcesz epitet. To nie jest normalny zawód i ja odradzam wszytskim kobietom wiązanie sie z takimi ludzmi tego zawodu. Życie z nimi to jedna wielka porażka. Wiem co pisze, ale nie chce się tu za bardzo wynurzac, bo to nie miejsce na to. Znam to środowisko i z reką na sercu powiem, ze z przedwojennego etosu żołnierza - obrońcy ojczyzny nie zostało nic. ZNam tylko jednego porządnego oficera zawodowego, który ma normalną rodzinę....WIem, ze strasznie trudno jest zwalczyć uczucie do kogoś, a także starch o to, co będzie dalej, jak sobie ułożysz życie, jak dasz radę....ALe zwiazek z tym mężczyc=zną, którego opisaaś, albo cię zabije (już to prawie zrobił), albo cię zniszczy i wypali. UCIEKAJ< jeśli tylko masz gdzie, zacznij od wizyty u lekarza, niech ci podpowie gduie iść dalej, powinni Ci zresztą w szpitalu dac namiar na PSYCHOLOGA!!!!!!! Idz tam koniecznie, koniecznie!!!!!! Psycholog na pocżątek powinien cię wyprowadzić z depresji (ustablilzować stan środkami farmakologicznymi), tak zebyś poczua sie spokojniejsza i bezpieczniejsza. Dopiero potem będziesz mogła skupić się na dziecku...Bo teraz wiem, ze tego mozesz nie potrafic, tearz nie myślisz racjonalnie. Kochana, życie się nie konczy w tym mijecu Twojego małżeństa, ono się moze dopiero rozpocząć. MASZ SZANSĘ, daj ją sobie i swojemu dziecku, bo to jedno co najgorsze stracić mamę, pewnie Emmi Ci to lepiej może wytłumaczyć. A ja jestem przykładem na to, ze po takiej życiowej porażce, jaka jest teraz Twoim udziaem, można znaleźć prawdziwą miłość i szczęście w zwiazku. A straszenie ze odbierze Ci dziecko...który normalny sad powierzy wojskowemu wychowanie dziecka...smiać mi sie chce z jego pewności. Co wiecej - jako jego żona MOŻESZ go podać o alimenty na Ciebie i na dziecko (po rozwodzie tylko na dziecko). Trzymam kciuki, nie poddawaj sie, NIE PODDAWAJ się, to moja osobista prośba! Zagladaj tu do nas, to też dobry rodzaj wsparcia. Nie jesteś sama!
  6. hej! Ja na chwilkę, bo w weekendy, kieyd jesteśmy w komplecie, czasu brak na pisanie,... Bardzo mi Brakuje jednego miejsca, ale na razie bede tylko tu Ankara !!!! No nie, ale ty masz życie, jak film sensacyny, podziwiwam i kłaniam sie w pas, ze ty dajesz sobie z tym radę, że zawsze jesteś zwarta i gotowa! A jak pierworodny, lepiej? Oj, oj... Bobasekm, nie ma co, ja Cię kiedyś odwiedzę, musze się wybrać z rodziną na wycieczkę krajoznawczą, bardzo lubię kielecxzczyznę (ostatni raz byliśmy z MM jak byłam w ciąży - na wakacyjnej wycieczce). Kusi ten sabat na Łysej Górze :-) A właśnie zaczyna wiać...będzie sie szybko leciało na tej miotle forever - ja mam blender cla-tronic, niedrogi, całkiem dobry (ja uzywam do miksowania zup, wcześniej do drobienia miesa i warzyw dla Maćka), jest pojemnik stojący z nożem, dokręcana ubijaczka i dokręcana część rozdrabniająca i jeszcze dodatkowy pojemnik z pokrywką (do ubijaczki). Kosztował chyba około 70zł? i...tyle Mamba, bobasekm, emmi i wszyscy - miłego wieczora!!!!!!
  7. o novince moge powiedzieć jedynie, ze się nie pojwai, bo zajęta, zajęta, zajęta aż do bólu.... ale własnie, co z bezą..? Pisała, pisała i ...przestała ;-)
  8. ech...wiadomo, o co chodzi... Forever -łączę sie z TObą w :-( tatar- no, podejrzałam, sukienka już jest za 340zł, ładniutka :-) pozdrawiam Was, miłęgo piątkowego wieczora, MM wpadł, zjadł obiad i pojechał na budowę z pomiarowcem od okien. A, słuchajcie, czy któraś z Was pije może NOvite - witaminy dla pań z L- karnityną (na noc) ? Zastanawiam sie, zcyz w jakiś sposób moze ona być przyczyną moich krwotoków z nosa...rano było niewesoło, ledwo się z łóżka podniosłam i już...
  9. witam wszystkich! widze, ze na topiku sporo się dzieję, wieści, nowiny, nowe osoby, dyskusje i spory ;-) dziewczyny, miłego dnia i duuużo radości, choćby takich, o jkich napisała Dzubas! \"Stara i durna\" - no i jak mam sie do Ciebie zwracać takim nickiem, to nawet nie wypada ...:-) Witaj i szybciutko zmieniaj nick! I pisz, z czym przychodzisz! nimfa - no to uważaj na siebie, iżycze przede wszystkim zdrowia! A z facetami...na razie sobie odpuść, myślę też, ze za jakiś czas, jak dzieciątko przyjdzie na świat, co innego skupi Twoją uwagę.
  10. dzień dobry:-) Co prawda mój młodszy meżczyzna rano dosyć skutecznie pozbawił mnie humoru zrywając o swicie z łóżka, ale i tak się do Was :-) Kanapa gotowa, połozę jeszcze tylko kilka poduszek - i zapraszam, kto w potrzebie, niech siada! miłego..!
  11. Hej! wszystkie smutaski prosze noski w górę! Jak nie dziś, to jutro albo pojutrze będzie lepiej! Wychodzić z dołków, drabina już czeka ! Zapraszam na nasza topikową kanapę i zaraz każda dostanie gorącą herbatkę z miodem albo aromatyczna kawę...:-)
  12. a cześć :-) Jola - no a co Ci się porobiło? :-) Emmi już Ty wiesz, za co, a tak generalnie to za całokształt :-) Ktoś wspomniał walantynki, wieć czym prędzej wpadłam do kalendarza - no i tak własnie myslałam, wtedy MMbędzie poza Polską. Jak w zeszłym roku zresztą. ALe trudno, najważniejsze, ze jak jest, to i tak czuje się jak w walentynki Efciak - zmagania noznikowe...no pół na pół sukcesu, bo rano i wieczorem łapiemy \"jedno i drugie\" w nocnik, ale w ciągu dnia Maciuś nie mówi, ze chce siusiu, najwyżej jak zrobi to mówi....pupa (nie wiedzieć czemu! ;-) ) Ale metoda całkiem dobra to pozwalanie maluchowi latać z gołą pupką i \"łapanie\" go na siusiu - wtedy wie, co robi i czym, z tym że to metoda na lato, teraz za zimno. Ja zaczełam z tym za późno, bo w pażdzierniku, ale koleżanka ćwiczyła całe lato i ma efekty ...w nocniku :-) Oczywiscie, na noc nadal pielucha. O, tyle napisałam, uciekam, bo obowiazki wzywają! bobasekm, Forever, Edytkus, Ankara (zdrowiej, zdrowiej!!!!), Axxk, Nimfa, Dziubas, Tatar, borutka, mamba, pozdrawiam i życze miłego dnia!
  13. Oj, axxk...WIesz, jeśli się kogoś kocha, to się o niego walczy, walczy tak długo, jak można, ale jesli to nie daje rezultatów, jeśli nie ma w tym sprzężenia zwrotnego - trzeba odpuścić...Ty chyba najlepiej wiesz, na jakim jesteście etapie. A czy TM WIE w jakim jesteś stanie i dlaczego? Nie pytam o to, czy Ty myślisz, ze on wie, tylko że obiektywnie wie, czy domysla sie, co czujesz i jak bardzo Ci źle? Co do prezentów - Ja już nie mam dziadkó, ale Maciuś ma - wiec w imieniu Maciusia wysłałam kartki i laurki (które mu pomogłam zrobić :-) )
  14. dzień dobry, ja też życze miłego tygodnia, od poniedziałku poczynając! Niech kazdego spotka jakaś mała przyjemnosc, a już się weselej na topiku zrobi! Forever - no fajnie, ze jesteś! Swego czasu chodziliśmy z MM na wystawy psów rasowych, za każdym razem mało brakowalo do powrotu z nowym lokatorem...Mój brat z żoną tak wlasnie \"niespodzianie\" nabyli swoją psiunię:-) I mogą o niej - tak jak Ty o swoim kocie - bez przerwy..;-) Czytam, ze masz ambitne plany co do Natki, będę trzymać kciuki! No a że jest ładna - potwierdzam :-) Mnie teżzmartwiłą ta awaria, obawiam się, ze mamy \"powtórkę z rozrywki\" :-( No, ale trzeba zaczekać, co Emmi powie... Emmi - i miłego dnia! Bobasekm - no i jak tam, ból głowy przeszedł..? U mnie póki co dzień zaczął sie normalnie, spokojnie, ale słyszłąam, że pod wieczór ma spadać cisnienie, wiec nie wiadomo, co na to moja biedna głowa...MM nigdy nie rozumie tych migren - jego NIGDY głowa nie boli. Z drugiej strony, na szczęscie! Mamba, oj, mam nadzieję,ze i Twoja migrena nie wróci! Co do pogody - u mnie też barowa, a to, ze jest tak ciepło (rano mam 10 stopni!!!) już mnie trochę meczy, w końcu nasze organizmy oszaleją! Nie wspominając o tych wszytskich wirusach, które mnozą sie teraz jak szalone, no i o insektach, ktre też wolą lekkie zimy.... dziubas - no to rzeczywiście macie jeszcze sporo czasu na dzieci :-) ALe rodzice jak to rodzice, juz by chcieli mieć trochę przyjemnosci i rozpieszczania bez konsekwencji, a na to można sobie spokojnie pozwolić tylko przy wnukach ;-) gargamelka! chyba się będziemy tu trochę częściej spotykac? :-) Jak króliczek? Jola - o, dobry początek tygodnia - bez Irenki :D Umiziaj Majeczkę, małego wędrowca! rzeczywiscie - szybko raczkuje, brawa od cioci! A tych \"wypadkó\" bedzie jeszcze trochę, niestety, u ans co jakiś czas jest centralnie śliwa na czole..;-) axxk - o zakładaniu rodziny w latach 80 (chyba pod koniec) to może Ci chyba ANkara coś powiedzieć :-) A ja tak myślę, ze moze i było trudniej, może były kartki, deficyty, zakazy i nakazy, ale ludzie chyba byli jacyś hm...weselsi? Bardziej odpowiedzialni? Cieszyli się ze wszystkiego, co udało sie osiągnąc, co udało sie załatwić, zwłaszcza \"spod lady\", no a druga dekada lat 80, którą swietnie pamiętam, była kolorowa i baaaardzo optymistyczna :-) A Tm...no cóż, facet...ALe spróbuj go gdzieś wyciągnać, umówicie sie z kimś do kina, do kawiarni...ALbo mu zapowiedz, ze zaczniesz sama wychodzić i wydawać pieniadze, pewnie od razu zareaguje :D trzymam kciuki! Edytkuś - przytulancho! Dasz radę na kolokwiach, zobaczysz! I wyłaź nam z tego dołu! pozdrawiam wszystkich!
  15. oj, oj dzień dobry z bólem glowy! Axxk :-) Ja też, niestety, nie mogłam pospać rano, już od 2 w nocy były problemy, ale to za sprawą Maćka, jak zwykle...ech... Chyba kuż nigduy nie zdarzy mi się wstać koło 9 :-) Zresztą - godzina 8 to optymalna pora na wstawanie, moim zdaniem. Dziubas - \"-) czyli wszytsko w porządku, a przyszli teściowie zapowiadają sie na super dziadków :-) A mogę zapytać, ile masz lat? miłego dnia wsyztkim...nie należy być czarnowidzem, ale mnie sie coś zdaje, ze mój dzień nie bedzie najlepszy a na pewno męczący... Mamba, bobasekm, forever, ANkara (chora razem z Przemem bidulka!), borutka, Jola, Nimfa, Edytkuś, Efciak, oraz cała reszta - pozdrowionka! Emmi - hm...czy jest sie czym martwić? ;-) ?
  16. miłej soboty... Emmi, no i nadal nic nie działa....:(
  17. no ja też się nie mogę...doczekać az zadziała :-) miłego wieczora moje drogie panny, narzeczone, żony, przyszłe żone, jeszcze żony, eks żony....:-)
  18. bobasekm, no i nawet ja zaśliniłam klawiaturę :P Z czym ta ZAPIEKANKA!!!!!!!!!??????!!!!
  19. dzień dobry wszystkim, jak samopoczucie? mnie od rana głowa boli i jakoś nie chce \"samo\" przejśc. Dzubas, oj, masz do ślubu półtora roku i JUŻ się martwisz? :-) Ja też uwazam, ze lepiej wybrać fason i uszyć, skoro masz czas - przegladaj różne gazety branżowe i szukaj natchnienia, popytaj koleżanek, może któraś ci poleci pracownie sukien ślubnych, albo poszukaj w internecie, na pewno coś znajdziesz. Zapytasz o cene uszycia i będziesz wiedział, na co sie zdecydować. Ja szyłam i byłam bardzo zadowolona, bardzo, a koszt niewielki :-)
  20. jesteśmy po dłuuuugim spacerze :-) No, niestety spanie Macka mam z głowy na dziś (wczoraj zresztą też), przespał w wózku pół godzinki i sie zupełnie zregenerował...hm...:-) Cały pokój czyli praktycznie cały dom mam zasypany klockami, co jakiś czas próbuję to kontrolować, ale co ja zbiore (głośno i dydaktycznie mówiac - patrz Maciusiu , mamusia SPRZĄTA KLOCKI, pomóż mamusi), zaraz leci z powrotem na podłogę. Macius co chwila prz7ynosi mi ksiażeczki, na których mam pokazywac przedmioty, a do tego w przerwach (jakże nielicznych!) mam za nim biegać z samolotem i \"strzelać w małą pupkę\", wtedy jest chichot i radość, a ja z wywiesonym jęzorem(i ciągle zapchanym nosem) ledwo żyje. Dziewczyny, ja cały czas chudnę, już za bardzo nawet, bo zaczynam przypominać strzygę :-( Efciak, no tak, czuję sie zaiste pokrzepiona ;-) Bobasekm - a byłas u lekarza? Jak rozumiem - chodzisz z tym do pracy? Masz jakieś leki chociaż?zdrowiej rybko, zdrowiej! Jola - no powyzej opisałam...:-) ALe pewnie Ciebie czeka też przebieranie i karmienie misiów i lalek :-) Ucałuj Maję ode mnie! wiecej nie zdążę napisac, musze zaraz dać jeść Mackowi, potem pogadać z MM, jak będzie miał czas. Przepraszam, ze nie pisze do wszytskich, miłego popołudnia! mamba, Emmi, Nimfa, forever, axxk, gargamelka, borutka, ankara, dziubas, antalia, no i kto tam jeszcze..?
  21. miego dnia życze wszystkim! Emmi - ja też tak zwykle robię, ale od czasu do czasu zapominam...:-) Maciuś przechodzi sam siebie z pomysami, co jeszcze mogaby robić mama, wiec - uciekam...
×