mag_a

dostałam od jednej milusiej kobitki fotki zaczynam je ogladac............. bbbbbuuuuuuuuuuu ale nadal bbbbbbuuuuuuuu

buuuuuuu a mi jest smutno ja nie dostaje zadnych zdjec A CHCE BEARDZO CHCE i wszystkie jakie macie chce i od kazdego, moj mail to madkot@wp.pl

a zapomniałam jak bedzie kiedys w wawce to polecam Klubokawiarnie, co prawda to raczej zamkniety klub, ale naprawde jest wspaniałym miejscem, jest inne od wszystkich

łłłłłłłooooo mamo ale się rozpisaliście....... mi załozyli w tamtym tygodniu linie, bo niestety musiałam ja załozyc i w tym zamierzam udezyc do tp i w niedługim czasie nie bede musiała nadrabiac w weekendy.. znudzony - ja poki co nie wypowiadam sie na temat zdjec bo pisze z pracy a tu nie moge otworzyc twojego maila, czekam az pan bartek mi w tym pomoze i pozniej sie wypowiem, a z ta praca to bedzie ok.. ;) Kaya - trzymam kciuki Gio - gratuluje.. jak bedziesz potrzebowac materiąłu to spoko no problem moj tato jest stolarzem wiec w dechach sie orientuje, i w szmatkach tez ... ha ha u nas to rodzinne babcia szyła, mama szyje, ja szyje, a siostra studiuje konserwacje tkaniny..;) buuuuuuuuu a ja tez mam sony... ale moj anioł ma nokie to sie liczy ? kluska - smacznego dla reszty cmokerki..

a ja jak zawsze brąz... dawno mnie nie było, ale to dlatego ze dziś ostatni dzień podatkowy wiec tylko już deklaracje bede robic, jutro z mocnym postanowieniem obiecuje ze wiecej napisze.... dzis tylko na momencik cmokerki dla wszystkich

dzien dobry z drugiego sniadanka ;)

widze ze sie tu zrobiło małe stadko... hmm i jest całkiem przyjemnie i cieplej się zaczyna robić.. pozro dla wszystkich, niestety jak zwsze pisze z pracy i wybaczcie ale jakoś nie bardzo mam czas na odpisywanie wszystkim wiec cmoker dla wszystkich

mała bede trzymac, strasznie mocno kluska za Ciebie tez.. cmoker znad porannej kawy ja nadal tone w papierach moze wytrzymam jakos do 20 i nie padne lub nie zamarzne gdzies po drodze :);)

ja siedze i pracuje bardzo ciezko dzis i nie mogłam rano sie odezwac bo cały czas jakies fony a teraz luzik.. co prawda nadal w stolicy z ranka zimno a popołudniu wychodzi słoneczko.. pozdr aaaaa i trzymam kciuki oczywiście

i ja i ja tez chce fotki sciezki

bryy dzien dobry znad goracej herbaty z cytrynka.. dlaczego jest tu tak zimno, ja strasznie marzne... moze dlatego ze przez lato nie nabyłam zadnej otoczki, czytaj jestem chuda.. jeszcze nie ma zimy a ja juz chodze prawie zamarznieta, bryy moze znacie sposoby na rozgrzanie.. nie na chwilowe ale tak zeby bylo cieplo przez jakis czas czyt. okolo 4 miesiecy, az skonczy sie ta zima nawet nie moglam pobuszowac z pieskiem w lisciach bo jeszcze nie zdazyly spasc wszystkie a tu juz zima, hu hu ha nasza zima zła... nie przesyłam cmokerow bo od soboty mam opryche ha ha ha, wiec bedzie bezpieczniej jak ich nie bedzie.... pozdr..

wnosze apel o nie pranie Tygryska, bo nie bedzie juz taki mieciutki i pluszowy... Tygrysku :)

rowniez sie wpisuje do waszego klubigu... ja zawsze jestem chora optymistka, nawet jak sie pali wali itd.. i nie lubie ludzi ktorzy ciagle jecza jak to maja zle :) ;)

a wogole to ja dzis z zazaleniem... gdzie te nasze dyplomy, kurs ukonczyłysmy tak mi sie zdaje bynajmniej a dyplomu nie ma............. bbbuuuuuuuuuu

hejka... chyba chcecie zebym oczy popsuła tyle tego czytania... w piatek nie mogłam niestety nic przeczytac odpisac itd,.... gdyz pracowałam a widze ze w miedzy czasie niezły wynurzenia nastapily zamierzam zalozyc net w domu to w weekend bede was mlestowac literowo... ha ha ha pozdro znad kawki a probowałam z miodkiem i przyznaje ze pyszna .. cmoker

a u mnie jakos dziwnie jest mam nadzieje ze nie bedzie padac, bo zrobibiłam mym aniołkom niespodzianke i poprałam im skrzydełka , ktore wizsza na sznureczku... moze nie bedzie padac maraton, zastanawiałam sie nad tym. ja nie biegam sama mam towarzyszke...a zeby bylo smiesznie to mowimy na nia kura.... ha ha ha u nas to całe podworko jest.... a ja jakas dziwna chyba jestem bo uwielbiam wszystko co ma alkohol... czekoladki torty, i reszte wspaniałosci ;) i jak zawsze cmoker... ja zaraz znikam wiec miłych chwilek pod łóżkiem, a ja moge zaprosic na miejsce koło pieca

klusia własnie byłam w Aniolowie i pytałam czy już wymysliłas cos... a teraz zajrzałam tutaj no i widze ze głowka pracuje....a wyobrazajac sobie mine Twego Aniołka jak dostaje to \" cos\" czyli ludki z kasztanków to mało co nie spadłam z krzesła... ha ha ;) powiedz mu ze dobrze odbijaja promienowanie, chyba elektromagnetyczne tak mi sie wydaje ale głowy nie daje Air- i jak tescik.. dzieciaki przebrneły pozytywnie ? znudzony - niestety nie zgadłes... procz tego ze to co pisałes to prawda, a po za tym strasznie lubie kociaki, piesaki i inne zwierzaki.. a prawde mowiac to mam tak na nazwisko .... tzn . kot... melduje ze czosnek wszamałam troche ciezko było, szefoo i kolezanki sie cały czas lookaja na mnie, czy mi czasem nie odbiło :)

buuuuuuuuuuuuuu no i klusia dzis mnie wyprzedzila, a to przez moje kolezanki bo mnie zagaduja ;););)

aaaaaa ja dzie druga sie melduje i gotowa do cwiczen wiec bedac w niewiedzy wczoraj zamiast polatac na miotle to biegałam... musze sie pochwalic juz drugi rok biegam, i jest mi z tym bardzo przyjemnie a drugi raz bylam w nie wiedzy nadal przylatujac na miotle do pracy, to taki moj transport od jakiegos czasu ale szaaa .... reszte obiecuje wykonac, jutro rano zamelduje czy mi sie udało a teraz kawa, niestety miodku nie mam w pracy ale bedzie mleczko... a ze jestem po czesci kocica, to kiedys wytłumacze dlaczego wiec uwielbiam nocki i buszowanie po nockach oraz pije mleko z ..... wiec na razie zmykam fakturki czekaja ;) i jak zawsze Cmoker dla was

Klusia - wiec jedyne co mi przychodzi do głowy to kubeczek, jakis mily i z wyrazem... moze dlatego toproponuje bo jestem fanka kubeczkow, mam juz ich troche kazdy ma swoja historie.. cmoker

hmm no to znów ja, musiałam przerwać swą wypowiedź, bo jestem w pracy... buuu... do Śniegowic wpadłem tylko na godzinę...... jak zaczeliście z Majstem to mi sie jakoś tak przypomniały Śniegowice ale Stachura jest lepszy... lubie jego poezję i lubie wydanie Starego Dobrego. Znudzony - to prawie tak jak u mnie ja swojego Anioła też mam obozowego ;) a po za tym to jeszcze czasami pojade na obozik ale jako pracujacy gość, jest całkiem milutko.. cmoker

ja jako trzecia, za moment cos na klikne cmoker

no tak dyga dyga a ja jakos tak nie zauważyłam a Tygrysku kasztanki sa git.. spadam do domu wiec zycze miłej nocki pod łózkiem.... jakoś sie wcisnęłam,.... uff

dlaczego dzis ta kafee nie chce chodzić.... nawet nie chce dygnąć

błazenek - wielkie dzieki ja machne tez do Ciebie tak ze trzy razy oki... .. a Tygrysku zwsze mozna bryknąć w taki dzień w liście i zaszyc się w takim płaszczyku...