akara

Czesc Wam. majorek, popatrz, do jeto pory bylam przekonana, ze z Ciebie chlopczyca, krotkie wlosy itp, a tu prosze, jaka niespodzianka! Kobieta pelna geba (i do tego ladna :D). A pozwolenie na robienie zdjec akarom mialas??? :D :D :D

majorek, mnie ten temat lekko zniesmaczyl, jakie to rzeczy potrafia wyprawiac ludzie! (np. takie wachanie skarpetek - czym to uzasadnic?). A zapasc na sen zimowy bym chciala, bo zimy nie lubie (a spac tak). Mialam isc spac wczesniej, ale znowu sie zasiedzialam :0.

Czesc dziewczyny, lece spac, ale jeszcze sie wpisze, bo inaczej znowu stad odpadne ;): Dark, wiem chyba co masz na mysli... Tutaj co prawda wpadanie na siebie (czego tak na marginesie nie znosze) jest w normie - maly kraj, duzi ludzie ;) - ale personal space istnieje i jest scisle zachowywana. Co wiecej, tutaj bardzo wazny jest czlowiek jako jednostka, bardziej niz czlowiek na tle spoleczenstwa. bagatelka, to ja Tobie zycze powodzenia; nielatwy okres przed Toba... Strata przyjaciela boli jak cholera, a Ty teraz po czesci dzielisz ten bol z nim, prawda? Dzieki za zdjecia, moje zachwyty napisalam Ci w mailu :).

majorek, chcialabym, wierz mi :D.

Co nas kreci??? Krecimy sie nawzajem :-D, grupka zwarta, ale co jakis czas pojawia sie swieza krew ;). Co za dzien leniwy... Przespalam ponad polowe i zaraz znowu ide spac. Ach, jesien...

A Gio jak zwykle ma wlochate skojarzenia :D :D :D :D :D. Ja Tygrysa nie bede musiala podjarywac, bo ona juz podjarana (Amsterdamem) przyjedzie :D :D :D. Ide po rower, zostawilam go wczoraj daleko od domu :0.

Nieprzytomna jestem :-0, chyba spac zaraz pojde. Borewicz, a co ja bede gadac, jak Tygrys przyjedzie to sobie tam zdjecia porobimy (o ile mozna) i Ci przeslemy :D.

Widze, ze nie ja jedna zdziczalam, ciekawe czy emigracja ma na to wplyw? Dark, co masz na mysli przez \'prywatnosc\' Amerykanow? Ja mam o Ameryce w sumie blade pojecie, poparte jedynie informacjami z prasy i rozmowami ze znajoma Amerykanka, nie wiem jak zycie w tym kraju wyglada w praktyce. Coz, moze kiedys sie tam wybiore i przekonam na wlasne oczy :). basta, wiesz wiem o czym mowisz. Co prawda chodze na kurs jezykowy, ale coraz czesciej zaczynam czuc sie niespelniona i mysle o przyszlosci... Najbardziej mnie frustruje to, ze nie wiem co zrobic ze swoim zyciem :0. Czekam az mnie oswieci, ale coraz glosniej slysze tykanie zegara... Ech, depresyjnie u mnie ostatnio, jesien nie poprawia mi nastroju ;). bagatelka, jak sobie radzisz ze wspieraniem swojego Miska? W jaki sposob mozna pomoc osobie w bolu? Jeszcze nigdy tego nie doswiadczylam, ale wiem, ze i na mnie przyjdzie pora zeby byc podpora dla Aniola, bo jego rodzice niestety juz dosyc wiekowi sa... :(.

bagatelka :). Bylam dzis na wystawie fotografii, sporo Polakow bylo i powiem Wam, ze czulam sie jakos tak nieswojo... Chyba zdziczalam, czy co? No i jakos wiezow z Polonia nie czuje... Smutno mi chyba troche.

No tak, ladne szalenstwa mnie ominely... Ale cos za cos, Wy tu szaleliscie a ja znalazlam swietny coffee shop i zjaram Tygrysa na amen jak juz do mnie za niecaly miesiac przyjedzie :D, Tygrys, szykuj sie! Ide spac .

Czesc wszystkim. Ale dzis szaro-buro :-(, oby tylko sie nie rozpadalo, bo lece wyprowadzic \'mojego\' psa (wyprowadzam cudzego psiaka za kieszonkowe ;)). Jo Aska, a gdzie dokladnie we Francji mieszkasz? (wiem, wiem, pewnie juz to tu pisalas, ale przekopanie sie przez te wszystkie strony przerasta moje mozliwosci :D). Przesle Ci cos po weekendzie pewnie, bo teraz musze leciec, a potem nie wiem kiedy usiade do komputera. .

Wrocilam niedawno z kina, bylam na American Splendor (podobno nieznane w Polsce? Film ubiegloroczny) Gio, ale ja psy tez lubie i nawet jednego na spacery wyprowadzam :D. Moze Ty wiesz co to za rasa? Owczarek od krow i koni. Wlascicielka powiedziala mi nazwe, ale jakos mi umknela. Tygrys, jezdze wiecej, ale nie szaleje tak jak Ty :P ;). Dark, mnie sie podobasz w takiej dlugosci i bez grzywki jednak. Majorek, z tym zwierzakami to jak z tatuazami: ma sie jeden i juz nachodzi ochota na drugi ;).

Czesc Wam. Wlasnie wrocilam z kina, bylam na American Splendor, widzialyscie? Dziwny film i troche przygnebiajacy jak dla mnie. No i co Margot, co upieklas? :-)

Czesc Wam. Znudzony, to Tygrys szalala, nie ja, ja sobie spokojnie jezdze :D.

Kafeteria znowu strzela fochy :0. Czesc Wam :). Dark, ja juz nie wiem jakie zdjecia widzialas a jakich nie, ale cos Ci podesle :). Widzicie? Jak chcecie zobaczyc moja podobizne to wystarczy obejrzec zdjecia od Margot, ja mam krotkie wlosy :D.

Kafeteria znowu strzela fochy :0. Czesc Wam :). Dark, ja juz nie wiem jakie zdjecia widzialas a jakich nie, ale cos Ci podesle :). Widzicie? Jak chcecie zobaczyc moja podobizne to wystarczy obejrzec zdjecia od Margot, ja mam krotkie wlosy :D.

Diably sie w Wampiry zamieniaja, czy co? ;) Juz dawno nie bylo tu tylu osob o tej porze :D.

Hej, a ja moge sie tez zalapac na zdjecia? Obiecuje sie odwdzieczyc swoimi :). Adres wiadomo gdzie :D.

Marzenusia, wyslalam Ci zdjecia moich mruczkow :).

majorek, co tam tylko trzeciego, po co sie ograniczac :D. Ja to bym mogla i czwartego, piatego, etc :D... tylko wiesz, metraz za maly ;).

elles, po pierwsze co na to DWA koty, po drugie, nie raczej nie; koty sa o wiele blizsze mej naturze ;).

Czesc Wam. majorek, ja nie szaleje, tylko wialo strasznie, a Ronalda bolal brzuch i dlatego nie moglam spac (silny wiatr sprawia, ze jestem niespokojna). Spacer z Roxy byl ok, troche mialam stresa, glupio tak wchodzic obcym ludziom do mieszkania, ale nie bylo zle. Zgubilam pilke, ale odkupilam ja, wiec wlascicielce bardzo sie to podobalo. W sobote znowu ja zabieram na spacer, nieplanowany (mam z nia wychodzic we wtorki), bo wlascicielka wyjezdza. W sumie dobrze, zawsze to 8 euro ekstra :D, no i znaczy, ze chyba sie miedzy nasza trojka (mna, Roxy i jej pania) ulozy :). Dark, praca to tego nazwac nie mozna, raczej milym spedzaniem czasu :).

Mialam ciezka noc, nic mi sie nie chce - tak w skrocie ;).

Czesc Wam :). Marzenusia, nie mam zdjeci na sieci, ale moge cos wyslac jesli podasz maila :).

O, kokus jest w wieku mojego meza :). Dobry rocznik... ;)