Krolcia27

Widzę, że ruch sie zrobił na naszym forum :) Wzetka, moje samopocziucie dzisiaj niestety kiepskie, ale dam radę. Miałam cięzką noc - strasznie bolało mnie pobrzusze i nie mogłam spać. A do tego jeszcze te mdłości... :(

Czyżbym była dzisiaj pierwsza? :) Dzień dobry wszystkim! :)

Kaśka, cieszę sie, że wszystko u Ciebie ok. :)

Cześć Dziewczyny! Jak spałyście? Ja miałam bardzo cieżką noc - strasznie bolało mnie pobrzusze i było mi niedobrze :( Noc miałam zarwaną... A wczoraj była taki dobry dzień - bez mdłości, bez bólu... A dzisiaj jest zupełnie odwrotnie...

widze , że upały wygoniły wszystkich na spacerki...

Gokata, jedno szczęście, że sytuacja się unormowała! Już się martwiłam, bo milczałaś i milczałaś... Teraz dużo wypoczywaj i dbaj o siebie i Maleństwo! A od czasu do czasu sie odezwij :)

Anetko, rzeczywiście Twoje Maleństwo to było duże :) Moje pierwsze dziecko jak na taką drobine jak ja też było niczego sobie, chociaz przy Twoim to raczej kruszyna :) Moja Julka wayła 3450g i 56cm wzrostu :) A ja straszna chudzina - 48 kg przy wzroście 167cm.

miałam problem z wejściem na forum...

Rudi, ja też jestem niesamowicie rozleniwiona. Najgorsza jest poranna pobudka - czas do pracy :( Wtedy dopiero czuję, że się nie wyspałam ;)

miałam jakieś kłopoty z wejściem na forum... czyzby mój net w pracy siadał?

Witaj Asiulko! dołączaj do nas bez najmniejszego zastanowienia - im więcej tym lepiej :)

Anulinko, jesteśmy z Tobą!

Aneta, na mnie też te upały kiepsko działają.Na szczęście dzisiaj u mnie troszke chłodniej, więc lepiej się czuję. I oby tak zostało. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że już się nie mieszczę w moje ciuchy! I to jest dopiero straszna sprawa! Bo niby brzuszek malutki ( przeciez to dopiero poczatek), a ja sie nie dopinam ani w spodniach ani w spódnicach! A sukienkę mam aż jedną! :(

Wzetka, wyglada na to, że wiele nas łączy ;)

co do mdłości... Próbowałam już wielu sposobów - w pierwszej ciaży to nic nie działało. A teraz pomaga mi plaster cytryny albo cokolwiek innego -byle kwaśne. dlatego też piję herbatke z cytryną ;)

Ja też mam dziisaj póki co dobry dzień - rano nie musialam rozmawiać z szuwarem, więc jest ok. Teraz racze się tą herbatką i kanapeczką i jest ok. a wczoraj udało mi się zarejestrowac do gina - po poniedziałkowej nieudanej wizycie... co prawda musze poczekac aż dwa tygodnioe! I to w do gabinetu prywatenego...

Jak samopoczucie? Co prawda jestem w pracy, ale będę zaglądać :) Właśnie robię sobie herbatkę, bo czuję, że za chwile mnie zemdli, więc szybko musze coś zjeść. A z herbatką łatwiej ;) Moze masz ochotę na kubeczek herbatki?

Cześc Wzetko! Co słychac?

Jestem od wczoraj wściekła... Od miesiąca czekałam na wizytę u gina, a tu wczoraj przychodze do przychodni i pocałowałam klamkę. Z powodu strajku - nieczynne do odwołania! A rano dzwoniłam i pytałam, czy mój lekarz będzie przyjmowal - usłyszałam, że tak. No i poszłam - o zwolnieniu sie z pracy, upale i ogolym dyskomforcie nie wspomne... :/

wspaniałej miało być :)

Cześć Babeczki! Co słychać? anik, Intyma - gratuluję Wam wsaniałej siły ducha. Życzę Wam wszystkiego najlepszego!

Cześć Dziewczyny! Długo mnie tutaj nie było, ale niestey samopoczucie nie pozwoliło mi na siedzenie przed kompem. Mam paskudne mdłości i już bym chciała się ich pozbyć... Domyslam sie, że wszyskie babeczki, które są codziennie męczone przez to paskudztwo- pozbyłyby sie ich natychmiast... A wczoraj miałam umówioną wizytę u gina... Poszłam do przychodni, a tu zamknięte do odwolania z powodu strajku lekarzy! Ale sie wscieklam! czekalam na tą wizyte od miesiącai teraz co? Dzisiaj chce sie dodzwonic do mojego lekarza i umowic sie na wizyte prywatna, ale z tego co wiem, to tez trzeba czekac jakies 3 tygodnie... Wkurza mnie to strasznie! A z drugiej strony sie boje- mam z mezem konflikt serologiczny i moje pierwsze dziecko takze jest \"konfliktowe\'. Faktem jest, ze po porodzie dostalam immonoglobuline, ale chcialabym juz wiedziec czy wszytsklo jest ok z moim drugim malenstwem- fasolką... Anulinka, Madziarka - bardzo mi przykro...

Cześć Dziewczyny! I znowu mamy weekend :D I troszkę odpoczynku się przyda... Gokata, jak się czujesz?

Cześć Dziewczyny! Kolejny dzionek przed nami. Sylwio, złe samopoczucie może być wywolane folikiem - ja też tak miałam. Po foliku strasznie bolała mnie głowa, a do tego miałam zawroty. Odstawiłam go i bralam witaminki Elevit pronatal. Ale po nich niestety też zbyt ciekawie sie nie czułam, wiec wrocilam do folika. postanowilam sie przemeczyc do poniedzialku - w poniedzialek mam wizyte u gina i moze on cos poradzi na te dziwne reakcje na folik i witaminki...

Za chwilke uciekam do domku, więc życzę wszystkim miłego i udanego popołudnia! Trzymajcie się cieplutko! jak znajdę w domku wolna chwilke, to zajrzę tu jeszcze dzisiaj.