Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

enka38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez enka38

  1. dzień dobry dla wszystkich... Jak to dobrze ze jestem jeszcze w pracy bo w domu tak ciężko dostać się do kompa , że nie wiem...:( Atinka... będziemy czekać nic nie martw... Ewasch...z cyganami na szczęście nie meliśmy problemu, nawet nie widziałam ich tam , może coś się zmieniło w tej sprawie za to policja jak zwykle, na posterunku:D:O Kwiecień...masz rację, nam kobietom zawsze ujdzie na sucho...ja też nerwus i raptus, jak się wkurzę to nie myślę logicznie, ale czasami to popłaca!!!:D Ale gdybyście mnie wtedy widziały jak zasuwałam tą drogą przed siebie, same puste pola i samochody jadące tam i z powrotem(nie powiem żebym nie miała stracha), :D a najbardziej podobała mi się mina policjanta...:D nie zapomnę tego widoku do końca życia...:D:D:D
  2. Hejka Witajcie milutko, ja właśnie po Słowackiej integracji z rodzinką, mój m już leży na kanapie i sport ogląda a ja dochodzę do siebie po dzisiejszych przeżyciach i spotkaniu ze Słowacką policją:)....zresztą jak zwykle, po przekroczeniu granicy miałam porozrywać paszport w strzepy, żeby mnie nie podkusiło znowu tam pojechać...:( ale wstrzymała mnie siła pozytywnego myślenia chyba:P i rozbawiłam się całą sytuacją do łez...:D Wyobraźcie sobie że 10 km od granicy jak wracaliśmy do domu, ja mówię do m. : zobacz nawet nas tym razem policja nie skasowała( bo zawsze tam kasuję Polaków za prędkość oczywiście), ujechaliśmy 10 m a tu wyskakuje pan z lizakiem i na boczek....mnie już nerwy poniosły, bo okazało się że prędkość 40 a my 60 na liczniku, ale czekam cierpliwie...m. wychodzi z dokumentami, wołają go do samochodu ...ja czekam...wraca i pyta : masz jakąś kase przy sobie jeszcze? ja oczywiście ostatnie 30 zł. Ile potrzeba pytam? 2000 koron, kurwa nie mam mówię , no to m. na to : muszę wracać do bankomatu. Ja oczywiście raptus, w nerwach wysiadam z samochodu i mówię do panów policjantów: ja nigdzie nie mam zamiaru tutaj bankomatów szukać, m. jak chce to niech sam szuka, mam dość waszych głupich oznaczeń zmieniających co 50 m prędkość ruchu ide na nogach do granicy i w życiu już Słowacji nie chcę na oczy oglądać ! No i ruszam przed siebie autostradą na nogach. policjanci zgłupieli, stoją i patrzą , mój m. też a ja zapinkalam na nogach do przodu ile wlezie...:D dziecko beczy w samochodzie a ja ide dalej. M. w końcu wsiada i wraca po te pieniądze...ja idę dalej ale zaczynam się denerwować bo czas mija a jego nie widać, w końcu po 10 min. jedzie , wsiadam i klnę na czym świat stoi, a on na to : no i głuptasie czasami twoje nerwy się na coś przydają, bo jak wrócil z kasą to policjant do niego: niech pan jedzie bo żena pewnie już gdzieś kolo granicy jest i puścił go bez mandatu!!!!:D Ale to nie wszystkie przygody, resztę napisze jutro...teraz czytam co u was się działao, nadrabiam zaległości!!!!
  3. Mniam mniam mniam...kobieetka a ja głodna i w pracy do 17....naleśniczka tez bym zjadła!!!!:O
  4. Atina, Kobieeetka...ja tez sadze że ta fryzura to za sprawą jaszczomba, nie wiem czy reszta czasami nie...ale uśmiac się mozna zdrowo, kobieeetka teraz możesz siadać za kierownice bez żadnych obiekcji...:D :D 1967...jaja jak balony...masz teraz wybór...3 takich facetów, tzn. o tym samym imieniu i nazwisku...:D:P
  5. http://youtube.com/watch?v=Hp0dMN3CuK8 obejrzyjcie koniecznie!!!!!!!!:D
  6. przecież myślę pozytywnie i na pewno pojade:D:D:D
  7. 1967...pisz, pisz, poajadę za chwilkę do pracy to poczytam, bo w domu to tak jak u kobieeetki, i większości...wakacje i zawsze ktoś okupuje komputer...:D Ja już po kawce, ale nie wiem czy na jednej się dzisiaj skończy...pogoda u mnie też do kitu...jak tak dalej będzie to pewnie weekend na Słowacji odpada:(:O
  8. no i zabrałam sie za soki...porzeczkowo agrestowe...:D chyba tego nikt za mnie nie zrobi ...:O
  9. Czarnobrewa....to jednak miałam rację, że to autka już nie masz!!!! :( m. ma samochód z hiszpańskim temperamentem i niemiecką precyzją czyli seata...bezawaryjny...:D niestety ja jeżdżę seicento i też sobie chwalę:D:P Kwiecień ...tak postanowiłam całkowicie odmienić siebie i swoje życie a nawet stosunek do ludzi i świata>>>:D zabrałam się za pozytywne myślenie, koniec ze złymi emocjami(musze nad tym zapanować jeszcze), tylko pozytywne fluidy...:D i do przodu, do tego stopnia że postanowiłam nawet zintegrować się z rodzinką i zabieramy się na weekend na Słowację , a co tam....byle do przodu...:D
  10. http://dziewojki.wrzuta.pl/audio/9VDkZ251QR/przewrocilo_sie_niech_lezy zresztą same posłuchajcie, mimo wszystko rozbraja mnie ta piosenka....no i myślę optymistycznie;);):P
  11. będę się czasem potykał ale kiedyś się wezmę :P:P:P:O
  12. Witajcie...ja dzisiaj biegam na najwyższych obrotach...:D Wracam z pracy do domu , tu moje dorosłe już prawie dziecię zamiast sprzatać...na cały regulator....: zapuściłem się to zdrowo coraz wyżej piętrzą się graty kiedyś wszystko poukładam teraz się położę na tym to mi się wreszcie należy więc się położę na tym coś wylało się nie szkodzi zanim stęchnie to długo jeszcze ja w tym czasie trochę pośpię tym bezruchem się napieszczę napieszczę się tym bezruchem potem otworzę okna w kątach miejsce dla odpadków bo w te kąty nikt nie zagląda łatwiej tak i całkiem znośnie może czasem coś wyrośnie może ktoś zwróci uwagę ale kiedyś się wezmę no i co z takim zrobić?????:D:D:D
  13. Norma...miłego pobytu i szybkiego powrotu....czekamy juz na fotki i wrażenia..:D
  14. 1967--------trzymam kciuki, dasz radę w końcu gdzie diabeł nie może....:D
  15. 1967...:D ja chyba jednak to źle zrozumiałam...brak problemów z autkiem...raczej tak:D
  16. a ja własnie zeżarłam pączka do kawy:D:D:D dostałam taką na niego ochotę , że musiałam ganiać do sklepu!!! ale juz jestem na posterunku, czyli w pracy i żadne przyjemności typu jedzonko mnie nie czekają, przynajmniej do 17 ;):P
  17. Czarnobrewa...co z autkiem????? dlaczego go już nie masz????
  18. 1967...czarny chleb...boskieeeee, uwielbiam te klimaty i taką muzykę...:D:D:D
  19. Atinka...co przeżyjesz to twoje:D:D:D:P
  20. Atina....nawet nie wiesz jaka mam nie raz ochote, ale potem mi to przechodzi i co zrobić ...:D ale czepia się o bzdury a ja nie pozostaje dłużna....taka już moja natura!!:D
  21. dobry pomysł z altaną...miejsca jest dość tylko ...teraz siły i zmusić go do działania!!!!
  22. Atina...też nieźle!!!:P 1967...kryzys na bank...41 lat:O:O:(
  23. 1967...tak, u mnie brakuje partnera do rozmowy...:( niestety...nawet w kwestii urlopu nie ma sie z kim dogadać:( szlag mnie nie raz trafia i kiedyś albo wywale z domu telewizor albo powynoszę wszystkie łóżka!!! albo ogląda tv albo śpi!!!!
×