akara

Hej znudzony, widamy w bractwie wodnikowym (sklad w kolejnosci alfabetycznej: AIR, akara, szam). Jako, ze jestes rodzynkiem ze wzgledu na plec proponuje Twoja kandydature na prezesa, co Wy na to, siostrzyczki-wodniczki? ;-). Tak w ogole to wszystkiego najlepszego, znudzony ;-), skorki ktora nie bedzie zlazic, slonca ktore nie bedzie parzyc itp, itd ;-). majorek, witamy kolezanke, witamy :-). Gio, dzieki za zyczenia :-). wszyscy :-).

wszystkim. Znudzony, jak tam? Opaliliscie sie mocno z Anielica? Przekaz i moje uszanowania swojej szanownej drugiej polowie ;-).

ewa, nie boli, bo tak szczerze to cala brudna robote odwalil Aniol ;), mnie przypadly drobniejsze prace; zreszta rozlozylismy to sobie na caly dzien (pogoda nie zachecala do wyjscia), wiec jakos nie odczuwam skutkow ubocznych ;).

ewa, nie boli, bo tak szczerze to cala brudna robote odwalil Aniol ;), mnie przypadly drobniejsze prace; zreszta rozlozylismy to sobie na caly dzien (pogoda nie zachecala do wyjscia), wiec jakos nie odczuwam skutkow ubocznych ;).

Uff, sprzatanie prawie skonczone (przy wydatnej pomocy) Aniola ;). Ide \'gotowac\' obiado-kolacje (gotowanie to duze slowo, dzis jemy \'gotowca\' ;) - kupne pierozki).

Seniorita, widzialas orla cien? ;-) Dbry wszystkim, zwleklam sie zlozka godzinke temu i zabieram sie zaraz za sprzatanie, fuuj :/.

Zdiablona, ja nie spie jeszcze :D, malibu poprosze teraz, na spiaco to bym sie mogla utopic ;). No i gdzie te fotki od Ciebie?

O cholera, Borewicz jeszcze nie spi :0. \'Ach spij, kochanie, jesli gwiazdke z nieba chcesz - dostaniesz, lalala\'. No juz zasnij, bo chce Ci te rzesy dokleic :D.

Borewiczek-borowiczek - tak mi sie skojarzylo ;). Zdiablona, czym sie opijasz, ginem czy malibu? :) Proponuje zrobic makijaz Borowiczowi, mam nawet sztuczne rzesy pod reka, to co? Doklejamy? ;-) Seniorita, widzisz, rozni ludzie wieszaja psy na TWA (towarzystwo wzajemnej adoracji), wielu osobom nie podoba sie, ze czesto stoimy za soba murem, \'slodzimy\' sobie itp, itd, ale prawda jest taka, ze my sie po prostu lubimy, zawarlismy tutaj bliskie znajomosci (moze zaczatki przyjazni?). Kafe jest jaka jest, ja tam nie marudze, tylko przymykam oczy na glupawe tematy :-). Ide spac, dobranoc!

Seniorita, a Salsa nie moze byc? ;) Bo ja tylko salse potrafie (choc 'potrafie' to duze slowo :D, powiedzmy, ze skonczylam kurs dla poczatkujacych). Ja piwka nie pijam, ale kieliszkiem wina/szampana/kir royal ewentualnie szklanka gin\'u z tonikiem/malibu z mlekiem nie wzgardze ;-). Rozpite towarzycho, jak nic :D. Haneczko, milych snow :-).

Szm, jaki to piekny pomysl z ta gwiazdka ktora dla mnie spadniesz :-). Sliczny. Musze pomyslec nad specjalna data, dam Ci znac :-). Czesc dziewczyny :-). Seniorita, czyzby milosniczka Hiszpanii? :-) haneczka, ja nie spie, dopiero co do domu od tesciow wrocilismy. Uchachalam sie niezle, gralismy w \'Pictionary\' (wyciaga sie kartke z haslem i trzeba narysowac tak zeby partner zgadl). Ja i Ronald wygralismy :-D. Tygrys, co Ty taki ranny ptaszek? Jak juz nie mozesz wylezec to sie chociaz nie wierc i nie budz innych :P ;-). Gratulacje z powodu zdania egzaminu :-). Margot, jaka pogoda we Francji? Bo ja wiosne czuje, achhhhhh. Zdjecia przesle, jesli pozwoli mi je zrobic, no i jesli mi wyjdzie stylizacja :). Dzis sie bawilam sztucznymi rzesami, ale cholera za dlugie sobie kupilam (czlowiek sie uczy metoda prob i bledow) i strasznie teatralny efekt wyszedl :). Ronald mi pstryknal kilka fotek wiec Ci przesle za jakis czas (to dopiero poczatek filmu, wiec troche to potrwa zanim wszystkie fotki wypstrykamy :-) ). O, burza! Wiosna, wiosna idzie, zima burz nie ma :-). Zosia, przejelas od Borewicza funkcje rozpijacza towarzystwa? ;-) Doly... na szczescie kazdy dol ma swoje dno, nie mozna leciec w dol bez konca, predzej czy pozniej zaczyna byc juz tylko lepiej. Trzymaj sie kochana . Zdiablona, ja chce, ja chce (fotki) :-). kasiek, masz powody do swietowania, nie zaluj sobie :D. Borewicz, no tak, jest ryzyko, ze kot po kastracji moze skapciec i na wadze przybrac, wiec trzeba kontrolowac podawane ilosci pozywienia. Moj starszy sie wcale nie zmienil po kastracji, zmienil sie dopiero po przyjezdzie do Holandii (traumatyczne przezycia w podrozy?), ciutke zlagodnial i da sie poglaskac, ale do kapcia mu daleko ;-). Widze, ze masz zylke do interesu, juz nawet na diabelskim lozku chcesz zarobic, no, no... ;-). ewa, ja tez lubie jak jest czysto a sprzatac nie znosze... Jutro pewnie mnie glowa rozboli, bo po calym tygodniu \'niesprzatania\' troche sie nazbieralo do roboty . AIR, moze zalozymy z szam wodnicze braterstwo? (jaki jest zenski odpowienik \'braterstwa\'? po angielsku znam - sorority - ale po polsku nie mam zielonego pojecia) ;).

Padam na ryj, ale powiem Wam przed snem, ze Ami miewa sie dobrze, nawet bez jajeczek ;-). Troche byl zmaltretowany przez kilka godzin, ale juz doszedl do siebie i nawet zaczal mruczec i sie bawic. W tramwaju jak go wiozlam ciutke smierdzialo, bo sie posiusial biedaczek (o, o wilku mowa, wlasnie wskoczyl na stolik i bawi sie papierami) i kilka nastolatek zaczelo marszczyc nosy i robic glupie uwagi, wiec spojrzalam najbezczelniejszej w oczy i powiedzialam: \'jakbys ty miala operacje to tez bys smierdziala, przykro mi\' odpowiednim tonem (malo to logiczne, ale to inna sprawa :D). Momentalnie zapadla cisza i nawet drzwi mi przyciskiem otworzyly :D. Ja jestem stworzenie lagodne, ale jak ktos sie czepia kogos na kim mi zalezy to wara :D. Z innej beczki: we wtorek ide do znajomej z fitnessklubu zrobic ja na Sofie Loren (ma podobny typ urody, sama ja poprosilam), mam nadzieje, ze mi wyjdzie i ze pozwoli mi pstryknac kilka fotek :-). kasiek, GRATULACJE pani inzynier :D . szamciu, siostrzyczko-wodniczko, jam tez z topielcowatych ;-) (wodnik z samiutkiego poczatka lutego). Wodnik rulezzzz ;-). Dark, fajna ta psinka, a Ty wcale nie wyszlas okropnie, niemadre stworzenie :P ;-). Kachni, moj starszy kot jest wykastrowany od jakis trzech lat i wcale nie jest plochliwy, na szczescie :-). Buziaki dla wszystkich, lece spac!

Juz Wy sie nie martwcie, nagimnastykuje sie dzisiaj wystarczajaco :). Najpierw musze przytargac do domu kocura w pojemniku - wspolna waga okolo 4-5 kg (duza bestia jest, nawet bez jajeczek ;) ), a pozniej, jak zwykle lece powymachiwac konczynami w klubie :D. Tygrys, co sie robilo wczoraj, ze glowa boli, he? Spowiadac sie tutaj zaraz :D.

No dobra, jak wszyscy to wszyscy ;). Ja wznosze toast wniesiony przez AIR ;) woda (kawy nie pijam, herbaty mi sie nie chce robic, zreszta i tak juz latam jak kot z pelnym pecherzem, a to toaleta, a to machina z woda, a powinnam siedziec na 4ech literach i pracowac :D).

AIR, musle, ze wnoszenie toastu dorownuje kocim jajeczkom :D, hihihihi.

Tygrys, jakbys Ty na niego spojrzala to tez bys zwrocila uwage - nie sposob bylo nie zauwazyc :D. No jej, kocie jajeczka, wielkie mi co :D (humorek mi wraca; znajome swiatlo sie zrobilo - o tej porze zdarza mi sie otwierac oczy - samopoczucie mi sie polepszylo - czyli wszystko gra).

Tygrys, przerabialam to ze starszym kotem i krolikiem (miala drut wstawiany w zlamana lape), wiec wiem jak to wyglada po narkozie. Zal mi troche tych jego jajeczek, takie ladne okraglutkie byly ;-) (po kastracji sie zmniejszaja). Margot, no ciut mozesz podeslac, zdaje sie, ze juz dochodze do siebie po wczorajszym winie ;).

Tygrys, nie wiem jak sie czuje, o 15ej pojade go odebrac. Pewnie nie za bardzo sie czuje, biedactwo, sam tam zostal, no a pozniej narkoza - bleee. Coz zrobic, sam sie o to prosil, byl bardzo agresywny w stosunku do starszego kota... moze to mu troche utemperuje charakterek ;).

Tygrys, sloneczko masz? A tutaj szaro-buro, czuje sie jakby byla 8 rano... ale moze to i lepiej, bo nie wiem jak moje oczy znioslyby wieksza dawke swiatla ;).

Wyleguja, wyleguja... oj chcialabym sie powylegiwac ;-), organizm nie przyzwyczajony do pracy o tak wczesnej porze, ale musialam dzis zawiezc Ami do weterynarza (kastracja), wiec juz po wyladowalam tutaj. Za pozno poszlam spac, za duzo wina wypilam przed snem i za wczesnie wstalam :0. Co ZA dzien!

Oooo znudzony... to Ci zazdrosze teraz ------------- - juz pozazdroscilam :D. Sloneczko, ach... Ale nie narzekam, dzis bylo tu calkiem wiosennie, slonko i milsze powietrze WIOSNA IDZIE :D. Kocham wiosne. Czesc dziewczyny . W niedziele bylam na festiwalu filmowym i wiecie co mi sie udalo zobaczyc? (chociaz na naszej \'sciezce\' tego filmu nie bylo - kupuje sie bilet z przydzialem 5ciu filmow - ale udalo nam sie wejsc na ostatni seans, bo sporo osob sobie odpuscilo ostatni film) \'Pogode na jutro\' Stuhra - a to mila nisepodzianka w moje urodziny :D. Widzial ktos ten film?

Ja nie wagaruje, tylko sobie prace urozmaicam, ale ciiiiiiiiiiiiiiii ;-). Czesc wind. Czesc cala reszta. Wypadam z obiegu znowu. Nie mam czasu na siec. :(

Dziekuje Ingo i inni, nie wazne, ze spoznione, wazne, ze w ogole sa, poza tym to milo dostac zyczenia ciut pozniej - przyjemnosc urodzin sie przedluza :-). AIR przez tego Twojego chomika uciekajace myszy mi sie dzis snily :D. wszystkim, wracam do pracy.

Nie mowcie mi, ze Wam znowu swiatlo nawala? No to by yl skandal, przeciez nowy lokal mamy ;). Zmykam!

Czesc Wam :). Ja tylko na minutke i lece spac: dzieki wszystkim za zyczenia, jestescie kochani .