enka38
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez enka38
-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie, własnie wróciłam po wielogodzinnych bojach po mieście, odwiedzinach u teściów i teraz biorę się za porządki. Co do sąsiedztwa to się nie wypowiadamjuż, ale mam podobnie jak Atina...jedną starszą o 4 lata, z którą spotykamy się czasami na grilu i kawce, a reszta tylko dzień dobry..i to odpowiedzą lub nie...ale już się tym nie przejmuję, kiedyś mnie to bolało, jak nikomu przecież nic nie zrobiłam, a tu nawet odklonić im się nie chce...teraz juz nie:D Atina...podam Ci meila, pisz , pisz jak coś znalazłaś , bo u mnie tez juz mały kaszle drugi dzień, a do lekarza też nie idę. Fakt, antybiotyki nie działają, przekonalam się juz nie raz, jak poszłam do lekarza i dostał jakiś ...a kaszel ani trochę nie ustąpił..:( bozzon1@wp.pl Ale a razie ciesz się mężem... Siłą kobiety są słabostki mężczyzn... Dziewczyny, nie przepracowujcie się za bardzo...!!!!!!!!;) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
sentencja na dzisiaj: Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest miliarderem...:D:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ewasch widzę że też skoro świt dzisiaj wstałaś.:) Ja też chociaż mam wolne(hurrra) i nie idę do pracy, wreszcie mogę zająć się trochę domem i ogarnąć co nieco... Zaraz budzę moich chłopaków i zabieram ich na zakupy, niech przynajmniej noszą bagaże... Atina napisz jak tam Twoja mała...bo mój synek znowu zaczął kaszleć i już zaczynam się bać...:( a tu święta... Napiszcie czy u was jest zwyczaj dawania prezentów na zajączka??? Bo u mnie nie ma tego zwyczaju...a szkoda.;) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Jeszcze mi się przypomniało a propos bliźniaków..u mnie też są...tzn. mam siostry bliźniaczki, i mówią że to co drugie pokolenie..u nas się sprawdza, czyli może kiedyś nasze dzieci będą miały bliźniaki...:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie...ufff juz się bałam że nie będę mogła nic napisać do świąt, bo ja zamast porządków w domu, to zabrałam się wczoraj za porządki w komputerze i tak wyczyściłam że nawet internetu się pozbyłam...:Dale sila fachowa dzisiaj przybyła...i już jest..na szczęście. Co do budowy domu to też juz prtzeszłam i w zasadzie nie żałuję...10 lat już mieszkamy, ale oczywiście nowy dom i nowy mebel...czyli moj mlodszy synek... Ale tak prawdę mówiąc, teraz jakbym miała się budować musiałabym wiedzieć , że mam zabezpieczenie finansowe porządne i jakoś to pójdzie , bo inaczej..jest ciężko, ale co własny dom to własny, tylko teraz mieszkam na wsi i powiem wam że po przejściu z życia w mieście , na wieś i jeszcze w takie środowisko jak to moje teraz ...to tragedia. Nie zaaklimatyzowałam się do dzisiaj i ciągle jesteśmy tu obcy...a mieszkamy w gnieździe os, tak zwanym...:) Nawet dzisiaj się uśmiałam bo przyjechał na rowerze do nas siostrzeniec, który mieszka tylko kilometr dalej, ale wieczór się zbliżał i mówi że spada stąd bo tu niebezpieczna dzielnica...:D ale kończę juz bo się rozpisałam jak nie wiem co...papa -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Prawie 40...lawenda to super kolor, moja koleżanka też pomalaowała tak sypialnię i jest zadowolona...może i ja się skuszę??? -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ewasch..dzięki, podniosłaś mnie na duchu....jednak tę kawę bedę robić nadal sama...:( a niech ma...żeby nie narzekał że żona zołza...:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
1967..u mnie też komputer w neutralnym miejscu i to się sprawdza. Kiedyś był w pokoju syna i w zasadzie tylko on z niego korzystał, a jak myśmy coś chcieli to albo się uczył i nie można mu było przeszkadzać, albo coś tam...a tak spokój i kontrola pewna...zawsze...;) i mamusia teraz więcej korzysta. oczywiście...hahaha!!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ale wam zazdroszczę tych czystych okien...oczywiście, no u mnie muszą niestety poczekać, a jest ich sporo, nie wiem jak się wyrobię przed komunią z nimi...ale myślę że jakoś będzie...:) A swoją drogą to zazdroszczę wam mężów, którzy kawę do lóżka przyniosą, mój to by chciał abym to ja mu tę kawkę przyniosła, na szczęście nie mam zamiaru...;) wystarczy że muszę mu zrobić wogóle bo podobno jak sam sobie zrobi to mu nie smakuje, ale przypuszczam że to tylko i wyłącznie wymówka.:) Co do miejsca zamieszkania to ja jestem w trzeciej miejscowości, ale wszystkie sąsiadują ze sobą, także dalsze wyjazdy to tylko w wakacje.:( a wszystkie w Beskidach...:) kwiecień40 ...to my już prawdziwe europejki???no no no... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
aha!!! współczesne kobiety rozumieją wszystko , z wyjątkiem własnego męża!!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ale fajnie że się tak rozpisałyście, przyjechałam z pracy i mogę sobie poczytać. Widzę że nie tylko ja mam ten problem z rozmiarami...hahaha:D a już myślałam że jestem jakaś nie foremna.;)kobieeetka, też jestem za schudnięciem...a więc do dzieła...własnie zjdałam z 20 dkg..pysznych ciasteczek. Ale to ze złości...zepsul mi się samochód i musiałam zawieźć go do mechanika...brrrrrr:( a poza tym mój mąż dzisiaj się przyznal że pracuje z nim w biurze nowa dziewczyna, to i tak cud bo o porzedniej jak ją przyjęli to przez przypadek wyrwało mu się po miesiącu....:( Jak się wkurzałam że jak może siedzieć z kimś po 8 godz. i przyjść do domu i nawet nie wspomnieć to stwierdził że to nie bylo dla niego ważne...nigdy nie zrozumiem faceta.:( -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dzień dobry !!!!!! 1967 tak to prawda, czasami jak ucieknie to żal...ale zależy, mnie to by było jednak żal...czasami się tak wściekam na niego...jestem takazła,że nie moge patrzeć i sluchać go...ale jednak, tyle lat razem to coś znaczy...i w zasadzie zawsze można trafić gorzej...:D:D:D Temat okien u mnie jeszcze nie aktualny, niestety...co zrobić...za chcialao mi się skakać jak Małysz to teraz cierpię...:(:(:( Ale zaraz zmykam do pracy, jeszcze zajrzę do jakiegoś sklepu po drodze, chcialabym sobie kupić żakiecik sztruksowy, ale jestem taka jakaś nieforemna...przymierzam rozmiar38...lekko ciasnawy..rozmiar40...jak po starszej siostrze...:) i sama nie wiem ...:D Trzymajcie się cipło...zajrzę wieczorkiem..pa -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
aha!!! kiedyś przeczytałam że facet jest jak autobus...zawsze będzie następny...:D:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hejka!!!! Ale piękna pogoda dzisiaj...Atina aż nie mogę uwierzyć że u Ciebie rano był śnieg, ale ode mnie z okna w górach tez jeszcze go widać. 1967...witaj miło!!!! co do tego apetytu na seks przed i po czterdziestce...muszę przyznać ze to chyba prawda...jakos sama siebie nie poznaję ostatnio...mhm...:D:D:O:O kwiecień...ja makaron z zupek zalewam delikatnie wrzątkiem, i on pęcznieje w tej wodzie...oczywiście odtawiam na chwoilkę i przykrywam...jest extra...:) prawie40....to mieliście dzisiaj prawdziwą frajdę w tej leśniczówce...my byliśmy odwieźć syna do szkoły...a uczy się w terenie typowo turystycznym...więc te ilości osób przyjeżdżające dzisiaj na pikniki...naprawdę od razu widać że wiosna...:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kobieeetka...tak, niestety, chętnie bym pozbyła się z parę kilo, ale oczywiście, spadnie nie z tego co trzeba. Moim problemem jest w zasadzie brzuch, od razu widać jak sobie podjem...:D:D:D...ale całkiem płaskiego to już chyba się nie doczekam...:( -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
prawie40... u nas idą dzieci do komunii w albach..i dobrze wydaje mi się bo wszyscy jednakowo....ale mój syn juz się burzy że nie chce sukienki....:D bo chłopcy idą w długich albach...;) Atina...zazdroszczę ci tego solarium...szkoda że nie mogę się przysmażyć już z lekka....:O -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
to na wiosenną aurę!!!:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie milutko i cieplutko bo pogoda piękna...u mnie, myślę że u was też.:D U mnie dzisiaj od rana awanturki(tzn. nie ja) tylko mąż z synem...kłócą się o rower, a raczej czy naprawiać synowi stary,czy jechać po nowy...sami nie wiedząco chcą...ja się na szczęście nie wtrącam...i nawet dzisiaj mało sprzątam, bo jeszcze, jeszcze trochę bolą plecy...:( W naszych stronach święconka baaaardzo podobna jak u kwiecień40, sałatki też robię raczej tradycyjne bo najbardziej lubią, a ta z zupek chińskich jest świetna...polecam sama niedawno robiłam pierwszy raz... W tym roku nie przejmuję się zbytno świętami, bo wybieramy się w gości...a poza tym za miesiąc mam zaraz komunię...wtedy dopiero się namęczę..juz się boję, bo starszy syn był tak dawno temu , że zapomniałam jak to wogóle było...:( ale jakoś sobie muszę poradzić. Kwiecień słyszałam juz o tej diecie Atkinsa, ale ja to chciałabym tak schudnąć ze 3 kg, tylko nie z biustu!!!!!!!:O Julia46...witaj...ja do Krakowa mam okolo60 km.... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Pozdrawiam milutko...i życzę byście miło spędzily dzisiejszy dzień..;) Ja już po zakupach, bo dzisiaj oczywiście piatek więc mój największy łakomczuch wraca do domu...:D Zaraz do pracy, i nic po zatym bo ruszam się jeszcze tylko pionowo, żadnych wygibasów...z tymi siniakami...;) Ewasch..ja też ostatnio zaczynam przymierzać się do spódnic, po ostatniej uwadze mojego m...że tylko te spodnie i spodnie:(:(:( Kwiecień...dzięki za slajdy...extra...hahaha!!!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
zajrzyjcie jeszcze wieczorkiem...pozdrawiam...:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kwiecień40..dzięki za filmik...jest super, przynajmniej uśmialam się zdrowo...:D:D:D Elia44 ...zrób tak jak radzą dziewczyny...tylko jakaś fachowa pomoc w tym wypadku jest w stanie coś zrobić z Twoim totalnym dołem...:( naprawdę nie ma sensu czekać...aby nie było gorzej...rozmowa z psychologiem duuuużo daje, wiem coś o tym...polecam...korzystał z takiej pomocy mój syn, korzystałam ja...;) A propos służby zdrwia...ani mru mru...ja poszłam dzisiaj do lekarza rejonowego z moimi stłuczeniami...olaboba...lepiej nie mówię...nawet skierowania do chirurga mi nie dał...a te maścidła co przepisał...to...mam lepsze w domu....niestety.Ale wracam do formy, tylko porzadki na święta ucierpią...:( Tarlina...pozdrowienia dla koleżanki....biedulka, tak ją doprawili, że hej!!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie dziewczyny... jakoś żyję, mam nadzieję że jeszcze pociągnę trochę, hahahah!!! Już mam lepszy humor ale ruszać to się nie mogę także rozumiem Cię kobieeetka, co to korzonki...u mnie co prawda nie korzonki, ale chodzę jak struna , siedzieć nie siadam bo potem nie mogę wstać...ale u lekarza nie byłam...chociaż nie wiem czy jednak nie pojdę jak tak dalej bedzie mnie bolało, ale siniaków mam jak po wielkiej bójce, no i nici dzisiaj z fitnessu...:(:(:( ewasch...u mnie tez jest solar...i inne takie sklepy, do których chodzę sobie przeważnie pooglaądać...:) kwiecień40...staram się zmieniać własnie podejście do życia....i mniej przejmować ludzkim gadaniem, a zwłaszcza tym wypływającym z zawiści i zazdrości...ale nie do końca mi się to jeszcze udaje...jak tego dokonać??? Prawie40...i jak mebelki??? haneczka..mój meil to bozzon1@wp.pl -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Atina te krople to : DROSERA HOMACCORD 3 razy o 10 kropli..nie wiem czy pomogą, ale jak pisze Ewsch to i nie zaszkodzą...:) Ja też myślałam o migdałkach ale u mojego to podobno nie one sa przeszkodą tylko alergia..i co tu poradzić. Kwiecień40 masz dobrze z tym solarium, ja niestety nie mogę korzystać z niego ponieważ mam sporo znamion pieprzykowych na ciele, a one podono nie pozwalają na takie opalanie...:( a szkoda bo chętnie bym poszła, ale nic straconego ...jutro wypłata i kupuję balsam z Jonhsona...ten brązujący...;) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hej!! Pewno zajrzycie tu po południu, a ja zmykam za chwilę do pracy!!!:( Miłego dnia...:D:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
enka38 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witaj Atina!!!:D Tak , mój mlodszy syn jest alergikiem, a ujawniła się ona u niego w wieku 4 lat kiedy to poszedł do przedszkola. Dostawał straszne napady duszności w nocy i praktycznie co drugą noc jechaliśmy z nim na pogotowie po zastrzyk. Potem lekarz alergolog stwierdził początki astmy oskrzelowej i musieliśmy podawać mu własnie te wziewne leki sterydowe. I tak było przez 2 lata, potem nastąpiła poprawa i leki odstawiliśmy. Ale od zeszłego roku objawy pojawiły się ponownie i znowu na sterydach. Chciałabym je w końcu czymś zastąpić, bo wiadomo jak takie leki, na jedno pomogą na drugie zaszkodzą. Właśnie sprawdzałam w necie i nawet zarejestrowałam się na forum medycznym, chciałabym je zastąpić może jakąś homeopatią albo czymś innym... Dobrze że idziesz jutro do laryngologa, może coś poradzi Twojej córeczce...mam nadzieję że pomoże i nie będzie musiała czekać tak długo na badania alergologiczne..to czekanie jest okropnie długie, myśmy nawet się denerwowali i robili je potem prywatnie...