ooliwka

Mój mąż teraz bardzo odpowiedzialny za nas dwoje(fajnie brzmi). A tak w ogóle, to widzę, że wszystko zaczyna się powoli zmieniać i nawet moje hobby, czyli łowienie ryb wspólnie z meżem, głównie spinning już tak mnie nie pochłania. Dobrze, że mamy jeszcze 8 miesięcy, żeby zadbać o siebie, nacieszyć się sobą i wolnością, a z drugiej strony będziemy nasłuchiwać, co mówi do nas nasz bobo:) Będę mamą, a nawet nie wyglądam jak mama. Mam 24 lata i ciągle oglądają się za mną chłopaki, nawet 18-tki:) Ach, nowe jest fajne:)

Witajcie! Wczoraj zrobiłam test i wyszły 2 piękne różowe kreseczki. Nie mogę wciąż uwierzyć:) Wyliczyłam, że urodzę(jak to dziwnie jeszcze brzmi)koniec lutego/początek marca. Ale przede mną jeszcze 8 cudownych miesięcy, więc na razie będę cieszyła się każdą chwilką, kiedy mam tego malucha w brzuchu. Ale tak naprawdę to już teraz wszystko odwróciło się do góry nogami. Kilka osób już wie i bardzo się cieszą. Mąż jest dumny i bardzo szczęśliwy, a nawet patrzy już na mnie pod innym kątem. U was też tak jest?