GUNIA24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez GUNIA24
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
żabkopolska, każda z Nas ma chyba inne objawy, te wszystkie kłucia i inne sprawy, ale najgorszy jest zawsze ten lęk...Ale to forum jest po to, by pomagać i pomaga :) ja jestem tego dowodem, wsiadłam w końcu do pociągu!!!! Cieszę się jak dzieciak, ale to takie cudowne, wsiąść do pociągu i jechać przed siebie ...
-
Alez tu puuuusto :) taki piekny wieczorek, aż żal siedziec przed monitorkiem...A ja muszę pisać pracę...A tak bym chciała posiedzieć sobie na ławeczce przed domem.
-
Diable, jesli dziś dałaś rade wysiedzieć na zajęciach, to juz będzie tylko lepiej. Wiem, bo sama przez to przechodziłam, także nie martw sie, że jest coś z Toba nie tak, ja jak miałam robic prezentację, to płakałam przed komputerem na zajęciach i myślałam, że wywiozą mnie nogami do przodu, jak widzisz, było to tylko takie głupie wrażenie. Studia to nie jest ic strasznego, trzeba umiec podejść do nich na luzie, trzymam kciuki za Ciebie, byś juz więcej nie zawaliła uczelni i wierzę, że Ci się uda, tym bardziej, ze to letni semestr :D A co do basenu, to jak najbardziej polecam, ja chodze osobiście na aerobik, ruch mi pomaga i to bardzo. Pozdrawiam
-
Liduszka, Pipek i Punca wysłałam foteczki, soki że takie jakies głupowate, ale nie mogę znaleźć mojej płytki ze zdjęciami....ale w końcu się znajdzie :)
-
Witam Wszystkich w to pogodne popołudnie :) W końcu w domku, moje nóżki mi dzisisaj z kozaków wyskakiwały...taka duchota Lidiuszka, nie widać, bo My mamy taki dar, że po Nas nigdy nie widać żadnych cierpień :D Pipek ,za chwilke podeśle tylko się ogarne troszeczkę Maleństwo wyobraź sobie, że dałam rade dojechać z Tczewa do Gdańska bez żadnych napadów paniki, choć ściskało mnie w gardełku, może to ta pogoda pozwoliła mi spokojnie dojechać... Ale oczywiscie nie obyło się dziś bez nerwów :D
-
Pipek odbiore jutro, bo naprawde mama z samotności juz się pyta kiedy przyjdę do jej pokoju, do jutra, trzymajcie sie cieplusio, papapapa, buziaki :*
-
No nic kochanie ja zmykam do mamy, bo niedługo i ona sie nabawi nerwicy z samotności, ostatnio tyle tu siedzę i czytam :) A Wam spokojnego wieczorku życzę. Maleństwo29, nie jestes sama, ja też jutro muszę walczyć z moim strachem, bo muszę jechac na uczelnię....pociągiem.....grrrrrrr. Obym tylko nie miała głupich myśli,. Do jutra Kobietki :D
-
Dziekuję Lidiuszka, bardzo pogodna z Ciebie osoba :D az miło popatrezc, a Twojego maila pipek niestety nie ma :(
-
Witaj maleństwo29, czytałam że ciężko masz w pracy z szefem, może na poprawę humorku odbierz pocztę i wyobraź sobie, że tak sie zachowuje Twój szef że to właśnie on ma chandrę...
-
Wy macie wypasione bryki, a mo ktoś moją ukradł z wózkarni ... Ale cóż pewnie komuś był potrzebny, bo tez niezła bryczka była, podrdzewiała :)
-
zaraz cos poszukam, bo zgrałam ze starego komputerka na płytę i teraz ją tylko muszę poszukać :P
-
agakot777@wp.pl - mój adresik podajcie swoje, to tez podeśle
-
Droga iiyama, widzisz jakie czasy, żeby się młodzież z nerwicą zmagała, szok. Ale ja myslę, że pomożecie mi to zrozumieć, co się we mnie w środku dzieje, w mojej główce. A tak w ogóle to Wy wszystkie kobietki i panowie jesteście jak DOBRE DUSZKI kiedy włączam komputer, wchodzicie do mojego domku i pomimo iż Was nie widzę, to potraficie mi pomóc, naprawdę, cudowne z Was DUSZKI :)
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
GUNIA24 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Kochanie, wszyscy piszecie, że Wasi rodzice chorowali przed śmiercią. Mieliście więc czas się z Nimi pożegnać, a Oni z pewościa nie chcieliby, abyscie teraz tak strasznie rozspaczali. Przecież mogliście ich pożegnać...Pomyślcie co by było, gdyby zginęli, jak mój tato...Gdybyście rano ucałowali rodzica w policzek na do widzeniaa wieczorem zadzwonili by do aszych drzwi policjanci z informacją, że tata wracając do domu zginął...I choć często wypominam sobi, że zbyt rzadko mówiłam jak bardzo go kocham, to z czasem zrozumiałam że On i tak to wiedział. To dla niego zdałam maturę i dla niego teraz już bronie mgr inż i dla niego też zostaję na doktoracie. Pomyślcie kochanie, że Oni nad nami czuwają i widzą jak bardzo nadal ich kochamy, są tu przy Nas i nie mówcie mi, że tego nie czujecie... pozdrawiam -
Diabełku na obcasach, Twoja N może być spowodowana stresem wywoływanym na uczelni?? Być może Twoje studia mają charakter bardzo ciężkich i musisz poświęcać bardzo dużo czasu na naukę, a mimo to nie zawsze jestes sprawiedliwie oceniona. Podejrzewam tak tylko, bo ja własnie dzięki temu chyba sie nabawiłam tej N, być może to wywołuje u Ciebie taki niepokój.
-
Liduszka, a czy Twoje serducho się cieszy, że idzie taka piękna wiosna?? Czy wiosną masz takie same samopoczucie jak w ta wstrętną jesień i zimę? Pytam bo ja N mam od jesieni i nie wiem, jak bedzie wyglądała wiosna i lato z tą N...
-
Cześć Liduszka, nie Ty jedna masz takie jazdy, mi się często śni sen w śnie, że nie mogę się obudzić...Gdyby tak wymyslili coś na piekne sny :D
-
Wiesz bond_007 dla N nie ma znaczenia, czy jesteś kobietą, czy mężczyzna, zdaje się, że ona traktuje nas bezosobowo :D Wlaśnie ciekawe dlaczego ją mamy???? Może i my potraktujmy ja w końcu bezosobowo, tak jak ona Nas, dajmy jej w kość, tak jak ona Nam daje i wykopmy ja raz na zawsze z naszego życia :)
-
biedne zagubione kobietki, zarejestruj się więc, bedziesz miała pewność, że nikt się nie podszyje pod Twoj nick, pozdrawiam
-
bond_007: ja równiez pisze tu od niedawna, może jeszce nie potrafie się tak otworzyc, ale moje problemy z N zaczęły się jakieś pół roku temu, no i objawy miałam takie jak Ty i do tego ta głowa... Myslałam, że to jakaś ciężka choroba mnie dopadła. Ale teraz juz jest w miarę ok, bo dość szybko pobiegłam na badania, które zresztą wykazały że jestem bardzo zdrowa. Więc pobiegłam do psychiatry i chygba dzięki temu tak rzadko dopada mnie N, a jak juz mnie dopada, to siadam na fotelu, wyciągam dłoń do przodu skupiam się na palcach i wyobrażam sobie, że ta wstrętna N wychodzi przez końce palców. Mi to pomaga...Pozdrawiam i zdrówka życzę
-
A co do tej prymitowności to też bym się zastanowiła, bo widzisz, prawda jest taka, że moja psycholog powiedziała mi, że to właśnie prymitywni ludzie nie cierpią na N, ona dopada ludzi ambitnych, którzy wiedzą, że na coś ich stać i boją się niejednokrotnie porażki, pozdrawiam i pogody ducha życzę
-
biegne zagubione kobietki: mi te kobietki pomagają! i mów sobie co chcesz, ale może Tobie też potrzeba takiego wsparcia, jakie dają bynajmniej mi tutaj ludzie. I jeśli raz piszesz, że więcej tutaj nie zajrzysz, to nie zaglądaj...
-
Asix, przez kogo jak przez kogo, ale przez mężczyzn to chyba nam nerwuskom najbardziej nie należy się denerwować. Szkoda nerów kochana na tych naszych panów. Ty teraz się denerwujesz, a on juz pewnie nie pamięta nawet o co poszło :) Najlepiej zrób sobie herbatke z Melisy, posiedź z kimś i porozmawiaj, no i pomyśl, że jutro będzie lepiej.
-
A jeśli lekarze mówią, że to zespół jelita drazliwego, to uwierz im Ada, oni nie mają powodów, by Ciebie oszukiwać. Po porstu jak się zdenerwujesz, to pierwsze reagują Twoje jelitka ;) I jestem pewna, że nie jest to coś innego
-
Aduś, trzymam za Ciebie kciuki, nie daj się tej głupiej N !
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10