Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

akara

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez akara

  1. Gio, rozrabiasz jaki pijany zajac, hihihi. Wlasnie sobie zrobilam shake\'a z tofu + truskawki i jagody, ale za malo mialam tych owocow, wiec musialam sie tez poratowac bananami i mango :), bo inaczej shake mial, delikatnie mowiac, watpliwe walory smakowe. Dzieki mango i bananom zrobilo sie zjadliwe. Osobliwe, ale zjadliwie i niewatpliwie zdrowe. No i fajny kolorek dzieki jagodom ma :D. Heh, Tygrys, moze w ten sposob mozna propagowac mycie glowy? :D dardanele, popytam :D, ale rynek sie kurczy, coraz mniej egzemplarzy wsrod znajomych na zbyciu ;).
  2. Oooo, AIRka, no to teraz ja Ci zazdroszcze hiszpanskiego :D. Jak tylko skoncze z niderlandzkim zaraz zabieram sie za hiszpanski :). Cos mnie ciagnie do tego jezyka, ale teraz nie chce sobie w glowie mieszkac, poza tym czasu nie mam. Bede trzymac kciuki!
  3. ghana, dardanele, no to Wam jeszcze powiem, ze moj skarb zrobil mi rano koktajl ze swiezych owocow i nawet mikser po tym umyl :D (wlasnie zauwazylam, zaraz sobie zrobie shake\'a z tofu z truskawkami i jagodami). A ja z tego co pamietam rano dosc warczaca bylam, bo poranki miewam ciezkie ;). Musze mu podziekowac jak wroci, ze zniosl to ze stoickim spokojem :). Tak poza tym to sniadanka do lozka to w weekendy normalka. Raz na jakis czas dla przyzwoitosci tez sie zwloke i cos przygotuje, ale generalnie on z pol godziny wczesniej sie budzi i jest bardziej do zycia niz ja, wiec czesciej jednak on przynosi to sniadanie do lozka dla mnie :D. Nie wiem czy wszyscy Holendrzy tacy sa, mam tylko jednego :D. Powiem Wam, ze faktycznie, zycie mamy nad podziw bezproblemowe, odpukac, moze dlatego, ze oboje jestesmy raczej zgodni (choc on bardziej niz ja). No, to sie pochwalilam :D. Ale mam czym, bo moj maz to istny skarb :). Ma to chyba po ojcu, juz 46 lat po slubie, a milosc az od nich bije i tata nadal pisze wiersze dla mamy, maluje ja i po prostu kocha :-). Nie wyobrazam sobie jednego bez drugiego, sa jak papuzki nierozlaczki. Moj Aniol wyniosl dobry przyklad z domu. Hej, a co by bylo jakby prezerwatywy napelnic szapmonem? Jak to mozna wykorzystac? :D ghana, chcesz sie zamienic? Mnie juz siedzenie w domu nosem i uszami wychodzi, z checia wyszlabym do ludzi :).
  4. Jak stoje, ghana? Mijn Nederlands is zo-zo, ik begrijp veel, maar ik spreek minder :D. (tl-> moj holenderski jest taki sobie, rozumiem wiele, ale mowie mniej). Generalnie moim najslabszym punktem jest mowienie, najsliniejszym sluchanie i czytanie. Pisanie jest gdzies pomiedzy - mam czas zeby sie zastanowic i poprawic bledy, w mowie jest juz inaczej. Moja nauczycielka twierdzi, ze jestem bardzo dobra, ale nie zgadzam sie z nia. Nie wiem czemu, ale ona mnie darzy sympatia :D. Sama tez jest zreszta szalenie sympatyczna, tylko, ze peszy mnie mowieniem mi jaka to ja niby jestem dobra. Tak poza tym wlasnie opuszczam 3 dzien kursu, grrrrrr. Bo jako emigrantka spoza Unii (jeszcze wtedy do niej nie nalezelismy) jestem zobligowana do uczeszczania na darmowy, roczny kurs. W sumie fajnie, nie? Mam juz dosyc tego domowego aresztu. Tygrys, niezla ta akcja :D, a dobry chociaz ten szamponik? :D Higiene propaguja, dobry pomysl :D. Wlasnie sobie jem kanapeczki przygotowane rano przez moje kochanie - mowilam Wam, ze mi dobrze :D. Dba o mnie ten moj maz jak moze, i tak jest zawsze :). A pod kanapeczkami zabunkrowana karteczka z napisem 'kocham Cie' :D.
  5. Sprobuje jutro, bo nie mam juz cytryn w domu, a moj luby dzis tylko wpadnie do domu z zarelkiem na wynos dla mnie i zaraz wypadnie, bo ma dzis ostatni dzien kursu polskiego, wiec czasu na zakupy miec nie bedzie :).
  6. No, krocej niz myslalam :). Popieprzyla sie ta pogoda, nie mala? Kiedys maj byl taki piekny...
  7. Zdiablona, jakie zarobki??? Ja chyba mam problemy z kojarzeniem :D. Maile moze slac, czemu by nie :). Koffi, Malbork??? To TAK blisko do Kwidzyna! Ale masz fajnie :), pomachaj ode mnie Zamkowi :D.
  8. Czesc Wam. Glos mi niemalze odjelo, zostaly pomrukiwania zdartej plyty :-D (na szczescie tutaj mi glos nie potrzebny). Zaczal sie kolejny dzionek mojego aresztu domowego, chlip, chlip. Generalnie jednak czuje sie ciut lepiej, dobrze mi sie spalo, wiec mysle ze wszystko ma sie na dobrej drodze. ghana, Krakow tez chcialam, ale moze w przyszlym roku, bo w Krakowie juz bylam, a Pragi nie widzialam, a w 2 tygodnie (tyle moj Aniol ma urlopu, ja zostaje jeszcze na tydzien nad morzem z kolezankami) jednego i drugiego nie da sie zobaczyc (tzn. pewnie by sie dalo, ale by sie biedactwo umeczylo ciagle za kolkiem, a to w koncu jego wakacje, nie?). elles, noce zimne za oknem, w domku cieplutko :D (tym bardziej, ze ja sie w lozku rozgrzewam lepiej niz termofor z goraca woda - zawsze tak mam), marudzilam na zimne noce, bo wlasnie przez lazenie nocami dopadlo mnie to swinstwo. Zdiablona . Gio . AIRka, zobaczymy co da sie zrobic :). Amok, tak duzy a dentysty sie boi? A fe! :D :D ;) :D Blondi, no co Ty, burdel opuszczasz??? Srednia zarobkow nam bez Ciebie spadnie :D ;). Ooooo, Szafirku, a ja kiedys chcialam byc wetem :), dawno temu, z milosci do zwierzatek. Milosc zostala, ale pojawilo sie tez obrzydzenie do krwi ;). Tygrys, trzymam kciuki zebys nie musiala zbyt wielu poprawek wprowadzac :). A w ogole to gratulacje! dardanele, Nina, szam: witam i o zdrowie pytam ;). mala, robie co moge, ale cholerstwo wyjatkowo uporczywe jest, grrrrr . Tentaga, a Ty tez chetny na spotkanie lipcowe? :) Kofi oczywiscie teraz nocke odsypia ;).
  9. Hej Gio, wejdz na topic Pies, pomocy, czy cos w tym stylu, moze Ty bedziesz znala rade na problem tam opisany.
  10. A my to raczej okolice Wroclawia. (odwieziemy mame do Kwidzyna, potem Poznan, Wroclaw i Praga, tak mi sie wydaje).
  11. Margotka, tylko, ze ja bede jezdzic po poludniu Polonii. Koktajl skonczony, zmykam za chwile.
  12. Gio - macham omdlewajaca lapka z wyrazem bolesci na twarzy ;). Jak ja nie lubie byc chora.
  13. O, Margot, to moze sie spotkamy? Bo ja bede od drugiej polowy lipca przez jakies 3 tyg :). Ide sobie poumierac w lozku, cos mi lazi po kosciach , jeszcze tylko koktajl owocowy skoncze.
  14. Ja tam nie pije, tylko sie obzeram czekolada Carte d\'Or :D. No i chora ciagle jestem , juz mam dosyc, grrrrrrr. Hektolitry herbaty z miodem wypilam (malin w sklepie niet, jak mi zakomunikowal moj luby; swoja droga jakbym sama byla to tylko glowa o sciane walic, a tak jedzonko przygotowane, zakupy zrobione :D), chyba sobie rurke z kilkulitrowa butla podlacze :D.
  15. Zamiast rosolku szparagi z jajkiem, ziemniaczkami i salatka - moze byc? ;) uuuuuuu, obiad sie robi i ja tez sie robie... glodna! :D
  16. Tentaga, ale ja padlinki nie jadam, a bulionik warzywny chyba nie skutkuje? ;)
  17. oj Tentaga, napic sie wstalam i zaraz obiad mam, o laske prosze :D. Moge zjesc przy stole? Moge, moge, moge? ;)
  18. Dziekuje za caluska, dobrze, ze tylko wirtualny, bo jeszcze by na Ciebie cholerstwo przeszlo, linking ;). niebieska, lubie aktimel, wiec sobie popije, chociaz w sumie chorowita nie jestem, bylam bardziej kiedy jadlam miesto. Teraz mnie wzielo przez ta pieprzona pogode, grrrrr, kto to widzial zeby w maju byly takie zimne noce??? (a i dnie nie naleza do najcieplejszych). Chcesz kotka??? Mi moje kocury czasem za skore zachodza, moge Ci oddac jednego ;). Nieeeee, zartuje, kocham te wredne futrzaki, nie oddalabym ich za skarby swiata. Tentaga, miales mnie oskalpowac,a tymczasem wlosy na glowie sa, tylko glosu mi ubylo, co jest grane??? ;) Ja tam dziekuje za takie misie, pozniej musialabym czule przemawiac do Pana Klozeta, jakos mnie to nie neci ;). Blondi, jaki burdel??? Ja tu dziwek nie widze :D. Nina ledwo uslyszala o bialym misiu, a juz spiewa - ladne rzeczy ;) Kofi no fakt, trzeba sie skupic, ja te ksiazke dostalam od siostry (kochana sis, zawsze mozna na nia liczyc), ale jeszcze nie przeczytalam od deski do deski, poki co wybiorczo i powiem Ci, ze pierwsze wrazenie jest srednie - niby przydatne porady sa, ale primo, duzo juz wiedzialam, secundo, dosyc sztywne te reguly (jak na przyklad makijaz opadajacej powieki), ja tam lubie z makijazem oczu poszalec czasem ;). Pospalam troche i zaraz znowu pod koldre .
  19. lol, juz uciekam, lap mnie! :D
  20. a dziekuje, dziekuje, co prawda urodziny mialam w lutym, ale i tak mi milo :D (nie moglam sie wczesniej zabrac za te ksiazke, bo to ksiazka na ktorej trzeba sie skupic - tak mi przynajmniej powiedziano - i przeczytac bez rozpraszania sie).
  21. summer, widze, ze moja slawa rosnie :D. a co mi tam, jeszcze Ci przytocze fragment z ksiazki o makijazu, zanim znikne: \"Na opadajacy fragment (powieki, przyp.akary) naloz cien, starajac sie precyzyjnie odtworzyc wyglad dobrego oka (ciemniejszy cien (...) nanosimy pedzelkiem od zewnetrznego kacika oka do polowy powieki. Jego gorna granica jest linia zalamania powieki i troche wyzej). Tuz pod brwiami nakladamy jasny cien np. bezowy, tym sposobem powiekszamy odleglosc miedzy lukiem brwiowym a okiem. Wewnetrzny kacik oka malujemy jasniejszym cieniem. II sposb: Uzywamy (podobnie jak w 1szyjm sposobie) matowych cieni w jasnym, delikatnym np. bezowym odcieniu (o ton ciemniejszych od podkladu). Cieniem pokrywamy gorna i dolna powieke. Przy zewnetrznym kaciku oka malujemy kreske i dokladnie rozcieramy. Unikamy mocnego rysunku oka. Rzesy malujemy wydluzajacym tuszem.\" Z ksiazk iA. Borowskej-Zieby, \"Sztuka makijazu\". Od siebie powiem Ci, ze najlepiej jest zaakceptowac opadajaca powieke i wyczarowywac na niej wszystko, no chyba, ze koniecznie chce sie zatuszowac ten szczegol, ale wtedy wybor makijazu jest ciut ograniczony. Dobrym wyjsciem sa tzw. kocie oczy (moja terminologia), czyli wyciagniecie ciemniejszego cienia w zewnetrznym kaciku oka pod brwi i zamazanie granic. Wysle Ci zdjecie.
  22. Tentaga, Ty sie nie szokuj, co to za problem w google haselko wrzucic i sprawdzic? ;) Inaczej nie dawaloby mi to spokoju. dardanele, zabieram sie za The Ten Thousand Things, Marii Dermout. Przyjaciel specjalnie dla mnie (na urodziny konkretniej) sprowadzil te ksiazke zza granicy, bo to holenderska autorka, wiec tutaj ang. tlumaczenie ciezko znalezc :).
  23. hihihih, a na co Ci moj marniutki skalp? Nawet pochwalic by sie nie mozna :D. No ide, zaraz ide, wymyslilam sobie, ze sie na kanapie w koc zabunkruje z pilotem od tv i ksiazka pod pacha :D. dardanele, w Amsterdamie tez paskudnie, gdzie sie ta wiosna schowala??? Moze na Dardanele uciekla? :D
  24. o, dobrze strzelilam co do plci :D. Nie ma jak potega internetu :D: Dardanele, Çanakkale Bogazi, starożytny Hellespont, wąska cieśnina między Półwyspem Bałkańskim i półwyspem Azji Mniejszej. Stanowi naturalne połączenie Morza Egejskiego z Morzem Marmara. Jest to dawna dolina rzeczna zatopiona przez morze wskutek obniżających się ruchów skorupy ziemskiej. Długość 120,5 km, szerokość do 1,3-18,5 km, głębokość 106 m, brzegi jednostajne i płaskie. Ma wielkie znaczenie komunikacyjne jako fragment drogi wodnej łączącej Morze Śródziemne z Morzem Czarnym. Przez Dardanele przebiega granica kontynentów Europy i Azji. Porty: Gelibolu, Çanakkale. Podczas I wojny światowej flota brytyjsko-francuska usiłowała bezskutecznie sforsować Dardanelę, ponosząc dotkliwe straty.
  25. No to juz mamy jedna wskazowke, czyzby kolezanka (wnioskuje, ze plec zenska?) tez za granica bytowala? A moze tylko w Polsce ten dystans?
×