enka38

zgadzam się...seks smakuje wtedy o nieeebo lepiej!!!!!!!!;):D

1967....u mnie też 18, znajomi śmiali się że w czerwcu bedziemy odprawiać 18stkę:D:D:D Tak , ja też byłam jakoś bardziej zazdrosna w ostatnich latach(był powód...ka);), ale nie rozumiem tej nagłej zmiany???:D Rano jadąc do pracy nie omieszkał mi zadzwonić, że widział po drodze mojego kolegę, ;);)

Atina....super że jedziesz to swojego mena....słońce, plaża i .....;););)

Jakbym wczoraj wiedziala że u was tak wesolo to bym sobie chociaż poczytała....:(bo u mnie był dół totalny, mój m zaczął mi wyrzuty robić o jakiegoś mena z którym za długo ostatnio rozmawiam(a propos ojciec koleżanki syna ze szkoły) i zrobiło się lekkie piekiełko, ale juz jest ok;););) swoją drogą to nie sądziłam ze będzie taki zazdrosny, zawsze to szło raczej w drugą stronę...;) Norma...jesteś kochana ..adresik zaraz posyłam, i moze się jakoś zrewanżuję??? wymyślaj co....:D 1967..skorzystam z twojego przepisu na gofry, bo moje tak jak u Kobieeetki, robią się gumowate i naleśnikowate...:(

bardzo by mi zależało na 1990 r i 1998...;)

Norma...z butami faktycznie kłopot, mój starszy we wrześniu miał adidasy 45, a teraz kupowałam 46...:( ale myślę że to już koniec, bo w lipcu skończy 17, ufffff i stopy przystopują :D

:D chyba też załapię się na wycieczkę, z moim małym , po komunii jadą do Ludźmierza i Zakopanego...a nie chce jechać sam...:D może uproszę o wolne;)

brawo, brawo

kobieeetka...

Norma..czy ty też masz dość tych papierzysk, ...ta cała masa makulatury, która musi udokumentować każde zajęcie z dzieciakami i nie tylko, te pozowania i zdjęcia, żeby niczego nie przeoczyć??????? ktoś chyba nie ma co robić i wymyśla te głupoty, jakby nasza praca bez tych bzdetów była nic nie warta!!!!!!

dzień doberek!!! Miłego dnia...lenia...ja niestety trochę popracuję...właśnie wtargałam do pracy paki z nowymi książkami, więc się nie polenię, ale za to w domciu....;) ostatnio wogóle nie gotuję...żywimy się pozostałościami komunijnymi, powiedziałam ze cały tydzień mogę kupować tylko chleb, bo mam dość sklepów...na razie:D 1967...hahahah krasnoludki kartonowe...;)tylko taka produkcja wchodzi w grę..na lekcję biblioteczną z zerówką;) dzisiaj na etapie gnomów jestem... Atinka...nie zazdroszczę ci gołąbków...fruwających oczywiście...zawsze wrócą...:)

Norma66...ty wycieczkowiczu...ja też chcę;) Prawie40...lecz się szybciutko i to skutecznie bo angina to nie żarty...współczuję, zwłaszcza że gorączka cię dopadła. Jak bedę miała ten przepis to wam go skrobnę, wybieram się do tej pani co mi piekla ciasta...takl że cierpliwości:D pamiętam...;)

1967...bomba, klasa....dzieciaki będą ci wdzięczne:D:D:D Czyli zakotwiczyliście na stałe...w miejscu?????????:)bo zapomniałam:(:(:(

Norma...co tak długo dzisiaj pracujesz??:(

;););););) :D:D:D

kobieeetka...to czekaj koło17.10...machaj czerwoną chusteczką...będę zaglądała i kierowała bocianem:D:D:D 1967...deserkiem też nie pogardzę...obojętnie co...;)

1967...a zaczekasz do 17tej??? jestem w pracy do tej godziny...potem frunę jak na skrzydłach....albo jak bocian a rodzinkę przytargam w tobołku!!!:D

1967 ...gołąbki??? niech będzie....poproszę o 5 (dla rodzinki również);)

kobieeetka...powodzenia...dasz radę;););)

Witajcie!!! 1967...dzięki za życzenia...dzień czytelnika...dobre, nie myślałam o tym ...może coś wykombinuję to ci podeślę pomysł...:D Mały przeżył komunię dość dobrze, liszaje mu się na szczęście nie porobiły od tego całowania..ale obcierał się dość energicznie, jakby co to Atina zna dobre maści...użyjemy!!!:):) Od razu weselej od tych kawałów....ale zabieram się za pracę ...koniec świętowania...:( Pogoda u mnie w kratkę i to taką dość dużą...nie pepitko...:D

Norma66...dzięki, dzięki:D:D:D imprezka udała się, nawet dostaliśmy z tej okazji nową drukarkę i skaner do biblioteki, więc nie jest źle!!!;) Co do płyt z listą to bardzo by mi zależało na 1990 r i 1998, więc gdybyś mogła;);) bedę wdzięczna!!! Gdzie się podziewają dziewczyny???? Atina...podziwiam i zazdroszczę tej jazdy, bo ja odkąd zrobiłam prawko to nie mogę się zmusić aby wsiąść na rower...a zdałoby się, zdało,....niestety:):(:(

Kobieeetka...pamiętam o przepisie...:D Zajrzałam tylko na chwilkę, jestem w pracy na 2 godz. bo dzisiaj Dzień Bibliotekarza..:D i mała imprezka w powiecie.;);)

Kwiecień40..fajnie że juz jesteś, z netem to tak bywa, raz jest raz go nie ma:) Norma..ja też lubię sernik(i inne słodkości) ale dzisiaj zauważyłam że przybylo mi tu i ówdzie po trochu, więc koniec z delektowaniem się ciastami:( Kobieeetka jak bedę miala przepis to skrobnę go dla Ciebie , bo te ciasta to piekła mi taka znajoma, ja sama piekę tylko sporadycznie bo nie posiadam takiego zamilowania i talentu...ale służę przepisem;) 1967 chyba dzisiaj strajkuje????????? ale jaki powód???? Ortodonty wam nie zazdroszczę bo pewnie czeka mnie wizyta u niego w przyszłości, moje młodsze dziecię ma straszną szparę między jedynkami, i jak mu się nie zasklepi to ...:( aparacik...:(

Norma...dzięki, kwiatuszki prawie wiosenne....:D Szkoda że mój syn nie kupił tych płyt tylko czekał na mamuśkę....:);) Napiszę Ci wieczorkiem , bo jestem w pracy a pogubiłam się w tych latach...ale jestem chętna na resztę:):):) Częstuję ciastem...szkoda że tylko wirtualnie...i kawka...bardzo proszę..:snickers, sernik z brzoskwiniami, jakiś taki z kiwi(pycha), no i trocik biały...

Dziękuję za fotki...właśnie powysyłałam swoje...może dotrą...super laski..no no no świetnie wyglądacie dziewczyny...20stki niech patrzą i zazdroszczą... Norma...ja się wychowałam na radiowej trójce, ponieważ mam 12 lat starszego brata...i jestem mu wdzięczna za wyrobienie u mnie jako takiego gusyu muzycznego...dlatego teraz też chętnie słucham Trójki, ale to nie to co kiedyś, zaczęłam nawet zbierać wydawane płyty z listą, jednak zrezygnowałam po pewnym czasie...ale sentyment pozostał...