kawkaa

takiego szefa to bym bila i tylko patrzyla czy zyje :D hehe dobrze, ze ja o kase sie nie musze upominac

no ja to nie lubie robic takich duzych imprez no chyba, ze ktos fajny wpadnie kto pomoze, ale tak to nie za bardzo lubie, bo u mnie tez sie wpraszaja

no wlasnie zeby kurde byla takak dieta to by grubasow nie bylo na swiecie hehe a ja jaka juz laska bym byla :D

julitka to albo szefa tam kurde bije, albo ma duzo pracy :) nic sie nie odzywa :D

wiesz kangurku to sa urodziny dziecka, a nie jakies imieniny doroslego czlowieka, ze za takie cos sie obrazaja. Przeciez takie urodziny trwaja 2 godznki i koniec a co dziecko usiadzie i z nimi wypije??:) hehe

kangurek----to u mnie tez tak jest jak ktos do mnei przyjdzie to mi nic nie pomoze, a jak nas zaprosi tesciowa czy siostra d. to ja musze pomagac, ale ja teraz siedze na dupie nic nie robie, a mnie obgaduja hehe a co glupia sobie znalezli???niech sami robia :D

o matko co ja pisze zamiast tej salaty z olejem, bo ja jej nie przelkne :D a jaki sobie owoc kupisz na pojutzre???

ja brokuly zamiast tego szpinaku jem :D

no kangurku faktycznie ja nie zrozumiem nigdy tego, ze ludzie nie potrafia czegos tak prostego zrozumiec. Jak sie zaprasza jedna osobe to tylko jedna i juz, a to przeciez urodziny dziecka, a nie jakies wesele.I na takich urodzinach to gora 2 godzinki posiedzisz i wracasz do domu. Zrozumialabym zeby to jakas impreza byla, ale to urodziny dziecka Ahhh nie zrozumiesz takich :)

ja najchetniej to bym sie polozyla spac, a jesc to mi w ogole sie nie chce, ale ide wstawie brokuly niech sie gotuja na parze. A i po pralke mam dzisiaj jechac nie chce sie, ale juz pranie by sie przydalo wstawic :D

heheh kangurku , bo dzisiaj rano krotko bylmielismy popracowac, ale tylko zabral pare rzeczy ode mnie i musial dalej jechac no i temu musimy dzisiaj wieczorem popracowac troche :)

kangurek----opisuj ja chetnie czytam i chetnie sama pisze :)

hahaha szef dzwoni mowi, ze przyjdzie dzisiaj o 17tej pyta czy wino ma przyniesc hahaha na takim kacu on jest ja bym juz nie dala rady. Po pierwsze mam diete, a po drugie ja juz bym na cmentarzu chyba lezala gdzybym miala cos dzisiaj jeszcze wypic :D

no ten szef julity to jest dopiero kawal drania. Niech kurde placi, bo wysadzimy go :D

hehehe kangurku no tak juz jest pokazuja sie chociaz nie maja :D hehehe ja do kuzynki na wesele nie pojde zobaczymy co powie :) a dzisiaj w skrzynce zaproszenie bylo nawet nie przyjechali osobiscie zaprosic, bo tak daleko maja 30 km ciezko bardzo widac jaki szacunek maja hehee

julita-----a on ci na konto nie przelewa kasy???eee 2 dni to masz i tak dobrze :D

no na pewno z braku nas zaprosila, bo cala rodzine juz na poczatku roku zaprosila. A ja tej swini nie odpowiem niech sama dzwoni i sie pyta czy przyjdziemy, a my nie przyjdziemy hehehe :P i znowu w rodzince pogadaja, ja to w ogole temat numer 1 zawsze hehehe ale mi to nie przeszkadza :D

no wlasnei kangurku ja mysle i tak, ze 200 zlotych to jest i tak duzo jak na mlodych ludzi. W sumie czasami sie zastanawiam skad ludzie niektorzy kase biora :) bo jak bylo wesele u innej kuzynki, na ktorym nie bylam to jej chrzesna dala jej 1000 zlotych w prezencie, a cholera ciagle ta ciotka placze i biadoli jaka to ona biedna i kasy nie ma. Chcac sie pokazac przed cala rodzina rzucila tyle kasy i pozneij w trakcie wesela na wozek zbierali i dala nastepne 500 zlotych no ja to sie smialam, ze pewnie przez 2 miesiace nie bedzei nic jadla hehehe

kangurek----niech sie ciesza, ze w ogole cos od ciebie dostana :) bo ja to chyba nci bym nie dala takim hehehe no ja nie wiem czy my pojdziemy na to wesele zobaczymy jeszcze mam czas w sumie do konca czerwca mam odpowiedziec, ale tez pozno zaprosila chyba z braku gosci :D

hehehehe no to wsadz moze sie uspokoi hahaha ale by bylo :D to lec i odezwij sie jak bedzeisz miala czas

na wesele od nich nic nie dostalas????szok!!!no nie przejmuj sie czy im sie spodoba wazne, ze cos dajesz i juz. Sluchajcie, a ja mam pytanie ile kasy w prezencie sie powinno dac dla kuzynki na jej wesele???bo zaprosili nas, ale to w sierpniu ma byc nie wiem czy pojde, bo odrazu powiedzieli, ze prezentow nie chca tylko kase hehe

moj to chyba nie wie jak sie obsluguje zelazko za duzo techniki i facet sie gubi hahahahaha

kurna nic o sztuccach nie wiedzialam :D hehe cos przegapilam chyba. Julitka kiedy r. jedzie???

jakei sztucce???bo ja nic nie wiem??cos przegapilam???

hahaha julita ty to zajebista jestes, a tej miejscowosci za cholere nie znam , a to nie tam co taki znany dom publiczny jest najwiekszy w polsce???hahah oczywiscie zartuje nie wiem nie mam pojecia. A co do koszul chyba zartujesz, ze moj wyprasuje cokolwiek. Jak teraz jechal to tez musialam mu koszule wyprasowac, bo biedaczek nie umie. On nie umie jemu sie nie chce len smierdzacy!!!!:D